-
31. Data: 2010-11-09 10:57:02
Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
Od: BK <b...@g...com>
Jeszcze dodam - czyli zamiast bawic sie w filozofie mozna bylo po
prostu napisac wybuduj dom, zamiast wydawac na mieszkanie, za m2
wyjdzie taniej :) Po wafla cala filozofia z budowaniem nielegalnie na
jakims ogrodku dzialkowym?
-
32. Data: 2010-11-09 10:57:45
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Uzytkownik "BK" <b...@g...com> napisal w wiadomosci
news:7f4cebde-2336-4924-a348-453fe6d451fd@p1g2000yqm
.googlegroups.com...
On Nov 9, 11:50 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
> U ytkownik "BK" <b...@g...com> napisa w wiadomo
> cinews:465fb0a0-0435-4171-9804-a1cc484cfc9c@s5g2000y
qm.googlegroups.com...
> On Nov 9, 10:52 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
>
>
>
> > > tylko gdzie tu istotna oszczednos ? bo budynek bedzie taki sam, jak
> > > gdybysmy budowali "dom mieszkalny" na dzia ce budowlanej z projektem i
> > > pozwoleniami....
>
> > A ja my l , e b dzie kosztowa pi ciocyfrow , a nie sze ciocyfrow sum .
> > Tzn ja bym umia za tyle zbudowa .
>
> Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
> cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
> sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
> bez bawienia sie w papierologie.
> ===============
>
> aden!!!!!!!!!!!! Czy to ja m wi , e jest jaki problem??????????????????
>
> --
> Jan Werbi ski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatnahttp://www.janwer.com/
> Nasza siechttp://www.fredry.net/
Tak Ty wmawiasz, ze jest taki problem.
> Oglaszasz "nowy" pomysl taniego budownictwa, ktore w zalozeniu pozwala
zyc bez kredytu hipotecznego przy czym w zaden sposob to budownictwo
nie jest "nowe" "tanie" etc.
Jest tanie.
> Caly "myk" domu tanszego od mieszkania sprowadza sie do tego zeby go
postawic nielegalnie na cudzej ziemi.
To jedna z mozliwosci, ale sa inne np postawienie go na wlasnej ziemi.
> Pytanie wiec w czym to budownictwo jest lepsze od normalnego
budownictwa? Gdzie roznica? Gdzie wartosc dodana?
Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, róznica polega na cenie i
wolnosci od dlugów, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz,
wytworzymy.
--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
33. Data: 2010-11-09 11:05:25
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: BK <b...@g...com>
On Nov 9, 11:57 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
> budownictwa? Gdzie roznica? Gdzie wartosc dodana?
>
> Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, r znica polega na cenie i
> wolnosci od dlug w, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz,
> wytworzymy.
>
> --
> Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatnahttp://www.janwer.com/
> Nasza siechttp://www.fredry.net/
wiesz chyba masz problem ze zrozumieniem o co pytam... powtorze raz
jeszcze:
czy fakt, ze buduje na ogrodku dzialkowym powoduje, ze samo budowanie
jest tansze? sam twierdzisz, ze nie - wiec pytanie na czym polega ta
roznica w cenie? skoro materialy budowlane i robocizna beda mnie
kosztowaly dokladnie tyle samo jakbym budowal na kazdej innej
dzialce...
nie ma wiec zadnej roznicy w cenie, nie ma wiec "ze jest tansze", nie
ma zadnej roznicy w wolnosci od dlugu bo jesli mam 100 000 na budowe
na ogrodkach dzialkowych to mam te same 100 000 na budowe w kazdym
innym miejscu np. na swojej dzialce
nie ma wiec zadnej wartosci dodanej, a pomysl jest "od czapy" bo ma
jeszcze wady w stosunku do budowania na swojej ziemi - czyli fakt, ze
budujesz nielegalnie na cudzej ziemi...
lepiej juz kupic ziemie rolna za grosze i tam postawic cos nielegalnie
- przynajmniej bedzie na swoim, a ludzi "sciemniajacych" z samowola
budowlana latami jest w tym kraju od groma...
wiec ponawiam pytanie:
czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
ogrodkach dzialkowych?
-
34. Data: 2010-11-09 11:15:31
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
> wiec ponawiam pytanie:
> czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
> ogrodkach dzialkowych?
BK: wyluzuj juz...
przeciez znasz odpowiedz na swoj pytanie...
na Janka trzeba patrzec ze specyficzna rezerwa - to mój dobry znajomy z
innej grupy.
on jest nowy w tematach budowlanych (za sprawa remontu jaki chyba wlasnie
skonczyl)
ale jeszcze chyba nie zauwazyl, ze inteligencja i zdrowym rozsadkiem domu
nie zbuduje...
no nie Panie Janku?
;-)
-
35. Data: 2010-11-09 11:18:02
Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 9 Nov 2010, BK wrote:
> On Nov 9, 10:52 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
>
>> Tzn ja bym umiał za tyle zbudować.
>
> Ja tez tego nie rozumiem - skoro jestes w stanie wybudowac tanio na
> cudzej ziemi/ogrodku dzialkowym to w czym problem zeby wybudowac za ta
> sama kwote na swojej wlasnej ziemi - dajmy na to nawet nielegalnie,
> bez bawienia sie w papierologie.
Przypuszczam że prawdopodobieństwie/intensywności czepiania się
inspektora budowlanego. W okolicy w której "wszyscy tak robią" nikt
się nie wychyli, zaś własną działkę pewnie będzie miał w okolicy
w której *wszyscy* mają własne działki i raczej działają jak
pies ogrodnika :> - chyba, że właśnie "wszyscy tak robią", co się
zdarza np. po wsiach (a na większą skalę ujawniło się pod koniec
działania ulg budowlanych, kiedy to USy masowo wywalały z prawa
do skorzystania z ulgi tych co nie mieli "papierów" - na budynki
gospodarcze ulga nie przysługiwała :P)
pzdr, Gotfryd
-
36. Data: 2010-11-09 11:21:30
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: BK <b...@g...com>
On Nov 9, 12:15 pm, "qlphon" <q...@p...fm> wrote:
> > wiec ponawiam pytanie:
> > czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
> > ogrodkach dzialkowych?
>
> BK: wyluzuj juz...
> przeciez znasz odpowiedz na swoj pytanie...
>
> na Janka trzeba patrzec ze specyficzna rezerwa - to mój dobry znajomy z
> innej grupy.
> on jest nowy w tematach budowlanych (za sprawa remontu jaki chyba wlasnie
> skonczyl)
> ale jeszcze chyba nie zauwazyl, ze inteligencja i zdrowym rozsadkiem domu
> nie zbuduje...
>
> no nie Panie Janku?
> ;-)
Nie no ja jestem wyluzowany tylko chcialem zeby autor na spokojnie
mial mozliwosc refleksji nad proponowanym pomyslem - bo moze go to
doprowadzic do slusznego wniosku, iz proponowana koncepcja nie
rozwiazuje zadnego problemu -> nie mowi skad brac (jesli nie z
kredytu) pieniadze na budowe, nie mowi jak budowac tanio. Te
najbardziej istotne dla kazdego z nas kwestie zupelnie sa pominiete -
a szkoda.
Cala koncepcja ogranicza sie do "genialnego" planu - budujmy na
ogrodach dzialkowych - tylko nie mowi za co i jak :)
Jako osoba "macajaca" temat budowy wlasnego domu chcetnie bym sie
dowiedzial jakie ludzie maja pomysly zeby budowac tanio, dobrze etc.
ale niestety ten tekst nie jest o tym. Ten tekst jest o tym jak majac
pieniadze na budowe wydac je glupio na samowolke na cudzym gruncie :)
To jak juz ktos ma srodki na budowe to - na wszystko co swiete - niech
je wyda rozsadnie :)
-
37. Data: 2010-11-09 11:28:32
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4cd92944$0$22806$65785112@news.neostrada.pl...
> Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, róznica polega na cenie i
> wolnosci od dlugów, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz,
> wytworzymy.
Ale prierdolisz farmazony.
Jak się pobudujesz na tych działkach to nie masz żadnej pewności że jutro
nie przyjedzie buldożer i nie zrówna ci tego wątpliwego majątku równo z
ziemią a to oznacza wywalone setki tysięcy w błoto. Zaręczam cię że nikt się
ciebie nie zapyta nawet ile w to kasy władowałeś, przegrasz w majtkach przed
każdym sądem. Jeżeli coś postawisz na cudzej własności to to coś jest
własnością właściciela gruntu a nie twoją. Tak więc już lepiej kupić
działkę, postawić szopę i w niej mieszkać. Tego ci przynajmniej nikt nie
rozwali, chyba że ta budowla, jest to niezgodna z planem zagospodarowania
przestrzennego ale nadal możesz coś wykombinować gdyż gruntu ci zabra nie
mogą.
Tak strasznie negowany przez ciebie kredyt jest po stokroć lepszy w tej
sytuacji gdyż jak stracisz zdolność spłacania kredytu to nie tak z dnia na
dzień tracisz majątek. Najpierw idą w ruch ubezpieczenia kredytu na czas
twojej niezdolności oraz zapisy w umowach typu wakacje kredytowe, odraczanie
płatności itepe. Zawsze można dogadac się jeszcze z bankiem i aneksowac
umowę albo po prostu poprosić rodzinę, znajomych o pomoc. Żadnemu bankowi
nie jest na rękę zabrać od razu ci dom bo jest to wątpliwe dla banku
zakończenie interesu. Już same korowody sądowe są upierdliwe.
Marek
-
38. Data: 2010-11-09 11:35:00
Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki [CROSSPOST]
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
"witrak()" <w...@h...com> writes:
> Jan Werbinski wrote:
>> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
>> napisał w wiadomości news:4cd85133$1@news.home.net.pl...
>>> W dniu 08.11.2010 19:13, Jan Werbinski pisze:
>>>> Niewolnikom, którzy wzięli 30-letni kredyt na mieszkanie za 300
> ...
>>>
>>> Pomijając taki detal, że buracko crosspostuejsz bez uprzedzenia, to
>>> dodatkowo są to jakieś brednie ignoranta.
>>
>> Crosspost wyraźnie widać w nagłówku. Dla każdego, kto umie czytać
>> oczywiście.
>
> Co oczywiście w żaden sposób nie redukuje burackości takiego
> działania...
Jakaś bzdura. Normalny czytnik
a) wyświetla grupy na które została wysłana wiadomość
b) sygnalizuje, że wiadomość idzie na więcej grup.
Pytanie, czy przypadkiem burakiem nie jest człowiek używający ułomnego
czytnika i wyzywający innych.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swin
ki-w-new-jersey/
You never know how many friends you have until you rent a house on the beach.
-
39. Data: 2010-11-09 13:01:56
Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
Jan Werbinski <jaś@tralala.bez.maj.la> dared to write:
> Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
> wiadomości
> news:e1cf8f44-5df9-4905-b013-4c95e51cacc7@a37g2000yq
i.googlegroups.com..
>> Lepsze slumsy od mieszkań finansowanych za Twoje i moje pieniądze.
>
>> Wiesz ja zupełnie nie rozumie czemu Państwo/gmina/miasto ma zapewnić
> lokal komukolwiek i czemu ma to być normalne mieszkanie.
>
> Ja też nie.
>
>> Osobiście uważam że osoby których nie stać na zakup mieszkania/
> wynajęcie mieszkania powinny otrzymać pomoc od państwa/miasta/gminy
> ale nie powinny być to samodzielne mieszkania.
>
> A ja uważam, że osoby, których nie stać na zakup lub wynajem mieszkania
> nie powinny go kupować. Niech im pomaga rodzina, ten kto ich spłodził,
> a nie myślący obywatele.
/ciach/
Hehe, ale widoku bezdomnych na ulicach to żaden z was nie lubi, nie? I czytając o
dzieciach zamarzających zimą pod mostem też klniecie na rząd, co?
Jeszcze się taki nie urodził, który by każdemu dogodził...
k.
-
40. Data: 2010-11-09 14:12:06
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Uzytkownik "BK" <b...@g...com> napisal w wiadomosci
news:94d89073-c3ff-49d6-b264-be0db286fec0@c20g2000yq
j.googlegroups.com...
On Nov 9, 11:57 am, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
> budownictwa? Gdzie roznica? Gdzie wartosc dodana?
>
> Lepsze dla nie majacych pieniedzy, bo tansze, r znica polega na cenie i
> wolnosci od dlug w, wartosc dodana jest taka, jaka sobie wytworzysz,
> wytworzymy.
>
> --
> Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Prywatnahttp://www.janwer.com/
> Nasza siechttp://www.fredry.net/
>wiesz chyba masz problem ze zrozumieniem o co pytam... powtorze raz
jeszcze:
czy fakt, ze buduje na ogrodku dzialkowym powoduje, ze samo budowanie
jest tansze? sam twierdzisz, ze nie - wiec pytanie na czym polega ta
roznica w cenie? skoro materialy budowlane i robocizna beda mnie
kosztowaly dokladnie tyle samo jakbym budowal na kazdej innej
dzialce...
Odpowiedz mi na pytanie, czy ziemia na ogródku dzialkowym jest dla
uzytkownika (nie myl z wlascicielem) tansza od dzialki budowlanej i czy
oplaca sie ryzyko prawne?
> nie ma wiec zadnej roznicy w cenie, nie ma wiec "ze jest tansze", nie
ma zadnej roznicy w wolnosci od dlugu bo jesli mam 100 000 na budowe
na ogrodkach dzialkowych to mam te same 100 000 na budowe w kazdym
innym miejscu np. na swojej dzialce
No to buduj sie tam.
Sa ludzie, którzy nie maja wlasnej dzialki budowlanej za 80 000 i oni moga
miec inne zdanie.
> nie ma wiec zadnej wartosci dodanej, a pomysl jest "od czapy" bo ma
jeszcze wady w stosunku do budowania na swojej ziemi - czyli fakt, ze
budujesz nielegalnie na cudzej ziemi...
W Wilanowie i Szczecinie jakos pobudowali niezle wille na dzialkach, ale Ty
tego nie rób! Zabraniam! :-)
> lepiej juz kupic ziemie rolna za grosze i tam postawic cos nielegalnie
- przynajmniej bedzie na swoim, a ludzi "sciemniajacych" z samowola
budowlana latami jest w tym kraju od groma...
Fakt. Zgadzam sie. Jak sie ma, to kupowac, jak sie nie ma...
> wiec ponawiam pytanie:
czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
ogrodkach dzialkowych?
Tak, jezeli koszt gruntu jest tanszy na dzialkach.
ZTCW pomimo OCZYWISTYCH I GIGANTYCZNYCH wad prawnych jest tanszy.
--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/