Fri, 09 Mar 2018 13:04:41 +0100, collie

> Ach, gdyby w Polsce byli tylko idioci trujący ludzi "niską emisją" paląc
> suchym drewnem w kominku, to życie byłoby piękne. Przynajmniej w Warszawie
> i Krakowie.

To bez znaczenia czym palą, skoro rozmaiwamy o centrum miasta (czy tam
miasteczka) gdzie ludzie przychodzą na spacer, do knajp, na zakupy itp. i
gdzie jest większe zagęszczeie ludzi, a więc więcej ludzi się takim jednym
kominem inhaluje.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Thu, 8 Mar 2018 19:17:49 +0100, Irokez

> Jak najbardziej efektywnie i ekonomicznie a zarazem tanio inwestycyjnie
> to grzać? Demolki nikt nie pozwoli zrobić (rynek), pompy ciepła i te
> sprawy odpadają bo nie ma skąd.

Policz najpierw ten lokal wstępnie na kalkulatorze
http://cieplowlasciwie.pl i zapodaj wynik.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2018-03-09 o 14:42, Myjk pisze:
> Thu, 8 Mar 2018 19:17:49 +0100, Irokez
>
>> Jak najbardziej efektywnie i ekonomicznie a zarazem tanio inwestycyjnie
>> to grzać? Demolki nikt nie pozwoli zrobić (rynek), pompy ciepła i te
>> sprawy odpadają bo nie ma skąd.
>
> Policz najpierw ten lokal wstępnie na kalkulatorze
> http://cieplowlasciwie.pl i zapodaj wynik.
>


6,7kW - maksymalna moc grzewcza

Tyle będzie potrzebne w "najmroźniejszy" dzień, przy średniej dobowej -20°C.
Oznacza to, że na każdą godzinę doby w budynek trzeba "wpompować"
średnio co najmniej 6,7kWh, aby temperatura wewnątrz nie spadała.

3,2kW - przeciętna moc grzewcza

Tyle będzie potrzebne w przeciętny dzień zimy, przy średniej dobowej 1,7°C.

142W/m2 wskaźnik zapotrzebowania na moc

Tę wartość znajdziesz w tabeli orientacyjnego doboru mocy kotła od jego
producenta.

14 340kWh = 52GJ całkowite roczne zużycie energii na ogrzewanie

Tyle ciepła netto potrzebuje twój dom na cały sezon grzewczy. Zależnie
od tego, czym i z jaką sprawnością będziesz grzać, ilość ciepła brutto,
jaką musisz kupić w opale, będzie odpowiednio wyższa.

305kWh/m2*rok wskaźnik zużycia energii

Tę wartość znajdziesz na świadectwie energetycznym budynku (nowsze takie
mają). Na tej podstawie twój dom zalicza się do klasy energetycznej F


--
Irokez

do góry

Fri, 9 Mar 2018 18:27:18 +0100, Irokez

> 6,7kW - maksymalna moc grzewcza

Tam się da link przekleić. ;)

To już jest po dodaniu ociepleń? Coś dużo -- zresztą te małe lokale słabo
wychodzą w tym kalkulatorze. Moi rodziciele mają pobną moc w domu 120m2 i
grzeją z powodzeniem klimą 8kW ;)

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2018-03-09 o 19:35, Myjk pisze:
> Fri, 9 Mar 2018 18:27:18 +0100, Irokez
>
>> 6,7kW - maksymalna moc grzewcza
>
> Tam się da link przekleić. ;)
>
> To już jest po dodaniu ociepleń?

Jakich ociepleń? Tam nic nie ma, stara cegła (wybrałem pustak, ale to
chyba pełna niemiecka jeszcze) tynk i okno ze starymi drzwiami, zimna
piwnica.


> Coś dużo -- zresztą te małe lokale słabo
> wychodzą w tym kalkulatorze. Moi rodziciele mają pobną moc w domu 120m2 i
> grzeją z powodzeniem klimą 8kW ;)
>


--
Irokez

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>> Na szczęście nie wszyscy są tak samo zboczeni. Gdybym w sklepie na rynku
>> miasta zobaczył kozę albo inny kominek, to więcej bym tam nie wrócił
>> żeby nie wspierać właściciela idioty -- z nadzieją że szybciej zniknie
>> i przestanie truć ludzi niską emisją.
>
> Rozumiem że już zezłomowałeś diesla i jeździsz na prund, albo (lepiej)
> rowerem?

Co jest lepszego w jeżdżeniu autem ma prund?! W Polsce. W Polsce prund
śmierdzi, to nie Francja. Sprawność elektrowni węglowych nie jest lepsza
niż sprawnść aut (te wszystkie COP-y też nie są w stanie jej nadrobić).
Że niby elektrownia to nie jest "niska emisja"? Nie jest. Ale co w niej
lepszego od pomysłu wrzucania śmieci do lasu albo za płot do sąsiada?

--
Jarek

do góry

W dniu piątek, 9 marca 2018 20:25:15 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Co jest lepszego w jeżdżeniu autem ma prund?! W Polsce. W Polsce prund
> śmierdzi, to nie Francja. Sprawność elektrowni węglowych nie jest lepsza
> niż sprawnść aut (te wszystkie COP-y też nie są w stanie jej nadrobić).

Ale elektrownie odfiltrowują znaczącą większość syfu, czego nie da się
powiedzieć o samochodach i kopciuchach domowych.

L.

do góry

W dniu 2018-03-08 o 19:17, Irokez pisze:
> Witam.
>
> Jest sobie lokal, stara kamienica przy rynku, parter, pod lokalem jest
> piwnica.
> W lokalu jest prąd i dziura do komina pod kozę czy coś takiego.
> Lokal ma być usługowy w godzinach dziennych pon-sobota.
>
> Jak najbardziej efektywnie i ekonomicznie a zarazem tanio
> inwestycyjnie to grzać? Demolki nikt nie pozwoli zrobić (rynek), pompy
> ciepła i te sprawy odpadają bo nie ma skąd.
>
> Węgiel targany z piwnicy odpada. Coś na prąd więc wchodzi w grę, ale
> co. Kurtyna grzewcza? jakiś piec akumulacyjny, coś innego?
> Teoretycznie można coś w piwnicy postawić i rurki wyżej dać.
> Nie wiem jeszcze jak z gazem, ile będzie kosztowało pociągnięcie go (o
> ile się da) i czy opłaca się w ogóle go ciągnąć (kwasiaka w kominie to
> tam nie ma, a 3 kondygnacje do góry są).
>
> Proszę o jakieś opinie, wskazówki.
>
>
>

Dlaczego nie pompa ciepła?

Jak najbardziej pompa ciepła, ale powietrzna. Myślę, że montaż jednostki
zewnętrznej od strony podwórka jest jak najbardziej realny.

Poza tym obecne klimatyzatory mają funkcje grzewcze i są po prostu
pompami ciepła.

Ogrzewanie pompami jest najtańsze w eksploatacji jeżeli mamy bufor
ciepła oraz prąd 2-taryfowy.

Trochę drożej wychodzi ogrzewanie gazem i kotłem kondensacyjnym, ale
potrzebny będzie komin z wkładem kwasoodpornym.

Niewiele drożej od gazu wyjdzie ogrzewanie elektrycznymi piecami
akumulacyjnymi z tzw. dynamicznym rozładowaniem, ale tutaj jest
potrzebna porządna 3-fazowa instalacja elektryczna z prądem 2-taryfowym.
Tutaj musimy dysponować zapasem 2-krotnie większej mocy elektrycznej od
zapotrzebowania energetycznego, ponieważ w drugiej taryfie nie dość, ze
musimy zapewnić moc grzewczą to dodatkowo musimy zgromadzić energię,
którą będziemy mogli oddawać w czasie obowiązywania taryfy pierwszej.

Podobnie do gazu wyjdą koszty ogrzewania automatycznymi piecykami na
pellet. Dużo czystsze rozwiązanie od węgla, ale niestety nanosić się
trzeba woreczków z pelletem. Z popiołem zaś o wiele mniej niż w
przypadku pieców węglowych.

do góry

Lisciasty pisze:

>> Co jest lepszego w jeżdżeniu autem ma prund?! W Polsce. W Polsce prund
>> śmierdzi, to nie Francja. Sprawność elektrowni węglowych nie jest lepsza
>> niż sprawnść aut (te wszystkie COP-y też nie są w stanie jej nadrobić).
>
> Ale elektrownie odfiltrowują znaczącą większość syfu, czego nie da się
> powiedzieć o samochodach i kopciuchach domowych.

No właśnie nie wiem, czy nie da się. Współczesny niezepsuty samochód,
to jednak nie jest aż taki śmierdziel, za jaki Tradycja każe go uważać.
Zaś co do elektrowni, też różnie bywało. Kiedyś kopciły sakramencko,
więc zaczęli odpylać jakimiś cyklonami czy innymi cedzidłami. No i po
usunięciu alkalicznych pyłów nie miało już co zobojętniać dwutlenku
siarki, więc się porobiły kwaśne deszcze, choć powietrze wyglądało na
czyste. Dopiero potem zabrali się za odsiarczanie spalin, jak już z
lasów zostały sterczące pnie. Teraz liczą dwutlenek węgla -- i jakoś
samochody elektryczne wcale dobrze nie wypadają, jeśli pędzone węglem.
Grzanie domu pumpą elektryczną też nie, jeśli przyrównać z domowym
niekopciuchem (gazowym na przykład).

--
Jarek

do góry

Nie wiem, jaki to na być propan "czysty" ale chyba przepisy
> wymagają, aby gaz był nawaniany.

Mniej śmierdzi niż propan-butan. Na stacji paliw poproś o butlę z
propanem to dostaniesz. Większa kaloryczność to mniejsza wilgotność, ale
i tak będzie.
Nie wiem jaki tam zakład chce(różne rodzaje usług mają swoje specyficzne
wymagania) ale w mojej okolicy sporo trudnoogrzewalnych zakładów właśnie
pogania takie piecyki. Dobra wentylacja wskazana (rozwiąże to przy tym
problem nadmiaru wilgoci).

do góry