Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:d5a29116-f1d7-470f-a2d8-a63b3fb0e9d2@googlegrou
ps.com...
W dniu środa, 22 sierpnia 2012 13:22:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>> Jednak grzeja sie znacznie mniej niz reszta oswietlenia.
>Co do żarówek i halogenów zgoda, ale co do tzw świetlówek energooszczędnych
>to już takiej pewnosci bym nie miał.

A sprawdz, czy dotkniesz trzoznka po godzinie swiecenia. :-)

Pozdro.. TK

do góry

W dniu środa, 22 sierpnia 2012 13:57:42 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
> A sprawdz, czy dotkniesz trzoznka po godzinie swiecenia. :-)
A sprawdze;)
A sprawdzisz czy żarówke można do ust wsadzić?;))

http://atrapa.net/legendy/zarowka.htm

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:1373740a-7d47-4c38-8f5b-215209f0924f@googlegrou
ps.com...
W dniu środa, 22 sierpnia 2012 13:57:42 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> A sprawdz, czy dotkniesz trzoznka po godzinie swiecenia. :-)
>A sprawdze;)
>A sprawdzisz czy żarówke można do ust wsadzić?;))

>http://atrapa.net/legendy/zarowka.htm

Eeee, jeszcze tyle nie wypilem. :-)

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2012-08-22 13:50, Kris pisze:

> Żarówki i halogeny które mam
> kosztowały pewnie nie więcej jak 250zł. Różnica 1250, zwrot po 5
> latach. A w praktyce jeszcze bardziej ledy niekorzystne wyjdą bo 50
> ledów po 30zł nie zapewniłobymi na pewno takiej samej ilosci światła
> jaka daja teraz żarówki, swietlówki i halogeny które mam zamontowane.

Weź jeszcze pod uwagę, że zwykła żarówka poświeci tak z ~1,5 roku, więc
przez 5 lat dołożysz kolejne 500 zł na wymianę żarówek.

> Ledów musiałbym kupić więcej(wiec dodatkowy koszt opraw itp) albo
> kupić ledy mocniejsze(czyli drozsze i zużywające więcej energii. W
> praktyce więc zwrot zbliza się do 10 lat zapewne. Wg mnie ledy
> jeszcze nie teraz;)

Ja też nie mam innych ledów poza tymi w podbitce, ale to głównie
ze względu na marne odwzorowanie kolorów w ich świetle. W domu od razu
instalowałem żarówki energooszczędne, a ich już zupełnie nie opłaca się
wymieniać na ledy, do tego przez te 5 lat zepsuła się dopiero jedna.
Teraz zastanawiam się nad wymianą zewnętrznych halogenów z czujnikami
ruchu na lampy power led. Oszczędności energii z tego nie będzie, ale
przynajmniej nie będę musiał co kilka miesięcy przystawiać drabiny,
żeby wymienić spalone żarniki i przekaźniki w czujkach może dłużej
pożyją.

T.

do góry

W dniu 2012-08-22 13:10, BartekK pisze:
> W dniu 2012-08-22 09:46, Kris pisze:
>> W dniu środa, 22 sierpnia 2012 09:19:38 UTC+2 użytkownik BartekK napisał:
>>>> http://www.ledmix.pl/28-zarowka-led-e27-el-dsmb100-6
w-400lm.html
>>>
>> Zużywa 10razy mniej energii jak odpowiadająca jej zwykła żarówka a
>> jest od zwykłej żarówki 50 razy droższa.
> Czyli również generuje 10 razy mniej ciepła. A to że tutaj akurat jest w
> tej cenie to nic nie poradzę, ja kupowałem znacznie taniej.
W przypadku LED nie ma zastosowanie takiego przelicznika. "Uzysk"
światła w lm na W dostarczonej mocy jest znacznie większy niż w
tradycyjnych źródłach światła. Inaczej - sprawność LED jest większa, co
nie znaczy że LED nie grzeje - grzeje całkiem nieźle i to właśnie
temperatura jest ich największym wrogiem - stąd m.in. problemy z
padającymi tanimi LED. po prostu przy mocnym upakowaniu diod na małej
powierzchni brakuje miejsca na porządne radiatory.
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry

W dniu środa, 22 sierpnia 2012 14:20:47 UTC+2 użytkownik Tomasz Finke napisał:
> Weź jeszcze pod uwagę, że zwykła żarówka poświeci tak z ~1,5 roku, więc
>
> przez 5 lat dołożysz kolejne 500 zł na wymianę żarówek.

3,5 roku. Wprowadziłem sie w lipcu 2008 roku. Jesienią ubiegłego roku wymieniałem 5
żarówek. Ciekawa sprawa- dwa żyrandole w każdym po 5 żarówek(zwykłych z tzw małym
gwintem) W ciągu ok 6 tygodni spaliło się 5 zarówek w tym żyrandolu który jest
częściej używany. Czyli trwałość maja podobna cała seria. W kuchni halogeny- 5 oczek
założone w lipcu 2008 roku, wiosną tego roku wymieniałem 3szt. Te same halogeny na
korytarzu i w łazienkach- ok 10oczek wymieniono 2szt. Dodatkowo jeszcze z tego co
pamietam jakaś żarówka w kotłowni padła i świetlówka/rura w garażu. Myślę że przez 4
lata jak mieszkam nie wydałem na nowe żarówki/świetlowki więcej jak 50zł
> Ja też nie mam innych ledów poza tymi w podbitce, ale to głównie
>
> ze względu na marne odwzorowanie kolorów w ich świetle.

Planowałem też w podbitce oświetlenie i były by to ledy zapewne jakies najzwyklejsze.
Jedak plany sie zmieniły oświetlenia podpitki nie będzie mam podciągniete przewody i
bedzie podświetlenie od dołu(w opasce z kostki i na podjezdzie tez kilka lamp w
kostce. są jeszcze dwie lampy halogenowe z czujnikiem do oświelania podjazdu(jedna
planuje ćna metahalogen)no i gniazda w podbitce do jakiegoś podświetlenia
świątecznego- tu lampki led tez bedą lepsze.

> W domu od razu
>
> instalowałem żarówki energooszczędne, a ich już zupełnie nie opłaca się
>
> wymieniać na ledy, do tego przez te 5 lat zepsuła się dopiero jedna.
>
> Teraz zastanawiam się nad wymianą zewnętrznych halogenów z czujnikami
>
> ruchu na lampy power led. Oszczędności energii z tego nie będzie, ale
>
> przynajmniej nie będę musiał co kilka miesięcy przystawiać drabiny,
>
> żeby wymienić spalone żarniki i przekaźniki w czujkach może dłużej
>
> pożyją.
O tym zapomniałem- na dwie takie lampy w jednej przez te 4 lata żarnik wymieniałem.
Były nawet ostatnio w Biedronce podobne lampy power led ale cena nie zachęcała
narazie.

do góry

W dniu 22.08.2012 r. 3:20, kiki pisze:
>
> "BartekK" <s...@d...org> wrote in message
> news:k1176g$2ql$1@mx1.internetia.pl...
>
>>> Te 100.000 godzin czy nawet 50.000 to mit.
>> Oczywiście. W dodatku nikt sprzedający nie podaje, że nawet jak jest
>> to markowy led i ma _średni_ taki czas życia, to po np 50% tego czasu
>> już ma tylko połowę jasności, oraz w przypadku białych ledów - dużo
>> bardziej w "zimnoniebieski" idzie.
>>
>> W przypadku takich 40-50 led lampek - ledy są łączone grupami w
>> szereg, przy 12v - przeważnie po 3 lub 4, przy 230v - często po
>> 10-12szt, więc padnięcie jednej - gasi kilka na raz.
>
> I tak właśnie się dzieje. Żarówki Philipsa. Syf malaria. Niektóre
> pracują może godzinę dziennie. Nie wiem czy mają 1000 godzin, a już są
> częściowo uszkodzeone.
> I idą w zimny kolor, były ładniejsze. Syf.
Ej, dziwne.
Znam jedną instalację z white LEDów jakichś tanich shitowatych, to ta,
prześwieciwszy już >10k h (utrata jasności zauważalna), idzie w *ciepły*!

do góry

"Qlfon" <r...@l...pl> wrote in message
news:k12kd1$ked$1@mx1.internetia.pl...

> światła w lm na W dostarczonej mocy jest znacznie większy niż w
> tradycyjnych źródłach światła. Inaczej - sprawność LED jest większa, co
> nie znaczy że LED nie grzeje - grzeje całkiem nieźle i to właśnie
> temperatura jest ich największym wrogiem - stąd m.in. problemy z
> padającymi tanimi LED. po prostu przy mocnym upakowaniu diod na małej
> powierzchni brakuje miejsca na porządne radiatory.

I powinny być sterowane prądowo, bo ze zmianami temperatury zmienia się
spadek napięcia na nich i ciągną raz mniej, a raz więcej.

do góry

"Tomasz Finke" <t...@i...pwr.wroc.pl> wrote in message
news:50348f56$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2012-08-22 03:20, kiki pisze:

> A teraz najlepsze: wszystkie diody we wszystkich żarówkach nadal świecą!
> Zastanawiałem się, jak to możliwe, zwłaszcza że w podobnych żarówkach
> kupowanych dużo później pojedyncze diody padały już po kilku miesiącach.
> Być może załapałem się na jakąś serię lutowaną normalną cyną z ołowiem,
> niezgodną z RoHS. Mam jeszcze 2 zapasowe żarowki z tej serii, ciekawe
> kiedy staną się potrzebne.

Ja wczoraj sprawdzałem czy to nie zimne luty. Niestety nie. Polutowanie nic
nie dało. Padły ledy. Nie świecą grupami. Przeważnie jedna z 3 lub jedna z 6
pada i już cała grupa gaśnie.

do góry

"Maniek4" <r...@l...pl> wrote in message
news:k124dm$4g1$1@usenet.news.interia.pl...

> LED'y sa super, ale w stosowaniu ich ekonomii poki co raczej nikt sie nie
> doszuka.

Tak ale to jest przyszłośc. Właśnie kupiłem ledy z diodami prostokątnymi
zaniast żarówek. Łaednie świecą na 5 stron świata. Zobaczymy jak długo.
Tamte 40-50 ledowe 5mm to była porażka.

do góry