Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m9ajro$luf$...@n...news.atman.pl...

Ergie wrote:

>> Bo mniej obniża ratę niż wzrost kursu chf ją podnosi.

>Owszem, teraz może się tak zdarzyć, pomijając fakt, że to zależy od
>indywidualnych zapisów umowy kredytowej. Chciałem tylko zauważyć,
>że oprocentowanie w wysokości "zaledwie" 7%, które do niedawna było
>wartością typową dla kredytów złotówkowych, podwaja zobowiązania
>kredytobiorcy w 10 lat (1,07^10=1,96).

O ile przez 10 lat spłacasz wyłącznie odsetki.

do góry

Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54be901f$0$2145$6...@n...neostrada
.pl...



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m9ajro$luf$...@n...news.atman.pl...

Ergie wrote:

>>> Bo mniej obniża ratę niż wzrost kursu chf ją podnosi.

>>Owszem, teraz może się tak zdarzyć, pomijając fakt, że to zależy od
>>indywidualnych zapisów umowy kredytowej. Chciałem tylko zauważyć,
>>że oprocentowanie w wysokości "zaledwie" 7%, które do niedawna było
>>wartością typową dla kredytów złotówkowych, podwaja zobowiązania
>>kredytobiorcy w 10 lat (1,07^10=1,96).

>O ile przez 10 lat spłacasz wyłącznie odsetki.

..nie spalcasz nawet odsetek.

do góry

W dniu 2015-01-20 o 17:55, Piotr Wyderski pisze:
> Maniek4 wrote:
>
>> No i wzor Piotra poszedl sie pitolic. :-)
>
> Wzór ma się dobrze :-)
>
> http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finanse/uokik-i-knf
-sprawdza-dzialania-bankow-w-sprawie-frankowiczow/2j
25w
>
>
> Ciekawostka:
>
> "Natomiast ewentualne żądanie dodatkowych zabezpieczeń na pewno narusza
> dobry obyczaj i też będzie pod naszą lupą. My w tej chwili prowadzimy
> analizy obydwu tych typów zachowań, bo to potencjalnie mogą być
> naruszenia" - powiedział Jasser.

A jak kilka lat temu wprowadzali prawo majace na celu chronic banki, po
czym banki wprowadzaly aneksy do umow to gdzie tyl Jasser?

Pozdro.. TK

do góry

On 2015-01-15 14:41, Ergie wrote:
> Witam!
>
> Frank rośnie o 20% w ciągu jednego dnia a tu taka cisza?

Nie panikujcie.
Toczy się jakaś sprawa przed trybunałem EU i wszystko wygląda na to, że
mogą unieważnić umowy frankowe i nawet odsetki od nich.

1. Nie pożyczali franków
2. Nawet ich nie mieli
3. Nie pozwalali spłacać we frankach

Przewał. Radzę poczekać i nie robić panicznych ruchów. Nic nie
podpisywać gdyby coś od was w bankach chcieli.

do góry

> 1. Nie pożyczali franków
> 2. Nawet ich nie mieli
> 3. Nie pozwalali spłacać we frankach

Franków fizycznie nie pożyczali,bo nie mogli -w PL jest inna waluta.
Splacać pozwalali-w polbanku mam 2x w roku bezplatne przewalutowanie.
Musialem tylko zalożyć konto walutowe.
Ogólnie ciemno te boje widzę.
Tyle tylko,że banki są dzikie w oczach,bo nie mają co zabierać.
Nieruchomość na którą poszlo 100 tys CHF(=250 tysPLN) jest dziś realnie
warta 200 tys PLN,czyli 5o tys CHF.Minus koszty.Gdzie tu zarobek?
I to jest ich zmartwienie.My,kredytobiorcy,to tylko tlo.
Bo jak oglosze upadlość to co mi zabiorą-tytul wlasności??
Pozdro dolniak

do góry

W dniu poniedziałek, 9 lutego 2015 02:01:07 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> On 2015-01-15 14:41, Ergie wrote:
> > Witam!
> >
> > Frank rośnie o 20% w ciągu jednego dnia a tu taka cisza?
>
> Nie panikujcie.
> Toczy się jakaś sprawa przed trybunałem EU i wszystko wygląda na to, że
> mogą unieważnić umowy frankowe i nawet odsetki od nich.
>
> 1. Nie pożyczali franków
> 2. Nawet ich nie mieli
> 3. Nie pozwalali spłacać we frankach
>
> Przewał. Radzę poczekać i nie robić panicznych ruchów. Nic nie
> podpisywać gdyby coś od was w bankach chcieli.

http://samcik.blox.pl/2015/01/Na-tropie-Yeti-Czy-ban
ki-udzielajace-kredytow.html
Samcik pisze ze bylo to realizowane dwojako:
1.) kredyt denominowany we walucie - pozyczasz z banku, ale bank tez pozycza (np
wypuszczajac obligacje walutowe), wiec jest zabezpieczony przed wahaniami kursu.
Zarabia na marzy.

2.) kredyt indeksowany we walucie - tego szczerze mowiac nie do konca rozumiem, jak
mozna pozyczyc zlotowki (jako franki) i dac oprocentowanie frankowe, jednoczesnie na
tym nie tracac.

bajcik

do góry

Krzysztof Garus wrote:


> 2.) kredyt indeksowany we walucie - tego szczerze mowiac nie do konca rozumiem, jak
mozna pozyczyc zlotowki (jako franki) i dac oprocentowanie frankowe, jednoczesnie na
tym nie tracac.

bank pozycza franki, sprzedaje a potem oddaje we frankach

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "Krzysztof Garus" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7b27bc9d-f9c7-40b8-83be-ea567947ad8e@go
oglegroups.com...

> http://samcik.blox.pl/2015/01/Na-tropie-Yeti-Czy-ban
ki-udzielajace-kredytow.html
> Samcik pisze ze bylo to realizowane dwojako:
> 1.) kredyt denominowany we walucie - pozyczasz z banku, ale bank tez
> pozycza (np wypuszczajac obligacje walutowe), wiec jest zabezpieczony
> przed wahaniami kursu. Zarabia na marzy.

> 2.) kredyt indeksowany we walucie - tego szczerze mowiac nie do konca
> rozumiem, jak mozna pozyczyc zlotowki (jako franki) i dac oprocentowanie
> frankowe, jednoczesnie na tym nie tracac.

No przecież każde oprocentowanie > 0 to nie strata ale zysk. A
oprocentowanie jest tym wyższe im wyższe jest ryzyko. Szansa na to że w
Polsce będzie inflacja i wartość kredytu spadnie jest większa niż że to samo
stanie się w Szwajcarii. Już raz bank (chyba wtedy się PKO nazywał)
"popłynął" na kredytach mieszkaniowych udzielonych w w latach 80-tych.
Przyszła inflacja i w ciągu kilku lat kwota kredytu spadła do kilku procent
wartości. Ludzie oczywiście te kredyty spłacili i zupełnie przypadkiem w ten
sposób "wygrali" dom. Bo biorąc kredyty 10 lat wcześniej nie spodziewali się
takiej inflacji (ani oni ani bank).

Pozdrawiam
Ergie

do góry

> http://samcik.blox.pl/2015/01/Na-tropie-Yeti-Czy-ban
ki-udzielajace-kredytow.html
> Samcik pisze ze bylo to realizowane dwojako:
> 1.) kredyt denominowany we walucie - pozyczasz z banku, ale bank tez pozycza (
>
> 2.) kredyt indeksowany we walucie - tego szczerze mowiac nie do konca

Szczerze mówiąc,to zmartwienie banków ,nie moje.
Przewal byl,bo czemu na kredyt zlotówkowy nie mialem zdolności,a na frankowy
tak?Banki wiedzialy,że pieniądze są w zwyżce kursu.
Nie robilem bilansu-musialbym parę dni siedzieć-ale cos mi się wydaje że pomimo
wzrostu kursu i tak wychodzę na plus,w porównaniu do kredytu zlotowego.

A na pewno-kredyt wziąlem,dom kupilem.Zlotowego by nie wystarczylo.
Teraz banki dostaną doplatę z budżetu jako zabezpieczenie /rekompensatę spadku
wartości nieruchomości,a my będziemy splacać jak do tej pory.
Tylko splaty będą bardziej bolaly...
pozdro dolniak

do góry

W dniu 2015-02-09 o 09:26, dolniak pisze:
>
>> 1. Nie pożyczali franków
>> 2. Nawet ich nie mieli
>> 3. Nie pozwalali spłacać we frankach
>
> Franków fizycznie nie pożyczali,bo nie mogli -w PL jest inna waluta.
> Splacać pozwalali-w polbanku mam 2x w roku bezplatne przewalutowanie.
> Musialem tylko zalożyć konto walutowe.
> Ogólnie ciemno te boje widzę.
> Tyle tylko,że banki są dzikie w oczach,bo nie mają co zabierać.
> Nieruchomość na którą poszlo 100 tys CHF(=250 tysPLN) jest dziś realnie
> warta 200 tys PLN,czyli 5o tys CHF.Minus koszty.Gdzie tu zarobek?
> I to jest ich zmartwienie.My,kredytobiorcy,to tylko tlo.
> Bo jak oglosze upadlość to co mi zabiorą-tytul wlasności??
> Pozdro dolniak
>
Teoretycznie masz rację praktycznie u nas jest trudno "upaść" czego
efektem jest że bank cię będzie ścigał niestety dalej :(
Trzeba to wziąć na przeczekanie, widać że pańka na franku powoli się
uspokaja, mam nadzieję że za parę lat spadnie do sensownych poziomów o
ile nasi tfu politycy czegoś nie wyrzeźbią.

--
Pozdr

Janusz_K

do góry