-
51. Data: 2013-04-01 23:10:33
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:d9b89489-3932-452e-af7b-6c2e3ff13c42@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 1 kwietnia 2013 22:15:34 UTC+2 użytkownik uzytkownik
napisał:
> Nie boisz siďż˝ tak publicznie przyznawaďż˝ do oszustw podatkowych oraz
>
> namawiania innych?
Jakie oszustwo Jacku?
Uściślisz?
Jest to transakcja nieprawdziwa.
Zawarta dla pozoru.
Dla odniesienia korzyści podatkowej.
Stroną tej transakcji nie był Twój kumpel.
Kupiony materiał (koszt, VAT) nie ma związku z jego czynnościami
opodatkowanymi.
W związku z tym na mocy art. 86 ustawy o VAT nie przysługuje mu rozliczenie
VATu z tych faktur.
Art. 86.
1. W zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania
czyn-
ności opodatkowanych, podatnikowi, o którym mowa w art. 15, przysługuje
prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego, z
zastrzeżeniem art. 114, art. 119 ust. 4, art. 120 ust. 17 i 19 oraz art.
124.
Artykułów z Kodeksu Karnego Skarbowego sam sobie poszukaj.
g.
-
52. Data: 2013-04-01 23:16:49
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:5f41fe5f-6859-438f-bae2-065edb5918b2@googlegrou
ps.com...
> Zapłaciłbyś komuś 12zł mkw za położenie paneli podłogowych?
Płaciłem nawet po 16zł - po znajomościach i już po zniżkach.
Wiesz dlaczego?
Bo wiedziałem, że będą położone perfekcyjnie i tak też zostały położone.
Podłoga została idealnie wyrónana wylewką samopoziomującą, położona
folia i podkład, ułozone panele, olistwowane, a po robocie posprzątane i
oddane w takim stanie, że można wstawiać meble.
> Prostsztej roboty juz chyba nie ma.
Uwierz mi, że można nawet i tą robotę spierdzielić.
Już kilka razy widziałem klepiące czy rozłażące się panele, bo wykonawcy
nawet nie chciało się zrobić wylewki samopoziomującej.
Co do innego regionu Polski to nie problem.
Do dyspozycji mam wolne mieszkanie (ok. 80m2 salon z aneksem kuchennym,
sypialnia, łazienka z ubikacją, telewizor, komputer, internet) w budynku
obok :)
Tak więc z zakwaterowaniem nie ma problemu.
> Zresztą jak sam pisałeś życie zweryfikowało Twoje usługi i
> zrezygnowałeś z ich świadczenia.
Ciekawe.....
Może napiszesz coś więcej na ten temat, bo nic o tym mi nie jest wiadomo
:)
-
53. Data: 2013-04-01 23:42:25
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:d9b89489-3932-452e-af7b-6c2e3ff13c42@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 1 kwietnia 2013 22:15:34 UTC+2 użytkownik
uzytkownik napisał:
>> Nie boisz siďż˝ tak publicznie przyznawaďż˝ do oszustw podatkowych
>> oraz
>> namawiania innych?
> Jakie oszustwo Jacku?
> Uściślisz?
Po pierwsze przestań mi jackować :)
Po drugie, kumpel prowadząc firmę uprawniony jest do "robienia kosztów"
tylko i wyłącznie związanych bezpośrednio z wykonywaną przez niego
działalnością gospodarczą. Zwłaszcza kosztów związanych z obniżoną
stawką podatku VAT na materiały przy wykonywaniu usług.
Podsuwanie mu "lewych" faktur w celu robienia "kosztów" jest
przestępostwem podatkowym, zagrożonym poważnymi sankcjami. Za nieumyślne
błędy US może ukarać przedsiębiorcę karą w wysokości kilku tys. zł i
zazwyczaj takie kary nakłada bez najmniejszych oporów, a kary za takie
"machlojki" z pełną premedytacją zaczynają się od dziesiątków tysięcy
złotych. US "prześwietli" Twojego kolegę dokładnie i będą kazali mu
rozliczyć się z każdej faktury. Od faktur, co do których Twój kolega nie
będzie w stanie udowodnić, że wykonywał usługi, US zażąda zwrotu VAT. Do
tego przywalą mu jeszcze domiar i z powodu Twojej głupoty, koleś będzie
musiał zapłacić kilkaset tysięcy złotych, czy nawet kilku milionów.
Tobie także się oberwie za współudział.
-
54. Data: 2013-04-02 10:30:13
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5159f2e2$0$1231$6...@n...neostrada
.pl...
> Wybacz, ale pier....
> Uważasz, że kupując samemu nie ponosisz kosztów?
Ponoszę, ale oszczędności są znacznie większe niż ten koszt. Mogę wziąć
kilka godzin wolnego by pojechać do dystrybutora 50km dalej który
zaproponował najlepsza ofertę. Skoro na tym oszczędzam 500 lub 1000zł to
warto, a wykonawcy po prostu nie chce się jechać taki kawał drogi.
A drobiazgi to się przez siec zamawia z dostawą do domu.
> Może nie ponosisz takich jak właściciel firmy, ale także musisz jechać do
> tej hurtowni po towar i zapłacić za paliwo, a także stracić swój czas.
> Rzecz w tym, że Twój czas z reguły nie kosztuje, bo robisz to jako
> czynność po godzinach swojej pracy zarobkowej, dla siebie.
Wręcz przeciwnie często brałem urlop by pojechać kilkadziesiąt kilometrów
dalej po coś i zaoszczędzić kilkaset zł. Jak ktoś zarabia 100zł na godzinę
to może mu sięto nie opłacać, ale mnie się opłaca.
> Właściciel firmy niestety robi to w czasie swojej pracy zarobkowej. Ponosi
> większe koszty niż Ty, ponieważ traci dodatkowo czas, w którym normalnie
> powinien zarabiać. Jest to czas bezproduktywny, przynoszący straty,
> ponieważ czas zatrudnienia pracownika, który musi się udać do tej hurtowni
> kosztuje. Czy to będzie kierowca, czy też inny pracownik firmy czy też sam
> właściciel to za każdą sekundę poświęconą na dojazd do tej hurtowni trzeba
> odprowadzić do ZUS-u składki emerytalną, rentową, zdrowotną oraz wypłącić
> wynagrodzenie.
> Wybacz, ale nikt nie prowadzi firmy w celach charytatywnych.
Dlatego aby nie narażać takich ludzi na straty radzę wszystkim by sami
kupowali materiały. Ludzie będą zadowoleni a właściciele firm nie będą
tracili czasu czyli wszyscy zyskują :-)
> Nie rozumiem też niby dlaczego miałoby być w interesie wąłściciela firmy
> dzielenie się z klientem swoimi rabatami w hurtowniach. Rabaty to forma
> wynagrodzenia, rekompensująca poniesione nakłady dla włąściciela firmy.
Dobrze, ale niech nie kłamie że kupi taniej. Niech taki wykonawca powie
klinetowi kup sobie sam grzejniki to zaoszczędzisz 1000 zł a jak ja kupię to
będzie o ten tysiąc drożej bo rabat to moje wynagrodzenie.
> Dzielenie się z klientem jest tylko i wyłącznie dobrą wolą i gestem ze
> strony właściciela firmy, a nie żadnym obowiązkiem jak to sugerujesz.
Wyszło szydło z worka - to Cię tak zabolało. Jak wszyscy posłuchają mojej
rady i będą samemu kupowali materiał to zmniejszą Ci się dochody.
> Co do zakupów w marketach to tu także się mylisz, ponieważ jest wiele
> produktów, na które w hurtowniach instalatorzy dostają ogromne rabaty np.
> 60-70%, a mimo to w markecie ten sam produkt można kupić jeszcze taniej
> niż z największym rabatem dla instalatora w hurtowni. Po co więc jechać do
> hurtowni jak można to samo kupić w markecie taniej? Kupując w hurtowni i
> tak nie ma się czym podzielić z klientem, a skoro market jest po drodze to
> szkoda czasu na załatwianie towaru z hurtowni i kombinowanie później, żeby
> klient zaakceptował cenę wyższą niż z marketu.
Albo nie zrozumiałeś albo celowo manipulujesz mnie nie chodzi by wykonawca
kupował w hurtowni dla zasady, ale by kupował tam gdzie w ostatecznym
rachunku będzie taniej dla klienta, a nie tam gdzie wykonawcy wygodniej
oszukując przy tym klienta że jak sam kupi materiały to wyjdzie drożej.
Pozdrawiam
Ergie
-
55. Data: 2013-04-02 12:25:45
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Kris wrote:
> W dniu poniedziałek, 1 kwietnia 2013 22:11:39 UTC+2 użytkownik
> uzytkownik napisał:
>
>> �apiesz si� na robot�?
>
> Jacku z tego co kojarzę to troche inny region Polski. Zapłaciłbyś
> komuś 12zł mkw za położenie paneli podłogowych? Prostsztej roboty juz
> chyba nie ma.
ok za ile układasz?
-
56. Data: 2013-04-02 15:05:18
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Grzegorz wrote:
>> np. jak inwestor wybierze wykonawc�, kt�ry da najni�sz�
>> cenďż˝
>>
>> za wybudowanie tego sklepu - to czy w interesie
>>
>> tego wykonawcy nie b�dzie to aby materia�y
>>
>> zakupiďż˝ jak najtaniej?
> Będzie
>
>
>
> Nie będzie.
> Podatek VAT na materiały budowlane jest nałożony w podstawowej stawce
> 23% (są nieliczne wyjątki),
> VAT na roboty budowlane na obiektach sklasyfikowanych jako
> budownictwo jedno i wielorodzinne, społeczne (szkoły, szpitale, etc.)
> wynosi 8%.
> Wykonawca za pieniądze inwestora kupuje materiały budowlane z 23% VAT
> i sprzedaje je wraz z usługą
> inwestorowi z 8% VAT,
> Nawet jak wykonawca sprzeda inwestorowi te materiały w usłudze po
> takiej samej cenie to jest
> do przodu o różnicę w stawce podatku VAT.
> Ile?
SKLEP... materiały u uslauga na budowę SKLEPU jest z VAT 23%.
Amen
> A rzeczone korekty.... to czyste skurwysyństwo oznaczające, że
> sprzedawca
> i wykonawca są w zmowie i mydlą oczy inwestorowi pierwotną fakturą po
> czym dzielą się fifty/fifty różnicą z korekty. Nie jest to uczciwe i
> jest na to paragraf.
Jak zmowa :) kto jest w zmowie.
I jeszcze ten obrazek jak źli koniecznie z długimi haczykowatymi nosami i z
cygarami w zębach wykonawca i sprzedawca dzielą sie fifty/fifty zyskiem w
chybotliwym świetle świecy :)
Sprzedaż z rabatem zawsze uszczupla zyski sprzedawcy :) on by najchętniej
sprzedawał bez rabatów.
Ponadto nigdzie nie jest powiedziane, w jakiej formie ma sprzedawca udzielać
kupującemu rabatu.
Nie ma też żadnego przepisu zakazującego wykonawcy doliczania swojego zysku
do ceny zakupoionych materiałów.
Bardzo często rabatem jest np wycieczka na Hawaje udzielana komuś kto zakupi
np 100 czy więcej kotłów gazowych.
I co tym rabatem też musi sie wykonawca podzielić z klientami?
Zasada jest prosta materiały dostarcza albo wykonawca albo inwestor. Jeśli
wykonawca to określa w ofercie cieny materiałów które akceptuje inwestor. I
wg tych cen sie rozliczają. Jeśli Inwestor to wykonawca robi a inwestor
dostarcza materiały wg wymagań wykonawcy. Za przestoje (opóźnienie w
dostawie materialów) płaci inwestor. Wykonawca daje gwarancję tylko na
wykonane prace bez materiałów.
> Dziwi mnie to co Marek wypisuje (Przepraszam Ciebie Marku ale tylko o
> Tobie wiem, że działasz w branży para-budowlanej).
> Powyższe nie powinno być dla niego odkrywcze.
Macie jakieś dziwne pojęcie o funkcjoinowaniu firm oraz o kosztach i
zyskach.
Stwierdzić że wykonawcy nie zależy na cenach materiałów które kupuj jest
piramidalną bzdurą. Wykonawcy bardzo zależy na cenach materiałów, bo im
mniej płaci tym wiecej mu zostaje. Najbardziej wkurzające jest gdy w
interencie znajduje sie produkty których cena brutto jest niższa niż cena
netto z max rabatem w hurtowni. Tak sprzedają łowcy bonusów, sprzedają
produkty praktycznie bez zysku żeby złapać wycieczki czy coś innego.
a co do robienia kosztów, koszty to sie może opłacać robić jak sie nie musi
za nie płącić :)
-
57. Data: 2013-04-02 15:07:47
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Grzegorz wrote:
> Wariant przez Ciebie opisywany także szwindlu nie ujawni bo ten
> geszeft jest na styku sprzedawca - wykonawca (faktura jest na
> wykonawcę) a nie pomiędzy wykonawcą a inwestorem. Nawet fiskus się
> nie przyczepi bo kupił (po korekcie)
> taniej i sprzedał drożej i od różnicy należą się podatki.
> Sfinansował to wszystko tylko nieświadomie wyruchany inwestor.
ten szfiendel nazywa sie marża, zysk, zarobek...
-
58. Data: 2013-04-02 15:10:32
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Grzegorz wrote:
> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:d9b89489-3932-452e-af7b-6c2e3ff13c42@googlegrou
ps.com...
> W dniu poniedziałek, 1 kwietnia 2013 22:15:34 UTC+2 użytkownik
> uzytkownik napisał:
>
>> Nie boisz siďż˝ tak publicznie przyznawaďż˝ do oszustw podatkowych
>> oraz
>>
>> namawiania innych?
>
> Jakie oszustwo Jacku?
> Uściślisz?
no co ty, jak kolega rżnie państwo na podatkach to jest OK ale jak wykonawca
zarabia na różnicy miedzy kosztem zakupu i sprzedaży to jest geszefciarzem i
szwindlarzem... taka Polska filozofia Kalego
-
59. Data: 2013-04-02 20:33:42
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 2 kwietnia 2013 15:10:32 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> no co ty, jak kolega rżnie państwo na podatkach to jest OK ale jak wykonawca
>
> zarabia na różnicy miedzy kosztem zakupu i sprzedaży to jest geszefciarzem i
>
> szwindlarzem... taka Polska filozofia Kalego
Wykręcasz kota ogonem. Nigdzie nie napisałem że jak wykonawca zarabia na materiałach
to geszefciarz itp. Jak inwestorowi pasuje to ok.
Piszemy o co tańsze dla inwestora i w 99% przypadków jak inwestor kupi materiały
samemu to będzie miał taniej niż gdyby kupił za pośrednictwem wykonawcy.
Chyba od tego ta odnoga watku się zaczęła że ktoś napisał ze wykonawcy kupią taniej
bo wiedza gdzie i jak. Bzdura totalna.
Rozsądny inwestor przy negocjacji z wykonawcami wybiera opcję: cena robocizny+ cena
materiałów. Może wtedy sobie łatwo porównać czy samemu kupi taniej czy drożej
W tej opcji wykonawca nie ma żadnego interesu negocjować rabaty itp.
Najgorsza dla inwestora jest opcja jak dogada się na jedną cenę zawierająca robociznę
i materiały. W tej opcji wykonawca ma pokusę aby oszczędzać i często jest to kosztem
jakości materiałów.
I normalne jest ze jak wykonawca dostarcza materiały to chce na tym zarobić. Ale
wtedy jest drożej dla inwestora i powinien on być tego świadom.
Najlepiej niech wykonawca zarabia na wykonywaniu a na sprzedaży sprzedawca;)
-
60. Data: 2013-04-02 20:38:59
Temat: Re: Koszt budowy malego sklepu - pytania laika
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Kris wrote:
> W dniu wtorek, 2 kwietnia 2013 15:10:32 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
> napisał:
>> no co ty, jak kolega rżnie państwo na podatkach to jest OK ale jak
>> wykonawca
>>
>> zarabia na różnicy miedzy kosztem zakupu i sprzedaży to jest
>> geszefciarzem i
>>
>> szwindlarzem... taka Polska filozofia Kalego
>
> Wykręcasz kota ogonem. Nigdzie nie napisałem że jak wykonawca zarabia
> na materiałach to geszefciarz itp. Jak inwestorowi pasuje to ok.
ale takie sie tutaj glosy pojawiłu a araz potem coś jeszcze lepszego
> Piszemy o co tańsze dla inwestora i w 99% przypadków jak inwestor
> kupi materiały samemu to będzie miał taniej niż gdyby kupił za
> pośrednictwem wykonawcy.
> Chyba od tego ta odnoga watku się zaczęła że ktoś napisał ze
> wykonawcy kupią taniej bo wiedza gdzie i jak. Bzdura totalna.
> Rozsądny inwestor przy negocjacji z wykonawcami wybiera opcję: cena
> robocizny+ cena materiałów. Może wtedy sobie łatwo porównać czy
> samemu kupi taniej czy drożej
> W tej opcji wykonawca nie ma żadnego interesu negocjować rabaty itp.
> Najgorsza dla inwestora jest opcja jak dogada się na jedną cenę
> zawierająca robociznę i materiały. W tej opcji wykonawca ma pokusę
> aby oszczędzać i często jest to kosztem jakości materiałów.
> I normalne jest ze jak wykonawca dostarcza materiały to chce na tym
> zarobić. Ale wtedy jest drożej dla inwestora i powinien on być tego
> świadom.
> Najlepiej niech wykonawca zarabia na wykonywaniu a na sprzedaży
> sprzedawca;)
zgadza sie wszystko jest kwestią umowy.
czasem jednak inwestor pracuje i nie chce mu sie robić za zaopatrzeniowca :)