eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domRe: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-01-20 07:44:09
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    Tomek pisze:
    > Gdzieś jest poluzowany kabel. Jak bzyczy przy bezpiecznikach to pewno tam.
    > Trzeba przykręcić i to w miarę szybko. Potrzebujesz wkrętaka przystosowanego do
    > pracy pod napięciem. Nie trzeba wtedy wyłączać prądu przed bezpiecznikami. Jeśli
    > jesteś osobą odpowiedzialną i uważną to możesz to zrobić zwykłym wkrętakiem z
    > plastikową rączka. W celu podniesienia bezpieczeństwa wypada w takiej sytuacji
    > stać na jakimś nieprzewodniku. Gumowa sucha wycieraczka jest wystarczająca.
    >

    Pod prądem nie wolno grzebać ... Ale jesli juz trzeba,
    najwazniejsze to wyeliminowac kopnięcie przez mięsien sercowy.
    Zasada jest taka - grzebać tylko i wyłącznie jedną ręką.
    Drugą rękę schować trwale za plecy (wsadzic w spodnie
    i drapać sie po tylku).

    pozdro
    --
    A S


  • 2. Data: 2009-01-21 12:20:21
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl>


    >> W celu podniesienia bezpieczeństwa wypada w takiej sytuacji
    >> stać na jakimś nieprzewodniku. Gumowa sucha wycieraczka jest
    >> wystarczająca.

    No to poradź jeszcze okulary, rekawice dielektryczne itp.
    Kazdy powinien robić co umie i ma pojęcie, a grzbanie przy 230V moze
    naprawdę "zaszkodzić .
    Ja nie polecam amatorom. a co się stanie gy przewód N
    zostanie poluzowany, upalony i amator nie zaskoczy o co chodzi?




  • 3. Data: 2009-01-21 12:24:58
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: Panslavista <p...@g...com>

    On 21 Sty, 13:20, "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl> wrote:
    > >>  W celu podniesienia bezpieczeństwa wypada w takiej sytuacji
    > >> stać na jakimś nieprzewodniku. Gumowa sucha wycieraczka jest
    > >> wystarczająca.
    >
    >  No to poradź  jeszcze okulary, rekawice dielektryczne itp.
    >   Kazdy powinien robić co umie i ma pojęcie, a grzbanie przy 230V moze
    > naprawdę "zaszkodzić .
    > Ja nie polecam amatorom. a co się stanie gy przewód  N
    > zostanie poluzowany, upalony i amator nie zaskoczy o co chodzi?

    Halucynogen ci miga parchawcu?


  • 4. Data: 2009-01-23 12:12:15
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl>


    Użytkownik "Panslavista" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ed4a3e1c-1dc8-4c83-a388-8b342bab438c@r37g2000pr
    r.googlegroups.com...
    On 21 Sty, 13:20, "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl> wrote:
    > >> W celu podniesienia bezpieczeństwa wypada w takiej sytuacji
    > >> stać na jakimś nieprzewodniku. Gumowa sucha wycieraczka jest
    > >> wystarczająca.
    >
    > No to poradź jeszcze okulary, rekawice dielektryczne itp.
    > Kazdy powinien robić co umie i ma pojęcie, a grzbanie przy 230V moze
    > naprawdę "zaszkodzić .
    > Ja nie polecam amatorom. a co się stanie gy przewód N
    > zostanie poluzowany, upalony i amator nie zaskoczy o co chodzi?

    > Halucynogen ci miga parchawcu?

    Ty parchawcu twoje świnśkie wypociny
    przeczytają ludzie na pl.soc.polityka
    i przetaniesz udawać elektryka, ty niedouczony stary parchawcu ,
    pewnie prąd poraził twoje zwapniałą jedyną szarą komórkę

    wszystkim zainteresowanym zwyrodnieniem panslawisty proponuję zajrzeć
    na pl.soc.polityka.
    Nie słuchajcie tego starego zwyrodnialca i nie słuchajcie rad. jak chcecie
    zachować zdeowie i życie.
    jego rady mogą narazić was na uszczerbek na zdrowiu.




  • 5. Data: 2009-01-23 12:39:06
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: Panslavista <p...@g...com>

    On 23 Sty, 13:12, "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl> wrote:
    > Użytkownik "Panslavista" <p...@g...com> napisał w
    wiadomościnews:ed4a3e1c-1dc8-4c83-a388-8b342bab438c@
    r37g2000prr.googlegroups.com...
    > On 21 Sty, 13:20, "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl> wrote:
    >
    > > >> W celu podniesienia bezpieczeństwa wypada w takiej sytuacji
    > > >> stać na jakimś nieprzewodniku. Gumowa sucha wycieraczka jest
    > > >> wystarczająca.
    >
    > > No to poradź jeszcze okulary, rekawice dielektryczne itp.
    > > Kazdy powinien robić co umie i ma pojęcie, a grzbanie przy 230V moze
    > > naprawdę "zaszkodzić .
    > > Ja nie polecam amatorom. a co się stanie gy przewód N
    > > zostanie poluzowany, upalony i amator nie zaskoczy o co chodzi?
    > > Halucynogen ci miga parchawcu?
    >
    >  Ty   parchawcu    twoje świnśkie wypociny
    >   przeczytają ludzie na  pl.soc.polityka
    >  i przetaniesz udawać elektryka, ty niedouczony stary parchawcu ,
    >  pewnie prąd poraził twoje zwapniałą jedyną szarą komórkę
    >
    > wszystkim zainteresowanym  zwyrodnieniem panslawisty proponuję zajrzeć
    >   na          pl.soc.polityka.
    > Nie słuchajcie tego starego zwyrodnialca i nie słuchajcie rad. jak chcecie
    > zachować zdeowie i życie.
    > jego rady  mogą narazić was na uszczerbek na zdrowiu.

    Pajacu w/w porady mogą doprowadzić grzebiącego w instalacji na
    cmentarz.
    Jest tylko jedna droga - diagnostyka - bez mikrofali, ale z
    jakimś grzejnikiem o mocy powyżej 1kW, to może być drugie żelazko i
    poszukania miejsca iskrzenia (bez dotykania).
    Następnym krokiem jest WYKRĘCENIE BEZPIECZNIKÓW przy liczniku
    i SPRAWDZENIE testerem, czy nie ma napięcia w przewodach -
    najprostszy tester to oprawka z żarówką 40W, najlepiej włożona do
    butelki PET z odciętą częścią przydenną tak aby żarówka była
    calkowicie chroniona, a przewody powinny przechodzić przez otwory w
    zakrętce i być na niej związane, aby żarówka nie mogła wysunąć się.
    Taki tester zapewnia bezpieczeństwo przy korzystaniu z niego.
    Kolejnym krokiem jest dokładny ogląd miejsca iskrzenia - jeżeli
    miejsce nie jest bardzo powypalane wystarczy je oczyścić ostrym
    narzędziem lub szczotkę drucianą i solidne skręcić śruby lub przewody.
    Jeżeli zacisk jest bardziej uszkodzony trzeba go wymienić lub wymienić
    całą skrzynkę. Lepiej będzie, gdy zrobi to elektryk. Ale można pokusić
    się samemu wykonać tę pracę, mając zabezpieczone miejsce
    bezpiecznikowe przez wkręceniem przez osoby postronne (można postawić
    babiną na straży - dbając o kanapki i gorąca herbatę :-)).
    Aby tego dokonać trzeba zrobić sobie szkic połączeń i oznaczyć
    przewody np. kolorową taśmą izolacyjną zapisując kolory na szkicu.
    Wtedy można odłączyć albo tylko niezbędne przewody, albo wszystkie w
    zależności od wielkości uszkodzeń.
    Ponowne połączenie przewodów według szkicu, umocowanie calości i
    wkręcenie bezpieczników finalizuje prace instalacyjne. Pozostaje próba
    poprzez załączenie odbiorników i najprawdopodobniej koniec prac o ile
    nie ujawnią się jeszcze inne miejsca uszkodzeń - wtedy opiat' czyli od
    nowa...


  • 6. Data: 2009-01-23 12:46:07
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl>


    > Pajacu w/w porady mogą doprowadzić grzebiącego w instalacji na
    > cmentarz.
    Ty ciemniaku ja napisałem:

    *** No to poradź jeszcze okulary, rekawice dielektryczne itp.
    Kazdy powinien robić co umie i ma pojęcie, a grzbanie przy 230V moze
    naprawdę "zaszkodzić .
    Ja nie polecam amatorom. a co się stanie gy przewód N
    zostanie poluzowany, upalony i amator nie zaskoczy o co chodzi?****
    gdybyś przeczytał to nie wyzywałbyś mnie od parchów a tak udowodniłęś ze
    sam nim jesteś.
    Plonk



  • 7. Data: 2009-01-23 12:48:44
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl>

    .
    > Pajacu w/w porady mogą doprowadzić grzebiącego w instalacji na
    > cmentarz.

    Ty ciemniaku, ja napisałem:

    cytat: ***
    No to poradź jeszcze okulary, rekawice dielektryczne itp.
    Kazdy powinien robić co umie i ma pojęcie, a grzbanie przy 230V moze
    naprawdę "zaszkodzić .
    Ja nie polecam amatorom. a co się stanie gy przewód N
    zostanie poluzowany, upalony i amator nie zaskoczy o co chodzi?
    ****

    Gdzie tu napisane, aby amator brał się za wkładanie palców w elektryczne
    roboty...???
    Gdybyś przeczytał to nie wyzywałbyś mnie od parchów a tak udowodniłeś ze
    sam nim jesteś.
    Plonk



  • 8. Data: 2009-01-23 14:06:49
    Temat: Re: Mikrofala i trzeszczaca skrzynka bezpiecznikowa / migajacyhalogen
    Od: Panslavista <p...@g...com>

    On 23 Sty, 13:48, "es_q" <e...@g...wytnij_to.pl> wrote:
    >  .
    >  > Pajacu w/w porady mogą doprowadzić grzebiącego w instalacji na
    >
    > > cmentarz.
    >
    >  Ty ciemniaku, ja napisałem:
    >
    >         cytat:                                       ***
    >          No to poradź jeszcze okulary, rekawice dielektryczne itp.
    >         Kazdy powinien robić co umie i ma pojęcie, a grzbanie przy 230V moze
    >          naprawdę "zaszkodzić .
    >           Ja nie polecam amatorom. a co się stanie gy przewód N
    >           zostanie poluzowany, upalony i amator nie zaskoczy o co chodzi?
    >                                                 ****
    >
    > Gdzie tu napisane, aby amator brał się za wkładanie palców w elektryczne
    > roboty...???
    >  Gdybyś przeczytał to nie wyzywałbyś mnie od parchów a tak udowodniłeś ze
    > sam nim jesteś.
    >                             Plonk

    To ty mnie zacząłeś (-aś) wyzywać.
    Amator też może - na własną odpowiedzialność - to proste prace,
    zwłaszcza prz wykręconych bezpiecznikach.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1