-
61. Data: 2011-08-21 14:03:40
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: "nacocito" <n...@c...to>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j2qvkf$6o9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik nacocito napisał:
>>
>> Większość negatywnych tu wypowiedzi wydaje się być na zasadzie 'nie mam
>> to krytykuje'
>
> Hehe... :-)
>
> W pewnym sensie tak..., ale:
>
> Nie mam bo krytykowałem i miałem obiekcje już przed rozpoczęciem budowy.
> Mnie ta went mechaniczna nie przekonywała ani te cztery lata temu, kiedy
> zapadały kluczowe decyzje odnośnie mojej budowy, ani teraz, kiedy tego
> wynalazku w nowym domu nie mam.
>
> Jestem w tej dobrej sytuacji, że jak chcę świeżego powietrza, to otwieram
> okna i... jest.
A są tacy co nie muszą otwierać okien i mają to świeże powietrze 24/h 356
dni w roku.
>
> W centrum dużej aglomeracji, to może i ma sens pod warunkiem cyklicznego
> gruntownego czyszczenia całego układu.
>
> A co do biurowców... Po latach użytkowania WM i klimatyzacji okazało się,
> że nie jest to sprawa całkiem obojętna dla ludzkiego zdrowia. Co się okaże
> w przypadku masowo instalowanych instalacji WM w domach
> jednorodzinnych...? Obaczym za jakieś 30 lat :-).
Tak się składa, że pracuje od ponad 30lat w pomieszczeniach wentylowanych
mechanicznie. I nie raz trzeba było zdejmowac anemostaty i nowych form zycia
nie odkrylismy. W pracy tez nie siedze 8 godzin a znacznie ale to znacznie
dluzej ;)
A tak powaznie to pewnie myslisz o układach wentylacji z wymiennikami ciepla
(kimatyzatorami). Tak w tych układach jesli sie nie dba o wymiennik ciepla
to rozne rzeczy moga sie zdarzyc. Ale nie mów że same kanaly rozprowadzajace
powietrze moga byc przyczyna problemow bo jestem tego dowodem ze nie sa.
A ze rekuperator jest tez wymiennikiem ciepla wiec o niego trzeba dbac.
Jeśli chodzi o wspomniane wczesniej domowe roztocza to tylko przypomne, ze
one do egzystencji potrzebuja papu a zywia sie najchetniej zluszczonym
naskorkiem ktorego w kanalach dolotowych nie uswiadczysz. Zyja w glebie i
kurzu domowym. Wiec nie ma co tu nas straszyc tak jak i innymi zarazami.
Warunek jest jeden. Instalacja musi byc zrobiona zgodnie ze sztuka a nie po
najmniejszej linii oporu czyli najtaniej jak mozna.
Osobiscie sadze, ze wieksze zagrozenie dla naszego zdrowia stanowia
odkurzacze centralne wraz z miesiacami nie usowanymi workami na smieci w
jednostakach centralnych a majacych bezposrednie polaczenie z najczesciej
kilkoma miejscami w naszych domach.
-
62. Data: 2011-08-21 14:26:48
Temat: Re: Krotno?ć wymiany powietrza
Od: "nacocito" <n...@c...to>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:j2qvpd$74d$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "nacocito" <n...@c...to> napisał w wiadomo?ci
> news:j2qum8$3ds$1@news.onet.pl...
>
>> Moje kanały będ? ?rednio raz na 5 lat czyszczone a GWC myty. A Twoje
>> kanały kiedy będziesz czy?cił? Tyko nie mów że cofki s? sporadyczne bo
>> wszyscy tego do?wiadczamy lub do?wiadczali?my.
>
> Zwroc uwage, ze temat zaczal sie od nie czyszczenia, nie zostawienia
> rewizji i ogolnie braku mozliwosci wyczyszczenia. Jezeli masz taka
> mozliwosc, to temat Ciebie nie dotyczy.
>
Uwazam, ze problem czyszczenia systemu rozprowadzajacego powietrze i
wyczystek jest sztucznie wykreowany i nie powinien stanowic wiekszego
zagrozenia niz np.DGP z komika. Zarekuperatorem wszystko jest suche i
czyste. Zreszta po roku uzywania wymiennik byl czysty, prawie jak nowy i nie
wymagal czyszczenia.
W reku sam wymiennik jest do umycia a GWC umyc to jest ponoc zabawa ale jest
rewizja i latwo sie tam dostac z wezem. Planuje to zrobic w nastepnym roku
wraz z tymi co mi to wszystko skladali.
-
63. Data: 2011-08-21 15:06:27
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik nacocito napisał:
> Wiec nie ma co tu nas straszyc tak jak i innymi zarazami.
To tylko takie moje subiektywne odczucie...
Z doświadczenia wiem, że jak gdzieś jednostajnie przepływa powietrze, to
zawarty w nim kurz będzie się na ściankach osadzał, wprawdzie będzie go
tym mniej, im lepiej będzie przefiltrowane, ale w stuprocentowe
filtrowanie jakoś nie bardzo wierzę.
Warunek jest
> jeden. Instalacja musi byc zrobiona zgodnie ze sztuka a nie po
> najmniejszej linii oporu czyli najtaniej jak mozna.
>
A no właśnie... nie spotkałem się jeszcze z jawnym zaleceniem, że w
instalacji należy zrobić w kluczowych miejscach rewizje dla umożliwienia
czyszczenia.
Jakoś milcząco zakłada się, że taka instalacja się nie będzie brudziła...
> Osobiscie sadze, ze wieksze zagrozenie dla naszego zdrowia stanowia
> odkurzacze centralne wraz z miesiacami nie usowanymi workami na smieci w
> jednostakach centralnych a majacych bezposrednie polaczenie z
> najczesciej kilkoma miejscami w naszych domach.
>
Na pewno worek z odkurzacza jest siedliskiem bakterii i innego
paskudztwa, ale jest on z reguły oddalony od gniazd o co najmniej kilka
metrów, same gniazda są zamykane - przynajmniej w moim odkurzaczu - a
jeżeli w rurach instalacji odkurzacza odbywa się ruch, to tylko w stronę
worka, zatem nie ma prawa się stamtąd nic wydostawać.
Nie wiem zatem skąd to zagrożenie :-)
pozdr
Robert G.
-
64. Data: 2011-08-21 15:59:48
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:0703d6a1-8012-47cc-b2e3-3a69ff8b16b4@v7g2000vbk
.googlegroups.com...
On 21 Sie, 10:02, Budyń <b...@g...pl> wrote:
>> zdradz mi czym różnią sie te dwa systemy ze w jednym nie bedzie biologiczego
zagrozenia a w drugim wystąpi na pewno. No i nie wiedzialem ze mnie nie stac na gwc,
też chciałbym wiedziec dlaczego...
>W GWC rurowym nastepuje zmiana temperatury powietrza, wiec i
>wykraplanie wody w pewnych warunkach. To woda jest tu najwiekszym
>zagrozeniem bo woda = zycie. Dodatkowo rurowe GWC jezeli sie
nie o to pytam - on pisał o powietrzych systemach: GWC i went. mechaniczna. Pytam o
różnice.
b.
-
65. Data: 2011-08-21 16:44:47
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
>
> A są tacy co nie muszą otwierać okien i mają to świeże powietrze 24/h 356
> dni w roku.
Mają ale krzywe nogi jak srają. Wszyscy co się popisywali mają kilka razy za
małą wymianę powietrza. 150m3 na godzinę to ja potrzebuję w osiemdziesięcio
metrowym mieszkaniu. I to nie jest komfort tylko minimum określone przepisami.
Pewno z 300m3 na godzinę u mnie to byłby komfort. To w dwa razy większym domku
600m3 na godzinę to komfort. Poniżej 150m3/h w takim domku to syf kiła i mogiła.
600m3/h do nie wentylatorki 2x20W kosztujący w prądzie rocznie 200 złotych.
Tylko 2x0,3kw i 3200zł za prąd. Tak że kotku puszysty nie pier.... I nie
porównuj pomieszczeń biurowych. Przede wszystkim nie Ty tam płacisz za prąd do
wentylatorów. Poza tym w biurze się nie gotuje, nie zażywa kąpieli a ubikacje
maja oddzielne piony wentylacyjne.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
66. Data: 2011-08-21 18:14:16
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: Adam <a...@g...com>
On 21 Sie, 12:45, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
> Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
> news:0703d6a1-8012-47cc-b2e3-
>
> >Dlatego jezeli GWC to tylko wodne z wymiennikiem - jest 100%
> >bezpieczne, hignieniczne i ma wieksza sprawnosc.
>
> Z kolejna pompka obiegowa coraz drozsze w uzyciu.
20W. Za to daje gratis 3kW chlodku :) IMO warto. Pozatym rurowe GWC
tez kosztuje - duzo wieksze opory kanalu dolotowego = wieksze obroty
wentyla = wiecej zjadanego pradu, wyjdzie na to samo, a pod wzgledem
higieny i sprawnosci bez porownania rozwiazanie :)
pozdr.
--
Adam
-
67. Data: 2011-08-21 18:18:07
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: Adam <a...@g...com>
On 21 Sie, 13:13, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Na prawdę wierzysz w to, że filtry zatrzymają 100 % zanieczyszczeń,
> które zawiera powietrze - np pyłki i inne alergeny?
Czesc przeleci. Czesc wyleci anemostatem, czesc moze sie zatrzyma w
rurze. Ale nic na tym nie urosnie. Nie ma wody, jest sucho jak
pieprz :) To samo masz jak otworzysz sobie okno i sie zaciagniesz
gleboko ;-)
> Ja taki łatwowierny nie jestem :-), a w zakamarkach orurowania na 100 %
> coś z biegiem czasu się uzbiera i nie wyczyścisz tego, bo musiałbyś
> cyklicznie co rok rozmontowywać całość i przecierać do sucha i czysta
> całość wewnętrznych powierzchni rur, szczególnie tych doprowadzających
> 'czyste' powietrze. Tego chyba nie robisz...???
Nawet jak tam sobie kurz osiadzie to... co z tego? ;) Niech sobie
siedzi - dopoki go powietrze nie wywieje przez anemostat to nic on w
tej rurze nie przeszkadza - tam nie ma srodowiska zeby cos
organicznego sie wyhodowalo, a tylko takie jest niebezpieczne dla
zdrowia :) Plesn, grzyby i inne syfy rosna tylko jak jest wilgoc i
jakas pozywka dla nich :)
pozdr.
--
Adam
-
68. Data: 2011-08-21 18:33:27
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: Adam <a...@g...com>
On 21 Sie, 17:59, Budyń <b...@g...pl> wrote:
> nie o to pytam - on pisał o powietrzych systemach: GWC i went. mechaniczna. Pytam o
różnice.
No a ja dokladnie o tym pisze (chyba ze dalej Cie nie rozumiem;)
W GWC powietrznym (rurowym) w lato wykrapla sie woda, wiec w tych
rurach ma prawo cos sie "urodzic" i zyc, mimo tego ze rury beda 100%
szczelne :)
pozdr.
--
Adam
-
69. Data: 2011-08-21 19:54:47
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:7ba7a97a-c7ac-4638-9dfd-
>> Z kolejna pompka obiegowa coraz drozsze w uzyciu.
>20W. Za to daje gratis 3kW chlodku :) IMO warto. Pozatym rurowe GWC
>tez kosztuje - duzo wieksze opory kanalu dolotowego = wieksze obroty
>wentyla = wiecej zjadanego pradu, wyjdzie na to samo, a pod wzgledem
>higieny i sprawnosci bez porownania rozwiazanie :)
Wszystko fajnie, tylko ja w kontekscie kosztow. Okazuje sie, ze nie bedzie
trzydziesci pare wat a oby ze dwa razy wiecej. Czysto szacunkowo ze sporym
optymizmem jak policzy sie GWC wszystko jedno jakie, bo albo pompka, albo
opory to wyjdzie jakies 1,5kWh/dobe. U mnie 0,61zl/kWh*365 dni da rocznie
334zl. Niby wiecej sie przepije, ale w sezonie grzewczym dochodza kolejne
pompki i 1000zl przez rok pojdzie bokiem... Tak sie czasem fajnie mowi, ze
co tam to tylko tyle i tyle. Niby fakt, ale to tylko skladowe. Ja w kazdym
razie w rachunkach za prad widze kiedy pompy chodza a kiedy nie. Mimo
wszystko wole nie wydawac jak wydawac, a to tak przy okazji fixow.
Pozdro.. TK
-
70. Data: 2011-08-21 21:07:21
Temat: Re: Krotność wymiany powietrza
Od: Adam <a...@g...com>
On 21 Sie, 21:54, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
> Wszystko fajnie, tylko ja w kontekscie kosztow. Okazuje sie, ze nie bedzie
> trzydziesci pare wat a oby ze dwa razy wiecej. Czysto szacunkowo ze sporym
> optymizmem jak policzy sie GWC wszystko jedno jakie, bo albo pompka, albo
> opory to wyjdzie jakies 1,5kWh/dobe. U mnie 0,61zl/kWh*365 dni da rocznie
> 334zl. Niby wiecej sie przepije, ale w sezonie grzewczym dochodza kolejne
> pompki i 1000zl przez rok pojdzie bokiem... Tak sie czasem fajnie mowi, ze
> co tam to tylko tyle i tyle. Niby fakt, ale to tylko skladowe. Ja w kazdym
> razie w rachunkach za prad widze kiedy pompy chodza a kiedy nie. Mimo
> wszystko wole nie wydawac jak wydawac, a to tak przy okazji fixow.
Policz ile kosztuje w lato standardowa klimatyzacja o mocy 3kW,
porownaj do pompki pracujacej na pierwszym biegu z minimalnymi oporami
(bo 100mb szlaucha fi32 to zadne opory) i wyjdzie zysk :) Nikt nie
zmusza do stosowania GWC, to tylko dodatek ktory cos daje, cos tez
kosztuje. Daje wiecej niz kosztuje wiec jak dla mnie - oplaca sie. No
i pamietaj ze ta pompka nie chodzi 24/h, 365 dni w roku tylko wtedy
jak na zewnatrz jest powyzej ~23 st C i ponizej ~ 5stC. To pewnie
nawet nie polowa roku - moze 1/3 ? :) Ja jeszcze nie mam GWC i WM
chodzi, dziala. Ale wydam te 1,5k - glownie po to zeby miec troche
chlodniej w lipcu i sierpniu w domu - moj reku nie zamarza, nie ma w
sobie grzalek, wiec do poprawnego dzialania samej wentylacji nie
potrzebuje wogole GWC. Traktuje to jak tania klime na lato, a ze przy
okazji pomoze zaoszczedzic troche kWh w zime to tylko lepiej :)
pozdr.
--
Adam