W dniu 2017-03-18 o 17:24, Krzysztof Garus pisze:
> W dniu wtorek, 14 marca 2017 11:26:52 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>>> Pewnie jak ten zestaw bym zamówił to i tak jakieś pierdółki musze dokupić i
kolejny 1000zł?
>>
>> Rura miedziana fi 16 w klebku. Bedzie potrzebna do podlaczenia
>> kolektorow z baniakiem na dole (zasilanie i powrot). Dlugosc
>> indywiduana, zwykle stad do tamtad :-L. Moze sie zdarzyc, ze gdzies
>> trzeba bedzie lutowac twardym lutem. Kolejny element to otulina
>> kauczukowa.
>
> Kupiłem już rurę z nierdzewki karbowanej, w otulinie kauczukowj.
> W czym będzie gorsza od miedzianej?

Mi pekla na karbie. Poza tym problemy z uszczelnieniem na zlaczkach
gwintowanych. Docisnieta lekko po jakims czasie przecieka. Mocniejsze
dokrecanie odksztalcalo kolnierz rury. W efekcie zlacze nadal
przeciekalo. Odksztalcony kolnierz blokowal sie w nakretce, czego
efektem byla utrata poslizgu miedzy nakretka a kolnierzem. W
konsekwencji rura krecila sie razem z nakretka. Rura napinala sie jak
struna a zlacze nadal przeciekalo. Wywalilem to g..no i zastapilem miedzia.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2017-03-18 o 23:39, Maniek4 pisze:
> W dniu 2017-03-18 o 17:24, Krzysztof Garus pisze:
>> W dniu wtorek, 14 marca 2017 11:26:52 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>>>> Pewnie jak ten zestaw bym zamówił to i tak jakieś pierdółki musze
>>>> dokupić i kolejny 1000zł?
>>>
>>> Rura miedziana fi 16 w klebku. Bedzie potrzebna do podlaczenia
>>> kolektorow z baniakiem na dole (zasilanie i powrot). Dlugosc
>>> indywiduana, zwykle stad do tamtad :-L. Moze sie zdarzyc, ze gdzies
>>> trzeba bedzie lutowac twardym lutem. Kolejny element to otulina
>>> kauczukowa.
>>
>> Kupiłem już rurę z nierdzewki karbowanej, w otulinie kauczukowj.
>> W czym będzie gorsza od miedzianej?
>
> Mi pekla na karbie. Poza tym problemy z uszczelnieniem na zlaczkach
> gwintowanych. Docisnieta lekko po jakims czasie przecieka. Mocniejsze
> dokrecanie odksztalcalo kolnierz rury. W efekcie zlacze nadal
> przeciekalo. Odksztalcony kolnierz blokowal sie w nakretce, czego
> efektem byla utrata poslizgu miedzy nakretka a kolnierzem. W
> konsekwencji rura krecila sie razem z nakretka. Rura napinala sie jak
> struna a zlacze nadal przeciekalo. Wywalilem to g..no i zastapilem miedzia.
>
To faktycznie straszne g.. kupiłeś :)
--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2017-03-19 o 14:18, Janusz pisze:

>> Mi pekla na karbie. Poza tym problemy z uszczelnieniem na zlaczkach
>> gwintowanych. Docisnieta lekko po jakims czasie przecieka. Mocniejsze
>> dokrecanie odksztalcalo kolnierz rury. W efekcie zlacze nadal
>> przeciekalo. Odksztalcony kolnierz blokowal sie w nakretce, czego
>> efektem byla utrata poslizgu miedzy nakretka a kolnierzem. W
>> konsekwencji rura krecila sie razem z nakretka. Rura napinala sie jak
>> struna a zlacze nadal przeciekalo. Wywalilem to g..no i zastapilem
>> miedzia.
>>
> To faktycznie straszne g.. kupiłeś :)

Tak moze byc. To byly rury do podlaczenia zestawu pompowego z baniakiem
i naczyniem wzbiorczym, wiec stresu nie bylo. Nie twierdze, ze tak jest
ze wszystkimi rurami. Peknieta rura u mnie w konsekwencji pekla od
dokrecania. Napinala sie i w koncu pekla. Gdyby polaczenie bylo szczelne
po pierwszym dokreceniu, byla by do dzis zapewne. Mi tak sie trafilo i
nie byla to rura marketowa, choc lepsze zapewne dzis sa. Skoro trafilo
sie raz, to nie ma pewnosci, ze nie trafi sie i drugi. Przeciez nie
bralem pod uwage zabierajac sie do podlaczenia, ze za jakis czas cala ta
robota bedzie psu w de.. z koniecznoscia ponownego pompowania
instalacji, odpowietrzania itp. Nie wiem czy karbowane rury mozna w
jakis sposob laczyc w miejscu pekniecia na dluzszych odcinkach np. Moim
zdaniem o ile nie jest konieczne stosowanie bardziej elastycznych rur
niz miedz w jakichs szczegolnie ciasnych przejsciach (na etapie budowy
niewystepujace), to nie ma tez wiekszego uzasadnienia, by stosowac
drozsze rury karbowane zamiast miedzi. Dobrze zaplanowane prowadzenie
rur do kolektora, praktycznie wyklucza jakiekolwiek laczenia po drodze a
i samo laczenie przede wszystkim jest mozliwe i dosc latwe. Podobnie
samo naciagniecie kauczukowej otuliny, istotne w przejsciach przez np.
stropy.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu poniedziałek, 13 marca 2017 16:45:36 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> Krótki wstęp bo o zbiorniku trochę napisze:
> W 1969 roku dziadek wybudował dom i pewnie w okolicach tego roku zamontował w
piwnicy pompę i hydrofor.
> Zbiornik hydroforu tak na oko z 250-300 litrów ocynk.
> W bodajże 1995 roku podłączyliśmy ten dom do gminnej sieci wodociągowej i
zrobiliśmy ogrzewanie centralne(wcześniej były piece kaflowe)
> Jako że hydrofor był już wtedy niepotrzebny z ojcem przerobiliśmy go na zasobnik
CWU
> Ucięty został dekiel, wspawana spirala i przyspawany dekiel. Zbiornik jako zasobnik
CWU służy do dzisiaj. Ostatnio jednak przy jednym z króćców pojawił się lekki
przeciek.
> Pewnie dni zbiornika są już policzone więc latem będę go wymieniał
> Tyle o zbiorniku, chwała mu że łącznie prawie 50 lat posłużył(bo ani ojciec ani
żaden z jego braci nie pamiętali aby był od 1969 roku wymieniany);
>
> Teraz o solarach:
> Latem jak ten zbiornik wywalę trzeba będzie kupić nowy i przy okazji myślę czy
mamie solarów nie zamontować. Po kiego ma tam latem na samą CWU w kotle stałopalnym
palić.
> W domu aktualnie mieszka mama i na piętrze ma lokatorów- 4 osobowa rodzina.
> Tak Sobie gdybam że zbiornik z 350 litrów by był potrzebny
> Z tematu się nie doktoryzowałem jeszcze więc może ktoś temat przerabiał i poleci
jakiś zestaw.
> Ile jakich kolektorów?
> Jaki baniak?

otóż w okolicy tamtego wątku ze zmiana ogrzewania zaproponowałem znajomkowi kupno
tego zbiornika
https://www.olx.pl/oferta/bojler-viessmann-550l-nier
dzewka-2-wezownice-zbiornik-nierdzewny-CID628-IDkPUI
I.html#3feeffa29e

wiec jesli szukasz czegos ciekawego to bierz. Abo ten mój znajomek w tej cenie kupi
zbiornik 2x mniejszy i bez wężownicy drugiej - ale za to nowy.
Mówie mu ze gdyby trafił w przyszłosci w okazyjne solary to bedzie jak znalazł, ale
nie, niedarady. Zawsze mnie to dziwi, ale tak to widac dziala :)


b.

do góry

W dniu 2017-03-18 o 23:39, Maniek4 pisze:

>> Kupiłem już rurę z nierdzewki karbowanej, w otulinie kauczukowj.
>> W czym będzie gorsza od miedzianej?
>
> Mi pekla na karbie. Poza tym problemy z uszczelnieniem na zlaczkach
> gwintowanych. Docisnieta lekko po jakims czasie przecieka. Mocniejsze
> dokrecanie odksztalcalo kolnierz rury. W efekcie zlacze nadal
> przeciekalo. Odksztalcony kolnierz blokowal sie w nakretce, czego
> efektem byla utrata poslizgu miedzy nakretka a kolnierzem. W
> konsekwencji rura krecila sie razem z nakretka. Rura napinala sie jak
> struna a zlacze nadal przeciekalo. Wywalilem to g..no i zastapilem
> miedzia.
>
> Pozdro.. TK
>
A nikt Ci nie wytłumaczył, że do tej rury potrzebne są specjalne,
pogrubione nyple i że te z marketu pielinki się nie nadają?

do góry

W dniu czwartek, 30 marca 2017 18:25:02 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> wiec jesli szukasz czegos ciekawego to bierz. Abo ten mój znajomek w tej cenie
> kupi zbiornik 2x mniejszy i bez wężownicy drugiej - ale za to nowy.

To raczej nic dziwnego, dłubaczy-hobbystów i "tymi ręcami" jest mały
odsetek w społeczeństwie :>

L.

do góry

W dniu 2017-03-30 o 19:48, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2017-03-18 o 23:39, Maniek4 pisze:
>
>>> Kupiłem już rurę z nierdzewki karbowanej, w otulinie kauczukowj.
>>> W czym będzie gorsza od miedzianej?
>>
>> Mi pekla na karbie. Poza tym problemy z uszczelnieniem na zlaczkach
>> gwintowanych. Docisnieta lekko po jakims czasie przecieka. Mocniejsze
>> dokrecanie odksztalcalo kolnierz rury. W efekcie zlacze nadal
>> przeciekalo. Odksztalcony kolnierz blokowal sie w nakretce, czego
>> efektem byla utrata poslizgu miedzy nakretka a kolnierzem. W
>> konsekwencji rura krecila sie razem z nakretka. Rura napinala sie jak
>> struna a zlacze nadal przeciekalo. Wywalilem to g..no i zastapilem
>> miedzia.
>>
>> Pozdro.. TK
>>
> A nikt Ci nie wytłumaczył, że do tej rury potrzebne są specjalne,
> pogrubione nyple i że te z marketu pielinki się nie nadają?

Nie bardzo wiem o jakich nyplach piszesz. Dostalem komplet z zestawem i
takiego uzylem. Ze g..no to juz wiemy i nie ma co sie rozwodzic.
Opisalem moj przypadek. Na ile dyletancki to nie wiem. Jak ktos chce sie
bawic i przekonywac sie na wlasnej skorze to prosz bardzo. Kazdemu mozna
miec pelne zaskoczen wlasne doswiadczenia. Ja uwazam, ze nie ma sensu.
Tym bardziej, ze karbowana, stalowa rura jest chyba drozsza od miedzianej.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2017-03-30 o 23:28, Maniek4 pisze:

> Nie bardzo wiem o jakich nyplach piszesz.

> Dostalem komplet z zestawem i takiego uzylem.

> Ze g..no to juz wiemy i nie ma co sie rozwodzic.

Gówno to dostałeś, bo ktoś Cię wpuścił w maliny.

Takie gówno kupujesz w markecie, które kompletnie się nie nadaje do tych
rur i wtedy robią się takie jaja o których pisałeś.

http://www.alimex.pl/images/nypel%20mos2%20d.jpg?osC
sid=bae632306eae5ae33e10686eac73a8fa


> Opisalem moj przypadek. Na ile dyletancki to nie wiem. Jak ktos chce
> sie bawic i przekonywac sie na wlasnej skorze to prosz bardzo. Kazdemu
> mozna miec pelne zaskoczen wlasne doswiadczenia. Ja uwazam, ze nie ma
> sensu. Tym bardziej, ze karbowana, stalowa rura jest chyba drozsza od
> miedzianej.
>

Ale ja jej bardzo dużo używam i nie mam z nimi żadnych problemów.
Stosuję te rury od przynajmniej 10 lat.

A takie nyple są potrzebne do rur karbowanych z nierdzewki

https://onninen.pl/pl-PL/mosiezny-nypel-gz-gz-3-4-3-
4-svn11-0202-gebo,HBW585

Poza tym aby dobrze wykonać zakończenia rur musisz mieć odpowiednie
narzędzia i wiedzieć jak się zarabia te rury.

https://www.youtube.com/watch?v=ORy-0finxC8

do góry

W dniu niedziela, 2 kwietnia 2017 10:55:01 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Poza tym aby dobrze wykonać zakończenia rur musisz mieć odpowiednie
> narzędzia i wiedzieć jak się zarabia te rury.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=ORy-0finxC8


a ten pobijak to niezbedny? Bez niego da rade zrobic porządnie?



b.

do góry

W dniu 2017-04-02 o 14:06, Budyń pisze:
> W dniu niedziela, 2 kwietnia 2017 10:55:01 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> Poza tym aby dobrze wykonać zakończenia rur musisz mieć odpowiednie
>> narzędzia i wiedzieć jak się zarabia te rury.
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=ORy-0finxC8
>
> a ten pobijak to niezbedny? Bez niego da rade zrobic porządnie?


Raczej nie da się tego zrobić porządnie.

Można próbować to zrobić tym pogrubionym nyplem, skręcając nakrętkę i
nypel, ale po takiej operacji czołowa powierzchnia nypla zostaje
uszkodzona i już nie nadaje się wykorzystania. Ale dotyczy to tylko i
wyłącznie wersji rury karbowanej ze składanym pierścieniem
https://onninen.pl/pl-PL/pierscien-do-nakretki-3-4-s
v16sr-gebo,HBW589

Wersji bez tego pierścienia nie da się w ten sposób sklepać.

do góry