-
11. Data: 2009-02-01 16:49:54
Temat: Re: Macie sprawdzony sklep wysyłkowy z kotłami c.o.?
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
Jacek "Plumpi" pisze:
>> To co napisaliscie jest prawda o ile korzystacie z gwarancji. Gwarancja
>> jest dowolnym zobowiazaniem gwaranta i tu moze sobie wymagac roznych
>> cudow. Ale o ile nie kupujecie na firme to przysluguje z mocy prawa
>> naprawa na zasadzie niezgodnosci towaru z umowa. A zobowiazany do tego
>> jest sprzedawca sprzetu, czyli w tym wypadku kotla. I nie moze on
>> zaslaniac sie firmowym serwisem itd, gdyz jest to jego obowiazek wymagany
>> prawem. Oczywiscie np. na allegro moze byc w praktyce klopot z
>> wyegzekwowaniem tego obowiazku, chociaz jesli kupuje sie w normalnej
>> firmie to nie powinno byc problemow.
>
> Pod warunkiem, że zaznaczysz, iż jest to reklamacja z tytułu "niezgodności
> towaru z umową". Zgodnie z ustawą na odpowiedź sprzedawca ma 21 dni.
> Jeżeli zwrócisz się "panie, bo kocioł nie działa i chciałbym, żeby ktoś na
> gwarancji przyjechał" to usłyszysz "proszę zadzwonić do serwisanta lub
> serwisu fabrycznego". Jest to odpowiedź jak najbardziej prawidłowa ze strony
> sprzedawcy.
No oczywiscie. W Polsce niestety trzeba znac swoje prawa bo inaczej cie
spuszcza na drzewo.
> Teraz poczytaj sobie ustawę konsumencką i zobacz w jaki sposób sprzedawca
> może Cię zbyć.
A przy realizowaniu w oparciu o gwarancje nie moze cie zbyc? W obu
przypadkach masz UOKiK, ktory ci moze nieodplatnie pomoc. Po telefonie
lokalnego rzecznika do firmy zwykle mieknie im rura dosyc szybko.
> Do reklamacji z tytułu "niezgodności towaru z umową" masz prawo wtedy, kiedy
> ta reklamacja wyczerpuje znamiona takiej reklamacji.
No a do reklamacji z tytulu gwarancji masz prawo, kiedy ta reklamacja
wyczerpuje znamiona takiej gwarancji. I o co ci wlasciwie chodzi?
-
12. Data: 2009-02-01 17:37:32
Temat: Re: Macie sprawdzony sklep wysyłkowy z kotłami c.o.?
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
>> Do reklamacji z tytułu "niezgodności towaru z umową" masz prawo wtedy,
>> kiedy ta reklamacja wyczerpuje znamiona takiej reklamacji.
>
> No a do reklamacji z tytulu gwarancji masz prawo, kiedy ta reklamacja
> wyczerpuje znamiona takiej gwarancji. I o co ci wlasciwie chodzi?
Gwarant zazwyczaj deklaruje się do nieodpłatnych napraw czyli usuwania
usterek i uszkodzeń, które wystąpią w okresie objętym gwarancją.
Niezgodność towaru z umową jest innym świadczeniem niż gwarancja. Polega to
na odpowiedzialności w przypadku, kiedy wydany towar posiada cechy inne niż
powinien mieć zgodnie z reklamą, kartą katalogową, danymi technicznymi czy
też zapewnieniami sprzedawcy w chwili jego wydania.
Art. 4.
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili
jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności
przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała
ona w chwili wydania.
Zatem jezeli się zgłosimy przed upływem 6 miesięcy od chwili wydania towaru
to sprzedawca musi nam uznać, że wada towaru istniała w chwili wydania
towaru.
Jeżeli się zgłosimy po okresie 6 miesięcy od chwili wydania towaru to
sprzedawca ma prawo nas odesłać do serwisu fabrycznego, aby dochodzić
roszczeń z tytułu gwarancji. Jezeli będziemy chcieli nadal dochodzić
roszczeń z tytułu niezgodności towaru z umową to będziemy musieli przekonać
lub udowodnić sprzedawcy, że ta niezgodność istniała w chwili wydania tego
towaru. Lub też istaniał niezgodność (wada) towaru, która się przyczyniła do
późniejszego uszkodzenia.
Ponadto ustawa mówi, że
Art. 10.
1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie
w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru
kupującemu;
Przy czym:
Art. 9.
1. Kupujący traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem
dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową
nie zawiadomi o tym sprzedawcy. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie
zawiadomienia przed jego upływem.
Tak więc jak widzisz "Niezgodność towaru z umową" to nie to samo co
"Gwarancja" i nie dotyczy ona uszkodzeń powstałych w trakcie użytkowania,
lecz wad isniejących w chwili zakupu. Poza tym w Prawie Konsumenckim jest
jeszcze kilka kruczków, które działają na korzyść sprzedawcy.
-
13. Data: 2009-02-02 09:02:00
Temat: Re: Macie sprawdzony sklep wysyłkowy z kotłami c.o.?
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
> Tak więc jak widzisz "Niezgodność towaru z umową" to nie to samo co
> "Gwarancja" i nie dotyczy ona uszkodzeń powstałych w trakcie użytkowania,
> lecz wad isniejących w chwili zakupu. Poza tym w Prawie Konsumenckim jest
> jeszcze kilka kruczków, które działają na korzyść sprzedawcy.
A czy ja gdzies pisalem, ze niezgodnosc towaru z umowa i gwarancja to to
samo?
Generalnie uprawnienia wynikajace z niezgodnosci sa IMHO w zupelnosci
wystarczajace przy tego typu zakupach i praktycznie w niczym cie nie
ograniczaja, a nawet czasami daja pewne dodatkowe bonusy w porownaniu z
gwarancja. Ale to na jakiej zasadzie warto reklamowac zalezy od
konkretnej sytuacji i klient ma w kazdej sytuacji swobode wyboru na
jakiej zasadzie reklamuje. BTW, przypuszczam, ze ci internetowi
sprzedawcy daja rowniez gwarancje producenta.
-
14. Data: 2009-02-02 18:18:50
Temat: Re: Macie sprawdzony sklep wysyłkowy z kotłami c.o.?
Od: "Piotr_Boncza" <o...@m...com>
e-kran wrote:
> [ciach]
>
> Rynek psują też sami regionalni przedstawiciele producentów. Bo
> najpierw tworzą sieć autoryzowanych partnerów, a potem sprzedają
> urządzenia poza tą siecią do zwykłych hurtowni. Gdzie można je nabyć
Nie psują tylko prawo nie pozwala dyskryminować kogokolwiek :)
Każdy musi mieć możliwośc zakupienia kotła (czy czegokolwiek innego).
> okazyjnie (nawet w detalu), lecz mając później problem z ewentualną
> obsługą serwisową. Końcowego klienta robi się po prostu w konia,
> tylko aby sprzedać i zarobić. Klient się cieszy, że kupił tanio, do
> czasu gdy nie zdarzy mu się naprawdę poważny (= kosztowny) problem.
Tanie mięso psy jedzą? Tak to było?
> U mnie odpukać na razie OK, kocioł pracuje bezawaryjnie ponad rok
> (niezła sztuka z tego Buderusa :-)), ale wolę się nie domyślać co by
Szczęśliwie Buderus wszedł do grupy Boscha, czyli mamy szansę, że się
poprawi.
Dla mnie to jest najbardziej kiszkowate rozwiązanie systemu serwisu.
pozdrawiam Piotr