Witam!

Jak rozwiązać następujący problem pojawiający się w kilku miejscach:

http://www.atkor.netserwer.pl/remont/IMG_0080.jpg
http://www.atkor.netserwer.pl/remont/IMG_0081.jpg
(te dwa są na jednej ścianie w nieodległym sąsiedztwie)

i jeszcze jedno w pokoju sąsiednim pod sufitem (tam na końcu jest
pajęczyna)
http://www.atkor.netserwer.pl/remont/IMG_0092.jpg

Skuwać wszystko na dużej powierzchni i robić od zera tynki, czy można
jakoś miejscowo porozkuwać? Tylko czym to wypełnić aby sytuacja się
nie powtórzyła. Nowy tynk czy gładź popęka zapewne podobnie.

Od razu wykluczam reklamację u budującego, ponieważ blok ma już 5 lat,
zatem gwarancja się raczej skończyła.

z góry dziękuję za sugestie.
TK

do góry

W dniu 2010-12-07 21:39, Tomasz Korycki pisze:
> Witam!
>
> Jak rozwiązać następujący problem pojawiający się w kilku miejscach:
>

Witam,

Odpisuję bo może uda mi się kogoś zachęcić do dyskusji. :-)
Mam podobny problem na klatce schodowej i liczyłem tu na odpowiedź.

Na moje oko to nie jest tylko rysa ale także przesuniecie tynku względem
siebie. Tak jakby z jednej strony rysy tynk odchodził od ściany. Bo
chyba bloczki nie poprzesuwały się.

Podobną rysę miałem w łazience. Ciągnęła się od okna do rogu ściany
(~1m) i na drugiej ścianie od tego rogu ~1 m.
Nie przejmowałem się tym, ponieważ tynk krzywy (z ~`80 roku) nie nadawał
się pod kafelki i był przeznaczony do likwidacji.
Po skuciu tynków przyszedł murarz, zrobił jak trzeba tynk 3- warstwowy i
było ładnie. Ale po kilku miesiącach na tej ścianie z oknem rysa
ponownie się pojawiła. I mam dylemat: czy jak położę kafelki to będzie
dobrze, czy też rysa przejdzie na nie?

Z tym doświadczeniem, myśląc o tynkach na klatce schodowej, mam ochotę,
zgodnie z planem skuć tynki a w miejscach pęknięć pod tynk podłożyć
jeszcze siatkę metalową.

Kazek

do góry