-
1. Data: 2012-09-16 22:19:48
Temat: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witam
Chciałem zrobić szybkie malowanie pokoi w starym bloku. Są tam tynki cem-
wap. pewnie malowane 3-4 razy przez 50 lat.
Chciałem przy tym wyrównać trochę ściany, a raczej wygładzić.
Stara warstwa farby nie pyli i za wyjątkiem jednego miejsca nic
specjalnie nie odpada. Oczywiście są różne pęknięcia i uszkodzenia
mechaniczne, które normalnie zaszpachluję.
Czym mogę wygładzić ściany bezpośrednio po starej farbie? Jeśli tak to
czym najlepiej? Tyle tych materiałów teraz, że można zgłupieć jak się nie
pracuje w budowlance.
I jeszcze jedno - podobno lepiej użyć przy framugach i ościeżnicach
akrylu zamiast szpachli gipsowej - faktycznie?
-
2. Data: 2012-09-17 12:15:56
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: adam <a...@w...pl>
W dniu 2012-09-16 22:19, pueblo pisze:
> Witam
>
> Chciałem zrobić szybkie malowanie pokoi w starym bloku. Są tam tynki cem-
> wap. pewnie malowane 3-4 razy przez 50 lat.
> Chciałem przy tym wyrównać trochę ściany, a raczej wygładzić.
> Stara warstwa farby nie pyli i za wyjątkiem jednego miejsca nic
> specjalnie nie odpada. Oczywiście są różne pęknięcia i uszkodzenia
> mechaniczne, które normalnie zaszpachluję.
> Czym mogę wygładzić ściany bezpośrednio po starej farbie? Jeśli tak to
> czym najlepiej? Tyle tych materiałów teraz, że można zgłupieć jak się nie
> pracuje w budowlance.
> I jeszcze jedno - podobno lepiej użyć przy framugach i ościeżnicach
> akrylu zamiast szpachli gipsowej - faktycznie?
>
Nie jestem specem od malowania, ale u mnie malarze używali właśnie
akrylu, widocznie jest lepszy (albo im łatwiej robić)
Co do gładzi, to 50 lat temu były tylko farby klejowe o słabej
przyczepności do ściany, jeśli położysz na to gładź, to może to wszystko
odejść razem z farbą. Chyba, że ktoś to już usunął i położona jest
emulsja. Może uda Ci się gdzieś odsłonić poszczególne warstwy i ocenić
co jest na ścianie.
Adam
-
3. Data: 2012-09-17 13:31:11
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5056f85a$0$1219$6...@n...neostrada
.pl...
> Co do gładzi, to 50 lat temu były tylko farby klejowe o słabej
> przyczepności do ściany, jeśli położysz na to gładź, to może to wszystko
> odejść razem z farbą. Chyba, że ktoś to już usunął i położona jest
> emulsja. Może uda Ci się gdzieś odsłonić poszczególne warstwy i ocenić co
> jest na ścianie.
Jeśli widać warstwy to jest farba klejowa :-)
Emulsja jest tak cienka, że nie tworzy warstw.
Teoretycznie są grunty wysokopenetrujące które mogłyby poradzić sobie z
farbą klejową, ale w praktyce ta farba klejowa pewnie jest przykryta emulsją
więc grunt nie wniknie tak jak powinien :-) Jakby nie kombinowac trzeba
drapać :-)
Pozdrawiam
Ergie
Adam
-
4. Data: 2012-09-17 15:25:17
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Ergie, 17 wrz 2012 w news:k371lv$5s3$1@node1.news.atman.pl
napisałeś/aś:
> Użytkownik "adam" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5056f85a$0$1219$6...@n...neostrada
.pl...
>
>
> Jeśli widać warstwy to jest farba klejowa :-)
>
> Emulsja jest tak cienka, że nie tworzy warstw.
>
> Teoretycznie są grunty wysokopenetrujące które mogłyby poradzić
> sobie z farbą klejową, ale w praktyce ta farba klejowa pewnie jest
> przykryta emulsją więc grunt nie wniknie tak jak powinien :-) Jakby
> nie kombinowac trzeba drapać :-)
>
Podobno jeden pokój był kiedyś wydrapany do cna, a potem już były tylko
elulsje. W drugim mam za to fragment ściany przy oknie który się sypie i
widać tynk (popękany), a płatki farby lekko odchodzą i są nietety
trzykolorowe...:(
Nie wiem, co teraz - oprócz tego jednego miejsca wszystko wygląda
solidnie, więc boję się że jak zacznę naprawdę drapać to mi wszystko
(razem z tynkiem) poodpada i dopiero będzie roboty...
Facet w sklepie polecił mi Głądź Tynkową Stabill jako coś, co się nada do
położenia prosto na starą emulsję po zagruntowaniu - dobrze gada?
-
5. Data: 2012-09-17 16:12:03
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
> Podobno jeden pokój był kiedyś wydrapany do cna, a potem już były tylko
> elulsje. W drugim mam za to fragment ściany przy oknie który się sypie i
> widać tynk (popękany), a płatki farby lekko odchodzą i są nietety
> trzykolorowe...:(
> Nie wiem, co teraz - oprócz tego jednego miejsca wszystko wygląda
> solidnie, więc boję się że jak zacznę naprawdę drapać to mi wszystko
> (razem z tynkiem) poodpada i dopiero będzie roboty...
> Facet w sklepie polecił mi Głądź Tynkową Stabill jako coś, co się nada do
> położenia prosto na starą emulsję po zagruntowaniu - dobrze gada?
Na starą emulsję po zagruntowaniu możesz położyć dowolną gładź. Problemem
jest tylko uzyskanie pewności, że tam jest _tylko_ stara emulsja :-) Bo
jeśli pod nią jest farba klejowa to niestety trzeba drapać (a w zasadzie
najczęściej lepiej zmyć).
Pozdrawiam
Ergie
-
6. Data: 2012-09-17 21:23:16
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: <news>
Użytkownik "Ergie" napisał:
> Bo jeśli pod nią jest farba klejowa to niestety trzeba
> drapać (a w zasadzie najczęściej lepiej zmyć).
Czym to się najlepiej drapie?
-
7. Data: 2012-09-17 22:46:16
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: jaceto <j...@p...fm>
On 16 Wrz, 22:19, pueblo <n...@n...pl> wrote:
> Witam
>
> Chciałem zrobić szybkie malowanie pokoi w starym bloku. Są tam tynki cem-
> wap. pewnie malowane 3-4 razy przez 50 lat.
> Chciałem przy tym wyrównać trochę ściany, a raczej wygładzić.
> Stara warstwa farby nie pyli i za wyjątkiem jednego miejsca nic
> specjalnie nie odpada. Oczywiście są różne pęknięcia i uszkodzenia
> mechaniczne, które normalnie zaszpachluję.
> Czym mogę wygładzić ściany bezpośrednio po starej farbie? Jeśli tak to
> czym najlepiej? Tyle tych materiałów teraz, że można zgłupieć jak się nie
> pracuje w budowlance.
> I jeszcze jedno - podobno lepiej użyć przy framugach i ościeżnicach
> akrylu zamiast szpachli gipsowej - faktycznie?
witam
Takie stare ściany przed położeniem gładzi trzeba przeszpachlować ze 2
razy szarym gipsem szpachlowym.
A co do starej farby, to namocz ścianę w paru miejscach, odczekaj
chwilę a potem spróbuj to zdrapać szpachelką.
Jeśli farba łatwo odchodzi to znaczy, że trzeba ją zeskrobać na mokro
sztywną szpachelką albo skrobakiem do farb.
Jeśli farba się trzyma ściany to nie trzeba skrobać. Potem ścianę
gruntujemy przed szpachlowaniem.
-
8. Data: 2012-09-18 00:03:20
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Ergie, 17 wrz 2012 w news:k37b3k$fog$1@node1.news.atman.pl
napisałeś/aś:
> Bo jeśli pod nią jest farba klejowa to niestety trzeba
> drapać (a w zasadzie najczęściej lepiej zmyć).
Problem w tym że nie potrafię stwierdzić co to za farby - nie wiem
czym się malowało w latach 70' 80', bo byłem wtedy bajtlem Mokrą
szmatką wszystkie warstwy schodzą mw. podobnie, przy czym ostatnia
jest z pewnością emulsją.
Witaj jaceto, 17 wrz 2012 w
news:b48eaa6e-e098-4f53-81c2-46c470a99683@t4g2000vba
.googlegroups.com
napisałeś/aś:
> Takie stare sciany przed polozeniem gladzi trzeba przeszpachlowac ze
> 2 razy szarym gipsem szpachlowym.
możesz powiedzieć dlaczego?
> A co do starej farby, to namocz sciane w paru miejscach, odczekaj
> chwile a potem spr˘buj to zdrapac szpachelka.
> Jesli farba latwo odchodzi to znaczy, ze trzeba ja zeskrobac na
> mokro sztywna szpachelka albo skrobakiem do farb.
> Jesli farba sie trzyma sciany to nie trzeba skrobac. Potem sciane
> gruntujemy przed szpachlowaniem.
Dzięki za rady - jutro posprawdzam
Sytuacja jest taka - tynki są tam wątpliwej jakości, w zależności od
miejsca raz lepiej raz gorzej(prawie się sypie), bo blok oddany zdaje
się w 1969 Z ściany przy oknie odpadł mi ładny kawał tynku, ale nie
zamierzam tego pogłębiać bo ściągnę wszystko - po nitce do kłębka.
Dlatego boję się za bardzo drapać do cna. Nie wiem jak ocenić
odporność tych powłok? Wchodzę ostro szpachelką - to dość łatwo mogę
odsłonić mały obszar prawie do samego tynku albo do ostatniej warstwy
farby; tak samo jak przejadę papierem 40 lub szczotą drucianną. Ale
nie jest tak że farby złażą leciutko płatami. Czy mogę to uznać za
minimalną wystarczającą wytrzymałość do gruntowania?
Jeszcze jedno: w ścianie są takie
metalowe archaiczne uchwyty do wieszania zasłon, już z lekką rdzą.
Czym to potraktować żeby potem ta rdza nie wypłynęła na ścianę? Jakąś
zaprawką cementową?
Pozdrawiam
ps. sory za być może głupie pytania - liczę na wyrozumiałość
-
9. Data: 2012-09-18 10:09:15
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:505775df$0$1208$6...@n...neostrada
.pl...
> Czym to się najlepiej drapie?
Drapie się szpachelką, ale gdy jest słaby tynk to łatwo go uszkodzić, więc
IMO lepiej myć. Są też elektryczne drapaki, ale tym to już łatwo o demolkę
:-)
I dochodzimy do pytania: Czym się myje?
- Albo pędzlem z twardym włosiem (prawie szczotka) - idzie szybko i dobrze
ale nadgarstek boli
- albo ręcznikiem (a w zasadzie wieloma bo się szybko wycierają) - idzie
szybko i dobrze ale łokcie bolą
Tak więc masz wybór :-) Praktykowałem obie metody obie są skuteczne i obie
bardzo męczące. Jeśli jest wiele warstw to zwykle wychodzi tak, że mycie
ścian i sufitu zajmuje więcej czasu niż gruntowanie i malowanie.
Pozdrawiam
Ergie
-
10. Data: 2012-09-18 10:11:58
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "pueblo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:50579e28$0$26682$6...@n...neostrad
a.pl...
> Problem w tym że nie potrafię stwierdzić co to za farby - nie wiem
> czym się malowało w latach 70' 80', bo byłem wtedy bajtlem Mokrą
> szmatką wszystkie warstwy schodzą mw. podobnie, przy czym ostatnia
> jest z pewnością emulsją.
Jak schodzą to pewnie klejowe więc trzeba wszystko zmyć aż do tynku.
Pozdrawiam
Ergie