-
41. Data: 2011-10-07 06:47:28
Temat: Re: Kominek z płaszczem + bufor ... fundament i inne
Od: "Marek P." <q...@a...pl>
> Że tak wtrącę...
> A dużo spalasz drewna na jedno palenie, po którym uzyskujesz ledwo
> ciepłą obudowę?
>
> pozdrawiam
> Robert G.
Obudowa jest ciepła ale w pobliży szyby nie da się posiedzieć. Przy kratce
też nie da się dłużej przytrzymać ręki. Potrzebuje jedno niecałe palenie na
wstępne zagrzenie wkładu do 2-4 h (4-6 okraglaków fi 10-20 cm ) później moge
podkładac 2-3 razy dziennnie (podkładam w chwili gdy na dole jest końcówka
żaru na tyle duża aby zapaliło się dokładane drewno). Pale tylko grabem,
jesionem i dębiną więc nie mam dużego ognia tylko żar. Jak kiedyś pożyczyłem
brzozę to trzeba było podkładać 5-6 razy dziennie. Jak podłożę ok 23 w nocy
rano jest bardzo mało żaru ale daje radę samo się rozpalić.
Wkład dokładałem później w postaci cegieł szmotowych bo kominek miał pełnić
rolę rozgrzania domu gdy do niego przyjeżdżamy co weekend i jak zwykle życie
to zweryfikowało. Teraz nie obniżam znacząco temperatury w tygodniu bo nie
ma z tego oszczędności więc palę tylko w piatek/sobote do niedzieli.
-
42. Data: 2011-10-07 07:24:25
Temat: Re: Kominek z płaszczem + bufor ... fundament i inne
Od: Robert G <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Marek P. napisał:
> Potrzebuje jedno niecałe palenie na
> wstępne zagrzenie wkładu do 2-4 h (4-6 okraglaków fi 10-20 cm ) później moge
> podkładac 2-3 razy dziennnie (podkładam w chwili gdy na dole jest końcówka
> żaru na tyle duża aby zapaliło się dokładane drewno).
No ok. tylko czy potrafisz to jakoś przeliczyć na kilogramy spalonego
drewna?
Chodzi mi o ilość spalonego drewna potrzebnego do zagrzania obudowy do
stanu tzw. normalnej temperatury pracy :-).
Słowem... jaką sprawność uzyskujesz paląc w tym kominku - ile ciepła
wylatuje / ile ciepła jest odzyskane dla domu ? :-)
pozdrawiam
Robert G.
-
43. Data: 2011-10-07 08:08:02
Temat: Re: Kominek z płaszczem + bufor ... fundament i inne
Od: "Marek P." <q...@a...pl>
> No ok. tylko czy potrafisz to jakoś przeliczyć na kilogramy spalonego
> drewna?
>
> Chodzi mi o ilość spalonego drewna potrzebnego do zagrzania obudowy do
> stanu tzw. normalnej temperatury pracy :-).
>
> Słowem... jaką sprawność uzyskujesz paląc w tym kominku - ile ciepła
> wylatuje / ile ciepła jest odzyskane dla domu ? :-)
Nie kupowałem nigdy drewna na kg. Ale jak się uda to przeważę to jutro.
-
44. Data: 2011-10-07 08:19:20
Temat: Re: Kominek z płaszczem + bufor ... fundament i inne
Od: Robert G <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Marek P. napisał:
> Nie kupowałem nigdy drewna na kg. Ale jak się uda to przeważę to jutro.
>
hehe...
Oczywiście chodzi mi o pomiar pi razy oko, bo w końcu w czymś to drewno
nosisz - jakiś pojiemnik/wiadro/węglarka, czy co tam innego. Można sobie
spokojnie to zważyć i się orientować co do masy spalanego drewna. To z
kolei przekłada się na konkretne wyliczenie ile ciepła uzyskujesz ze
spalenia tegoż drewna - przy założeniu jakiejś tam sensownej jego
'suchości'.
Sam fakt zagrzania określonej masy do określonej temperatury [delta T] -
przy uwzględnieniu rodzaju materiału/jego ciepła właściwego, pozwala
wyliczyć orientacyjnie sprawność urządzenia - czyli ile z tego ciepła,
które uzyskujesz zostaje, a ile wylatuje kominem :-).
Uzyskiwane dane są mega szacunkowe, ale dają jakiś obraz co do
efektywności takiego sposobu pozyskiwania ciepła.
pozdrawiam
Robert G.