eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKontrolowanie ilości wody w łazience
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 21. Data: 2018-11-17 18:17:31
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 17 listopada 2018 13:57:48 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > Za starych, dobrych czasów PRL-u prawie każdy miał takie urządzenie.
    > Nazywało się to "pasek" ;)

    Pasek jak to pasek czasami bywał użyty
    Mnie jednak dziwi co innego
    Z kontekstu wynika że Bolko to mniej wiecej mój róieśnik
    A ja nie wyobrazam sobie żeby musiał w celu ograniczenia czegos dzieciakowi jakies
    urzadzenia za kilkaset usd stosować
    Pogadać po ojcowsku z młodymi raz i drugi, wytłumaczyć co zle robią, jesli ten m3
    wody na miesiąc jest takim problemem i tyle. I nawyki małolatów się zmienią.
    Ale akurat to że się długo myją to jak Mateusz pisał raczej zaleta niż wada
    Już lepiej net ograniczyć- zysku w PLN z tego nie będzie ale warto z innych powodow.


  • 22. Data: 2018-11-17 18:24:15
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 17 listopada 2018 16:15:07 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
    > > > Ja go tam rozumiem...
    > >
    > > Ja nie bardzo
    > za 2017 rok
    > zimna woda 88 m3 zużycie x 10,15 zł = 893zł
    > cipła woda 36 m3 zużycia x (10,15zł+19zł)= 1049
    >
    > razem 1965 zł
    > w tym roku będzie więcej bo młodszy sie usamodzielnił

    No i jak nawet 10% młodzi z tego zmarnuja to masz równowartość najpodlejszej flaszki
    miesiecznie. Warto się bawić w jakiś gadzety za kilkaset usd które przerwią młodemu
    kąpiel w momencie jak bedzie namydlony i szampon na głowie miał czy jednak lepie
    inaczej do problemu podejść?
    Ps
    Sam lubie sobie z kwadrans pod prysznicem z ciepłą woda postać albo z żoną z pół
    godzinki w pełnej ciepłej wody wannie poleżeć.


  • 23. Data: 2018-11-17 18:30:03
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 17 listopada 2018 16:15:07 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
    > > > Ja go tam rozumiem...
    > >
    > > Ja nie bardzo
    > za 2017 rok
    > zimna woda 88 m3 zużycie x 10,15 zł = 893zł
    > cipła woda 36 m3 zużycia x (10,15zł+19zł)= 1049
    >
    To gdzie Ty widzisz problem?
    Zużywacie 10,5m miesięcznie
    To zużycie dla 2 osobowej rodziny praktycznie jest

    4m3 na miesiąc/osobę średnio ludziom wychodzi
    Tak mniej więcej wychodzi u mnie(odiczając wode ogrodowa) i tak mniej więcej zużywją
    moi lokatorzy w mieszkaniach które wynajmuję
    Zresztą chyba do prognoz spółdzielnie mieszkaniowe tez przyjmują 4m3 na osobę


  • 24. Data: 2018-11-17 18:49:45
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: l...@g...com

    Zużycie normowe na osobę to 110-130 l/doba. Są bloki, gdzie średnia wychodzi 30-40
    l/dobę.


  • 25. Data: 2018-11-17 19:00:57
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 17 listopada 2018 18:49:46 UTC+1 użytkownik l...@g...com
    napisał:
    > Zużycie normowe na osobę to 110-130 l/doba. Są bloki, gdzie średnia wychodzi 30-40
    l/dobę.

    Chyba o ciepłe wodzie piszesz.
    Sprawdziłem w wspólnocie gdzie mam mieszkanie
    4m3 wody na osobę na miesiąc prognozy przyjmują i mniej wiecj takie zużycie wychodzi.
    Ale ogólnie wody a nie tylko ciepłej


  • 26. Data: 2018-11-17 19:21:39
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: l...@g...com

    To sumaryczne zużycie zimnej i ciepłej. Te 30-40 l to pewnego rodzaju specyfika,
    wynikająca z miejsca zatrudnienia mieszkanców. Ale 60-70 litrów całego zużycia zimnej
    i ciepłej wody to częsty przypadek.


  • 27. Data: 2018-11-18 09:45:42
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 17.11.2018 o 18:17, Kris pisze:
    > W dniu sobota, 17 listopada 2018 13:57:48 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    >
    >> Za starych, dobrych czasów PRL-u prawie każdy miał takie urządzenie.
    >> Nazywało się to "pasek" ;)
    >
    > Pasek jak to pasek czasami bywał użyty
    > Mnie jednak dziwi co innego
    > Z kontekstu wynika że Bolko to mniej wiecej mój róieśnik
    > A ja nie wyobrazam sobie żeby musiał w celu ograniczenia czegos dzieciakowi jakies
    urzadzenia za kilkaset usd stosować
    > Pogadać po ojcowsku z młodymi raz i drugi, wytłumaczyć co zle robią, jesli ten m3
    wody na miesiąc jest takim problemem i tyle. I nawyki małolatów się zmienią.
    > Ale akurat to że się długo myją to jak Mateusz pisał raczej zaleta niż wada
    > Już lepiej net ograniczyć- zysku w PLN z tego nie będzie ale warto z innych
    powodow.
    >
    facet prosi o pomoc techniczną. Może ma dzieci autystyczne, z adhd,
    które pomimo wiedzy na temat problemu, nie zdają sobie sprawy co robią.
    (a przynajmniej w pełni). Może wychodząc z łazienki zostawiają nie tylko
    światło załączone, ale też wodę. może zwykłe odcięcie wody na sekunde,
    przywróci dzieciom pamięć. To jest w 100% jego sprawa nie nasza, a w tej
    konkretnej sytuacji, liczy się to żeby wychował dzieci na porządnych
    ludzi. dopóki to robi zgodnie z prawem - niech robi jak chce. Jakby
    chciał lać dupska pasem to by nas nie prosił o pomoc.
    ToMasz


  • 28. Data: 2018-11-18 10:05:59
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: jacek pozniak <j...@f...pl>

    http://www.flowservice.pl/katalog/karta_fdd01.php

    :)))

    jp


  • 29. Data: 2018-11-18 10:50:40
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 18 listopada 2018 09:45:44 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:

    > facet prosi o pomoc techniczną. Może ma dzieci autystyczne, z adhd,
    > które pomimo wiedzy na temat problemu, nie zdają sobie sprawy co robią.
    > (a przynajmniej w pełni). Może wychodząc z łazienki zostawiają nie tylko
    > światło załączone, ale też wodę. może zwykłe odcięcie wody na sekunde,
    > przywróci dzieciom pamięć.

    Może jest jak wyżej piszesz a może po prostu Bolko nie przemyślał że automatyczne
    odcięcie wody po x minutach(a wtym czasie dzieciak stoi namydlony pod prysznicem)
    nie jest dobrym pomysłem.
    Jest to gupa dyskusyjna więc dyskutujemy o wadach i zaletach różnych rozwiązań.
    Ile razy była sytuacja że ktos pyta jakie grzejniki powiesić a dostaje odpowiedż ze
    żadne tylko podłogówkę zrobic ma.
    Gdyby ja 11 lat temu takie pytanie o grzejniki zadał i dostał przekonującą odpowiedz
    ze nie robic nigdzie grzejników tylko podłogówkę po całości to uniknałbym głównego
    błedu który zrobiłem podczas budowy domu. BHo mam podłogówkę w częsci parteru=
    łazienka na piętrze a w reszczie pomiesczeń grzejniki
    Głupie rozwiazanie jak teraz widze że to było.

    > To jest w 100% jego sprawa nie nasza, a w tej
    > konkretnej sytuacji, liczy się to żeby wychował dzieci na porządnych
    > ludzi. dopóki to robi zgodnie z prawem - niech robi jak chce. Jakby
    > chciał lać dupska pasem to by nas nie prosił o pomoc.

    Podawanie alternatywnych rozwizań czasami oczy otwiera pytającemu
    Każdy z nas coś tu napisał a Bolko zrobi jak uważa biorac pod uwage albo i nie nasze
    odpowiedzi.


  • 30. Data: 2018-11-18 15:18:40
    Temat: Re: Kontrolowanie ilości wody w łazience
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W dniu sobota, 17 listopada 2018 18:17:32 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu sobota, 17 listopada 2018 13:57:48 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    >
    > > Za starych, dobrych czasów PRL-u prawie każdy miał takie urządzenie.
    > > Nazywało się to "pasek" ;)
    >
    > Pasek jak to pasek czasami bywał użyty
    > Mnie jednak dziwi co innego
    > Z kontekstu wynika że Bolko to mniej wiecej mój róieśnik
    > A ja nie wyobrazam sobie żeby musiał w celu ograniczenia czegos dzieciakowi jakies
    urzadzenia za kilkaset usd stosować
    > Pogadać po ojcowsku z młodymi raz i drugi, wytłumaczyć co zle robią, jesli ten m3
    wody na miesiąc jest takim problemem i tyle. I nawyki małolatów się zmienią.
    Moje mają 6 i 8 lat.
    Moja żona "od zawsze mówi" żeby chodzili w pantoflach.
    I nic nie pomaga
    > Ale akurat to że się długo myją to jak Mateusz pisał raczej zaleta niż wada
    Kiedyś mój syn płakał bo zębów wieczorem nie umył i o 23 musiał zęby umyć.
    A teraz?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1