Witam wszystkich
Podpowiedzcie mi, jak połączyć profile CD na przecięciu płaszczyzn poddasza
wielospadowego?
Przy łączeniu ze ścianą końce wtyka się w UD przykręcony do ściany, a co
zrobić, jeżeli sąsiednia ściana jest też skosem?
Ktos mi opisywał, że można skręcić dwa UD, ale przecież to nie będzie kąt 90
stopni.
Doginać UD według potrzeb czy jak?
Pozdrówka
Miki

do góry

"Miki" <m...@g...com> wrote:
> Witam wszystkich
> Podpowiedzcie mi, jak połączyć profile CD na przecięciu płaszczyzn
> poddasza wielospadowego?
> Przy łączeniu ze ścianą końce wtyka się w UD przykręcony do ściany, a co
> zrobić, jeżeli sąsiednia ściana jest też skosem?
> Ktos mi opisywał, że można skręcić dwa UD, ale przecież to nie będzie kąt
> 90 stopni.
> Doginać UD według potrzeb czy jak?

Ja rozgiąłem UD do odpowiedniego kąta, ale ten profil miał ok 30cm. Można
skręcić 2 UD przy pomocy profila V (tak robiłem w miejscu łączenia skosu z
sufitem).


--
Bartek

do góry

Użytkownik "Miki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:hidd0e$k1$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam wszystkich
> Podpowiedzcie mi, jak połączyć profile CD na przecięciu płaszczyzn
> poddasza wielospadowego?
> Przy łączeniu ze ścianą końce wtyka się w UD przykręcony do ściany, a co
> zrobić, jeżeli sąsiednia ściana jest też skosem?

Ja sobie poradziłem zamawiając odpowiednio wygięte paski blachy ocynkowanej
0,6 mm. Paski te mają szerokość 12 cm, zgięte są w połowie szerokości do
odpowiedniego kąta. Długość 2 metry tak jak arkusze blachy w hurtowni. Pzy
kącie nachylenia połaci ten kąt gięcie blachy wyniósł 126 stopni. Blachy
dokręcałem od dołu do profili CD obciętych wcześniej do linii. Grubość
blachy 0,6 mm sprawiła, że te paski okazały się bardzo sztywne. Koszt - za 8
blach czyli 16 mb zapłaciłem 110 zł. Łatwość montażu - bezcenna :)

Pozdrawiam
Druid29

do góry

> Ja sobie poradziłem zamawiając odpowiednio wygięte paski blachy
> ocynkowanej 0,6 mm. Paski te mają szerokość 12 cm, zgięte są w połowie
> szerokości do odpowiedniego kąta. Długość 2 metry tak jak arkusze blachy w
> hurtowni. Pzy kącie nachylenia połaci ten kąt gięcie blachy wyniósł 126
> stopni. Blachy dokręcałem od dołu do profili CD obciętych wcześniej do
> linii. Grubość blachy 0,6 mm sprawiła, że te paski okazały się bardzo
> sztywne. Koszt - za 8 blach czyli 16 mb zapłaciłem 110 zł. Łatwość
> montażu - bezcenna :)

Skręcałeś przed czy po założeniu wełny?
Mam do położenia drugą warstwę wełny prostopadle do krokwi, i nie mogę
założyć wcześniej profili na stałe.
Chyba mi przyjdzie skręcać końce profili w wełnie.... :-|
Pozdrówka
Miki

do góry

Użytkownik "Miki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:hidd0e$k1$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam wszystkich
> Podpowiedzcie mi, jak połączyć profile CD na przecięciu płaszczyzn
> poddasza wielospadowego?
> Przy łączeniu ze ścianą końce wtyka się w UD przykręcony do ściany, a co
> zrobić, jeżeli sąsiednia ściana jest też skosem?
> Ktos mi opisywał, że można skręcić dwa UD, ale przecież to nie będzie kąt
> 90 stopni.
> Doginać UD według potrzeb czy jak?

Jak chwilę poćwiczysz to uda ci się skręcić dwa profile rogami pod dowolnym
kątem bez deformowania kształtu profili.
Marek

do góry

Użytkownik "Miki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:hiehq3$igd$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Ja sobie poradziłem zamawiając odpowiednio wygięte paski blachy
>> ocynkowanej 0,6 mm. Paski te mają szerokość 12 cm, zgięte są w połowie
>> szerokości do odpowiedniego kąta. Długość 2 metry tak jak arkusze blachy
>> w hurtowni. Pzy kącie nachylenia połaci ten kąt gięcie blachy wyniósł 126
>> stopni. Blachy dokręcałem od dołu do profili CD obciętych wcześniej do
>> linii ...
>
> Skręcałeś przed czy po założeniu wełny?
> Mam do położenia drugą warstwę wełny prostopadle do krokwi, i nie mogę
> założyć wcześniej profili na stałe.
> Chyba mi przyjdzie skręcać końce profili w wełnie.... :-|
> Pozdrówka
> Miki
Wełnę i profile CD już miałem założone, gdy przystąpiłem do poprawek wełny
po poprzednich wykonawcach i uzupełniania rusztu z profili. Wyglądało to
tak, że zdejmowałem drugą warstwę wełny z profili, kolega poprawiał ruszt,
obrabiał okna połaciowe i dokręcał wspomniane blachy, po czym ja poprawiałem
pierwszą warstwę wełny między krokwiami i zakładałem na nowo druga wartwę.
Druga warstwa wełny to pasy szwerokie na 41-42 cm. Wełna szklana (Isover)
dość łatwo poddawała się takim czynnościom. Niekiedy odbywało się skręcanie
i poprawianie profili przy założonej wełnie - wtedy wełna bardzo na tym
cierpiała.

--
Pozdrawiam,
Druid29

do góry

Użytkownik "Druid29" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hieudq$7j5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Miki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
>> Skręcałeś przed czy po założeniu wełny?

PS. Wspomniane przeze mnie paski blachy można przykręcać na samym końcu,
również przy założonej wełnie gdyż trafaiją na profile od dołu.
Druid29

do góry

> Wełnę i profile CD już miałem założone, gdy przystąpiłem do poprawek wełny
> po poprzednich wykonawcach i uzupełniania rusztu z profili. Wyglądało to
> tak, że zdejmowałem drugą warstwę wełny z profili, kolega poprawiał ruszt,
> obrabiał okna połaciowe i dokręcał wspomniane blachy, po czym ja
> poprawiałem pierwszą warstwę wełny między krokwiami i zakładałem na nowo
> druga wartwę. Druga warstwa wełny to pasy szwerokie na 41-42 cm. Wełna
> szklana (Isover)

Rozumiem, że prostopadła do krokwi?

> dość łatwo poddawała się takim czynnościom. Niekiedy odbywało się
> skręcanie i poprawianie profili przy założonej wełnie - wtedy wełna bardzo
> na tym cierpiała.

Ale robota...
Po wszystkich ekipach, które przewinęły się na mojej budowie, zdecydowałem
się ocieplenie robić sam. Na szczęście.

A mogę spytać, co było spierdzielone?

Pozdrówka
Miki

do góry

Użytkownik "Miki" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:hih98k$82r$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Ale robota...
> Po wszystkich ekipach, które przewinęły się na mojej budowie, zdecydowałem
> się ocieplenie robić sam. Na szczęście.
Bardzo słusznie. Paskudna robota, ale poprawki tyle samo trwają co robienie
raz a porządnie. Podstawa to czapka z daszkiem, dobra maska na twarz i nóż
do wełny (taki z 30 cm ostrzem w ząbki).
>
> A mogę spytać, co było spierdzielone?
>
Wełna była niedokładnie cięta - często brakowało zalecanych 1-2 cm aby
ciasno weszła między krokwie, więc był lekki luz i wiaterek :). Wykonawcy z
braku odpowiedniego noża nie potrafili dociąć wełny pod kątem aby dolegała
na krokwiach narożnych (przygotowanie takiego trójkątnego kawałka wełny
wymaga trochę czasu i wyobraźni przestrzennej - ja wymieniałem niektóre
kawałki wełny, inne dopasowywałem. Po zdjęciu drugiej warswy wełny miałem
wszystko jak na dłoni - tam gdzie wiało wełna była zabrudzona. Czasem
pomogło przesunięcie wełny, a częściej czasem docięcie wąskiego paska.
No i ocieplenie murłaty - opracowałem pewne rozwiązanie, narysowałem
tłumaczyłem... Gdy przyszło do wykonania, to w jednym miejscu wełnę wpychali
chyba na siłę (ale niedokładnie), a w innym miejscu wcale. Niestety nie
mogłem ich pilnować gdy to robili bo urlop się skończył a obowiązki służbowe
wzywały. Skończyło się poprawieniem tego szczegółu na niemal całym obwodzie
dachu.
Druga warstwę wełny układałem na nowo - na swoje miejsce wracały wcześniej
zdjęte pasy wełny z jednoczesnym wypełnianiem wolnych przestrzeni.. Na kilku
połaciach dokładałem trzecię warstwę 5 cm wełny aby zlikwidować luzy. W tym
miejscy wyjaśnię, że stelaż jest mocowany od 12 do 15 cm od krokwi, a druga
warstwa miała 12 cm.

Pozdrawiam


Pozdrawiam,
Druid29

do góry