-
1. Data: 2009-06-02 07:03:43
Temat: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: shaman <n...@n...com>
Witam,
Czy ktoś może mi z praktyki powiedzieć jaką odległość od paleniska
kominka trzeba liczyć jako "martwą strefę towarzyską"? Mam tu na myśli
np. siedzenie plecami do kominka na pufie bez uczucia nagrzewania pleców.
PZDR
Shaman
-
2. Data: 2009-06-02 08:46:26
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On Jun 2, 9:03 am, shaman <n...@n...com> wrote:
> Witam,
>
> Czy ktoś może mi z praktyki powiedzieć jaką odległość od paleniska
> kominka trzeba liczyć jako "martwą strefę towarzyską"? Mam tu na myśli
> np. siedzenie plecami do kominka na pufie bez uczucia nagrzewania pleców.
Zależy od pleców, kominka, ilości załadowanego drewna, czasu palenia i
paru innych czynników.
Przy zamkniętym kominku przyzwoitej jakości i prawidłowym obiegu
powietrza góra pół metra.
Przy kominku otwartym pewnie ze dwa metry, ale takie tylko w
restauracjach widziałem.
--
ZZ@private
-
3. Data: 2009-06-02 09:04:19
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@n...toya.net.pl>
Użytkownik "ZbyszekZ" <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:e0055f78-ff3d-4c91-a429-52ab78ee022e@l12g2000yq
o.googlegroups.com...
On Jun 2, 9:03 am, shaman <n...@n...com> wrote:
> Witam,
>
>> Czy ktoś może mi z praktyki powiedzieć jaką odległość od paleniska
>> kominka trzeba liczyć jako "martwą strefę towarzyską"? Mam tu na myśli
>> np. siedzenie plecami do kominka na pufie bez uczucia nagrzewania pleców.
>Zależy od pleców, kominka, ilości załadowanego drewna, czasu palenia i
>paru innych czynników.
Na pewno
>Przy zamkniętym kominku przyzwoitej jakości i prawidłowym obiegu
>powietrza góra pół metra.
To raczej przy niewilelkiej mocy chwilowej uzyskiwanej przez kominek
Moi rodzice mają kotłownie w salonie (kominek jest jedynym źródłem
ogrzewania) w stary domu (ale poddanym specyficznym termo modernizacjom) o
powierzchni ok 140m2. Powiem Ci że przy 20stopniowych mrozach to metr od
kominka to się siedzi fajnie po spacerze ale w głebokim fotelu i tyłem do
kominka. Ja to wdedy szukam miejsca w odległości raczej 1,5-2m od kominka
najmniej. Tamta przestrzeń zostaje na komunikację i na zamrzlaków
-
4. Data: 2009-06-02 09:57:22
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: mk <d...@t...pl>
Wkład kominkowy 11kw. Jak będziesz palił normalnie czyli drewno i po
rozpaleniu redukujesz dopływ powietrza to usadawiając się 0,8m to po
kilkunastu minutach odsuniesz sie na 1m a potem jeszcze dalej.
Można tez zmieniać strony do nagrzania, wtedy usiedzisz na 1m :)
Pdr. M.
-
5. Data: 2009-06-02 10:19:52
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: psb <p...@p...to>
shaman pisze:
> Witam,
>
> Czy ktoś może mi z praktyki powiedzieć jaką odległość od paleniska
> kominka trzeba liczyć jako "martwą strefę towarzyską"? Mam tu na myśli
> np. siedzenie plecami do kominka na pufie bez uczucia nagrzewania pleców.
U mnie kominek dwustronny, szyba 83cm szerokości, po rozpaleniu i
przymknięciu dolotu powietrza, 2mb od kominka zbyt dużo jeszcze czuć
promieniowanie, przy 4mb jest już ok. Myślę, że wielkość szyby ma tu
duże znaczenie.
psb
-
6. Data: 2009-06-02 12:47:29
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: shaman <n...@n...com>
psb pisze:
> shaman pisze:
>> Witam,
>>
>> Czy ktoś może mi z praktyki powiedzieć jaką odległość od paleniska
>> kominka trzeba liczyć jako "martwą strefę towarzyską"? Mam tu na myśli
>> np. siedzenie plecami do kominka na pufie bez uczucia nagrzewania pleców.
>
> U mnie kominek dwustronny, szyba 83cm szerokości, po rozpaleniu i
> przymknięciu dolotu powietrza, 2mb od kominka zbyt dużo jeszcze czuć
> promieniowanie, przy 4mb jest już ok. Myślę, że wielkość szyby ma tu
> duże znaczenie.
>
> psb
Tego się właśnie bałem. Mam w projekcie tak, że pomiędzy nim a ścianą
naprzeciwległą jest 380cm. Obawiam się że po rozpaleniu kominka nie da
się siedzieć wokół stolika a jedynie przy ścianie..
co myślicie? Muszę rozważyć inne umiejscowienie lub odwrócenie kominka?
PZDR
Shaman
-
7. Data: 2009-06-02 13:01:54
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
psb wrote:
[...]
> 2mb
a co to za jednostka - metry biezace, "liczone po przeszkodach"
terenowych - na przyklad dodajesz z pol metra na ominiecie krzesla
miedzy toba a kominkiem...?
Pozdro
Maseł
P.S. MSPANC
-
8. Data: 2009-06-02 13:25:09
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
>> 2mb
> a co to za jednostka - metry biezace, "liczone po przeszkodach"
> terenowych - na przyklad dodajesz z pol metra na ominiecie krzesla
> miedzy toba a kominkiem...?
megabajty...
slangowo sie pisze małymi literami
;-)
-
9. Data: 2009-06-02 14:11:59
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
qlphon wrote:
>>> 2mb
>
>> a co to za jednostka - metry biezace, "liczone po przeszkodach"
>> terenowych - na przyklad dodajesz z pol metra na ominiecie krzesla
>> miedzy toba a kominkiem...?
>
> megabajty...
> slangowo sie pisze małymi literami
Bardziej obawialem sie "mini bitow" (tak by to wynikalo z SI)
Pozdro
Maseł
-
10. Data: 2009-06-02 15:51:05
Temat: Re: Kominek - z jakiej odległości nie parzy?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Maseł" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bef4e3fe4716c8caf0d6f03e82985c19@masel.cs.put.p
oznan.pl...
> qlphon wrote:
>>>> 2mb
>>
>>> a co to za jednostka - metry biezace, "liczone po przeszkodach"
>>> terenowych - na przyklad dodajesz z pol metra na ominiecie krzesla
>>> miedzy toba a kominkiem...?
>>
>> megabajty...
>> slangowo sie pisze małymi literami
>
> Bardziej obawialem sie "mini bitow" (tak by to wynikalo z SI)
mili