Nie chodzi mi stuki typowe dla no frost. Są to dość głośne nieregularne
trzaski, tak jakby coś bardzo mocno iskrzyło, nieco podobne do
strzelania iskry ba świecy samochodowej, słychać to tylko podczas pracy.
Co to może być?

Zdemontowałem tył, nic nie widać, na razie nie zauważyłem, żeby miało to
wpływ na chłodzenie.
Lodówka stara, 1998 rok, Daewoo, do tej pory bardzo ładnie chodziła.
Boję się, żeby coś się nie sfajczyło jak nie ma nikogo w domu.

do góry

adam pisze tak:

> Nie chodzi mi stuki typowe dla no frost. Są to dość głośne
> nieregularne trzaski, tak jakby coś bardzo mocno iskrzyło, nieco
> podobne do strzelania iskry ba świecy samochodowej, słychać to
> tylko podczas pracy. Co to może być?

Radio ustawione na AM zbliż. Dowiesz się czy to faktycznie iskrzenie
czy złudzenie.

--
Piotrek

Let me see your war face.

do góry

On 11.01.2020 10:10, adam wrote:
> Nie chodzi mi stuki typowe dla no frost. Są to dość głośne nieregularne
> trzaski, tak jakby coś bardzo mocno iskrzyło, nieco podobne do
> strzelania iskry ba świecy samochodowej, słychać to tylko podczas pracy.
> Co to może być?

Dogorywający kompresor czasem takie wydaje dźwięki. Może być to np. za
mało gazu w układzie. Też to daje takie dziwne dźwięki.

do góry