eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKoszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 71. Data: 2017-09-25 11:31:31
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 25.09.2017 o 08:03, Kris pisze:
    >> minus podatek, czyli jakieś 8000zł. No i minus zusy - czyli 7 czy 6.000.
    >> Aha, zapomniałem o dojazdach, amortyzacji narzędzi czy samochodu,
    >> urlopie czy przestoju na którym trzeba żyć nie zarabiając (za to płacąc
    >> niemały zus...) itd... i może wyjść realnie 5000 na rękę
    >> czy nie zmienić pracy z IT na dachy :)
    >
    > Ta- a w budowlance to wszyscy te podatki i ZUSy(za pracowników)tak uczciwie płacą;)
    > Na dzisiaj "budowlanka" w Polsce to jedna wielka szara strefa.

    co w tym dziwnego jeśli z 10.000 zostanie ci 4.000 :)
    Niestety obciążenia działalności mamy duże i przyzwyczajeni jesteśmy do
    kombinowania,
    mimo wszystko znam sporo osób z branży budowlanej uczciwie
    rozliczających się z podatku. Sam prowadziłem firmę w tej branży i za
    każdą robotę wystawiałem fakturę - ale właśnie przez wysokość tych
    obciążeń i dodatkowe udogodnienia (np. odwrócony vat) postanowiłem w tym
    roku poszukać lepszej drogi.

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz



  • 72. Data: 2017-09-25 11:38:22
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 25 września 2017 11:31:35 UTC+2 użytkownik ddddddddddddd
    napisał:

    > co w tym dziwnego jeśli z 10.000 zostanie ci 4.000 :)

    Trochę przesadzasz

    > Niestety obciążenia działalności mamy duże i przyzwyczajeni jesteśmy do
    > kombinowania,
    Na pocieszenie napisze ze u nas tak najgorzej nie jest. Zagramanicą;l) maja często
    gorzej.

    > mimo wszystko znam sporo osób z branży budowlanej uczciwie
    > rozliczających się z podatku. Sam prowadziłem firmę w tej branży

    Też jednego znam- ale on dla wspólnot mieszkaniowych od lat robi więc bez faktury się
    nie da.

    >i za
    > każdą robotę wystawiałem fakturę - ale właśnie przez wysokość tych
    > obciążeń i dodatkowe udogodnienia (np. odwrócony vat) postanowiłem w tym
    > roku poszukać lepszej drogi.

    Ta lepsza drogo to oszczędność na drukach faktur?;)


  • 73. Data: 2017-09-25 11:39:27
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 25.09.2017 o 10:31, ddddddddddddd pisze:
    > ale właśnie przez wysokość tych
    > obciążeń i dodatkowe udogodnienia (np. odwrócony vat) postanowiłem w tym
    > roku poszukać lepszej drogi.
    >

    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ trochę dziwnie to zabrzmiało - przestałem płacić
    podatki nie poprzez przejście do szarej strefy, a poprzez zaprzestanie
    działalności :)


    p.s. z tym wycenianiem i kwotą z sufitu w momencie gdy mamy dużo pracy
    to rzecz normalna - jeśli wiesz, że stracisz klienta bo nie masz czasu
    tego robić, to dajesz kwotę za którą będziesz chciał pracować 20 godzin
    dziennie i jeśli klient się zdecyduje to tak robisz.

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 74. Data: 2017-09-25 11:41:39
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 25.09.2017 o 10:38, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 25 września 2017 11:31:35 UTC+2 użytkownik ddddddddddddd
    napisał:
    >
    >> co w tym dziwnego jeśli z 10.000 zostanie ci 4.000 :)
    >
    > Trochę przesadzasz

    tak, niestety tylko trochę

    >
    >> Niestety obciążenia działalności mamy duże i przyzwyczajeni jesteśmy do
    >> kombinowania,
    > Na pocieszenie napisze ze u nas tak najgorzej nie jest. Zagramanicą;l) maja często
    gorzej.

    często też lepiej

    >
    >> mimo wszystko znam sporo osób z branży budowlanej uczciwie
    >> rozliczających się z podatku. Sam prowadziłem firmę w tej branży
    >
    > Też jednego znam- ale on dla wspólnot mieszkaniowych od lat robi więc bez faktury
    się nie da.

    kwestia podejścia


    >> i za
    >> każdą robotę wystawiałem fakturę - ale właśnie przez wysokość tych
    >> obciążeń i dodatkowe udogodnienia (np. odwrócony vat) postanowiłem w tym
    >> roku poszukać lepszej drogi.
    >
    > Ta lepsza drogo to oszczędność na drukach faktur?;)
    to już skorygowałem chwilę temu w innym poście :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz



  • 75. Data: 2017-09-25 11:53:40
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 25 września 2017 11:39:31 UTC+2 użytkownik ddddddddddddd
    napisał:
    > W dniu 25.09.2017 o 10:31, ddddddddddddd pisze:
    > > ale właśnie przez wysokość tych
    > > obciążeń i dodatkowe udogodnienia (np. odwrócony vat) postanowiłem w tym
    > > roku poszukać lepszej drogi.
    > >
    >
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ trochę dziwnie to zabrzmiało - przestałem płacić
    > podatki nie poprzez przejście do szarej strefy, a poprzez zaprzestanie
    > działalności :)

    Czyli albo etat albo szara strefa. Ew emeryturka;)

    > p.s. z tym wycenianiem i kwotą z sufitu w momencie gdy mamy dużo pracy
    > to rzecz normalna - jeśli wiesz, że stracisz klienta bo nie masz czasu
    > tego robić, to dajesz kwotę za którą będziesz chciał pracować 20 godzin
    > dziennie i jeśli klient się zdecyduje to tak robisz.

    Ja tm do kwot z sufitu nic nie mam- jeśli dwie strony się dogadają to jedna robi
    druga płaci.
    Odnośnie tego wątku to się zastanawiam co oni na tym dachu miesiąc chcą robić
    U mnie dach coś koło 200m@ w tydzień zrobili- więżba dachówka rynny, u kolegi
    niedawno chyba nawet tydzień nie trwało jak podobny dach walnęli.


  • 76. Data: 2017-09-25 12:23:32
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 25 września 2017 11:38:24 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > > co w tym dziwnego jeśli z 10.000 zostanie ci 4.000 :)
    >
    > Trochę przesadzasz

    10k brutto. Z tego oddajesz 23% vat, zostaje 8,13k pln. Zus 1200, zostaje
    6,9k pln. Dochodowy 19% - zostaje 5,5k pln. Ksiegowa 500 - zostaje 5000 pln.
    Niewiele się pomylił :) Połowę kradnie państwo.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 77. Data: 2017-09-25 12:28:07
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-09-25 o 12:23, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 25 września 2017 11:38:24 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >
    >>> co w tym dziwnego jeśli z 10.000 zostanie ci 4.000 :)
    >>
    >> Trochę przesadzasz
    >
    > 10k brutto. Z tego oddajesz 23% vat, zostaje 8,13k pln. Zus 1200, zostaje
    > 6,9k pln. Dochodowy 19% - zostaje 5,5k pln. Ksiegowa 500 - zostaje 5000 pln.
    > Niewiele się pomylił :) Połowę kradnie państwo.

    Co nie zmienia faktu, że u nas wbrew pozorom obciążenia są na całkiem
    znośnym poziomie porównując z zachodem to raz.
    A dwa, to masz jakąś drogą księgową...

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 78. Data: 2017-09-25 12:32:10
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-09-22 o 18:45, fachowiec pisze:
    >> Miałem już o tym pisać wcześniej, przy okazji kosztorysu parteru ale
    >> teraz zbieram oferty wykonawców dachu. Dach ok 340m2. Koszt robocizny
    >> 32tys. na 3 ludzi (kuj-pom). Czas wykonania 2-3tyg. No żesz kur...
    >> Robię w IT i na prawdę trzeba mocno się nagimnastykowac by miesięcznie
    >> zarobić 30 tys a oni to nawet w miesiąc nie zarabiają... Czy to nie
    >> jest przegięcie?? Rozumiem, gdyby to była praca sezonowa, raz czy dwa
    >> razy w roku taka fucha ale oni robią non stop, terminy zajęte na rok
    >> do przodu. Jak można brać 32tys za dwa tygodnie pracy?? Marek
    >
    > Po prostu roboli fizycznych bez szkoły zdrowo poebało w tym kraju,
    > to przeważnie złodzieje, lenie, partacze i naciagacze,
    > uczciwych i solidnych znaleźć to jak w totka wygrać.
    >
    > Myślę że skoro robisz w IT to jesteś gość kumaty i pracowity,
    > więć namów 2 kolegów z IT, weźcie miesieczy urlop i podzielcie te 32tyś
    > międzyn siebie i myślę że ten dach wykonacie zdecydowanie lepiej i
    > solidniej niż ci fachowcy, ja tak robię od kąd zobaczyłem pazernosć tych
    > partaczy i obinoków, po prostu szkoda moich i twoich pieniędzy.

    Problem w tym, że o ile samemu można dużo rzeczy zrobić, to już
    niekoniecznie masz do wszystkiego zaplecze warsztatowo-maszynowe. A to
    czasem mocno utrudnia lub wręcz uniemożliwia robotę.
    Że o pewnym doświadczeniu i wprawie już nie wspomnę...

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 79. Data: 2017-09-25 12:35:38
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 25.09.2017 o 10:53, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 25 września 2017 11:39:31 UTC+2 użytkownik ddddddddddddd
    napisał:
    >> W dniu 25.09.2017 o 10:31, ddddddddddddd pisze:
    >>> ale właśnie przez wysokość tych
    >>> obciążeń i dodatkowe udogodnienia (np. odwrócony vat) postanowiłem w tym
    >>> roku poszukać lepszej drogi.
    >>>
    >>
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ trochę dziwnie to zabrzmiało - przestałem płacić
    >> podatki nie poprzez przejście do szarej strefy, a poprzez zaprzestanie
    >> działalności :)
    >
    > Czyli albo etat albo szara strefa. Ew emeryturka;)

    do emerytury jeszcze daleko, za to jestem na tyle młody że mogę
    zaryzykować próbę pracy (i życia) w innej lokalizacji (tam, gdzie
    początkowe obciążenia działalności są kilkadziesiąt procent niższe,
    podatek płacisz od zapłaconych faktur itp.)
    Etat w Polsce jest na trzecim miejscu mojej listy ewentualnych
    możliwości pracy :)


    >
    >> p.s. z tym wycenianiem i kwotą z sufitu w momencie gdy mamy dużo pracy
    >> to rzecz normalna - jeśli wiesz, że stracisz klienta bo nie masz czasu
    >> tego robić, to dajesz kwotę za którą będziesz chciał pracować 20 godzin
    >> dziennie i jeśli klient się zdecyduje to tak robisz.
    >
    > Ja tm do kwot z sufitu nic nie mam- jeśli dwie strony się dogadają to jedna robi
    druga płaci.

    dokładnie tak, sam miałem klientów którzy akceptowali kwoty z sufitu - a
    zacząłem takie dawać np. jak się okazało, że klient chciałby żebym
    zrobił coś w jego lokalizacji kilkaset kilometrów od mojego domu - więc
    chciałem albo dobrze zarobić (plus dodatkowo wliczając w to ewentualną
    konieczność dojazdu na serwis gwarancyjny) albo nie wyjeżdżać tak daleko.

    > Odnośnie tego wątku to się zastanawiam co oni na tym dachu miesiąc chcą robić
    > U mnie dach coś koło 200m@ w tydzień zrobili- więżba dachówka rynny, u kolegi
    niedawno chyba nawet tydzień nie trwało jak podobny dach walnęli.

    a do tego się nie odniosę, bo nie mam o tym zielonego pojęcia

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 80. Data: 2017-09-25 12:35:44
    Temat: Re: Koszty robocizny - czy czasem już komuś nie odbija??
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 25 września 2017 12:28:09 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

    > Co nie zmienia faktu, że u nas wbrew pozorom obciążenia są na całkiem
    > znośnym poziomie porównując z zachodem to raz.

    Są wysokie.

    > A dwa, to masz jakąś drogą księgową...

    500 pln brutto na księgową to drogo? No może jak masz dwie faktury to
    rzeczywiście choć średnia cena księgowości nawet niewielkiej firmy to
    1000-1500 pln w biurze rachunkowym :-) Pełna księgowość 3k w górę.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1