eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKostka w garażu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-11-13 14:00:12
    Temat: Kostka w garażu.
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Postanowiłem w końcu oddać do użytku garaż.
    W garażu mam już kanał wylany z betonu, oddrenowany z wyprowadzeniem poza
    budynek do drenażu opaskowego.
    Wokół kanału jest pospóła zagęszczona płytą. Oczywiście krawędź kanału musi
    zostać wykończona kątownikiem który będzie utrzymywał zakrywające kanał deski.
    Zostało mi sporo kostki i zastanawiam się czy nie wykorzystać jej w garażu
    zamiast lać grubą wylewkę. Kątownik przyspawałbym do wystających prętów
    zbrojeniowych ze ścian kanału a kostkę ułożyć na styk do niego.
    Czy ktoś ma kostkę w garażu? Myślę że powinno to zdać egzamin.

    Marek



  • 2. Data: 2009-11-13 18:16:23
    Temat: Re: Kostka w garażu.
    Od: "Piotr " <c...@W...gazeta.pl>

    Po kilku latach nie poznasz tej kostki. Olej, płyny itp dobiją ją na bank.
    Chyba, że masz bruk klinkierowy. Ten jest odporny praktycznie na wszystko.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2009-11-13 20:20:38
    Temat: Re: Kostka w garażu.
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Piotr " <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:hdk7pn$j6l$1@inews.gazeta.pl...
    > Po kilku latach nie poznasz tej kostki. Olej, płyny itp dobiją ją na bank.
    > Chyba, że masz bruk klinkierowy. Ten jest odporny praktycznie na wszystko.

    Bzdura. Teraz to nie czasy warszaw, żuków i dużych Fiatów że lało sie z nich
    wszystko.
    Samochody stoją na podjazdach z kostki to tym bardziej w garażu mogą.
    Jak zostało kostki to wykorzystać ją i nie ma sie nad czym zastanawiać.

    --
    Pozdrawiam

    Kris


  • 4. Data: 2009-11-13 22:51:08
    Temat: Re: Kostka w garażu.
    Od: łukasz <g...@o...pl>



    kostka to może i fajny pomysł
    ale utrzymanie czystości w takim garażu
    przy kostce jest nieco trudniejsze niz na
    choćby jastrychu :) Zimą czy jesienią z auta odpada
    trochę śniegu/ błota etc...



  • 5. Data: 2009-11-14 10:19:48
    Temat: Re: Kostka w garażu.
    Od: "JS" <m...@g...com>

    Wszystko cacy, ale co z wilgocią. Jesienią i zimą przywozisz auto z błotem i
    lodem, wszystko ładnie spada i chowa się w szczelinach pomiędzy kostkami i
    pod nią. Nie wysycha nigdy. Chcesz tak?
    Jacek


  • 6. Data: 2009-11-17 07:38:59
    Temat: Re: Kostka w garażu.
    Od: xart <x...@g...com>

    marko1a pisze:
    > Czy ktoś ma kostkę w garażu? Myślę że powinno to zdać egzamin.

    Ja mam kostkę w garażu (samochód trzymam od zeszłej jesieni) i
    co do utrzymania czystości to prawdą jest że odpadające błoto,
    sól i śnieg zostawiają ślady, które usuwa się trudniej niż ze
    szlichty wymalowanej farbą olejną czy innym epoksydem.
    Mam garaż w piwnicy (dom stoi na piachu) i kostkę położyłem z
    premedytacją bez żadnej izolacji folii etc. żeby w razie zalania
    woda dodatkową szansę wejścia w grunt (i u mnie to działa).
    Na dzień dzisiejszy jestem zadowolony, uważam ze lepsze to niż
    sam beton (a szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze żeby ktoś
    kafle kładł pod auto).
    Krótko: jeśli zostało ci kostki i nie jesteś maniakiem sterylności
    w garażu to kładź śmiało.

    pzdr
    art.


  • 7. Data: 2009-11-17 08:01:30
    Temat: Re: Kostka w garażu.
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "xart" <x...@g...com> napisał w wiadomości
    news:hdtk37$gdh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Ja mam kostkę w garażu (samochód trzymam od zeszłej jesieni) i
    > co do utrzymania czystości to prawdą jest że odpadające błoto,
    > sól i śnieg zostawiają ślady, które usuwa się trudniej niż ze
    > szlichty wymalowanej farbą olejną czy innym epoksydem.
    > Mam garaż w piwnicy (dom stoi na piachu) i kostkę położyłem z
    > premedytacją bez żadnej izolacji folii etc. żeby w razie zalania
    > woda dodatkową szansę wejścia w grunt (i u mnie to działa).
    > Na dzień dzisiejszy jestem zadowolony, uważam ze lepsze to niż
    > sam beton (a szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze żeby ktoś
    > kafle kładł pod auto).
    > Krótko: jeśli zostało ci kostki i nie jesteś maniakiem sterylności
    > w garażu to kładź śmiało.

    Też myślałem że jeśli kostka to bez izolacji poziomej. W garażu mam kanał który
    jest ładnie wokół oddrenowany więc ewentualna woda zostanei usunięta poza dom. W
    razie niepowodzenia zawsze można kostkę sciągnąć w godzinę położyć folię i
    zrobić wylewkę.
    A gdyby ta kostkę zaimpregmować? Może nie będzie się tak bardzo brudziła?


    Marek



  • 8. Data: 2009-11-17 08:28:22
    Temat: Re: Kostka w garażu.
    Od: xart <x...@g...com>

    marko1a pisze:
    > A gdyby ta kostkę zaimpregmować? Może nie będzie się tak bardzo brudziła?

    Nigdy nie impregnowałem kostki brukowej, ale jeśli istnieje
    jakiś sensowny preparat to pewnie łatwiej będzie zachować
    czystość. Ja u siebie tylko zamiatam, mój garaż jest bardziej
    warsztatem niż przychodnią lekarską więc zabrudzenia czy
    wykwity na kostce mają dla mnie trzeciorzędne znaczenie.

    pzdr.
    art.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1