-
1. Data: 2009-01-13 19:25:14
Temat: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: Miroo <m...@C...LETTERSpl>
Witam
Czy da się jakoś w miarę bezboleśnie usunąć ślady
kredki ołówkowej ze ściany? Nie jestem pewien co to
za farba ale powierzchnia jest nieco szorstka w dotyku,
farba położona na gładzi. Kredka pomarańczowa, ściana żółta.
Myślałem, żeby może spróbować zetrzeć jakimś pędzelkiem, miękką
szczotką, ale boję się, że się tylko rozmaże.
Córka wyżyła się artystycznie i szukam jakiegoś sposobu
na naprawienie szkody. Pomocy!
Pozdrawiam
Miroo
-
2. Data: 2009-01-13 19:28:50
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: "larysan" <l...@n...pl>
u nie najlepiej dział cif - biały - kredka schodzi - farba zostaje ( nawet
przy mocnym tarciu ).
L.
Jednego pajaka namalowanego przes\z Starszego zostawiałam - wygląda jak
prawdziwy , he, he ,,,
-
3. Data: 2009-01-13 19:51:15
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: Miroo <m...@C...LETTERSpl>
Date: Tue, 13 Jan 2009 20:28:50 +0100, name: larysan:
> u nie najlepiej dział cif - biały - kredka schodzi - farba zostaje ( nawet
> przy mocnym tarciu ).
Pewnie masz farbę zmywalną/szorowalną.
Ta, o której piszę jest chyba z tych nieco "brudzących", więc użycie
choćby wody zostawi prawdopodobnie bardzo wyraźne ślady.
Pozdrawiam
Miroo
-
4. Data: 2009-01-14 08:38:56
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: "gdaMa" <g...@w...pl>
Dzyń, dzyń, dzyń... dzyń, dzyń, dzyń, dzwonią dzwonki sań,
a Mikołaj... tfu... *Miroo* też... dzwoni swymi zębami:
> Czy da się jakoś w miarę bezboleśnie usunąć ślady
> kredki ołówkowej ze ściany?
Gumką... tylko przy szorstkiej ścianie to sporo tej gumki pójdzie ;)
> Córka wyżyła się artystycznie i szukam jakiegoś sposobu
na naprawienie szkody.
Się ciesz, że kredką... Moja artystka prócz kredek, długopisów użyła
kiełbaski frankfurterki... tego niczym się nie da zmyć...
--
Pozdrawiam,
Magda *gdaMa*
-
5. Data: 2009-01-14 08:52:29
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: "Anka P." <t...@a...pl>
gdaMa pisze:
> Gumką... tylko przy szorstkiej ścianie to sporo tej gumki pójdzie ;)
Potwierdzam. Gumka działa. U mnie akurat dzieci po ścianach nie rysują,
a na kartkach z bloku rysunkowego :-), ale zdarzyło im się zarysować
ścianę w przedpokoju metalowym zapięciem od plecaka, co wyglądało jakby
ktoś ołówkiem potraktował ścianę. Zaryzykowałam z gumką i ściana czysta.
Pozdrawiam
--
Anka P.
-
6. Data: 2009-01-14 11:54:50
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Użytkownik "gdaMa" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gkk8r5$l2a$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Dzyń, dzyń, dzyń... dzyń, dzyń, dzyń, dzwonią dzwonki sań,
> a Mikołaj... tfu... *Miroo* też... dzwoni swymi zębami:
>
>> Córka wyżyła się artystycznie i szukam jakiegoś sposobu
> na naprawienie szkody.
>
> Się ciesz, że kredką... Moja artystka prócz kredek, długopisów użyła
> kiełbaski frankfurterki... tego niczym się nie da zmyć...
A samej, czy dosmaczonej keczapem czy musztardą?
Qra, jak dobrze mieć dzieci nieutalentowane plastycznie :-)
-
7. Data: 2009-01-14 12:16:13
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: "gdaMa" <g...@w...pl>
Dzyń, dzyń, dzyń... dzyń, dzyń, dzyń, dzwonią dzwonki sań,
a Mikołaj... tfu... *Qrczak* też... dzwoni swymi zębami:
> A samej, czy dosmaczonej keczapem czy musztardą?
Na szczeście (dla niej) niedosmaczanej.
Tłuszcz z kiełbaski + ketchup czy musztardę na malowanej 2 tygodnie
wcześniej ścianie mogłby nie przeżyć tatuś, wcześniej mordując małoletną
artystkę...
> Qra, jak dobrze mieć dzieci nieutalentowane plastycznie :-)
Taaaaaa, tylko dlaczego to tak nierówno rozdają - jedni dostają antytalent
plastyczny a drudzy artystę z nieograniczonymi pokładami ekspresji...
--
Pozdrawiam,
Magda *gdaMa* i dwoje artystów...
jedno szkicuje wszystko co w oko wpadnie i na wszystkim co pod ołówek
podlezie, a drugie maluje na podłodze, ścianie, ubraniu... byleby nie na
papierze... papier służy do pocięcia / podarcia na mikroskopijne
kawałeczki...
-
8. Data: 2009-01-14 12:33:54
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: Theli <p...@w...pl>
gdaMa pisze:
> Taaaaaa, tylko dlaczego to tak nierówno rozdają - jedni dostają antytalent
> plastyczny a drudzy artystę z nieograniczonymi pokładami ekspresji...
>
Chcialabyś antytalent z nieograniczonymi pokładami ekspresji? :)
th
-
9. Data: 2009-01-14 13:32:19
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 13 Sty, 20:25, Miroo <m...@C...LETTERSpl> wrote:
> Witam
> Czy da się jakoś w miarę bezboleśnie usunąć ślady
> kredki ołówkowej ze ściany?
Potwierdzam, że gumką.
A na przyszłość zaopatrz się w kredki zmywalne. Kupiła żona takie
całkowitym przypadkiem wypatrując je w hipermarkecie i teraz
regularnie ów przypadek błogosławimy, zmywalność kredek jest
rewelacyjna.
J. (i maziaje na absolutnie wszystkim, schodzące bez śladu od jednego
pociągnięcia wilgotną szmatą)
-
10. Data: 2009-01-14 13:34:07
Temat: Re: Kredka na ścianie - da się usunąć?
Od: "gdaMa" <g...@w...pl>
Dzyń, dzyń, dzyń... dzyń, dzyń, dzyń, dzwonią dzwonki sań,
a Mikołaj... tfu... *Theli* też... dzwoni swymi zębami:
> Chcialabyś antytalent z nieograniczonymi pokładami ekspresji? :)
O! Kochanie jaki ładny obrazek na ścianie / parkiecie / kafelkach w
łazience. Jaka ładna świnka!???! Nie, to ty mamusiu...
--
Pozdrawiam,
Magda *gdaMa*
Kupię rolkę szarego papieru i obkleję ściany i podłogę w pokoju - niech
tworzy ;)