-
41. Data: 2010-11-09 14:16:03
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Uzytkownik "BK" <b...@g...com> napisal w wiadomosci
news:b413320a-074b-4934-b44f-f9cebf869ee6@o14g2000yq
e.googlegroups.com...
On Nov 9, 12:15 pm, "qlphon" <q...@p...fm> wrote:
> > wiec ponawiam pytanie:
> > czy sama budowa domu staje sie tansza dlatego, ze postawie go na
> > ogrodkach dzialkowych?
>
> BK: wyluzuj juz...
> przeciez znasz odpowiedz na swoj pytanie...
>
> na Janka trzeba patrzec ze specyficzna rezerwa - to mój dobry znajomy z
> innej grupy.
> on jest nowy w tematach budowlanych (za sprawa remontu jaki chyba wlasnie
> skonczyl)
> ale jeszcze chyba nie zauwazyl, ze inteligencja i zdrowym rozsadkiem domu
> nie zbuduje...
>
> no nie Panie Janku?
> ;-)
Polemizowal bym... :-)
> Nie no ja jestem wyluzowany tylko chcialem zeby autor na spokojnie
mial mozliwosc refleksji nad proponowanym pomyslem - bo moze go to
doprowadzic do slusznego wniosku, iz proponowana koncepcja nie
rozwiazuje zadnego problemu -> nie mowi skad brac (jesli nie z
kredytu) pieniadze na budowe, nie mowi jak budowac tanio. Te
najbardziej istotne dla kazdego z nas kwestie zupelnie sa pominiete -
a szkoda.
Ty bys chcial od razu recepte na zycie? Jak byc szczesliwym, jak miec duzo
kasy i kobiet, i jak sie tanio budowac? Nie za duzo od razu? Dalem przyklad,
ze inni sobie poradzili. Rób jak chcesz.
> Cala koncepcja ogranicza sie do "genialnego" planu - budujmy na
ogrodach dzialkowych - tylko nie mowi za co i jak :)
Sa ludzie, ze im palcem pokazesz, a nie zobacza.
Masz tutaj pewna idee, która mozesz wykorzystac albo nie. Np ja jej nie
wykorzystam, ale mnie sie ona bardzo podoba.
> Jako osoba "macajaca" temat budowy wlasnego domu chcetnie bym sie
dowiedzial jakie ludzie maja pomysly zeby budowac tanio, dobrze etc.
ale niestety ten tekst nie jest o tym. Ten tekst jest o tym jak majac
To chlopie docen, ze cos napisalem. Moze dzieki temu szalonemu pomyslowi
przyjdzie Ci do glowy inny lepszy?
> pieniadze na budowe wydac je glupio na samowolke na cudzym gruncie :)
To jak juz ktos ma srodki na budowe to - na wszystko co swiete - niech
je wyda rozsadnie :)
W czasie boomu budowlanego nie da sie wydac pieniedzy na budowe rozsadnie.
--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
42. Data: 2010-11-09 14:28:15
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: Dawid <m...@n...pl>
W dniu 2010-11-09 12:28, marko1a pisze:
> Żadnemu bankowi nie jest na rękę zabrać od razu ci dom bo jest to
> wątpliwe dla banku zakończenie interesu.
Jeżeli dom jest dużej wartości, jest w atrakcyjnym miejscu, to bank
bardzo szybko go zwinie.Jeszcze szybciej znajdzie dla niego nowego
właściciela, znajomka.Niestety, tam gdzie jest kasa, kończą się
sentymenty, a obecnie w naszym kraju widać to na każdym kroku.
Nie wierzysz,to sprawdż na własnej skórze.
-
43. Data: 2010-11-09 14:39:28
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: BK <b...@g...com>
On 9 Lis, 15:12, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
>
> W Wilanowie i Szczecinie jakos pobudowali niezle wille na dzialkach, ale Ty
> tego nie r b! Zabraniam! :-)
>
Zwlaszcza w Wilanowie gdzie zrobili to na terenach zalewowych :) Nie
no jasne jak ktos lubi ryzyko to mozna i laski rwac na centralnym lub
krajowej "jedynce"...
>
> Fakt. Zgadzam sie. Jak sie ma, to kupowac, jak sie nie ma...
>
To ukrasc?! Zajumac?
Sorry piszesz, ze to jakas idea, pomysl, ktory moze pomoc ludziom, ale
w skrocie piszesz ludziom - jak nie macie za co kupic/zbudowac to
najlepiej jak sobie cos ukradniecie (w tym wypadku ziemie).
Sorry jaki to jest pomysl, jaka idea, jak to ma pomoc ludziom?
Pod pozorem jakiejs szczytnej idei, pomyslu na nowy lepszy swiat
sprzedajesz ludziom banalny pomysl "jak nie mam to se ukradne" :)
Banal i zenada niestety.
Proponujesz zeby zamiast niewolnikiem banku zostac niewolnikiem
strachu, czy jutro nie wpadna i mnie nie wywala na zbity pysk, a domu
nie zburza.
Nie chce recepty na szczescie w zyciu i jak byc bogatym, pieknym i
mlodym. Pytam sie tylko co Ty ludziom probujesz sprzedac.
Z jednej strony jest poza na spolecznika, czlowieka ktory ma jakas
idee i rozwiazanie problemu - z drugiej jak sie zastanowic nad twoim
problemem to jedyne co oferujesz to po prostu inna wersje
niewolnictwa.
Czy dla Ciebie wolnym jest czlowiek, ktory buduje sie nielegalnie na
cudzym guncie i ktory nie moze byc pewien niczego - i w czym on ma
lepiej od tego co ma legalny om, postawiony legalnie, na swoim wlasnym
gruncie obciazonym jednak hipoteka? To juz ten z kredytem ma
pewniejsze jutro :)
-
44. Data: 2010-11-09 14:48:45
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Dawid" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4cd95a80$0$27047$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-09 12:28, marko1a pisze:
> Żadnemu bankowi nie jest na rękę zabrać od razu ci dom bo jest to
> wątpliwe dla banku zakończenie interesu.
>Jeżeli dom jest dużej wartości, jest w atrakcyjnym miejscu, to bank bardzo
>szybko go zwinie.Jeszcze szybciej znajdzie dla niego nowego właściciela,
>znajomka.Niestety, tam gdzie jest kasa, kończą się sentymenty, a obecnie w
>naszym kraju widać to na każdym kroku.
>Nie wierzysz,to sprawdż na własnej skórze.
Mam bardzo bliskie kontakty z osobami w temacie.. sędziowie, komornicy...
Mylisz się a swoje zdanie wyrobiłeś sobie zapewne na kilku przypadkach w
mediach. Tak naprawdę ci ludzie często sami na własne życzenie popadali w
tarapaty nie chcąc współpracować z wierzycielem. Prawdopodobieństwo że bank
czycha na dom pierwszego lepszego Kowalskiego wybudowanego na kredyt jest
naprawdę niemal zerowe.
Wspomniałes o domu dużej wartości i w atrakcyjnym miejscu? Taki domy
sprzedaje się bardzo trudno i na sztuki w skali roku. Często trzeba mocno
zaniżyć wartość sprzedaży poniżej poniesionych lub oczekiwanych kosztów aby
znalazł się łaskawca i to kupił. To nie paczka bułek.
Marek
-
45. Data: 2010-11-09 14:58:03
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Dawid" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4cd95a80$0$27047$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-09 12:28, marko1a pisze:
> Żadnemu bankowi nie jest na rękę zabrać od razu ci dom bo jest to
> wątpliwe dla banku zakończenie interesu.
>Jeżeli dom jest dużej wartości, jest w atrakcyjnym miejscu, to bank bardzo
>szybko go zwinie.Jeszcze szybciej znajdzie dla niego nowego właściciela,
>znajomka.Niestety, tam gdzie jest kasa, kończą się sentymenty, a obecnie w
>naszym kraju widać to na każdym kroku.
>Nie wierzysz,to sprawdż na własnej skórze.
Mam bardzo bliskie kontakty z osobami w temacie.. sędziowie, komornicy...
Mylisz się a swoje zdanie wyrobiłeś sobie zapewne na kilku przypadkach w
mediach. Tak naprawdę ci ludzie często sami na własne życzenie popadali w
tarapaty nie chcąc współpracować z wierzycielem. Prawdopodobieństwo że bank
czycha na dom pierwszego lepszego Kowalskiego wybudowanego na kredyt jest
naprawdę niemal zerowe.
Wspomniałes o domu dużej wartości i w atrakcyjnym miejscu? Takie domy
sprzedaje się bardzo trudno i na sztuki w skali roku. Często trzeba mocno
zaniżyć wartość sprzedaży poniżej zysku aby znalazł się łaskawca i to kupił.
To nie paczka bułek.
Gdyby tak było to nie mielibyśmy krachu bo przecież banki w USA nachapały
nieruchomości że ino sprzedawać i zarabiać!
Marek
-
46. Data: 2010-11-09 15:36:39
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Uzytkownik "BK" <b...@g...com> napisal w wiadomosci
news:7717e8fe-0e83-4f64-81d3-e00721ac7584@j18g2000yq
d.googlegroups.com...
> On 9 Lis, 15:12, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
>
>>
>> W Wilanowie i Szczecinie jakos pobudowali niezle wille na dzialkach, ale
>> Ty
>> tego nie r b! Zabraniam! :-)
>>
>
> Zwlaszcza w Wilanowie gdzie zrobili to na terenach zalewowych :) Nie
> no jasne jak ktos lubi ryzyko to mozna i laski rwac na centralnym lub
> krajowej "jedynce"...
Lepszy tani domek na dzialce chocby i zalewowej, niz legalny we wroclawskim
Kozanowie, tez na zalewowej. :-)))
>>
>> Fakt. Zgadzam sie. Jak sie ma, to kupowac, jak sie nie ma...
>>
>
> To ukrasc?! Zajumac?
Nie kupowac. Nie stac, to nie kupowac. Nie kupowac. Nie ku-po-wac!
> Sorry piszesz, ze to jakas idea, pomysl, ktory moze pomoc ludziom, ale
> w skrocie piszesz ludziom - jak nie macie za co kupic/zbudowac to
> najlepiej jak sobie cos ukradniecie (w tym wypadku ziemie).
Co? Chyba czegos nie rozumiesz.
> Sorry jaki to jest pomysl, jaka idea, jak to ma pomoc ludziom?
Niektórym ludziom to trzeba leb w pelny talerz sila wlozyc, zeby nie byli
glodni.
> Pod pozorem jakiejs szczytnej idei, pomyslu na nowy lepszy swiat
> sprzedajesz ludziom banalny pomysl "jak nie mam to se ukradne" :)
Jestes pewien, ze to kradziez? Zakladajac nawet ze jest, to kto zaczal
pierwszy krasc? Rzad, spoleczenstwo, czy obywatele?
> Banal i zenada niestety.
>
> Proponujesz zeby zamiast niewolnikiem banku zostac niewolnikiem
> strachu, czy jutro nie wpadna i mnie nie wywala na zbity pysk, a domu
> nie zburza.
Niewolnikiem strachu jest ten, co nie wie czy jutro pracy nie straci i domu.
> Nie chce recepty na szczescie w zyciu i jak byc bogatym, pieknym i
> mlodym. Pytam sie tylko co Ty ludziom probujesz sprzedac.
To nie korzystaj. Co ja chce sprzedac? No zgadnij.
> Z jednej strony jest poza na spolecznika, czlowieka ktory ma jakas
> idee i rozwiazanie problemu - z drugiej jak sie zastanowic nad twoim
> problemem to jedyne co oferujesz to po prostu inna wersje
> niewolnictwa.
Ehmm... dziekuje! Czuje sie zaszczycony!
> Czy dla Ciebie wolnym jest czlowiek, ktory buduje sie nielegalnie na
> cudzym guncie i ktory nie moze byc pewien niczego - i w czym on ma
> lepiej od tego co ma legalny om, postawiony legalnie, na swoim wlasnym
> gruncie obciazonym jednak hipoteka? To juz ten z kredytem ma
> pewniejsze jutro :)
Kredytobiorca majac kredyt 30 letni z ryzykiem walutowym nie moze byc pewien
niczego. Od dzialkowca rózni go to, ze zbyt wiele go trzyma i jezeli juz
odpusci, to zostaje z ogromnymi dlugami do konca zycia.
--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
47. Data: 2010-11-09 17:49:34
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Uzytkownik "BK" <b...@g...com> napisal w wiadomosci
news:1ac4f42a-9bd2-4192-bbf2-45e98c9f3b05@k22g2000yq
h.googlegroups.com...
> Jeszcze dodam - czyli zamiast bawic sie w filozofie mozna bylo po
> prostu napisac wybuduj dom, zamiast wydawac na mieszkanie, za m2
> wyjdzie taniej :) Po wafla cala filozofia z budowaniem nielegalnie na
> jakims ogrodku dzialkowym?
Alez mówie Ci: Rób co chcesz!
:-)
--
Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
48. Data: 2010-11-09 17:52:04
Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "kashmiri" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:ibbgns$o79$1@news.onet.pl...
> Hehe, ale widoku bezdomnych na ulicach to żaden z was nie lubi, nie? I
> czytając o dzieciach zamarzających zimą pod mostem też klniecie na rząd,
> co?
Byłem w slamsach Kalkuty. W domu dla umierających i sierocińcu matki Teresy.
Twierdzę że w Polsce nie ma ludzi biednych.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
49. Data: 2010-11-09 19:45:25
Temat: Re: Mały dom, tańszy od kawalerki
Od: "William Bonawentura" <w...@p...onet.pl>
?
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:e1cf8f44-5df9-4905-b013-4c95e51cacc7@a37g2000yq
i.googlegroups.com...
> Osobiście uważam że powinny być to takie jakby "hotele" , czyli każda
> rodzina miała by mały pokój , kuchnia i łazienka była by wspólna.
> Standard takiego mieszkania powinie być niższy ...
Takie coś już było i się nie sprawdziło. O część "wspólną" nikt nie dbał bo była
niczyja.
>Najbardziej wkurzające jest to że tam gdzie chciałem kupić kiedyś nowe
>mieszkanie i wydac całe oszczędnosci mojego zycia , miasto zbudowało
>kilka bloków socjalnych o takim samym jak nie wyższym standardzie niż
>bloki wybudowane przez developera w których aby ludzie mogli tam
>zamieszkać brali kredyty na kilkadziesiąt lat ...
Obecne prawo budowlane nie pozwala na wybudowanie mieszkań poniżej standardu -
oddzielna kuchnia, łazienka, instalacje z opomiarowaniem, ciepłe ściany i okna itd.
Jedyne na czym można zaoszczędzić to kominek, glazura, podłogi. -
50. Data: 2010-11-09 22:07:56
Temat: Re: Maly dom, tanszy od kawalerki
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2010-11-09 15:39, BK pisze:
> Zwlaszcza w Wilanowie gdzie zrobili to na terenach zalewowych:) Nie
> no jasne jak ktos lubi ryzyko to mozna i laski rwac na centralnym lub
> krajowej "jedynce"...
A kiedy zalało Wilanów? Pewnie jakieś 70 lat temu i od tamtej pory ani razu.
--
animka