eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 168

  • 61. Data: 2009-03-04 13:45:40
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kiki wrote:
    > "scream" <n...@p...pl> wrote in message
    > news:p9mknsf3wmk5$.c7cs83pcjrjh$.dlg@40tude.net...
    >
    >> Z punktu widzenia klienta powinno Cie interesowac zeby miec wykonaną
    >> konkretną usługę, konkretnymi materiałami w cenie która jest dla
    >> Ciebie do zaakceptowania. To ile wykonawca zaplaci za materiały nie
    >> powinno Cie w ogóle interesować, jedyne co Ty masz do tych
    >> materiałów to sprawdzić czy aby napewno są takie na jakie sie
    >> umówiłeś z wykonawcą. Podział kosztów wykonawcy robocizna/materiał
    >> albo rabaty jakie uzyskuje on w hurtowni to naprawde nie jest Twoja
    >> sprawa.
    >
    > Nie jest do końca tak, bo jak wykonawca płaci za materiały to na pewno
    > zacznie ich używać mniej lub czegoś doda w mniejszym stężeniu niź
    > powinien. Przykładem są betony i zaprawy kręcone z betoniarki. Zwykle
    > dadzą mniej cementu i nie dadzą plastyfikatora lub dadzą go mniej, a
    > nie upilnujesz ich. Pomijając to, że mogą ukraść to jak sam kupisz
    > cement to widzisz ile go schodzi, a tak będą przywoxić po 2 worki i
    > sypać za mało. Do betonu dadzą złe kruszywo albo prawie wcale.

    słuchaj kiki, może opowiemy o tym jak nieuczciwi klienci usiłują naciągać
    wykonawców? I co z tym można robić? Słyszałem o różnych ciekawych
    przypadkach które spotkały takich ci nie chcieli płacić za robotę.


  • 62. Data: 2009-03-04 13:49:52
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    -- Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:golvvp$euq$1@news.onet.pl...
    > kris wrote:
    >
    > bo np nie chce mieć przestojów na budowie albo mam swoje materiały, które
    > mam do zużycia, w duzej firmie ma sie często spore stany magazynowe z
    > poprzednich robót.

    Widzisz a duze stany magazynowę nie byłyby dla Ciebie problemem jesli
    materiał kupowałby inwestor. Wtedy to jego problem ze kupi 200metrów kabla a
    zużyte zostanie 150.
    Więc są też jakies zalety dla ciebie jak zakupy robi inwestor.


    >Ewentualnie chcę mieć materiały o odpowiedzniej jakości.

    Ale wtedy to problemem inwestora jest dostrczyc na budowe materiały w
    termini i to aby były one odpowiedniej jakości

    >
    > Ponadto moim zasranym prawem jest zarobić na upustach, które dostaję jako
    > firma wykonawcza za to, że nią jestem i kupuję duże ilosci materiałów i
    > nie powienienem sprzedaać tych materiałów po cenie zakupu tylko po cenie
    > takiej po jakiej moze je kupić zwykły klient. To jest element działania
    > rynku. Każdy podmiot powinin mieć prawo do zarobku. Przestrzeganie tych
    > zasad też jest elementem etyki biznesowej.

    I zarabiaj sobie, masz do tego prawo. Ale jak wycofujesz się ze zlecenia bo
    klient zaakceptował cene za robocizne a nie zaakceptował ceny za material to
    znaczy ze cwniacko skalkulowałes cenę za robocizne. I tyle

    >
    > Uczciwi sprzedawcy nigdy nie sprzedadzą klientowo detaliczenemu materiału
    > po cenie dla firm, ba większość nawet nie poda ci takiej ceny jeśli nei
    > jesteś zananą i zarejestrowaną firmą
    >
    A co ma do tego uccziwość sprzedawcy. Uczciwy sprzedawca sprzeda materiał za
    tyle za ile uwaz a ze powinien go sprzedac i tyle. ale w jednym masz rację,
    jak wchodziłem np do slaonów z wyposazeniem wnetrz z prosba aby przedstawili
    mi swoje ceny na dane artykuły to 80% sprzedawców pytało: Pan jest
    wykonawcą? Jeśli tak to damy rabat. Ale i tak z reguły kupowałem z rabatem,
    a na pewno taniej jakbym miał "odkupowac" od wykonawcy"


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 63. Data: 2009-03-04 13:52:19
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kris wrote:
    > Albo udajesz albo mnie nie rozumiesz faktycznie.
    > Przykład opisany przez Ciebie:
    > Za robocizne chcesz zarobic 1000zł. Materiały u ciebie kosztuja też
    > 1000zł Więc jeśli akceptuje ofertę 2000zł to robisz mi to z
    > materiałem i ja do nikogo pretensji nie mam. Cwaniactwo jest wtedy
    > jeśli ja mówie ok Panie Scream akceptuje Pana cenę za robocizne w
    > kwocie 1000zł ale materiały kupie sam.
    > I wtedy jak Pan Scream jak jest uczciwy to zaczyna robotę ja
    > dostarczam materiały robota skończona ja płacę 1000zł( minus
    > paragony; lub plus flaszka)))
    > Jednak jeśkli Pan Scream jest cwaniakiem to wtedy mówi: Panie Kris
    > ponieważ nie bierze Pan odemnie materiałów to ja za 1000zł tego Panu
    > nie bede robił.

    Chamem jest ten kto uczciwego przedsiebiorcę nazywa cwaniakiem. Oferta jest
    czymś co sie bierze w całości. podział na materiały i robotę jeszt czysto
    umowny. Jeśłi chcesz wycenę samej robocizny to odrazu poproś i tyle.

    Rozumiem ze jeśli zlecasz za samą robociznę to oczywiscie bedziesz w każdej
    chwili dostępny na każde zawołanie wykonawcy i bedzie dowoził dowolne ilosci
    potrzebnych materiałów. Bo przy takiej umowie nalezy zawrzeć opłatę za
    przestój z powodu braku materiałów lub dostarczenia materiałów o
    niewłaściwej jakości.


  • 64. Data: 2009-03-04 13:59:08
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gom0mb$h8f$1@news.onet.pl...
    > kiki wrote:
    > słuchaj kiki, może opowiemy o tym jak nieuczciwi klienci usiłują naciągać
    > wykonawców? I co z tym można robić? Słyszałem o różnych ciekawych
    > przypadkach które spotkały takich ci nie chcieli płacić za robotę.
    Opowiadaj
    Oczywiście sa też nieuczciwi inwestorzy ale takie jest własnie ryzyko Was
    wykonawców, My inwestorzy ponosimy równiez ryzyko ze robota bedzie
    niewłasciwie wykonana, materiały wyparuja z budowy itp.
    I o takich zle wykonanych pracach mozna się naczytac duzo, prawie kazdemu z
    nas cos wykonawca spierniczył i takich m.in. przypadkach na tehj grupie
    piszemy.
    A jesli macie przypadki nieuczciwych inwestorów to opisujcie je na grupie.
    Na razie z tego co pamietam to tylko scream napisał o parze młodych ludzi
    ktorzy mu nie zapłacili.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 65. Data: 2009-03-04 14:02:16
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gom0e4$g9m$1@news.onet.pl...
    > kris wrote:

    > gdy wjeżdża na budowę. Jeśli klient chce kupić tylko robociznę to niech
    > to powie w chwili gdy prosi o wycenę.
    >
    Bo wtedy ją inaczej wycenisz(drozej)- Tak. A przecież zakres robót do
    zrobienia masz ten sam a nie musisz się martwic o materiał, jeżdzić do
    sklepu itp.
    Prosta zasada wyceniać robocizna uczciwie a jak klient chce z materiałem to
    tylko lepiej bo jest okazja na DODATKOWY zarobek


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 66. Data: 2009-03-04 14:10:40
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gom12q$ibf$1@news.onet.pl...
    > kris wrote:
    > Rozumiem ze jeśli zlecasz za samą robociznę to oczywiscie bedziesz w
    > każdej chwili dostępny na każde zawołanie wykonawcy i bedzie dowoził
    > dowolne ilosci potrzebnych materiałów. Bo przy takiej umowie nalezy
    > zawrzeć opłatę za przestój z powodu braku materiałów lub dostarczenia
    > materiałów o niewłaściwej jakości.
    >
    Wybierając ten wariant oczywiście akceptuje powyższe.
    Jeśli nnie byłbym w stanie dostarczac materiałów na czas itp to wybrałbym
    wariant z zakupem materiałów przez wykonawcę.
    Zresztą przy kazdej wiekszej robocie starałem sie być obecny aby pózniej nie
    było niespodzianek i konieczności wręczania paragonów.
    A dodam że wielokrotnie zdarzałao się tak: telefon od wykonawcy- "potrzebny
    pilnie dany materiał". Dowoziłem w ciagu pół godziny a okazywało się że
    wykonawca zaczął go używać dopiero nastepnęgo dnia.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 67. Data: 2009-03-04 14:27:05
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kris wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:gom0e4$g9m$1@news.onet.pl...
    >> kris wrote:
    >
    >> gdy wjeżdża na budowę. Jeśli klient chce kupić tylko robociznę to
    >> niech to powie w chwili gdy prosi o wycenę.
    >>
    > Bo wtedy ją inaczej wycenisz(drozej)- Tak. A przecież zakres robót do
    > zrobienia masz ten sam a nie musisz się martwic o materiał, jeżdzić do
    > sklepu itp.
    > Prosta zasada wyceniać robocizna uczciwie a jak klient chce z
    > materiałem to tylko lepiej bo jest okazja na DODATKOWY zarobek

    moi klienci nigdy nie byli niezadowlenia z wyceny materiałów, ale może to
    wynika z upustów jakie można dostać na materiałach instalacyjnych. Ja też
    zresztą.

    Faktem jest ze w budowlance 15% to olbrzymi upust.


  • 68. Data: 2009-03-04 14:29:45
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kris wrote:

    >> Uczciwi sprzedawcy nigdy nie sprzedadzą klientowo detaliczenemu
    >> materiału po cenie dla firm, ba większość nawet nie poda ci takiej
    >> ceny jeśli nei jesteś zananą i zarejestrowaną firmą
    >>
    > A co ma do tego uccziwość sprzedawcy. Uczciwy sprzedawca sprzeda
    > materiał za tyle za ile uwaz a ze powinien go sprzedac i tyle. ale w
    > jednym masz rację, jak wchodziłem np do slaonów z wyposazeniem wnetrz
    > z prosba aby przedstawili mi swoje ceny na dane artykuły to 80%
    > sprzedawców pytało: Pan jest wykonawcą? Jeśli tak to damy rabat. Ale
    > i tak z reguły kupowałem z rabatem, a na pewno taniej jakbym miał
    > "odkupowac" od wykonawcy"

    zalezy od wykonawcy. Ja sie zwykle dzielę rabatami.


  • 69. Data: 2009-03-04 14:58:01
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "rrr." <d...@w...or>

    Użytkownik kris napisał:


    > A dodam że wielokrotnie zdarzałao się tak: telefon od wykonawcy- "potrzebny
    > pilnie dany materiał".

    I to mnie najbardziej dziwi. Przecież jeśli jestem wykonawcą i znam się
    na robocie, to wiem ile mogę wyrobić materiału w ciągu jednostki czasu,
    oczywiście może się zdarzyć, że podczas murowania spadnie deszcz i
    zdarzy się przestój, ale to i tak przedłuży czas pracy a go nie skróci.
    Reasumując jeśli się jest pierdołą, która nie potrafi wyliczyć ile czego
    zużyje w określonym czasie to tak jest, a jak ktoś jest zawodowcem to
    wie co i jak długo robi. Przyznam się, że moja ekipa jest taka, że tylko
    2 razy musiałem coś pilnie kupować, a dzisiaj np. zadzwonili rano, czy
    na piątek dojedzie folia wysokoparoprzepuszczalna. Tak samo było z cegłami.

    pzdr.
    rafał


  • 70. Data: 2009-03-04 15:06:54
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    rrr. wrote:
    > Użytkownik kris napisał:
    >
    >
    >> A dodam że wielokrotnie zdarzałao się tak: telefon od wykonawcy-
    >> "potrzebny pilnie dany materiał".
    >
    > I to mnie najbardziej dziwi. Przecież jeśli jestem wykonawcą i znam
    > się na robocie, to wiem ile mogę wyrobić materiału w ciągu jednostki
    > czasu, oczywiście może się zdarzyć, że podczas murowania spadnie
    > deszcz i zdarzy się przestój, ale to i tak przedłuży czas pracy a go nie
    > skróci. Reasumując jeśli się jest pierdołą, która nie potrafi
    > wyliczyć ile czego zużyje w określonym czasie to tak jest, a jak ktoś
    > jest zawodowcem to wie co i jak długo robi. Przyznam się, że moja ekipa
    > jest taka, że
    > tylko 2 razy musiałem coś pilnie kupować, a dzisiaj np. zadzwonili
    > rano, czy na piątek dojedzie folia wysokoparoprzepuszczalna. Tak samo było
    > z
    > cegłami.

    no widzisz w budowlance jest prościej, w instalacjach jest troszkę inaczej
    często do zrobienia podejść kanalizacyjnych trzeba mieć sporo kształtek "na
    zapas" żeby dopasować takie z jakich wyjdzie prawidłowe podejście. Branża
    instalacyjna jest troszkę inna niż ogólno budowlana.

    ile się jako szef nawkórzałem na ludzi ze dzwonią mi w ostatniej chwili że
    im czegoś tam brakuje i trzeba na gwałt przywieźć. i żadne groźby czy prośby
    na to nie pomogą. Sam też próbowałem teoretycznie wyliczyć im pewne
    materiały a i tak potem sie okazywało ze to w praktyce wychodzi inaczej.

    swego czasu przy dużej budowie zrobiliśmy zakup kształtek kanalizacyjnych wg
    projektu i potem pałętały nam sie te kolanka i trójniki na dwóch kolejnych
    robotach :)

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1