eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieLimit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 160

  • 151. Data: 2022-10-26 12:23:39
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 26-10-2022 o 12:10, Adam Lubszczyk pisze:
    > środa, 26 października 2022 o 11:22:38 UTC+2 Cavallino napisał(a):
    >>> Tak, sądzę że ideologia forsowania na siłę PV (OZE) jest w jakimś stopniu jest
    przyczyną obecnego braku energii.
    >> Wręcz przeciwnie.
    >> Przyczyną obecnego braku energii, jest zbyt mały udział OZE w koszyku
    >> ogólnym.
    >> A co za tym idzie, zbyt duże zapotrzebowanie na paliwa kopalne.
    > Nawet miliony PV nie może uzupełnić energii w zimie jeśli nic nie produkują.

    Ale miliony wiatraków dadzą radę.
    Dlatego nie blokuje się jednej części.

    > A jeśli oprzeć się tylko na wiatrakach

    Nie ma żadnego "tylko".
    Te dwie części się zazwyczaj dobrze uzupełniają, więc mają być obie.
    I tyle ile się da.

    > Aby system energetyczny pracował poprawnie czyli bez zbędnych wyłączeń odbiorców
    "bo nie kręcą się wiatraczki"
    > musisz mieć w systemie tyle samo mocy w elektrowniach normalnych co w OZE

    Może być w atomowych.


  • 152. Data: 2022-10-26 12:30:00
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Adam Lubszczyk <a...@p...onet.pl>

    środa, 26 października 2022 o 11:36:33 UTC+2 Cavallino napisał(a):
    .
    > > To chyba Ty rżniesz głupa udając, że nie wiesz skąd masz w gniazdku prąd,
    > > jak działa wytwarzanie energii w PV czy wiatrakach a jak w normalnej (w tym
    atomowej) elektrowni.
    > j.w.
    > Od tego są energetycy - to ich problem jak zrobią to co im się każe zrobić.
    Typowe dla wyznawców ideologii - nie zwracają uwagi na to co się do nich mówi.
    Rozwiązaniem tej przypadłości OZE, jest tylko i wyłącznie budowa normalnych
    elektrowni
    o mocy zdolnej zastąpić to OZE.

    >
    > Podobnie jak mam gdzieś proces wypieku chleba, tak mam gdzieś proces
    > wytwarzania prądu.
    A jako typowy komunista, chciałbyś móc wpływać na piekarzy aby np. zamiast mąki
    używali trocin bo to akurat w Twojej ideologii uznaje się teraz za "eko".

    Adam


  • 153. Data: 2022-10-26 12:35:44
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 26-10-2022 o 12:30, Adam Lubszczyk pisze:
    > środa, 26 października 2022 o 11:36:33 UTC+2 Cavallino napisał(a):
    > .
    >>> To chyba Ty rżniesz głupa udając, że nie wiesz skąd masz w gniazdku prąd,
    >>> jak działa wytwarzanie energii w PV czy wiatrakach a jak w normalnej (w tym
    atomowej) elektrowni.
    >> j.w.
    >> Od tego są energetycy - to ich problem jak zrobią to co im się każe zrobić.
    > Typowe dla wyznawców ideologii - nie zwracają uwagi na to co się do nich mówi.

    To nie wykonawca ma decydować, on jest od roboty.

    >> Podobnie jak mam gdzieś proces wypieku chleba, tak mam gdzieś proces
    >> wytwarzania prądu.
    > A jako typowy komunista, chciałbyś móc wpływać na piekarzy

    Owszem.
    Np. zakazać im stosowania polepszaczy.
    Na tej samej zasadzie, na której energetykom zakazuje się smrodzenia węglem.

    To że 100 lat temu tak się robiło, nie jest żadnym argumentem.

    EOD, bo do niczego taka rozmowa nie prowadzi.
    Ty i tak będziesz wiedział swoje, czyli że lepiej nic nie robić i brać
    kasę, a ja swoje, że wręcz przeciwnie.


  • 154. Data: 2022-10-26 12:38:12
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Adam Lubszczyk <a...@p...onet.pl>

    środa, 26 października 2022 o 12:23:41 UTC+2 Cavallino napisał(a):
    > > Aby system energetyczny pracował poprawnie czyli bez zbędnych wyłączeń odbiorców
    "bo nie kręcą się wiatraczki"
    > > musisz mieć w systemie tyle samo mocy w elektrowniach normalnych co w OZE
    > Może być w atomowych.
    To po co pierdo... się z tym całym OZE marnując na ich wytworzenie rzadkie zasoby
    Ziemi
    a później z ich upierdliwą likwidacją skoro mamy tyle energii co potrzebujemy.

    Adam


  • 155. Data: 2022-10-26 12:44:44
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-10-26 o 12:35 +0200, Cavallino napisał:
    > > A jako typowy komunista, chciałbyś móc wpływać na piekarzy
    >
    > Owszem.
    > Np. zakazać im stosowania polepszaczy.

    I jak ktoś chce kupować chleb z polepszaczem, to mu zakazujesz "bo
    tak"? Fajnie.

    > Ty i tak będziesz wiedział swoje, czyli że lepiej nic nie robić i
    > brać kasę, a ja swoje, że wręcz przeciwnie.

    Ale Adam dobrze pisze, tylko Ty go zdaje się nie rozumiesz. Nie chodzi
    o to, by niczego nie robić, tylko by robić rzeczy sensowne. Moda na OZE
    sensowna nie jest, bo w żaden sposób nie zastąpi węgla, to tylko sposób
    na znalezienie poklasku u lewych tumanistów. Do zastąpienia węgla
    potrzeba atomu, póki co niczego lepszego nie wymyślono - i to nie na
    jutro, tylko na przedwczoraj.


    Mateusz


  • 156. Data: 2022-10-26 12:50:48
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 26-10-2022 o 12:44, Mateusz Viste pisze:
    > 2022-10-26 o 12:35 +0200, Cavallino napisał:
    >>> A jako typowy komunista, chciałbyś móc wpływać na piekarzy
    >>
    >> Owszem.
    >> Np. zakazać im stosowania polepszaczy.
    >
    > I jak ktoś chce kupować chleb z polepszaczem, to mu zakazujesz "bo
    > tak"? Fajnie.
    >
    >> Ty i tak będziesz wiedział swoje, czyli że lepiej nic nie robić i
    >> brać kasę, a ja swoje, że wręcz przeciwnie.
    >
    > Ale Adam dobrze pisze, tylko Ty go zdaje się nie rozumiesz.

    Pisze źle i ja go rozumiem, tylko totalnie się z nim nie zgadzam.


    >Nie chodzi
    > o to, by niczego nie robić,

    Oczywiście że o to chodzi.

    > tylko by robić rzeczy sensowne. Moda na OZE
    > sensowna nie jest,

    Zdaniem nieuków negujących ocieplenie klimatu itp może nie jest.
    Myślący człowiek, który dba o swoje dzieci i wnuki, czegoś takiego nie
    napisze.

    >bo w żaden sposób nie zastąpi węgla,

    Już zastępuje.
    U nas mało, bo jest duży opór materii.
    Ale nawet 10% prądu z OZE zastępuje podobny procent syfu z węgla, lub
    nawet wykorzystania atomu - zysk jest niepodważalny.

    Wszystko inne trzeba traktować tylko jako uzupełnienie OZE.
    Nawet jak chwilowo będzie musiało produkować 100% prądu, to nadal to ma
    być tylko backup.

    HINT: rzadko jest tak, że w całym kraju nie ma ani słońca, ani wiatru.


  • 157. Data: 2022-10-26 13:02:45
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Adam Lubszczyk <a...@p...onet.pl>

    środa, 26 października 2022 o 12:35:45 UTC+2 Cavallino napisał(a):
    > W dniu 26-10-2022 o 12:30, Adam Lubszczyk pisze:
    > > środa, 26 października 2022 o 11:36:33 UTC+2 Cavallino napisał(a):
    > > .
    > >>> To chyba Ty rżniesz głupa udając, że nie wiesz skąd masz w gniazdku prąd,
    > >>> jak działa wytwarzanie energii w PV czy wiatrakach a jak w normalnej (w tym
    atomowej) elektrowni.
    > >> j.w.
    > >> Od tego są energetycy - to ich problem jak zrobią to co im się każe zrobić.
    > > Typowe dla wyznawców ideologii - nie zwracają uwagi na to co się do nich mówi.
    > To nie wykonawca ma decydować, on jest od roboty.
    Dałeś wykonawcy worek trocin i jego może tylko użyć a każesz mu wykonać beczkę
    i g... cię obchodzi jak ma to wykonać bez drewna na klepki i żelaza na obręcze.

    > >> Podobnie jak mam gdzieś proces wypieku chleba, tak mam gdzieś proces
    > >> wytwarzania prądu.
    > > A jako typowy komunista, chciałbyś móc wpływać na piekarzy
    > Owszem.
    > Np. zakazać im stosowania polepszaczy.
    W tym kontekście raczej nakazać użycia trocin zamiast mąki.

    > Na tej samej zasadzie, na której energetykom zakazuje się smrodzenia węglem.
    Czyli coś dla nich wykonalnego (i nie tragicznie kosztownego bo zaraz by się
    elektrownie pozamykały) bo nie smrodzą,
    chyba że wydychany przez Ciebie dwutlenek węgla uznajesz za smrodliwy.

    >
    > To że 100 lat temu tak się robiło, nie jest żadnym argumentem.
    >
    > EOD, bo do niczego taka rozmowa nie prowadzi.
    > Ty i tak będziesz wiedział swoje, czyli że lepiej nic nie robić i brać
    > kasę, a ja swoje, że wręcz przeciwnie.

    Adam


  • 158. Data: 2022-10-26 19:07:46
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2022 o 10:15 Adam Lubszczyk <a...@p...onet.pl> pisze:




    >> Każdy mądrzejszy od nas naród idzie w OZE bo to w perspektywie
    >> kilkudziesięcioletniej jedyna droga do obniżenia kosztów energii.
    > No prawo euro-komuny już zadba o to by pseudo-ekologiczna ideologia była
    > finansową prawdą.

    OZE to przyszłość.
    Nadmiarową energię można gromadzić w rożny sposób - tradycyjnie, pompując
    wodę lub nowocześnie jak Chińczycy, budując bateryjne magazyny energii
    podtrzymujące całe miasta/duże fabryki.
    Tam nie ma EU a oni mimo to pchają się w OZE.
    Nikt nie potrafi tak liczyć $ jak chińczyk.
    100 lat temu też byli tacy co mówili, że silnik spalinowy to zło, bo koń
    jest lepszy i ekologiczny.
    Zafiksowałeś się na ruską propagandę i nie widzisz szerszej perspektywy.
    Węgiel to zło, im szybciej zamkniemy szyby tym lepiej na tym wyjdziemy -
    bo będziemy musieli przestawić się na coś nowoczesnego.

    PSE umie szacować generację z OZE (na podstawie prognoz pogody) - nie jest
    tak jak piszesz, że muszą w 100% pokryć generację z OZE w węglu.
    Jest rezerwa, ale niewielka - wynika ona z tego, że z wyprzedzeniem 24h da
    się określić z dużym prawdopodobieństwem gdzie na terenie kraju będzie
    wiało, a gdzie będzie bezchmurna lampa, no i oczywiście jesteśmy w ENTSO-E.
    ENTSO-E to 35 państw rozciągniętych geograficznie od Portugalii do Turcji
    i od Norwegii do Cypru. Dzięki takiemu obszarowi zawsze w ENTSO-E ktoś ma
    nadwyżkę z OZE i zawsze jest ktoś, kto chce importować energię.
    Nawet w grudniu w PL miesięczna generacja z OZE to ponad 2TWh energii
    przy 16TWh zapotrzebowania (2021).
    Jak poguglasz to znajdziesz ile dzięki OZE spaliliśmy w grudniu mniej
    wagonów węgla.
    W tym roku, w czerwcu z OZE pokryliśmy 67% - zapotrzebowania mocy całego
    kraju. W tym czasie nie musiała być nadwyżka w produkcji konwencjonalnej
    bo nadwyżkę z OZE magazynowaliśmy w wodzie i był duży eksport.
    Jakbyśmy nie przejedli ponad 60 mld z certyfikatów to można by za to
    postawić 3 elektrownie atomowe lub kilkadziesiąt rozproszonych
    szczytowo-pompowych. Dzięki tym inwestycjom można by było dodatkowo
    postawić GW w farmach wiatrowych i PV. Bylibyśmy dużo dalej niż dzisiaj.
    Ale mimo wszystko, na szczęście co roku mamy spory wzrost GWh w OZE.

    TG


    --
    Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/


  • 159. Data: 2022-10-26 19:30:33
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2022 o 11:10 Adam Lubszczyk <a...@p...onet.pl> pisze:


    > A skąd braki - między innymi - prawnym wymuszeniem inwestowania w PV
    > (OZE)
    > zamiast w pewne i stabilne normalne (w tym także atomowe) elektrownie,
    > a także z tym prawem powiązane naciski na ograniczenia wydobycia paliw
    > kopalnych.
    >

    Akurat w przypadku Polski, przejście w całości na energetykę jądrową to
    słaby pomysł, będzie bardzo droga i zależna od importu wszystkiego.
    Nie mamy technologi i fachowców, wszystko, łącznie z obsługą musielibyśmy
    importować.
    Nie wydobywamy uranu, którego cena na giełdach stale rośnie.
    Polskie, rozpoznane złoża są niewielkie i ubogie, co prawda są opracowania
    mówiące, że przy elektrowni o mocy 10GW starczyło by ich na ponad 50 lat,
    ale to teoria.
    Bylibyśmy mocno uzależnieni od państw trzecich.
    Jakiś mix - atom/OZE może i miałby rację bytu.


    TG


  • 160. Data: 2022-10-26 22:17:20
    Temat: Re: Limit 2000 kWh taniego prądu to wg czego.
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2022-10-26 o 19:30, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .10.2022 o 11:10 Adam Lubszczyk <a...@p...onet.pl> pisze:
    >
    >
    >> A skąd braki - między innymi - prawnym wymuszeniem inwestowania w PV
    >> (OZE)
    >> zamiast w pewne i stabilne normalne (w tym także atomowe) elektrownie,
    >> a także z tym prawem powiązane naciski na ograniczenia wydobycia paliw
    >> kopalnych.
    >>
    >
    > Akurat w przypadku Polski, przejście w całości na energetykę jądrową to
    > słaby pomysł, będzie bardzo droga i zależna od importu
    wszystkiego.Dokładnie, na dodatek elektrownie atomowe sie kiepsko albo
    wcale regulują, czyli albo pracują na 100% albo wcale, we Francji z tego
    powodu elektrownie są już zadłużone na ponad 100mld $. Cytat kogoś kto
    ma o tym wieksze pojęcie
    "W przypadku energii elektrycznej nie ma czegoś takiego jak "nadmiar".
    System energetyczny musi być na bieżąco bilansowany i nadmiar mocy jaka
    jest uruchomiona po prostu nie ma prawa wystąpić. Niestety w przypadku
    EJ redukcja mocy wydaje się wyłacznie teoretyczną możliwością, nikt jej
    na poważnie nie stosuje. I właśnie ta "sztywność" EJ sprawia, że EdF
    jest zadłużony po same uszy. Aby zbilansować swój system zimą gdy jest
    drogo musi importować, a latem gdy jest tanio musi eksportować. To
    odwrotność porządnego biznesu w/g którego należy "tanio kupić, drogo
    sprzedać". Własnie dlatego na każdym kroku wskazuję popyt na moc w
    Polsce, to on wyznacza optymalny mix. I coraz wyraźniej widać, że nie ma
    w nim miejsca na elektrownie pracujace w podstawie. Zwłaszcza takie
    gdzie każde wyłączenie sprawia problemy - w EJ jest to tzw "zatrucie
    ksenonowe" więc operatorzy unikają ich jak ognia. We Francji w
    Sylewestra i nowy rok MWh notorycznie osiąga ujemne ceny. EdF jest gotów
    nawet kilkadziesiąt godzin dopłacać byleby tylko nie wyłączać reaktorów!

    Często mówi się o "wysokim koszcie niskich cen" i do EJ pasuje jak ulał.
    Rosnące problemy z dostępem do rynku sprawiają, że ujemne ceny będą
    coraz częściej. Z drugiej strony na czymś trzeba zarabiać więc gdy popyt
    jest duży operatorzy EJ odbijają sobie straty. Doskonale widać to we
    Francji gdzie kilka miesięcy mieli najwyższą cenę MWh w UE. Ale nawet o
    jotę nie poprawiło to sytucji finansowej EdF i w każdej chwili może
    zostać znacjonalizowany bo "jest zbyt wielki aby upaść":

    https://wgospodarce.pl/informacje/114673-fran...a-97
    -mld-euro-by-ratowac-tonacy-w-dlugach-edf

    "Według agencji ratingowej S&P zadłużenie EDF może jeszcze w tym roku
    sięgnąć 100 mld euro. Według ekspertów, na których powołuje się agencja
    Reutera, rząd będzie jeszcze musiał zasilić grupę znacznymi sumami."

    Wytłuściłem to czego maniacy atomu nie chcą dostrzec. Zadłużenie EdF nie
    jest nowe, rośnie od lat. Gdy uran był tani, a ich reaktory jeszcze się
    nie psuły mieli już dziesiątki mld. Teraz jest to tak wielki bankrut, że
    nawet francuskiemu rządowi może kiedyś zabraknąć pieniedzy aby ich
    uratować. Drożyzna jest niejako wpisana we francuski mix oparty na
    atomie. Nie tylko francuski bo Belgia ma dokładnie te same problemy, a
    np. ostatnie dane Eurostatu pokazują znaczny wzrost cen w Czechach. I my
    chcemy wdepnąć w to bagno rozważając zakup technologii od bankrutów :!:"

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=20
    249872#20249872
    --
    Janusz

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1