On 20 Gru, 06:33, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> enemyunknown wrote:
> > On 19 Gru, 13:47, "4CX250" <t...@p...ornet.pl> wrote:
> >> Użytkownik "enemyunknown" <r...@s...fr.pl> napisał w
> >> wiadomościnews:c24192aa-112a-45f3-8655-a7c1bfe4614e@
d10g2000vbk.googlegroups.com...
>
> >>> czyli krzemianowo-wapienne, ... bloczki silka to bloczki wapienno-
> >>> piaskowe, czyli krzemianowe ?!
>
> >> Wiesz co... miałem w ręce to i to i obrabiałem to i to. Ostatnio
> >> obudowywałem kominek płytami Silca. Uparcie twierdzisz że to to samo
> >> a ja
> >> twierdzę że to dwie rożne rzeczy. Zarówno w dotyku, obróbce jak i
> >> podawanych
> >> przez producentów parametrach które tu wcześniej zacytowałem.
> >> Czy fakt, że bloczki silikatowe mają 6krotnie gorszą izolacyjność
> >> cieplną
> >> niż płyty silca, oraz fakt że bloczki silikatowe są odporne tylko
> >> przez 240minut na bezpośrenie działania bardzo wysokich temperatur,
> >> podczas gdy
> >> płyty Silca mogą być eskponowane trwale na temperatury do 700stC,
> >> czy te
> >> fakty nadal będzesz negował i z uporem maniaka twierdził że to to
> >> samo?
>
> > Nigdzie nie napisałem, że to to samo, ale że budowa i skład wydaje się
> > być taki sam.
> > A jeśli skład ten sam, to jedynie zastanawiam się skąd te różnice w
> > parametrach.
>
> bo sa innym materiałem...
>
> uprawiasz takie bicie piany dla bicia piany?

a Ty co? zamierzasz decydować na jakie tematy wolno rozmawiać?

do góry

Użytkownik 4CX250 napisał:
> Użytkownik "enemyunknown" <r...@s...fr.pl> napisał w
> wiadomości
> news:138d3ccb-3467-45c1-96e1-630f6d1714e9@y7g2000vbe
.googlegroups.com...
>> Płyta Sica: 0.1W/(mK) oraz klasyfikacja niepalny A1
>
>> podają to dla temperatury 200C, i to jest ciekawe.
>
> Też tego nie rozumiem do końca, chyba że współczynnik w takim zakresie
> temperatur 0 do +300stC nie jest liniowy. W przeciwieństwie do bloczków
> silikatowych których zakres stosowania ogranicza się do przedziału -20
> do +30stC, przy czym wyraźnie poniżej zera mają ograniczoną ilość cykli
> zamarzania i rozmrzażania.
>

Nie mów, bo ludzie z tego domy budowali. Zimą bywa zimniej a latem
cieplej, myślisz, że to ma aprobatę ITB ?

pzdr.
rafał

do góry

> Wróóóóć.
> Chyba żech sie machnoł. Powinno być 2mm. co oznacza wzrost średnicy o
> 0,6mm. To już sporo.
>
Kłopotem jest twardy silikon. Różnica średnic między czopuchem i kształtką
jest kilkumilimetrowa. Gdybym wyciągnął czopuch i wyskubał silikon to nic by
nie pękło. Nie byłoby za to szczelności. Z drugiej strony różnica średnic w
tej chwili jest tak mała, że nie zmieści się tam sznur uszczelniający.
Pozdr.
Krzysiek



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6726
(20111220) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

On 20 Gru, 13:21, "jachoska" <j...@p...onet.pl> wrote:
> > Wróóóóć.
> > Chyba żech sie machnoł.  Powinno być 2mm. co oznacza wzrost średnicy o
> > 0,6mm. To już sporo.
>
> Kłopotem jest twardy silikon. Różnica średnic między czopuchem i kształtką
> jest kilkumilimetrowa. Gdybym wyciągnął czopuch i wyskubał silikon to nic by
> nie pękło. Nie byłoby za to szczelności. Z drugiej strony różnica średnic w
> tej chwili jest tak mała, że nie zmieści się tam sznur uszczelniający.


Można kupić takie gotowe adaptery ze sznurem. Wyglądają one tak, że
jak masz np rurę fi200, to adapter zwęża się do fi190, a na zwężeniu
od zewnątrz jest nawinięty gruby sznur. Koniec ze sznurem wciskasz w
komin ceramiczny. Bezpieczniejszego rozwiązania chyba nie ma ?

do góry

Dnia 19-12-2011 o 14:07:24 enemyunknown <r...@s...fr.pl>
napisał(a):

> On 19 Gru, 13:47, "4CX250" <t...@p...ornet.pl> wrote:
>> Użytkownik "enemyunknown" <r...@s...fr.pl> napisał w
>> wiadomościnews:c24192aa-112a-45f3-8655-a7c1bfe4614e@
d10g2000vbk.googlegroups.com...
>>
>> >czyli krzemianowo-wapienne, ... bloczki silka to bloczki wapienno-
>> >piaskowe, czyli krzemianowe ?!
>>
>> Wiesz co... miałem w ręce to i to i obrabiałem to i to. Ostatnio
>> obudowywałem kominek płytami Silca. Uparcie twierdzisz że to to samo a
>> ja
>> twierdzę że to dwie rożne rzeczy. Zarówno w dotyku, obróbce jak i
>> podawanych
>> przez producentów parametrach które tu wcześniej zacytowałem.
>> Czy fakt, że bloczki silikatowe mają 6krotnie gorszą izolacyjność
>> cieplną
>> niż płyty silca, oraz fakt że bloczki silikatowe są odporne tylko przez
>> 240minut na bezpośrenie działania bardzo wysokich temperatur, podczas
>> gdy
>> płyty Silca mogą być eskponowane trwale na temperatury do 700stC, czy te
>> fakty nadal będzesz negował i z uporem maniaka twierdził że to to samo?
>
>
> Nigdzie nie napisałem, że to to samo, ale że budowa i skład wydaje się
> być taki sam.
Ale nie jest, w bloczkach silikatowych spoiwem jest wapno a tak
dokładnie to węglan wapnia który sie tworzy po reakcji wodorotlenku wapnia
z
dwutlenkiem węgla z powietrza. Tylko że pod wpływem wyższej temp węglan się
rozkłada i dlatego bloczek się rozpada.
Płyta silca jest zrobiona z piasku który jest topiony i napowietrzany
podobnie
jak styropian za pomocą jakiś dodatków chemicznych, tworzy się pianka
coś podobnego do naturalnego pumeksu który wytworzył wulkan.
A że nie ma spoiwa to i ten pumeks jest znacznie odporniejszy na temp
i ma lepsze własności cieplne dlatego że ma porowatą strukturę.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pumeks


--
Pozdr
JanuszK

do góry

Użytkownik "rrr" <r...@o...rrr.pl> napisał w wiadomości
news:jcpr9f$14f$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik 4CX250 napisał:
>> Użytkownik "enemyunknown" <r...@s...fr.pl> napisał w
>> wiadomości
>> news:138d3ccb-3467-45c1-96e1-630f6d1714e9@y7g2000vbe
.googlegroups.com...
>>> Płyta Sica: 0.1W/(mK) oraz klasyfikacja niepalny A1
>>
>>> podają to dla temperatury 200C, i to jest ciekawe.
>>
>> Też tego nie rozumiem do końca, chyba że współczynnik w takim zakresie
>> temperatur 0 do +300stC nie jest liniowy. W przeciwieństwie do bloczków
>> silikatowych których zakres stosowania ogranicza się do przedziału -20
>> do +30stC, przy czym wyraźnie poniżej zera mają ograniczoną ilość cykli
>> zamarzania i rozmrzażania.
>>
>
> Nie mów, bo ludzie z tego domy budowali. Zimą bywa zimniej a latem
> cieplej, myślisz, że to ma aprobatę ITB ?

Nie. Ja tylko powtórzyłem to co wyczytałem gdzieś w necie w karcie
produktu. Było napisane wyraźnie ilość cykli zamarzania/rozmrarzania.

Marek

do góry

Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:jco7ft$bg5$1@usenet.news.interia.pl...
> Intrygujaca jest ta rura podlaczeniowa z kamionki.
> Ja niestety takowej nie mam i musze jakos pod katem wpuscic stalowa.
> Jeden patent znalazlem w sieci czytajac Wasza dyskusje o uszczelnieniach.
> Mianowicie monter uzyl do dylatowania sznura, zapewniajac w ten sposob
> szczelne polaczenie miedzy rura a sciana, to taki moj przypadek. Obrobka z
> zaprawy robiona byla do sznura a nie na sztywno do rury.


Ja też nie mam u siebie trójnika więc musiałem improwizować aby się
podłączyć do ceramicznego wkładu 20x20cm i grubości ścianki 1,7cm. Zrobiłem
u siebie tak.
Najpierw wyciąłem otwór we wkładzie, następnie uciąłem dużym flexem rurę na
wymiar i pod odpowiednim kątem. Powoli małym flexem z tarczą do ceramiki
urabiałem otwór tak że spasowałem go do rury stalowej 18cm tak aby wokół
niej powstała szczelina około 4-5mm
Wszystko obrysowałem ołówkiem, kąty na rurze i punkty pasowań. Następnie
odpowiednio uciąłem rurę tak że od strony komina jest pod kątem. Za pomocą
kleju kropelki, na rurze punktowo nakleiłem sznur uszczelniający 6mm. Z
2,5mb sznura wyszło 3,5krotne owinięcie rury. posmarowałem otwór w ceramice
cienką warstwą silikonu 1200stC, tak samo cienką warstwę naniosłem na sznur
na rurze. Następnie wcisnąłe, rurę w otwór i ustawiłem pod odpowiednim kątem
tak aby się to wszystko zakleszczyło na sznurze. Następnie złożyłem szybko
pozostałą częśc rur i kolano z regulacią 2-osiową od czopucha aż do wlotu.
Wziąłem sznur 10mm i utkałem nim pozostałą część wokół rury przy wlocie do
komina a następnie wcisnąłem silikon 1200stC pomięcy sznur a izolację silca.
W tej części otwór w izolacji silca zrobiłem nieco większy pod taki sznur.
Jak wszystko podeschło to rozebrałem rury aby je pouszczelniać.
Okazało się że jest dość spora szczelina między czopuchem wkładu a rurą z
radiatorem. Na czopuch kominka tuż przy górnej krawędzi nakleiłem więc jedną
warstwę cienkiego płaskiego sznura. Ten był już z taśmą samoprzylepną.
Uważnie nasunąłem rurę z radiatorem na czopuch. Weszło z oporem idealnie
uszczelniając. Następnie nasunąłem kolejny krótki odcinek gładkiej rury,
także na uszczelniaczu. Tak samo uszczelniłem na sztywno kolano.Na początku
myślałem nie dawać uszczelniacza ale wewnątrz rur znalazłem naklejki na
których było napisane że należy je łączyć na paście uszczelniającej 1200stC.
Zrobiłem więc tak, ale poza jednym kielichem który pozostawiłem uszczelniane
albo jak znajdę naprawdę cienki sznur to nim owinę ten jeden kielich. Chodzi
o to że gdy to się wszystko nagrzeje to nie miałoby gdzie się rozkurczać aż
o 2-3mm. Gdyby było wszystko na sztywno pouszczelniane to obawiam się że
wtedy mogło by z czasem rozszczelnić wlotową rurę do ceramiki komina.


Marek

do góry

Witaj,

rzuć okiem na:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?181603-Rob
imy-zabudow%C4%99-kominka-samemu

Pozdrawiam
Adam R

do góry

Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
news:4ef19d85$0$1444

> o 2-3mm. Gdyby było wszystko na sztywno pouszczelniane to obawiam się że
> wtedy mogło by z czasem rozszczelnić wlotową rurę do ceramiki komina.

Mysle dokladnie tak jak Ty.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:jcsh67$cj5$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
> news:4ef19d85$0$1444
>
>> o 2-3mm. Gdyby było wszystko na sztywno pouszczelniane to obawiam się że
>> wtedy mogło by z czasem rozszczelnić wlotową rurę do ceramiki komina.
>
> Mysle dokladnie tak jak Ty.

Wczoraj przepaliłem wstępnie samą makulaturą wkład. Chciałem sprawdzić
przed ostatecznym zamknięciem przednich płyt obudowy kominka, czy aby
wszystko jest jak należy. Tak ze 30 minut palone było do temperatury
względnie niskiej że dało się wkład dotykać rękami przez ułamek sekundy.
Widzę że dolot powietrza z zewnątrz działa jak należy a nawet za bardzo,
będę musiał założyć przepustnicę regulowaną na odcinku karbowanej rury
między podłogą a wkładem. Ciąg kominowy OK, mimo że spalany papier tworzył
mnóstwo dymu, po otwarciu drzwiczek i szybra na maksa nic się nie dostawało
do pomieszczenia, było zasysane do komory spalania. Po zamknięciu drzwiczek
i szybra nic nie sączyło się przez to jedyne celowo nie uszczelnione
połączenie stalowych rur kominowych o których wspominałem.
Żona zeszła na dół, z wrażenia otworzyliśmy winko. Jednak widok ognia u
kogoś w kominku nie robi takiego wrażenia jak u siebie we własnym domu. W
ciągu 10-15 minut od rozpalenia samym tylko papierem termometr stojący około
3m od kominka podskoczył z 21stC do 22,8stC. Po wygaśnięciu płomienia, żar z
papierów utrzymywał jeszcze kominek w dość sporej temperaturze przez prawie
40 minut.
W wigilię rozpalam już na całego.

Marek

do góry