> Polowa mieszkania w którym mieszkam ma trochę więcej niż mieszkania z
> pytania.
> Mieszkam w kamienicy. W największe mrozy jakie były w tym sezonie
> grzewczym
> potrzebowałem ok 2,5kW bez przerwy na ogrzanie tej połowy mieszkania.
> Wczoraj było ok +5 i ogrzewanie włączyło się może dwa a może trzy razy i w
> sumie
> nie pobrało więcej niż 1kWh przez całą dobę. Grzeje pompą ciepła i w
> przeliczeniu
> na grzejnik elektryczny było by to z 2,5 kWh za 1,25zł.
> Idąc Twoim tokiem rozumowania miesięcznie by wyszło 40 złotych a nie 2100
> złotych.

Myślę, że grzejnik z termostatem byłby jak najbardziej wskazany i oszczędny.
W naszym klimacie nawet w miesiące teoretycznie ciepłe zdarzają się zimne
dni
i takie rozwiązanie byłoby bardzo dobre.
Czy mógłbyś napisać jakiego konkretnie urządzenia używasz? Co to jest ta
pompa ciepła.?

Pozdrowienia - Olga

do góry

W dniu poniedziałek, 5 maja 2014 19:23:25 UTC+2 użytkownik Olga napisał:
> > Polowa mieszkania w kt�rym mieszkam ma troch� wi�cej ni� mieszkania z
>
> > pytania.
>
> > Mieszkam w kamienicy. W najwi�ksze mrozy jakie by�y w tym sezonie
>
> > grzewczym
>
> > potrzebowa�em ok 2,5kW bez przerwy na ogrzanie tej po�owy mieszkania.
>
> > Wczoraj by�o ok +5 i ogrzewanie w��czy�o si� mo�e dwa a mo�e trzy
razy i w
>
> > sumie
>
> > nie pobra�o wi�cej ni� 1kWh przez ca�� dob�. Grzeje pomp� ciep�a
i w
>
> > przeliczeniu
>
> > na grzejnik elektryczny by�o by to z 2,5 kWh za 1,25z�.
>
> > Id�c Twoim tokiem rozumowania miesi�cznie by wysz�o 40 z�otych a nie 2100
>
> > z�otych.
>
>
>
> My�l�, �e grzejnik z termostatem by�by jak najbardziej wskazany i
oszcz�dny.
>
> W naszym klimacie nawet w miesi�ce teoretycznie ciep�e zdarzaj� si� zimne
>
> dni
>
> i takie rozwi�zanie by�oby bardzo dobre.
>
> Czy m�g�by� napisa� jakiego konkretnie urz�dzenia u�ywasz? Co to jest
ta
>
> pompa ciep�a.?
>
>
>
> Pozdrowienia - Olga

W przypadku grzania prądem pojęcie że jakiś typ grzejnika elektrycznego będzie
oszczędniejszy nie istnieje. Wszystkie z taką samą efektywnością zamieniają prąd na
ciepło. Termostat pozwala na stabilizację temperatury w pomieszczeniu. Oszczędności
mogą wynikać jedynie z tego że zamiast 22 będzie 19 stopni. Pompa ciepła pompuje
ciepło z ośrodka o niższej temperaturze do ośrodka o wyższej temperaturze. Ponieważ w
procesie nie jest wytwarzane ciepło a jedynie przepompowywane ma wyższą do 4 razy
efektywność. Przykład. Pompa ciepła pobierająca z gniazdka tyle samo prądu co
grzejnik 1000W w korzystnych warunkach przepompuje 4000W ciepła. To tak w
uproszczeniu. Pisałem już o klimatyzatorze z funkcją grzania. Klimatyzator to pompa
ciepła. Latem wypompowuje ciepło z pomieszczenia na zewnątrz i jest chłodniej. Jak
się robi zimno to pilotem można mu kazać żeby robił odwrotnie i grzał pomieszczenie
robiąc na zewnątrz zimniej. Im na zewnątrz zimniej tym zysk z grzania mniejszy.
Opłaca się go stosować jak na zewnątrz jest dodatnia temperatura. Im zimniej tym
efektywność mniejsza. Są takie urządzenia potrafiące mieć wysoką efektywnośc do -30
stopni. Ale są bardzo drogie i do małego mieszkania się nie nadają.

do góry

> [ ]
> Pompa ciepła pompuje ciepło z ośrodka o niższej temperaturze do
> ośrodka o wyższej temperaturze.
> [ ]
> Pisałem już o klimatyzatorze z funkcją grzania. Klimatyzator to pompa
> ciepła.
> [ ]

Wcześniej o tym nie słyszałam. Bardzo dziękuję.

Pozdrowienia - Olga

do góry

Dnia Mon, 5 May 2014 15:17:32 -0700 (PDT), k...@g...com napisał(a):

> W przypadku grzania prądem pojęcie że jakiś typ grzejnika elektrycznego będzie
oszczędniejszy

To nie jest pojęcie.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

do góry

W dniu 2014-05-04 14:43, k...@g...com pisze:

> Bez drugiej taryfy i pieca akumulacyjnego drogo będzie. Szacuję że w Twoim
przypadku przy jednej taryfie to może być średnio w sezonie grzewczym w granicach
500-700 złotych miesięcznie za prąd za samo ogrzewanie. Dlaczego piece akumulacyjne
nie wchodzą w grę? Jak piece akumulacyjne nie wchodzą w grę to i klimatyzator z
funkcją grzania też zapewne nie wchodzi w grę. Taki klimatyzator w okresie
przejściowym przy dodatnich temperaturach na zewnątrz pozwolił by oszczędzić sporo
pieniędzy. A jakie tam było do tej pory ogrzewania. Z opisu wychodzi że to może być
kamienica.

Ja ogrzewam mieszkanie ponad 80 mkw prądem i wychodzi razem z prądem
użytkowym i grzaniem wody miesięcznie max 550 zł. Czyli za samo
ogrzewanie max 400-450 zł. Również stara kamienica ze starymi oknami
(szpary na palec).

Fakt, że jest to centralne z kotłem elektrycznym i dwie taryfy, ale nikt
się nie przejmuje tymi dwiema taryfami, bo w mieszkaniu mam lokatorów, z
którymi rozliczam się ryczałtowo - czyli nie przejmują się ile wyjdzie
za prąd i grzeją o dowolnej porze dnia i nocy.

Jak dla mnie za samo ogrzanie tych 30 mkw wyjdzie max 300 zł na miesiąc.

Pozdrawiam,
MW

do góry