eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Ksawery u Was też dmucha?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 485

  • 61. Data: 2013-12-10 09:09:28
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 9 grudnia 2013 20:39:18 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
    > Ale �ciany jeszcze trzymaj� ciep�o. �ciany, kt�re w przypadku >ogrzewania
    grzejnikowego s� cieplejsze od �cian przy pod�og�wce, >gdy� taki jest
    rozk�ad temperatur.
    Trzeba jednak wziąć pod uwage że w obecnie budowanych domach poddasze to najczęścicej
    zabudowa z płyt gipsowych więc tam za wiele się nie zakumuluje.
    Ogrzewanie podłogowe w takich przypadkach jest zdecydowanie lepsze.


  • 62. Data: 2013-12-10 10:08:18
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Z_D" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:l85gca$dj6$2@mx1.internetia.pl...
    >W artykule <6...@g...c
    om>
    > Adam napisal(a):
    >
    >
    >> Na moim terenie dziala Tauron ktorego sluzby
    >> sa doskonale przygotowane do awarii i usuwaja je w mig :)
    >> pozdr.
    >
    > Wybacz, ale sie uśmiałem z tego stwierdzenia :))))
    > Wiara czyni cuda :). Zwłaszcza to "mig" :)

    To nie wiara, to marketing.


  • 63. Data: 2013-12-10 10:33:31
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 10 grudnia 2013 10:08:18 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

    > To nie wiara, to marketing.

    To nie marketing - w najwieksza sniezyce o 20.00 w styczniowy albo lutowy
    weekend naprawa awarii trwala ponizej 2h. W tym czasie lezalo wszedzie
    pol metra sniegu, sluzby zalecaly pozostawanie w domach, na infolinii
    wtedy jeszcze vattenfalla uruchomiono automatyczny serwis z informacjami
    o awariach - bylo ich kilkadziesiat na calym slasku. Mi to wystarczy, wy
    sobie mozecie bajdurzyc o marketingu (swoja droga jakim marketingu? widzial
    ktos z was gdzies kiedys jakas reklame vattenfalla? bo ja nie).
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 64. Data: 2013-12-10 10:47:06
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: <m...@g...com>

    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:8a02f77c-dc43-411d-88f5-7f0ea1202af9@googlegrou
    ps.com...

    >Trzeba jednak wziąć pod uwage że w obecnie budowanych domach >poddasze to
    >najczęścicej zabudowa z płyt gipsowych więc tam za wiele się >nie
    >zakumuluje.
    >Ogrzewanie podłogowe w takich przypadkach jest zdecydowanie lepsze.

    Wcale nie. Na górze nie mam podłogówki poza łazienką. Już pisałem, że ciepłe
    powietrze ociepla sufit a sufit to podłoga na górze. Problem się sam
    rozwiązuje i jest ciepło.


  • 65. Data: 2013-12-10 11:01:40
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:8a02f77c-dc43-411d-88f5-7f0ea1202af9@googlegrou
    ps.com...

    > Ogrzewanie podłogowe w takich przypadkach jest zdecydowanie lepsze.

    Aeż oczywiście, że jest lepsze, kiedy w peełni działa ogrzewanie i nikt
    tego nie neguje.
    Nieprawdą natomiast jest, że w przypadku ogrzewania grzejnikowego, po
    wyłączeniu ogrzewania, dom natychmiast się wychładza, co sugerował Adam.
    Nieprawdą jest też, że podłogówka posiada tylko i wyłącznie zalety i
    jest lepsza wtedy, kiedy dochodzi do częstych wyłączeń prądu. W takiej
    sytuacji o wiele lepiej sprawdzają się satrego typu instalacje
    grawitacyjne.
    Robiono je dawniej nie dlatego, że nie potrafiono zrobić instalacji z
    pompą CO i cienkimi rurkami, ale dlatego właśnie, że kiedyś były
    problemy z zapewnieniem ciągłości dostaw energii elektrycznej, a na
    UPS-y i agregaty prądotwórcze nie było ludzi stać.

    Komfort ciepła oczywiście dłużej utrzymuje się przy ogrzewaniu
    podłogowym.
    W przypadku grzejników pracujących non-stop w instalacji z małą ilością
    wody w obiegu, zaraz po wyłączenia ogrzewania odczuwalny jest niewielki
    spadek komfortu, ale nie spadek temperatury i dotyczy on tylko i
    wyłącznie instalacji o niewielkiej pojemności wody w obiegu, wykonanych
    w nowych technologiach (cienkie rurki) + kotły gazowe lub pompy ciepła.
    Proszę nie mylić spadku komfortu ze spadkiem temperatury.
    Na odczucie komfortu składa się nie tylko sama temperatura, ale także i
    promieniowanie podczerwone.
    W przypadku grzejników zaraz po wyłączeniu ogrzewania, grzejniki
    przestają grzać i przestają intensywnie promieniować. Awarię ogrzewania
    przy instalacji o małej pojemności odczuwamy jako gwałtowny spadek
    komfortu. Nie ma to jednak nic wspólnego z wychładzaniem domu i spadkiem
    temperatury.
    Wychładzanie domu to tracenie energii cieplnej, a ta zgromadzona jest w
    ścianach, suficie, podłodze, meblach i innych przedmiotach znajdujących
    się w domu, a także i w wodzie znajdujacej się w obiegu CO.

    W przypadku podłogówki nie odczuwa się takiego gwałtownego spadku
    komfortu, ponieważ nagrzana podłogówka nadal promieniuje, a
    powierzchnia, która promieniuje jest znacznie większa niż w przypadku
    grzejników.
    Dom z podłogówką gromadzi mniej energii, ponieważ nie dochodzi do
    przegrzewania ścian i sufitu tak jak w przypadku ogrzewania
    grzejnikowego. Ilość energii zgromadzonej w domu zależy przede wszystkim
    od masy (ilości ogrzewanej materii), ciepła właściwego dla
    poszczególnych materiałów i przedmiotów oraz temperatury, do której
    zostają te materiały nagrzane, a także ilości wody w obiegu oraz jej
    temperatury.
    Utrata energii wiąże się ze spadkiem temperatury, o którym się mówi, że
    "dom się wychładza".
    Ten spadek temperatury w domu z ogrzewaniem podłogowym oraz w domu z
    grzejnikami jest podobny.
    Różnica polega na tym, że w przypadku ogrzewania grzejnikowego o małej
    pojemności wody w obiegu CO, zaraz po wyłączeniu ogrzewania odczujemy
    spadek komfortu, a w przypadku podłogówki znacznie później odczujemy
    spadek komfortu.
    Jeżeli domy się wychłodzą to po ponownym uruchomieniu ogrzewania z
    grzejnikami prawie natychmiast odczujemy komfort, zaś w przypadku
    wyziębionej podłogówki minie przynajmniej kilka godzin zanim odczujemy
    komfort.
    W przypadku ogrzewania grzejnikowego z instalacją o dużej pojemności
    wody w obiegu CO, a taką są instalacje grawitacyjne, zaraz po wyłączeniu
    ogrzewania nie odczujemy od razu ani spadku temperatury, ani też spadku
    komfortu, ponieważ jeszcze długo po wyłaczeniu kotła gorąca woda będzie
    krążyć w instalacji.

    Adam natomiast chce widzieć tylko to co lepsze przy podłogówce tzn.
    dłużej odczuwalny komfort po wyłączeniu ogrzewania, ale nie dostrzega
    "drugiej strony medalu", że po wychłodzeniu ta podłogówka potrzebuje
    dużo więcej czasu od grzejników, aby powróciło odczucie komfortu.

    Ponadto Adam przeciwstawił zalety podłogówki do instalacji
    grawitacyjnej, co po prostu jest śmieszne.
    Napisał: "Po raz kolejny triumfuje najbardziej prozaiczne rozwiazanie -
    ogrzewanie podlogowe i cieply dom. Nie musialbym nawet nic rozpalac :P"

    W ogóle nie bierze pod uwagę, że w przypadku instalacji grawitacyjnej,
    krąży w niej tak duża ilość wody, że spadek temperatury grzejników w
    przeciągu 2-3 godzi jest po prostu niezauważalny.

    Reasumując: taka instalacja grawitacyjna posiada takie same zalety jak
    podłogówka tzn. długo po wyłączeniu ogrzewania nie odczuwa się spadku
    komfortu, a tym bardziej nie opdczuwa się spadku temperatury, ale także
    posiada takie same wady to znaczy po wychłodzeniu trzeba trochę czasu,
    aby się woda w obiegu nagrzała. Choć nagrzewa się ona znacznie szybciej
    niż podłogówka.
    Dlaczego się nagrzewa szybciej?
    Ano dlatego, że mogę grzać obieg grzejników pełną mocą kotła i jak
    potrzeba to cisnąć w obieg wodę o temperaturze nawet powyżej 100 stopni
    Celsjusza (w przypadku układów zamkniętych). W przypadku podłogówk, ze
    względów technicznych nie ma takiej możliwości, ponieważ automatyka
    podłogówki reaguje na temperaturę wody w obiegu, która nie może być zbyt
    wysoka i nie dopuszcza do zbytniego wzrostu temperatury wody w obiegu
    CO.
    W przypadku ogrzewania grzejnikowego nie robi się automatyki
    ograniczającej temperaturę wody, zwłaszcza jeżeli "napędza" ją kocioł
    stałopalny. Robi się natomiast automatykę, która reaguje na osiągniętą
    temperaturę w domu.


  • 66. Data: 2013-12-10 11:02:11
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:dfb5b550-76ed-453a-b7ec-a0af14f1b2b8@googlegrou
    ps.com...
    W dniu wtorek, 10 grudnia 2013 10:08:18 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

    > To nie wiara, to marketing.

    >To nie marketing - w najwieksza sniezyce o 20.00 w styczniowy albo lutowy
    >weekend naprawa awarii trwala ponizej 2h. W tym czasie lezalo wszedzie


    jedną awarie da sie usunąć w 2 godziny, inną w 5 czy 10. A jak jest dużo
    awarii naraz jak bedziesz na początku kolejki do bedzie 2 godziny, a jak
    koniec to 2 tygodnie :)


    b.


  • 67. Data: 2013-12-10 11:06:04
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 10 grudnia 2013 10:47:06 UTC+1 użytkownik m...@g...com napisał:
    > Wcale nie. Na g�rze nie mam pod�og�wki poza �azienk�. Ju� >pisa�em,
    �e ciep�e powietrze ociepla sufit a sufit to pod�oga na >g�rze. Problem si�
    sam rozwi�zuje i jest ciep�o.

    Pisałem w kontekscie awarii/braku ogrzewania przez powiedzmy dobę. Jesli będzie
    podłogowe ogrzewanie to poddasze gwałtownie się nie wychłodzi gdyz nagrzana płyta
    podlogowa ma trochę ciepła zmagazynowane. Jesli będa grzejniki a na poddaszu
    akumulacyjnośc ścian jest zerowa to wtedy chłodno się zrobi dość szybko.


  • 68. Data: 2013-12-10 11:07:29
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>


    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:dfb5b550-76ed-453a-b7ec-a0af14f1b2b8@googlegrou
    ps.com...
    W dniu wtorek, 10 grudnia 2013 10:08:18 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

    > To nie wiara, to marketing.

    > widzial ktos z was gdzies kiedys jakas reklame vattenfalla? bo ja
    > nie).

    Ah..., aż ciśnie mi się na usta "w d... byłeś, g... widziałeś" ;)
    http://www.youtube.com/watch?v=ZxrlXio4NRM
    http://www.kampaniespoleczne.pl/artykuly.php?artykul
    _id=548


  • 69. Data: 2013-12-10 11:08:27
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: <m...@g...com>

    U mnie z Tauronem wygląda to tak.

    Na słupie wieszają zawiadomienie że z uwagi na wymaganer prace.. ble ble ble
    w dniu jutrzejszym planowe wyłączenie, przerwa w dostawie prądu od 8:00 to
    15:00.
    Wracam do domu o 16:00, prądu nie ma. Dzwonię więc na pogotowie
    energetyczne i automat mnie informuje że w chwili obecnej nie ma nigdzie
    żadnych planowych wyłaczeń i wszystko jest cacy.
    Dzwonie do dyspozytora i pytam dlaczego cacy jak u nas cała okolica nadal
    prądu nie ma. Nie możliwe. A jednak. Facet rozkłada ręce.
    Godzina 17:00, prądu nie ma. Dzwonię i słyszę że trwają planowe prace w
    godzinach 8:00 -18:00. No kurwa. Kiedy to zaplanowali? Dzwonie do
    dyspozytora i mówię że chcę złożyć reklamację a on mi mówi że planowe
    wyłączenie informowane wcześniej nie podlega reklamacji. No kurwa.
    Godzina 19:00 prądu nie ma. Dzwonie i... automat przy informowaniu o
    kolejnych numerach wewnętrznych pomija rejon w którym mieszkam.
    Dzwonię do dyspozytora a ten mi mówi że to nie możliwe.
    Kurwa mać z tym Tauronem.
    Innym razem przez ponad godzinę miałem na dwóch fazach około 60-80V.
    Poszło się walić kilka zasilaczy, między innym w komputerze.
    Dzwonię do dyspozytora i pytam jak złożyć reklamację a on mi śmiechem w
    twarz że on w raportach nie ma u siebie żadnych informacji o tym że u nas na
    sieci były jakieś anomalia. Na to ja mu mówię że z tego co ludzie mówią w
    tym czasie widziano pracowników Tauron przy transformatorze.
    Skwitował to tym że nie mam dowodu, że trzeba było dzwonić i ktoś by
    przyjechał i zmierzył bo mnie nie wolno mierzyć. Hahaha


  • 70. Data: 2013-12-10 11:11:01
    Temat: Re: Ksawery u Was też dmucha?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 10.12.2013 11:07, uzytkownik pisze:
    >
    > Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:dfb5b550-76ed-453a-b7ec-a0af14f1b2b8@googlegrou
    ps.com...
    > W dniu wtorek, 10 grudnia 2013 10:08:18 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
    >
    >> To nie wiara, to marketing.
    >
    >> widzial ktos z was gdzies kiedys jakas reklame vattenfalla? bo ja nie).
    >
    > Ah..., aż ciśnie mi się na usta "w d... byłeś, g... widziałeś" ;)
    > http://www.youtube.com/watch?v=ZxrlXio4NRM
    > http://www.kampaniespoleczne.pl/artykuly.php?artykul
    _id=548
    >

    Adaś ma generalnie słaby kontakt z rzeczywistością.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 30 ... 49


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1