-
51. Data: 2009-10-26 08:00:24
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@u...toya.net.pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hc2al6$hsg$1@news.onet.pl...
> Bartosz Augustyniak pisze:
>
>> Ostatni strasznie sie z tego nabijaliśmy.Glupi przepis. Pójdze mnóstwo
>> pary w gwizdek z ustaleniem co jest wyjazdem prywatnym czy służbowy,
>
> Przecież już dzisaj jest taki obowiązek. Tylko, że nikt nie przestrzega
> przepisów więc o ile dzisiaj pracodawca określa ile jest w przejazdach
> firmowych prywaty,to ma być odwrotnie - wszystkie będą prywatne a
> pracodawca ma wykazać służbowe. :)
No to będziemy skazani na łaskę biurw z US czy będzie do tego jakaś
wykładnia co jest prywatnym a co służbowym ?
>
>> Mnie rozwalił pomysł (zasłyszany w radio) brania pod uwagę daty
>> tankowanie auta. Jak w niedzielę to użytek prywatny ? A jak mam być u
>> klienta w poniedziałek o 5 rano to muszę tankować po północy ? Paranoja
>
> A to już problem pracodawcy przekonać US że był to wyjazd służbowy.
Czyli będzie dowolność i będziesz się gimnastykował przed biurwą w US żeby
Cię nie złupiła uznajac wszystko za wyjazdy prywatne. Jak tak wygląda
rozsądne prawo podatkowe to ja dziękuję
"ona jeździ do krynicy na wczasy to kazdy wyjazd do krynicy jest prywatny,
nie ważne że jest tam jakaś konferencja czy coś takiego" i wiele innych. Czy
będzie to moze jakoś rozwiązane ?
Pozdrawiam
Bartek
-
52. Data: 2009-10-26 08:09:49
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@u...toya.net.pl>
Użytkownik "Kane" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hc3b5n$g41$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> jak dobrze pomyślisz to Ci wyjdzie ze złodziej zawodowy to zawód
>>> charakteryzujący się dużą użytecznością dla reszty społeczeństwa.
>>
>> Powiedz moze nam, czy slyszysz tez glosy, czy zdaza sie, ze w zyciu
>> codziennym co kolwiek wywoluje u Ciebie jakie kolwiek emocje? Czy sa dla
>> Ciebie rzeczy wazne?
>> Odpowiedz na te pytania zblizy nas do bardzo wstepnej diagnozy czy to
>> paranoja, czy tez schizofrenia paranoidalna.
>
> E tam, uszanujcie jego poglad. Wynika z prostego zrozumeinia slowa
> zlodziej: cokolwiek kradniesz jestes zlodziejem. Byscie mieli firme z 50
> komorkami sluzbowymi gdzie rachunki meisieczne za rozmowy prywatne szly by
> w tysiace zlotych - to nagle uznalibyscie ze te rozmowy to tez
> 'zlodziejstwo' bo pracownik okrada firme i jej wlasciciela. Z kogutkiem
> nei potraficie sie dogadac jedynie w kwesti 'skali'.
Człowieku pracuje w firmie gdzie jest ok 40-50 telefonów komórkowych
słuzbowych. Jak byłem zatrudniany to miałem obawy czy nie zostawić prywatnej
komórki żeby nie naciągac pracodwacy. Rozmawiałem o tym z pracownikami
dyrektorami i prezesami. Dla nich nie ma problemu do póki nie przekraczamy
jakieogs tam limitu (nie przekroczyłem go wiec nie wiem jaki jest, ale chyba
około 200 zł jak się jest w Polsce jak za granicą to już nie ma ustaleń ale
za 400 zł nikt się nic nie odzywał), ale to działa w obie strony. Ja mogę
gadać prywatnie, ale mam mieć cały czas włączoną i odpierać 24/7/365, i
udzielać wsparcia kolegom klientom, a w razie dymu być gotowy do wyjazdu za
kilka godzin.
Wszystko to jest kwestią umowy między pracodawcą-pracownikiem
Pozdrawiam
Bartek
-
53. Data: 2009-10-26 08:35:15
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@u...toya.net.pl>
Użytkownik "Adam" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4ae420c1$1@news.home.net.pl...
> Logiczne jest ze jak ktos oferuje towar po cenie nizej niz podaje
> producent to znaczy ze pochodzi z kradzieży.
To niektóre składy budowlane zajmują się kradzieżami i są na tyle bezczelni
że wystawią na te produkty FV :)
O kurde to ja jednak też jestem złodziejem. Bo oferuję klientom urządzenia
elektryczne i elementy automatyki często poniżej cen katalogowych.
Przy aparaturze elektrycznej Moeller, Eti, Fael rabaty są na poziomie 55%,
Siemens na łaczniówkę też daje ok 40%. Wiec jak ktoś kupuje po katalogowych
to jest lekko naiwny.
Pozdrawiam
Bartek
-
54. Data: 2009-10-26 08:49:07
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Kane" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hc3b5n$g41$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> E tam, uszanujcie jego poglad. Wynika z prostego zrozumeinia slowa
> zlodziej: cokolwiek kradniesz jestes zlodziejem. Byscie mieli firme z 50
> komorkami sluzbowymi gdzie rachunki meisieczne za rozmowy prywatne szly by
> w tysiace zlotych - to nagle uznalibyscie ze te rozmowy to tez
> 'zlodziejstwo' bo pracownik okrada firme i jej wlasciciela. Z kogutkiem
> nei potraficie sie dogadac jedynie w kwesti 'skali'.
Obawiam sie ze nie skali. To jest ewidentne naciaganie i kompletne
niezrozumienie, wrecz ignorancja. Pracownik z komorka generuje dla firmy
okreslony zysk. Z zalozenia jest on wyzszy od kosztow jego zatrudnienia.
Innymi slowy wyniesienie spinacza przez pracownika jest jakby wliczony w
jego koszt pracy, a telefony komorkowe wspomniane w przewazajacej wiekszosci
i tak maja stale kwoty w ramach abonamentu. No ale wyniesienie spinacza
umowmy sie do konca uczciwe nie jest, ale to nie to samo co przyjscie do tej
samej firmy jako klient z zamiarem zwiniecia czegos z polki jako sposob na
zycie. O ile latwiej jest pilnowac pracownikow by nie zawyzali swoich
kosztow i o ile trudniejsze jest pilnowanie calego swiata by ktos z tego
swiata nie przyszedl czegos ukrasc nie wiadomo gdzie, kiedy i za ile.
Pozdro.. TK
-
55. Data: 2009-10-26 09:00:06
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:192f.00000153.4ae552fb@newsgate.onet.pl...
> zabezpieczyć. Przed złodziejem długopisów nie sposób się zabezpieczyć.
Dajesz raz na tydzien i po problemie. Jak nie pilnuje to jego problem.
> Co gorsza
> mało mu można zrobić. W przypadku prowadzenia firmy kradzież minut z
> abonamentu,
> paliwa, używanie mojego samochodu do jeżdżenia na dupy i wakacje i nie
> dokładanie się do jego eksploatacji to zwykła podła kradzież. Więcej to
> kosztuje
> niż dwa okna rocznie. Również korzystanie z grup dyskusyjnych w czasie
> godzin
> pracy to zwykła pospolita kradzież.
Jak nie potrafisz sobie radzic z pracownikami w takich sprawach to z Ciebie
d..a nie szef to tak przy okazji. Wyciaganie tak ogolnych wnioskow na
podstawie doswiadczen w jednej tylko firmie jest co najmniej bledne. Zwolnij
ich wszystkich to bedziesz zyl z oszczednosci na pracownikach, skoro koszt
tych okien jest wiekszy jak przychody, albo zatrudnij normalnych ludzi i
zaplac im wiecej dzielac sie oszczednosciami na dlugopisach.
Pozdro.. TK
-
56. Data: 2009-10-26 09:08:59
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: spp <s...@o...pl>
Bartosz Augustyniak pisze:
>>> Wszystko kwestia umowy z pracodawcą. U nas nie ma przypisanych aut
>>> ludziom, możemy brać do celów prywatnych za drobna opłata,
>>> niewspółmiernie małą w stosunku do kosztów eksploatacji własnego auta.
>>
>> Czyli podatek do zapłacenia.
>
> No to wylicz go.
Jest to prostsze niż myślisz - żadna z Twoich kalkulacji nie ma znaczenia.
Pracodawca powinien wziąć porównać obowiązujące na rynku stawki z
wypożyczalni i od różnicy między nimi a tym co płacisz naliczyć podatek.
Nie chce mi się szukać czy ZUS. :)
Za wyliczenie podatku odpowiada pracodawca.
Takie są przepisy - nie pytaj kto to stosuje i dlaczego to takie głupie. :)
--
spp
-
57. Data: 2009-10-26 09:24:07
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@u...toya.net.pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4ae5672b$1@news.home.net.pl...
> Bartosz Augustyniak pisze:
>
>>>> Wszystko kwestia umowy z pracodawcą. U nas nie ma przypisanych aut
>>>> ludziom, możemy brać do celów prywatnych za drobna opłata,
>>>> niewspółmiernie małą w stosunku do kosztów eksploatacji własnego auta.
>>>
>>> Czyli podatek do zapłacenia.
>>
>> No to wylicz go.
>
> Jest to prostsze niż myślisz - żadna z Twoich kalkulacji nie ma znaczenia.
> Pracodawca powinien wziąć porównać obowiązujące na rynku stawki z
> wypożyczalni
To też gigantyczne pole do swobody interpretacji bo ktos (GUS) podaje takie
stawki ?, trzeba mieć pisemną ofertę (brana co miesiac) na hipotetyczne
wypozyczenie ?
Bo wypożyczenie następuje po takiej stawce po jakiej się dogadasz.
>i od różnicy między nimi a tym co płacisz naliczyć podatek.
> Nie chce mi się szukać czy ZUS. :)
> Za wyliczenie podatku odpowiada pracodawca.
>
> Takie są przepisy - nie pytaj kto to stosuje i dlaczego to takie głupie.
> :)
Ale zamiast się nimi fascynowac i na siłe wprowadzać powinno się ich pozbyć
>
> --
> spp
-
58. Data: 2009-10-26 09:29:58
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: spp <s...@o...pl>
Bartosz Augustyniak pisze:
> To też gigantyczne pole do swobody interpretacji bo ktos (GUS) podaje
> takie stawki ?, trzeba mieć pisemną ofertę (brana co miesiac) na
> hipotetyczne wypozyczenie ?
A to już problem pracodawcy.
> Bo wypożyczenie następuje po takiej stawce po jakiej się dogadasz.
Ale do rozliczeń bierzesz taką jaką wypożyczalnia proponuje każdemu.
>> Takie są przepisy - nie pytaj kto to stosuje i dlaczego to takie
>> głupie. :)
> Ale zamiast się nimi fascynowac i na siłe wprowadzać powinno się ich pozbyć
Albo egzekwować ich stosowanie.
--
spp
-
59. Data: 2009-10-26 09:32:44
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Kane" <s...@s...pl>
> Człowieku pracuje w firmie gdzie jest ok 40-50 telefonów komórkowych
> słuzbowych.
Nie podniecaj sie tak :) - czlowieku pracowalem w firmie gdzie bylo
telefonow 200. I karali za prywatne rozmowy wychodzace - losowo sprawdzali
billingi. I co z tego ? Nic. Wszystko jest kwestia umowy ale jesli ktos mowi
"nie brac dlugopisow" (parafrazujac) a bierzesz - to kradniesz ;) Kwestia
skali czy nazwia Cie złodziejem.
Temat nie na tą grupe, zlodziei nie bronie - pokazuje tylko ze punkt
widzenia zwiazany jest ze skalą i miejscem gdzie sie siedzi.
Kane
-
60. Data: 2009-10-26 09:42:59
Temat: Re: Materialy budowlane - walka z kradziezami
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@u...toya.net.pl>
Użytkownik "Kane" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hc3qh4$inf$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Człowieku pracuje w firmie gdzie jest ok 40-50 telefonów komórkowych
>> słuzbowych.
>
> Nie podniecaj sie tak :) - czlowieku pracowalem w firmie gdzie bylo
> telefonow 200. I karali za prywatne rozmowy wychodzace - losowo sprawdzali
> billingi.
I to sie komuś opłacało ? Tworzenie aparatu ścigania :)
> I co z tego ? Nic. Wszystko jest kwestia umowy ale jesli ktos mowi "nie
> brac dlugopisow" (parafrazujac) a bierzesz - to kradniesz ;) Kwestia skali
> czy nazwia Cie złodziejem.
O własnie to. Przede wszystkim to kwestia umowy z miedzy
kozystającym/bioracym a włascicielem/dysponentem.
Jak jest umowa że nie używasz tel do celów prywatnych to kożystanie to
faktycznie kradziez/oszustko. Ale nie zawsze tak jest. Tylko o to mi
chodziło.
Jest umowa że piję herbate pracodawcy to piję. Jezeli zabieram komuś z
szafki bez jego wiedzyi zgody to kradnę.
Pozdrawiam
Bartek