W dniu 2019-05-23 o 10:13, Mateusz Viste pisze:
> On Thu, 23 May 2019 09:58:51 +0200, viktorius wrote:
>> Owca jest przetwornikiem trawa -> brązowa papka.
>> Jak znajdziesz owce, które korzystają z toalety, to masz ładny trawnik.
>> Jak nie znajdziesz takiej rasy, albo sam nie nauczysz, to masz pole
>> minowe, choć ładnie wystrzyżone ;)
>
> Bez przesady, owca to nie krowa, żeby placki waliła. Owcze bobki u
> zdrowego osobnika są praktycznie niezauważalne w trawie i w
> przeciwieństwie do np. końskich odchodów, które potrafią leżeć na polu
> ponad rok, owcze rozkładają się po pierwszym deszczu. No i przyciąga to
> ptaki, np. takie jak mój znajomy, przydomowy Dudek:
>
> https://imgpile.com/images/1xQbpN.jpg
>

Małe czy duże, czy rozkłada się po tygodniu, czy po roku, ale jednak
zostaje. Może trawnik nie jest jak Wembley, ale jednak wolałbym, żeby
była tam tylko trawa, bez dodatków.

> Poza tym, jak kosisz to też z trawą musisz coś zrobić - albo zostawić by
> gniła na miejscu, albo wyrzucić i po czasie nawozić sztucznie kiedy już
> ziemia odda wszystko co miała...

Trawę skoszoną odkładam na jedno miejsce żeby przeschło. Potem do wora i
mi wywożą.

--
viktorius

do góry

On Thu, 23 May 2019 11:27:42 +0200, viktorius wrote:
> Może trawnik nie jest jak Wembley, ale jednak wolałbym, żeby
> była tam tylko trawa, bez dodatków.

Trawnik bez polnych kwiatów to smutna rzecz. To może lepiej jakieś
sztuczne coś rozłożyć, jak na niektórych stadionach? :)

> Trawę skoszoną odkładam na jedno miejsce żeby przeschło. Potem do wora i
> mi wywożą.

No właśnie.

Mateusz

do góry

> Może używacie coś co jest warte zainteresowania?

GV53TK, tylko że nie ma rozrusznika. Ale odpala na dotyk.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu 2019-05-21 o 18:45, Uzytkownik pisze:
> Witka.
>
> Od ponad tygodnia poszukuję jakiejś nowej kosiarki spalinowej. Nie
> chodzi o traktorek tylko taką prowadzoną.
>
> Niestety nie mam pojęcia jeżeli chodzi co wybrać pod względem jakości
> i trwałości.
>
> Z całą pewnością musi mieć ona napęd oraz elektryczny rozrusznik.
>
> Może używacie coś co jest warte zainteresowania?
>
> Jest tego pełno w necie oraz w marketach, ale trudno coś wybrać.
>

A co powiedzielibyście na kosiarkę akumulatorową?

do góry

On Thu, 23 May 2019 20:15:17 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl>
wrote:
> A co powiedzielibyście na kosiarkę akumulatorową?

Obejrzyj sobie produkty czeskiej marki HECHT. Mam ich kosę
elektryczną na 230V i sobie chwalę. Kosa mocno użytkowana 3 sezon
(zamiast typowej pchanej kosiarki) i jeszcze się nie rozleciała.
Oczywiście produkują w Chinach ale to co mi się u nich podoba, to że
do każdego produktu dostajesz dokumentację techniczną z kodami części
zamiennych, które możesz później kupić w ich polskim sklepie
internetowym.

--
Marek

do góry

W dniu 2019-05-23 o 13:12, Mateusz Viste pisze:
> On Thu, 23 May 2019 11:27:42 +0200, viktorius wrote:
>> Może trawnik nie jest jak Wembley, ale jednak wolałbym, żeby
>> była tam tylko trawa, bez dodatków.
>
> Trawnik bez polnych kwiatów to smutna rzecz. To może lepiej jakieś
> sztuczne coś rozłożyć, jak na niektórych stadionach? :)
>

Mam mocno rozplenione stokrotki, dość szybko się podnoszą po koszeniu i
wyglądają naprawdę ładnie. W innym miejscu na wiosnę w cholerę mleczy.
Pisząc "dodatki" chodziło mi o te pozostałości po zjedzonej trawie,
wypuszczone z tyłu owcy ;)



--
viktorius

do góry

On Fri, 24 May 2019 10:41:07 +0200, viktorius wrote:
> Pisząc "dodatki" chodziło mi o te pozostałości po zjedzonej trawie,
> wypuszczone z tyłu owcy ;)

Ależ, Panie Kolego, to żadne pozostałości. To jest tzw. moduł mulczujący.
Bardzo modna ostatnio sprawa, za którą producenci kosiarek liczą sobie
jak za zboże.

A owca to ma już w podstawowej, najtańszej wersji wyposażenia.

Mateusz

do góry

W dniu 2019-05-24 o 10:57, Mateusz Viste pisze:
> On Fri, 24 May 2019 10:41:07 +0200, viktorius wrote:
>> Pisząc "dodatki" chodziło mi o te pozostałości po zjedzonej trawie,
>> wypuszczone z tyłu owcy ;)
>
> Ależ, Panie Kolego, to żadne pozostałości. To jest tzw. moduł mulczujący.
> Bardzo modna ostatnio sprawa, za którą producenci kosiarek liczą sobie
> jak za zboże.
>
Musiałem sobie doczytać o co chodzi w mulczowaniu.
Wychodzi na to, że miałem całkiem nieświadomie kosiarkę z tą fukcją,
miała przeżarty rdzą bok. Trochę zawsze przez ten otwór wylatywało,
czyli mówiąc po nowoczesnemu - mulczowało.
Oddałem na złom, a mogłem sprzedać. Kolejna okazja zostania bogatym
człowiekiem przeszła mi koło nosa ;)


> A owca to ma już w podstawowej, najtańszej wersji wyposażenia.
>
>
Dość zaawansowane urządzenie ta owca, dobrze wyposażona w funkcje
dodatkowe. Ale jeden minus, w zimie nie da się jej tak po prostu zamknąć
w garażu i zgasić światło. Trzeba toto żywić ...albo zjeść ;)



--
viktorius

do góry

On Friday, May 24, 2019 at 12:55:05 PM UTC+2, viktorius wrote:
> ...albo zjeść ;)

toz to same zalety, 3/4 roku kosi a pozniej zamiast wystawiac na alledrogo laduje na
stole ;), na wisne nowy model ;)

PS. u rodziny na wsi tak to iedys wygladalo... teraz unia zakazala ;), tzn. sie da,
ale koszty wzrosly

do góry

W dniu 2019-05-24 o 13:53, WS pisze:
> On Friday, May 24, 2019 at 12:55:05 PM UTC+2, viktorius wrote:
>> ...albo zjeść ;)
>
> toz to same zalety, 3/4 roku kosi a pozniej zamiast wystawiac na alledrogo laduje
na stole ;), na wisne nowy model ;)
>
Nówka sztuka, można wybrać np inny kolor ;)

> PS. u rodziny na wsi tak to iedys wygladalo... teraz unia zakazala ;), tzn. sie da,
ale koszty wzrosly
>
http://piwkoscian.pl/?p=177
Trzeba zutylizować niektóre części, pozgłaszać chęć uboju gdzie potrzeba
i wynająć gościa z papierami na ubój, albo przynajmniej zapłacić za jego
podpis ;)

Za friko te punkty się nie zrobią. Ja i tak bym nie jadł, bo baranina mi
po prostu nie smakuje.

--
viktorius

do góry