-
51. Data: 2009-03-04 12:47:03
Temat: Re: Kosztorys
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:p9mknsf3wmk5$.c7cs83pcjrjh$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 4 Mar 2009 13:14:19 +0100, kris napisał(a):
>
>> Skoro podajesz uczciwą cenę za robociznę to dlaczego czasami jak sam
>> napisałeś rezygnuesz ze zlecenia jak klient nie chce brać materiałów od
>> Ciebie tylko daje swoje?
>
> Z punktu widzenia klienta powinno Cie interesowac zeby miec wykonaną
> konkretną usługę, konkretnymi materiałami w cenie która jest dla Ciebie do
> zaakceptowania. To ile wykonawca zaplaci za materiały nie powinno Cie w
> ogóle interesować, jedyne co Ty masz do tych materiałów to sprawdzić czy
> aby napewno są takie na jakie sie umówiłeś z wykonawcą. Podział kosztów
> wykonawcy robocizna/materiał albo rabaty jakie uzyskuje on w hurtowni to
> naprawde nie jest Twoja sprawa.
>
Ale nie ma obowiazku aby zakupu materiałów dokonywał wykonawca. Wykonawca ma
mi podać UCZCIWĄ cene za robocizne, i ew. dodatkowo cenę za materiały(i w
tej cenie niech sobie uwzglednia co chce- KZ rabaty i tp). Wtedy ja mogę
zakceptować cenę za robociznę i cenę za materiały albo akceptuję cene za
robocizne a ceny za materiały nie bo moge je sobie sam kupić najczęściej
taniej. Skoro wykonawca podał cene za robocizne to znaczy że ta cena go
zadowala i za tyle chce robić. Dlaczego w takim razie rezygnuje ze zlecenia
jesli klient chce materiały kupować sam. Po prostu miał
zaniżona(nieuczciwie) podana cene robocizny i tyle. Jestto takie cwaniactwo
wykonawców. Tak to wygląda z punktu widzenia inwestora. Całkiem inna
sytuacja jest jesli inwestor zgodzi sie na ceny materiałów przedstawione
przez wykonawcę. Wtedy nie interesuje go ile na tych materiałach zarobi
wykonawca itp. A zarobić powinien bo musi pokryć koszty dowozu tych
materiałów itp.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
52. Data: 2009-03-04 13:05:56
Temat: Re: Kosztorys
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 4 Mar 2009 13:47:03 +0100, kris napisał(a):
> zadowala i za tyle chce robić. Dlaczego w takim razie rezygnuje ze zlecenia
> jesli klient chce materiały kupować sam. Po prostu miał
> zaniżona(nieuczciwie) podana cene robocizny i tyle. Jestto takie cwaniactwo
> wykonawców. (...)
Widze, ze ciezko Cie przekonac. Do mnie Twoja argumentacja nie trafia, jest
z założenia błędna że cwaniactwem jest chęć zarobku przez wykonawcę.
Przyjmijmy, że na danej pracy chcę zarobić 1000 zł, materiały kosztują
drugi tysiak, a gdybym to ja kupował materiały to mógłbym urwać 200 zł ze
względu na rabaty jakie mam. Jeżeli podam Ci cenę 2000 zł za całość, to
będzie źle, bo zarobię 200 zł więcej (1000 robocizna + 1000 materiał - 200
rabat). Natomiast jeśli podam Ci 1000 zł za robociznę, to będzie bardzo
dobrze, bo ja nie zarobie dodatkowych 200 zł? Końcowa cena w obu
przypadkach jest przecież taka sama. Ty kupując materiały za 1000 zł nie
dostaniesz 200 zł rabatu, prawdopodobnie w ogóle nie dostaniesz żadnego.
Czy może wg Twojego sposobu myślenia powinienem Ci oddać te 200 zł?
Naprawde nie rozumiem. Spróbuj jakoś inaczej mi to wyjaśnić.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
53. Data: 2009-03-04 13:19:16
Temat: Re: Kosztorys
Od: "P.H." <k...@g...w.sieci>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:109ulvta99lru.932g3uduvjxz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 4 Mar 2009 13:47:03 +0100, kris napisał(a):
>
>> zadowala i za tyle chce robić. Dlaczego w takim razie rezygnuje ze
>> zlecenia
>> jesli klient chce materiały kupować sam. Po prostu miał
>> zaniżona(nieuczciwie) podana cene robocizny i tyle. Jestto takie
>> cwaniactwo
>> wykonawców. (...)
>
> Widze, ze ciezko Cie przekonac. Do mnie Twoja argumentacja nie trafia,
> jest
> z założenia błędna że cwaniactwem jest chęć zarobku przez wykonawcę.
> Przyjmijmy, że na danej pracy chcę zarobić 1000 zł, materiały kosztują
> drugi tysiak, a gdybym to ja kupował materiały to mógłbym urwać 200 zł ze
> względu na rabaty jakie mam. Jeżeli podam Ci cenę 2000 zł za całość, to
> będzie źle, bo zarobię 200 zł więcej (1000 robocizna + 1000 materiał - 200
> rabat). Natomiast jeśli podam Ci 1000 zł za robociznę, to będzie bardzo
> dobrze, bo ja nie zarobie dodatkowych 200 zł? Końcowa cena w obu
> przypadkach jest przecież taka sama. Ty kupując materiały za 1000 zł nie
> dostaniesz 200 zł rabatu, prawdopodobnie w ogóle nie dostaniesz żadnego.
> Czy może wg Twojego sposobu myślenia powinienem Ci oddać te 200 zł?
> Naprawde nie rozumiem. Spróbuj jakoś inaczej mi to wyjaśnić.
>
moim zdaniem uczciwiej było by gdybyś zaproponował 1900 za całość (czyli po
połowie podział zysków z rabatu:))) )
ale oczywiście czas poświecony na zakupy też kosztuje więc 2000 to też
korzystna oferta dla inwestora :))
pytanie tylko co z odliczeniem VAT ;-)
-
54. Data: 2009-03-04 13:21:14
Temat: Re: Kosztorys
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"scream" <n...@p...pl> wrote in message
news:p9mknsf3wmk5$.c7cs83pcjrjh$.dlg@40tude.net...
> Z punktu widzenia klienta powinno Cie interesowac zeby miec wykonaną
> konkretną usługę, konkretnymi materiałami w cenie która jest dla Ciebie do
> zaakceptowania. To ile wykonawca zaplaci za materiały nie powinno Cie w
> ogóle interesować, jedyne co Ty masz do tych materiałów to sprawdzić czy
> aby napewno są takie na jakie sie umówiłeś z wykonawcą. Podział kosztów
> wykonawcy robocizna/materiał albo rabaty jakie uzyskuje on w hurtowni to
> naprawde nie jest Twoja sprawa.
Nie jest do końca tak, bo jak wykonawca płaci za materiały to na pewno
zacznie ich używać mniej lub czegoś doda w mniejszym stężeniu niź powinien.
Przykładem są betony i zaprawy kręcone z betoniarki. Zwykle dadzą mniej
cementu i nie dadzą plastyfikatora lub dadzą go mniej, a nie upilnujesz ich.
Pomijając to, że mogą ukraść to jak sam kupisz cement to widzisz ile go
schodzi, a tak będą przywoxić po 2 worki i sypać za mało. Do betonu dadzą
złe kruszywo albo prawie wcale.
-
55. Data: 2009-03-04 13:32:14
Temat: Re: Kosztorys
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:109ulvta99lru.932g3uduvjxz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 4 Mar 2009 13:47:03 +0100, kris napisał(a):
>
> Widze, ze ciezko Cie przekonac. Do mnie Twoja argumentacja nie trafia,
> jest
> z założenia błędna że cwaniactwem jest chęć zarobku przez wykonawcę.
> Przyjmijmy, że na danej pracy chcę zarobić 1000 zł, materiały kosztują
> drugi tysiak, a gdybym to ja kupował materiały to mógłbym urwać 200 zł ze
> względu na rabaty jakie mam. Jeżeli podam Ci cenę 2000 zł za całość, to
> będzie źle, bo zarobię 200 zł więcej (1000 robocizna + 1000 materiał - 200
> rabat). Natomiast jeśli podam Ci 1000 zł za robociznę, to będzie bardzo
> dobrze, bo ja nie zarobie dodatkowych 200 zł? Końcowa cena w obu
> przypadkach jest przecież taka sama. Ty kupując materiały za 1000 zł nie
> dostaniesz 200 zł rabatu, prawdopodobnie w ogóle nie dostaniesz żadnego.
> Czy może wg Twojego sposobu myślenia powinienem Ci oddać te 200 zł?
> Naprawde nie rozumiem. Spróbuj jakoś inaczej mi to wyjaśnić.
>
Albo udajesz albo mnie nie rozumiesz faktycznie.
Przykład opisany przez Ciebie:
Za robocizne chcesz zarobic 1000zł. Materiały u ciebie kosztuja też 1000zł
Więc jeśli akceptuje ofertę 2000zł to robisz mi to z materiałem i ja do
nikogo pretensji nie mam. Cwaniactwo jest wtedy jeśli ja mówie ok Panie
Scream akceptuje Pana cenę za robocizne w kwocie 1000zł ale materiały kupie
sam.
I wtedy jak Pan Scream jak jest uczciwy to zaczyna robotę ja dostarczam
materiały robota skończona ja płacę 1000zł( minus paragony; lub plus
flaszka)))
Jednak jeśkli Pan Scream jest cwaniakiem to wtedy mówi: Panie Kris ponieważ
nie bierze Pan odemnie materiałów to ja za 1000zł tego Panu nie bede robił.
A że tak jest to potwierdził np Marek Dyjor(że czasami rezygnuja ze zlecenia
jak klient chce sam kupowac materiały). Ja sam miałem kilka przypadków ze
fachofcy wycofywali się jak powiedziałem że akceptuje cene za robote ale
materiały dostarczam ja sam albo biora je ze składu który ja wskaże.
A odnośnie rabatu to uwierz mi ze dostanie go kazdy jesli tylko dobrze
zagada w hurtowni a ostatecznie w wiekszosci przypadków bedzie tańszy niz
"odkupywany" od wykonawcy- i własnie dlatego wiekszość materiałów
zakupywałem sam.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
>
-
56. Data: 2009-03-04 13:33:38
Temat: Re: Kosztorys
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:golr1a$vmd$1@news.onet.pl...
>> kris wrote:
>>> Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
>>> news:gok1ve$2m7$1@news.interia.pl...
>>>>
>> ależ uczciwe jest że podaję cene za robotę i materiały i robią a ile
>> mnie to kosztuje to mój problem.
>>
>> albo podaję cenę za robociznę a materiały są do rozlicenia
>> powykonawczo.
> Skoro podajesz uczciwą cenę za robociznę to dlaczego czasami jak sam
> napisałeś rezygnuesz ze zlecenia jak klient nie chce brać materiałów
> od Ciebie tylko daje swoje?
bo np nie chce mieć przestojów na budowie albo mam swoje materiały, które
mam do zużycia, w duzej firmie ma sie często spore stany magazynowe z
poprzednich robót. Ewentualnie chcę mieć materiały o odpowiedzniej jakości.
Ponadto moim zasranym prawem jest zarobić na upustach, które dostaję jako
firma wykonawcza za to, że nią jestem i kupuję duże ilosci materiałów i nie
powienienem sprzedaać tych materiałów po cenie zakupu tylko po cenie takiej
po jakiej moze je kupić zwykły klient. To jest element działania rynku.
Każdy podmiot powinin mieć prawo do zarobku. Przestrzeganie tych zasad też
jest elementem etyki biznesowej.
Uczciwi sprzedawcy nigdy nie sprzedadzą klientowo detaliczenemu materiału po
cenie dla firm, ba większość nawet nie poda ci takiej ceny jeśli nei jesteś
zananą i zarejestrowaną firmą
-
57. Data: 2009-03-04 13:34:10
Temat: Re: Kosztorys
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
scream wrote:
> Dnia Wed, 4 Mar 2009 13:14:19 +0100, kris napisał(a):
>
>> Skoro podajesz uczciwą cenę za robociznę to dlaczego czasami jak sam
>> napisałeś rezygnuesz ze zlecenia jak klient nie chce brać materiałów
>> od Ciebie tylko daje swoje?
>
> Z punktu widzenia klienta powinno Cie interesowac zeby miec wykonaną
> konkretną usługę, konkretnymi materiałami w cenie która jest dla
> Ciebie do zaakceptowania. To ile wykonawca zaplaci za materiały nie
> powinno Cie w ogóle interesować, jedyne co Ty masz do tych materiałów
> to sprawdzić czy aby napewno są takie na jakie sie umówiłeś z
> wykonawcą. Podział kosztów wykonawcy robocizna/materiał albo rabaty
> jakie uzyskuje on w hurtowni to naprawde nie jest Twoja sprawa.
amen.
-
58. Data: 2009-03-04 13:41:17
Temat: Re: Kosztorys
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris wrote:
> Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:p9mknsf3wmk5$.c7cs83pcjrjh$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 4 Mar 2009 13:14:19 +0100, kris napisał(a):
>>
>>> Skoro podajesz uczciwą cenę za robociznę to dlaczego czasami jak sam
>>> napisałeś rezygnuesz ze zlecenia jak klient nie chce brać
>>> materiałów od Ciebie tylko daje swoje?
>>
>> Z punktu widzenia klienta powinno Cie interesowac zeby miec wykonaną
>> konkretną usługę, konkretnymi materiałami w cenie która jest dla
>> Ciebie do zaakceptowania. To ile wykonawca zaplaci za materiały nie
>> powinno Cie w ogóle interesować, jedyne co Ty masz do tych
>> materiałów to sprawdzić czy aby napewno są takie na jakie sie
>> umówiłeś z wykonawcą. Podział kosztów wykonawcy robocizna/materiał
>> albo rabaty jakie uzyskuje on w hurtowni to naprawde nie jest Twoja
>> sprawa.
> Ale nie ma obowiazku aby zakupu materiałów dokonywał wykonawca.
> Wykonawca ma mi podać UCZCIWĄ cene za robocizne, i ew. dodatkowo cenę
> za materiały(i w tej cenie niech sobie uwzglednia co chce- KZ rabaty
> i tp). Wtedy ja mogę zakceptować cenę za robociznę i cenę za
> materiały albo akceptuję cene za robocizne a ceny za materiały nie bo
> moge je sobie sam kupić najczęściej taniej. Skoro wykonawca podał
> cene za robocizne to znaczy że ta cena go zadowala i za tyle chce
> robić. Dlaczego w takim razie rezygnuje ze zlecenia jesli klient chce
> materiały kupować sam. Po prostu miał zaniżona(nieuczciwie) podana
> cene robocizny i tyle. Jestto takie cwaniactwo wykonawców. Tak to
> wygląda z punktu widzenia inwestora. Całkiem inna sytuacja jest jesli
> inwestor zgodzi sie na ceny materiałów przedstawione przez wykonawcę.
> Wtedy nie interesuje go ile na tych materiałach zarobi wykonawca itp.
> A zarobić powinien bo musi pokryć koszty dowozu tych materiałów itp.
powiem ostro i twardu, chrzanisz. A zarzucanie komuś że wycena jest
nieuczciwa to zwykłe chamstwo, zajeżdżające komuną. Ja wyceniam konkretny
zakres prac i koniec i nie jest klienta interesem na czym ja zarabiam, albo
mu sie podoba oferta albo nie zawsze może negocjować na taką okoliczność też
muszę mieć trochę zapasu, muszę też mieć trochę zapasu na ubezpieczenie sie
od klienta ZŁODZIEJA który bezie sie wykręcał od zapłaty bo mu sie pieniążki
końcą, dlatego zresztą zawsze żądam zapłaty za dostarczony materiał w chwili
gdy wjeżdża na budowę. Jeśli klient chce kupić tylko robociznę to niech to
powie w chwili gdy prosi o wycenę.
Chciałem przypomnieć, ze poza nieuczciwymi wykonawcami są też nieuczciwi
klienci którzy kombinują z zapłata czasem pod pozorem że coś nie jest tak
zrobione jak miało być.
-
59. Data: 2009-03-04 13:43:23
Temat: Re: Kosztorys
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
P.H. wrote:
> Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:109ulvta99lru.932g3uduvjxz$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 4 Mar 2009 13:47:03 +0100, kris napisał(a):
>>
>>> zadowala i za tyle chce robić. Dlaczego w takim razie rezygnuje ze
>>> zlecenia
>>> jesli klient chce materiały kupować sam. Po prostu miał
>>> zaniżona(nieuczciwie) podana cene robocizny i tyle. Jestto takie
>>> cwaniactwo
>>> wykonawców. (...)
>>
>> Widze, ze ciezko Cie przekonac. Do mnie Twoja argumentacja nie
>> trafia, jest
>> z założenia błędna że cwaniactwem jest chęć zarobku przez wykonawcę.
>> Przyjmijmy, że na danej pracy chcę zarobić 1000 zł, materiały
>> kosztują drugi tysiak, a gdybym to ja kupował materiały to mógłbym
>> urwać 200 zł ze względu na rabaty jakie mam. Jeżeli podam Ci cenę
>> 2000 zł za całość, to będzie źle, bo zarobię 200 zł więcej (1000
>> robocizna + 1000 materiał - 200 rabat). Natomiast jeśli podam Ci
>> 1000 zł za robociznę, to będzie bardzo dobrze, bo ja nie zarobie
>> dodatkowych 200 zł? Końcowa cena w obu przypadkach jest przecież
>> taka sama. Ty kupując materiały za 1000 zł nie dostaniesz 200 zł
>> rabatu, prawdopodobnie w ogóle nie dostaniesz żadnego. Czy może wg
>> Twojego sposobu myślenia powinienem Ci oddać te 200 zł? Naprawde nie
>> rozumiem. Spróbuj jakoś inaczej mi to wyjaśnić.
>
> moim zdaniem uczciwiej było by gdybyś zaproponował 1900 za całość
> (czyli po połowie podział zysków z rabatu:))) )
> ale oczywiście czas poświecony na zakupy też kosztuje więc 2000 to też
> korzystna oferta dla inwestora :))
> pytanie tylko co z odliczeniem VAT ;-)
przecież dostajesz fakturę 7% wiec masz od ręki załatwiony zwrot Vatu?
jak sobie sam kupisz to sie musz gonic z US i czekać pół roku na zwrot
-
60. Data: 2009-03-04 13:43:55
Temat: Re: Kosztorys
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:golvsv$ei0$1@news.onet.pl...
> Za robocizne chcesz zarobic 1000zł. Materiały u ciebie kosztuja też 1000zł
> Więc jeśli akceptuje ofertę 2000zł to robisz mi to z materiałem i ja do
> nikogo pretensji nie mam.
Ale cię oskubią na proporcjach stosowania materiałów, na gatunku, kupią
lekko przeterminowane, zbrylone. Lepiej materiał kupić samemu. Mnie
usiłowali robić ogrodzenie z własnego cementu. Szkoda gadać. Wylecieli
jeszcze tego samego dnia. Szef mi powiedział, że tak jak ja chcę to oni bedą
musieli mi dopłacić, a poszło o pół worka cementu na betoniarkę