-
1. Data: 2010-11-26 09:34:43
Temat: Łatanie folii dachowej
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Glupie pytanie nowicjusza:
Czy ma znaczenie, jakiej folii uzyje do połatania dziur w paroizolacji, czy
moge zastosowac dowolna folie tego samego typu?
Nie wiem po prostu, na ile poszczegolne marki roznia sie parametrami.
--
Maciek
-
2. Data: 2010-11-26 09:42:23
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: "Kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:19nl22ctao8ij.1v1gsz9gnswd0$.dlg@40tude.net...
> Czy ma znaczenie, jakiej folii uzyje do połatania dziur w paroizolacji,
> czy
> moge zastosowac dowolna folie tego samego typu?
Dachowa folia to raczej paroprzepuszczalna
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
3. Data: 2010-11-26 11:00:32
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
W dniu 2010-11-26 10:34, Maciek pisze:
>
> Glupie pytanie nowicjusza:
>
> Czy ma znaczenie, jakiej folii uzyje do połatania dziur w paroizolacji, czy
> moge zastosowac dowolna folie tego samego typu?
>
> Nie wiem po prostu, na ile poszczegolne marki roznia sie parametrami.
>
Najważniejszym parametrem takiej folii jest stopień
paroprzepuszczalności. Użyj folii o takim samym stopniu przepuszczania
pary i będzie dobrze.
PZDR
Shaman
-
4. Data: 2010-11-26 11:07:44
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 26 Nov 2010 10:42:23 +0100, Kris napisał(a):
> Dachowa folia to raczej paroprzepuszczalna
Oczywiscie, moje przejezyczenie.
--
Maciek
-
5. Data: 2010-11-26 11:09:13
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:00:32 +0100, shaman napisał(a):
> Najważniejszym parametrem takiej folii jest stopień
> paroprzepuszczalności. Użyj folii o takim samym stopniu przepuszczania
> pary i będzie dobrze.
Wlasne z tym jest klopot, bo nie moge odszyfrowac, co tam polozono.
Pomyslalem, ze dam folie o najwyzszej dostepnej paroprzepuszczalnosci i
powinno byc OK, jak sadzisz?
--
Maciek
-
6. Data: 2010-11-26 11:38:58
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:19nl22ctao8ij.1v1gsz9gnswd0$.dlg@40tude.net...
> Czy ma znaczenie, jakiej folii uzyje do połatania dziur w paroizolacji,
> czy
> moge zastosowac dowolna folie tego samego typu?
Dziury to moznaby zakleic czymkolwiek co wytrzyma w tych warunkach - w koncu
jak w pół procencie powierzchni nie bedzie paroprzepuszczalnosci to nic nie
zmieni.
b.
-
7. Data: 2010-11-26 12:05:37
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: "Adam" <a...@g...pl>
> Dziury to moznaby zakleic czymkolwiek co wytrzyma w tych warunkach - w
> koncu
> jak w pół procencie powierzchni nie bedzie paroprzepuszczalnosci to nic
> nie zmieni.
Wlasnie kilka dni temu skonczylem reperowac swoja. Do reperacji potrzebna
jest tasma bardzo dobrze klejaca sie, bo membrana jets juz na pewno brudna i
moze byc klopot z przyklejaniem, a musi to klejenie wytrzymac ladnych kilka
lat. Tasma do reperacji nie jest wogole paroprzepuszczalna, wiec mozna ja
dawac do niewielkich dziurek. Jesli masz duze dziury, bo np dekarzom wpadla
noga do srodka, to musisz zreperowac folia paroprzepuszczalna, bez znaczenia
jaka, ale jak bierzesz najlepsza to dobrze. Wtedy z duzym zapasem naklejasz
na dziure nowa folie, na brzegach przyklejasz tasma.
Moje dziury były male, minionej zimy jakos wszedl tam ptak i wybral
wszystkie muchy, ktore skryly sie pod folia. Chyba w dziobie byl silny, bo
narobil przy tym mnostwo dziur. Ja kleilem Tyvexem, tasma specjalnie do
folii. W Casto kosztuje cos kolo 35 zl za 50mb, szerokosc 5 cm.
Adam
-
8. Data: 2010-11-26 12:42:37
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>
W dniu 2010-11-26 12:09, Maciek pisze:
> Dnia Fri, 26 Nov 2010 12:00:32 +0100, shaman napisał(a):
>
>> Najważniejszym parametrem takiej folii jest stopień
>> paroprzepuszczalności. Użyj folii o takim samym stopniu przepuszczania
>> pary i będzie dobrze.
>
> Wlasne z tym jest klopot, bo nie moge odszyfrowac, co tam polozono.
> Pomyslalem, ze dam folie o najwyzszej dostepnej paroprzepuszczalnosci i
> powinno byc OK, jak sadzisz?
>
Będzie OK. W pewnych przypadkach można zakleić nawet arkuszem
samoprzylepnej folii. Nie jestem eskpertem, ale z tego co się orientuję
to parametr paroprzepuszczalności jest istotny w kontekście wykonania
ocieplenia dachu. Jeśli zastosowano folie mniej przepuszczalną to
obowiązkowo trzeba zostawić pustkę powietrzną między folią a wełną
mineralną. Jeśli natomiast folia jest wysokoparoprzepuszczalna to pustka
powietrzna nie jest konieczna i niektórzy dopuszczają by ocieplenie
stykało się z wełną. W tym drugim przypadku ważne jest by naprawiać
najlepszą folią - żeby wełna nie łapała wilgoci. Jeśli jest pustka
powietrzna to moim zdaniem można folią naprawić tzw "byleczym"
PZDR
Shaman
-
9. Data: 2010-11-28 18:09:00
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2010-11-26 13:05, Adam pisze:
...
>
> moze byc klopot z przyklejaniem, a musi to klejenie wytrzymac ladnych kilka
> lat.
...
A nie kilkadziesiat?
--
A S
-
10. Data: 2010-11-30 11:00:37
Temat: Re: Łatanie folii dachowej
Od: januszgazda <j...@b...pl>
Właśnie z tych i innych powodów pełne deskowanie z odpowiednią
szczelina wentylacyjna jest najlepsze....