eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 81. Data: 2011-06-09 23:25:37
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: " " <s...@W...gazeta.pl>

    Maniek4 <r...@l...pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:isrb7d$f08$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > Sam sie oszukujesz. Do niczego się nie przydaje. Nie jesteś instytutem
    > > badawczym i nie bierzesz za badania kasy. Jak wyrobisz od maja do maja
    > > 1000kWh,
    > > czego Ci serdecznie życzę, to uwzględniając taryfy prądu różne wychodzi że
    > > zaoszczędziłeś może 400 złotych rocznie a może trochę mniej. Przy
    > > inwestycji
    > > za 8 tysięcy nigdy ona nie zwróci.
    >
    > Minus baniak to wyjdzie blizej 7tys. Nie liczysz tez pradu do zmywarki i
    > pralki.
    >
    > > Przy samoróbie za tysiąc i czasie jej życia
    > > 10 lat, 7,5 roku masz gratis. A co do uzysku. Jakiś czas temu był podobny
    > > temat. Były linki do badań. Z jednego wychodziło że w Alpach francuskich
    > > uzysk
    > > był na poziomie 400 W/m2. Co dawało średniorocznie mniej niż połowę. Tylko
    > > że
    > > Alpy to półtora kilometra wyżej i sporo bliżej do równika.
    >
    > I tu sie wlasnie mylisz. Moc kolektora zalezy od kilku parametrow, a
    > uzyskiwana sumarycznie moc w pewnym sensie jest drugorzedna. Ktos tu madrze
    > napisal, ze nie jest wazne ile mocy uzyska instalacja, tylko ile jej
    > potrzebujemy, w sensie CWU tyle ile zuzywamy, reszta to nadwyzka i zapas na
    > nastepny ew. pochmurny dzien. Moc chwilowa jest wazna przy planowaniu
    > wykorzystania kolektora i zalezy po krotce od temp. odbioru i temp.
    > zewnetrznej. Nie wiem przy jakich temp. mierzono uzyski w Alpach, ale
    > podejzewam, ze u nas w upalny dzien, kiedy gradient jest mniejszy moc
    > kolektora bedzie wieksza. Moc chwilowa w roznych godzinach daje mi obraz
    > uzyskow dobowych i korelacji wykorzystania cieplej wody. Przykladowo, basen
    > napelniam calym baniakiem do godziny 13, by do konca dnia pracy miec znow
    > "pelny" baniak. W takich warunkach w ciagu dnia slonecznej pogody spokojnie
    > uzyskuje ponad 20kWh, podczas gdy z "pelnym" baniakiem tylko np. 15kWh. Z
    > tego wynika, ze moc chwilowa przydaje sie bardzo przy planowaniu
    > niskotemperaturowego wspomagania CO.
    >
    > > Te cudowne
    > > wskaźniki podawane w reklamach wychodzi że z dupy wzięli. Nie neguję że z
    > > przeciętnego dobrze ustawionego kolektora o pow 1m2 można w pojedyńcze dni
    > > wyciągnąć pod kilowata przez kilkadziesiąt minut. Dzisiaj w Łodzi było
    > > zimno,
    > > nie widać było Słońca. Dobry kolektor by coś tam ugrzał. Ale ile? 50W z
    > > metra
    > > kwadratowego czy mniej? W Polsce żeby to miało sens to metr kwadratowy
    > > kolektora powinien kosztować mniej niż 200 złotych. Jak kosztuje tysiąc to
    > > znaczy że się zwyczajnie nie opłaca.
    >
    > Nie wiem jak to liczysz, ale dzis temp. w baniaku przekraczala 60C. Nawet w
    > pochmurny dzien o tej porze roku mam 100% uzytkowej wody. Kociol z malym
    > incydentem na poczatku maja wylaczony od polowy kwietnia kiedy przestalem
    > ogrzewac dom gazem.
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    >
    Ktoś może pomyśleć że chcę zdołować tych co kupili gotowe instalacje solarne.
    To nieprawda. Chcę tylko żeby następni co chcą to zrobić przemyśleli sprawę.
    Żeby policzyli czy warto. Nośniki nie będą drożały. Przynajmniej tak jak
    propaganda straszy. Interes z prądem czy gazem polega na tym że jak największą
    liczbę odbiorców będzie stać je kupić. Przy obecnych zarobkach w Polsce jak by
    prąd zdrożał 15% to producenci i dystrybutorzy są w czarnej dziurze. Zrobili
    by prąd, ludzie by go zużyli i nie zapłacili. Cena nośników nie ma nic
    wspólnego z jego kosztami wytwarzania i uczciwą kalkulacją. To cena
    wyprodukowania i maksymalny przypiek. Taki żeby prawie wszyscy mogli go
    zapłacić. We wspólnym interesie jest na przykład wiszenie z rachunkami za prąd
    i gaz minimum dwa miesiące. Nikt w takiej sytuacji nie podniesie ceny. Wrócę
    do kolektorów, bo to główny temat. Rok to nie same pogodne dni. Raczej jest
    ich mniej niż więcej. Jak rocznie kolektory zrobią 1000kW to będzie to
    oszczędność na góra 600 złotych jak by to przeliczyć na prąd przy gazie i
    węglu odpowiednio mniej. Wyżej fiuta nie podskoczysz. Przy prądzie 600 to
    więcej niż odsetki od 8 tysięcy. Ale przy węglu sporo mniej. Jest XXI wiek i
    niektóre piece na węgiel same się rozpalą, same zgaszą. Są a jakoby ich nie
    było a ciepła woda sama się w kranie brała. Piec i tak potrzebny zimą do
    grzania to i zakup uzasadniony. Jest wielce prawdopodobne że jak byś ugrzał
    wodę do basenu piecem na tani opał to by było taniej niż teoretycznie darmowym
    Słońcem. Niemcy to urodzone kutwy. Dawno policzyli że jak zrobić proszek co
    pierze w niskiej temperaturze tak samo skutecznie jak inny w wysokiej to
    będzie się to opłacało użytkownikowi. To zrobili takie proszki. Pralki
    przystosowane do nich też. Nie ma w nich podejscia do ciepłej wody. Bo ten
    proszek w ciepłej wodzie gorzej pierze. Potrzebuje czasu. Czas się bierze stąd
    że jak naleci do pralki zimna woda to ją pralka podgrzewa. A to trwa. Grzeje i
    międli. Jak ugrzeje to już jej szybko idzie. W zmywarce też nie mam podejścia
    do ciepłej wody. Poza tym o jakich ilościach wody do podgrzania mówimy. Pralka
    kilka litrów o 30 stopni. Zmywarka to samo. Raptem wychodzi że w praniu
    podgrzanie wody kosztuje od kilku do 50 groszy. Jak ktoś chce z gotowaniem
    pranie zrobić to może złotówkę. To jak ktoś ma małe dzieci i u niego pralka na
    okrągło chodzi to niech każe sobie II taryfę założyć. Wtedy zapłaci o połowę
    mniej. Współczesnych pralek nie trzeba pilnować. Moja ma zegarek że mogę jej
    kazać włączyć się o 3 w nocy. Jedyne co muszę zrobić to zostawić w łazience
    włączoną lampkę, bo kot jest fanem kręcenia się ciuchów w pralce. To co go
    będę pozbawiał przyjemności jak przez kilka lat nie opuścił żadnego odcinka z
    ulubionego serialu. Jak ktoś sam sobie zrobi solary to mu napiszę że jest
    wielki. Ale jak ktoś kupi to już nie mogę tak napisać. Bo z ekonomicznego
    punktu dołożył. Ciepło i kasa mają to do siebie że łatwo dają się policzyć. Na
    razie jak zamienić ciepło na kasę z zestawu za 7 tysięcy to się jest pod kreską.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 82. Data: 2011-06-10 08:07:49
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On Jun 10, 1:25 am, " " <s...@W...gazeta.pl> wrote:

    (...)
    Oj w wiekszosci sie zgadzam.
    A to z czym sie nie zgadzam pokaże przyszłość (koszt energii)...


  • 83. Data: 2011-06-10 09:10:41
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    ptoki <s...@g...com> napisał(a):

    > On Jun 10, 1:25=A0am, " " <s...@W...gazeta.pl> wrote:
    >
    > (...)
    > Oj w wiekszosci sie zgadzam.
    > A to z czym sie nie zgadzam poka=BFe przysz=B3o=B6=E6 (koszt energii)...
    Nie zdrożeje. W tej chwili jest to prawdopodobnie maksymalna cena równowagi
    popytu i podaży. W przypadku energii i nośników jest trochę inny mechanizm.
    Wydobywcy i producenci to monopole. Oni ustalają ceny a nie rynek. Jka dołożyć
    do tego trochę kapitału spekulacyjnego to mamy całość. Działa to tak że jak
    odbiorcy zaczynają oszczędzać i zużywać mniej to na początku ceny rosną (
    normalnie powinny spadać żeby zwiększyć popyt) żeby uzupełnić ubytki kasy
    związane z mniejszą sprzedażą. Czysty zysk dla sprzedawców. Mniej sprzedają
    ale zarabiają tyle samo. W miarę jak rosną ceny coraz bardziej spada popyt.
    Nie można bez końca podnosić cen bo w pewnym momencie odbiorcy zużyją a nie
    zapłacą nic. Dobrym rozwiązaniem by było jak by wszyscy odbiorcy przez dwa
    miesiące nie zapłacili rachunków. Niczym to dla nich nie skutkuje. Przez dwa
    tygodnie w tv by się producenci odgrażali a potem by zmiękli. Pomimo że mają
    dużo\kasy to nie mają jej w nieograniczonych ilościach. Przeżyli by dwu
    miesięczny zator płatniczy. Ale potem wyżej dupy by nie podskoczyli bo by się
    bali że jak mogą wszyscy nie zapłacić przez dwa miesiące to mogą i przez pół
    roku też nie zapłacić. A w takiej sytuacji trzeba ze dwa listy polecone ,po
    kilka złotych za list, do dłużnika wysłać. I trzeba mieć na to kasę. Poza tym
    jest jeszcze ogromne pole do zaorania i posadzenie na nim oszczędności.
    Wykorzystanie ciepła z wody użytkowej. Aż się prosi. Mała pompa ciepła
    załatwia sprawę. Popatrz na lodówkę. Jak było ostatnio gorąco to podłączyłem
    do niej miernik zużycia energii. Wyszło że ciągnie za ponad złotówkę na dobę.
    To ponad dwie kilowatogodziny. Ale to pompa ciepłą czyli teoretycznie
    przepompowuje ponad 8 kWh. Praktycznie połowę tego. 4 kWh to niewiele mniej
    niż dały solary z tego tematu. Co potrzeba żeby to wykorzystać. Niewiele, mały
    wymiennik ciepła przed chłodnicą. Na pewno taka instalacja z dodatkowym
    zbiornikiem wstępnie podgrzewającym wodę nie będzie kosztowała 7 tysięcy. To
    jak za tysiąc złotych można mieć więcej oszczędności niż z solarów za 7
    tysięcy, to po co solary?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 84. Data: 2011-06-10 10:52:36
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "Yozwig" <j...@o...pl>


    Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:isrb7d$f08$1@inews.gazeta.pl...
    > Maniek4 <r...@l...pl> napisał(a):
    >
    > Przy samoróbie za tysiąc i czasie jej życia
    > 10 lat, 7,5 roku masz gratis.

    Tu chciałem bardzo nieśmiało napomknąć, że po 10 latach
    remont odtworzeniowy samoróby może wynosić już tylko
    pół tysiąca, czego nie można powiedzieć o remoncie
    odtworzeniowym solarów fabrycznych gdy już "czas na
    nie przyjdzie".

    --
    Yozwig



  • 85. Data: 2011-06-10 11:00:27
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Yozwig" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:isst4t$416$1@news.onet.pl...
    > Tu chciałem bardzo nieśmiało napomknąć, że po 10 latach
    > remont odtworzeniowy samoróby może wynosić już tylko
    > pół tysiąca, czego nie można powiedzieć o remoncie
    > odtworzeniowym solarów fabrycznych gdy już "czas na
    > nie przyjdzie".


    a własnie, nie wiem czy pisałeś -czyściłes te kaloryfery i zabezpieczałeś przed
    rdzewieniam jakos? bo mam takie same, jedna rdza w srodku, mysle ze te moje nie
    przeżyłyby 2 lat.



    b.


  • 86. Data: 2011-06-10 11:19:37
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "Yozwig" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:isstgc$fuc$1@inews.gazeta.pl...
    Użytkownik "Yozwig" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:isst4t$416$1@news.onet.pl...
    > Tu chciałem bardzo nieśmiało napomknąć, że po 10 latach
    > remont odtworzeniowy samoróby może wynosić już tylko
    > pół tysiąca, czego nie można powiedzieć o remoncie
    > odtworzeniowym solarów fabrycznych gdy już "czas na
    > nie przyjdzie".


    >a własnie, nie wiem czy pisałeś -czyściłes te kaloryfery i zabezpieczałeś
    >przed rdzewieniam jakos? bo mam takie same, jedna rdza w srodku,
    >mysle ze te moje nie przeżyłyby 2 lat.

    Ja mam trochę z górki bo zajmuję się (zajmowałem w zasadzie)
    piaskowaniem. Ale z zewnątrz wypiaskowałem tylko jeden
    kaloryfer z 6-ciu i stwierdziłem, że to nie ma sensu. Ich fabryczna
    farba jest lepsza niż ta którą ja położę więc następne czyściłem
    już tylko tam gdzie trzeba kątówką ze szczotką drucianą.

    W środku kaloryfery wykwasiłem Fosolem. Kupiłem sobie
    na allegro 10 litrów :P. Od znajomego dostałem pompkę od
    akwarium 25W, króćce (1/2``> wąż14) i tak musiałem kupić
    więc wykwasiło się to zgrabnie w cyrkulacji. Z niektórych
    naprawdę szło błoto sakramenckie a z innych piana (kamień?)
    że nożem można było krajać.

    Fosol trochę pasywuje powierzchnię a ja mam wodę w stałym
    obiegu, więc gruuube lata nic kaloryferom nie grozi. Poza tym
    zauważyłem że współczesne dwupanelowe nówki są niewiele
    droższe niż złom, więc za pare lat może one będą dostepne
    na złomie? :P

    --
    Jozwig



  • 87. Data: 2011-06-10 11:36:37
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "Yozwig" <j...@o...pl>


    Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:isr9hb$8n2$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Wychodzi że cały czas jesteśmy
    > dziadami w Europie. Na dodatek walonymi bez gumki w kakałko przez
    > własnoręcznie wybranych przedstawicieli narodu.

    Smutna ale cała prawda w tym temacie. Najbardziej
    dołujące jest to, że niestety w przewidywalnej przyszłości
    nie ma co liczyć na poprawę sytuacji.

    --
    Yozwig



  • 88. Data: 2011-06-10 15:38:01
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Yozwig <j...@o...pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:isr9hb$8n2$1@inews.gazeta.pl...
    > >
    > > Wychodzi że cały czas jesteśmy
    > > dziadami w Europie. Na dodatek walonymi bez gumki w kakałko przez
    > > własnoręcznie wybranych przedstawicieli narodu.
    >
    > Smutna ale cała prawda w tym temacie. Najbardziej
    > dołujące jest to, że niestety w przewidywalnej przyszłości
    > nie ma co liczyć na poprawę sytuacji.
    >
    > --
    > Yozwig
    >
    >
    Wszyscy nie mogą liczyć. Ale jednostki mogą sobie zrobić trochę lżej. Kolega z
    tematu sobie zrobil lżej, zrobił sam kolektory i instalację. Wydymał
    rządzących, wydymał. Oni by chcieli żeby teraz każdy sobie kupił solary i po
    rekuperatorze. A jak by wszyscy zaczęli z tego powodu płacić mniej to klika by
    podniosła ceny nośników. A w tv by powiedzieli jacy to Polacy mądrzy bo
    uwierzyli że nośniki zrożeją i teraz zamiast płacić dwa razy więcej to płacą
    tylko trochę więcej jak przed podwyżką. W interesie kolegi od solarów jest
    żeby kupne solary były bardzo drogie. To nie dość że ma ciepłą wodę bardzo
    tanio latem, to jeszcze nie grozi mu podwyżka cen nośników. Parę osób w Polsce
    przerobiło sobie samochody na elektryczne. Jak by kupili nowe elektryczne to
    by ich wychodziły drożej niż na benzynę. A tak wychodzą dużo taniej. W tym
    szaleństwie jest metoda. Zrezygnowaliśmy z gazu w domu. Mało zużywane a
    ciągkle trzeba płącić za coś na rachunku co nie ma żadnego związku z gazem.
    Przed chwilą robiłem sobie jedzenie. Z ciekawości podłączyłem liocznik
    elektroniczny. Koszt podgrzania wody na herbatę, przygrzanie sporego kawałka
    kaszanki z cebulką 9 groszy. Za sam abonament w gazie mogę sobie kilkanaście
    takich mini obiadów zrobic. Pytanie co z tymi co nie potrafią zrobić kolektora
    czy innego cuda oszczędzającego energię. A nic, dobór naturalny sie to nazywa.
    Nie przystosowani odchodzą pierwsi. Też z tego będzie zysk. Płącą zus a nie
    skorzystają.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 89. Data: 2011-06-10 15:49:56
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>

    Budyń <b...@g...pl> napisał(a):

    > U=BFytkownik "Yozwig" <j...@o...pl> napisa=B3 w wiadomo=B6ci =
    > news:isst4t$416$1@news.onet.pl...
    > > Tu chcia=B3em bardzo nie=B6mia=B3o napomkn=B1=E6, =BFe po 10 latach
    > > remont odtworzeniowy samor=F3by mo=BFe wynosi=E6 ju=BF tylko
    > > p=F3=B3 tysi=B1ca, czego nie mo=BFna powiedzie=E6 o remoncie
    > > odtworzeniowym solar=F3w fabrycznych gdy ju=BF "czas na
    > > nie przyjdzie".
    >
    >
    > a w=B3asnie, nie wiem czy pisa=B3e=B6 -czy=B6ci=B3es te kaloryfery i =
    > zabezpiecza=B3e=B6 przed rdzewieniam jakos? bo mam takie same, jedna =
    > rdza w srodku, mysle ze te moje nie prze=BFy=B3yby 2 lat.
    >
    >
    >
    > b.
    Jak nie są dziurawe to zrób tak jak Ci kolega radzi. Martw się o korozję na
    zewnątrz. W środku jak jest cały czas woda to nic im nie grozi. Najpierw
    przereaguje tlen rozpuszczony w wodzie a potem korozja ustanie. Mżesz zrobić
    coś jeszcze innego. Kaloryfery wypłukać wodnym roztworem kwasu solnego z
    cukrem, Cukru bardzo mało się używa. Litr kwasu solnego w sklepie chyba 3
    złote. Taki roztwór jakieś 10 razy szybciej rozpuszcza rdzę niż żelazo.
    Dokładniejszy przepis jest na pewno w necie na stronach tych co na przykład
    stare szable odrdzewiają. A potem po dokładnym wypłukania zalać wodą w której
    rozpuścisz troche zasady sodowej, czyli kreta. W środowisku zasadowym stal nie
    koroduje. Możesz zalać też płynem złożonym z wody i oleju emulgującego ( taka
    białą ciecz używana przy obróbce stali). Albo jakieś borygo. Korozja w środku
    to nie problem. Gorsza jest ta z wierzchu.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 90. Data: 2011-06-10 18:33:28
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:isrkph$fcg$1@inews.gazeta.pl...

    Pomine wrozenie o niezmiennosci cen nosnikow. Poki co wszystko swiadczy
    przeciwko.

    > do kolektorów, bo to główny temat. Rok to nie same pogodne dni. Raczej
    > jest
    > ich mniej niż więcej. Jak rocznie kolektory zrobią 1000kW to będzie to
    > oszczędność na góra 600 złotych jak by to przeliczyć na prąd przy gazie i
    > węglu odpowiednio mniej.

    Nie wiem co znaczy 1000kW, przypuszczam ze zjadly Ci sie godziny.
    Zadalem sobie trud i sprawdzilem w statystykach sterownika ile energii
    uzyskalem w maju. To pierwszy miesiac ktory w calosci rejestrowalem. Wynik
    to 449,1kWh, srednio ok.15kWh/dzien. Dla pradu u mnie w pierwszej taryfie to
    0,61zl*449,1kWh=273,95zl.
    Maj to nie jest miesiac najwiekszych uzyskow i jak widze po temperaturach
    czerwiec bedzie jeszcze lepszy. Mozemy sobie zatem przyjac, ze srednio przez
    pol roku kolektor wyprodukuje tyle co w maju. Zatem 449*6=2694kWh. Celowo
    nie licze reszty roku, nawet zimy w czasie ktorej to tez przeciez dziala.
    Wyjdzie zatem znacznie wiecej, ale nawet te 2694 jak przeliczymy na prad to
    jak drut wychodzi 1643,34zl, dla gazu jakies 634zl.
    Mam wrazenie, ze po raz kolejny Twoje zalozenia nie wiadomo dla czego maja
    nie wiele wspolnego z rzeczywistoscia.

    > Wyżej fiuta nie podskoczysz. Przy prądzie 600 to
    > więcej niż odsetki od 8 tysięcy. Ale przy węglu sporo mniej. Jest XXI wiek
    > i
    > niektóre piece na węgiel same się rozpalą, same zgaszą.

    Nie wiem czy sa, czy nie ma, ale ja weglowego samozapalajacego sie w zyciu
    nie widzialem. Poza tym rozpalanie, przedmuchy spowoduja wiecej strat niz
    przy ciaglym grzaniu w sezonie zimowym. Nie mozesz zatem liczyc ot tak sobie
    proporcjonalnie.

    > Są a jakoby ich nie
    > było a ciepła woda sama się w kranie brała. Piec i tak potrzebny zimą do
    > grzania to i zakup uzasadniony. Jest wielce prawdopodobne że jak byś
    > ugrzał
    > wodę do basenu piecem na tani opał to by było taniej niż teoretycznie
    > darmowym
    > Słońcem.

    Ciekawa teoria....

    > Niemcy to urodzone kutwy. Dawno policzyli że jak zrobić proszek co
    > pierze w niskiej temperaturze tak samo skutecznie jak inny w wysokiej to
    > będzie się to opłacało użytkownikowi. To zrobili takie proszki. Pralki
    > przystosowane do nich też. Nie ma w nich podejscia do ciepłej wody. Bo ten
    > proszek w ciepłej wodzie gorzej pierze. Potrzebuje czasu. Czas się bierze
    > stąd
    > że jak naleci do pralki zimna woda to ją pralka podgrzewa. A to trwa.
    > Grzeje i
    > międli.

    Grzeje pradem... Moja nie grzeje bo ma ciepla wode z rury.

    > Jak ugrzeje to już jej szybko idzie. W zmywarce też nie mam podejścia
    > do ciepłej wody. Poza tym o jakich ilościach wody do podgrzania mówimy.
    > Pralka
    > kilka litrów o 30 stopni. Zmywarka to samo. Raptem wychodzi że w praniu
    > podgrzanie wody kosztuje od kilku do 50 groszy.

    Nie wnikam w matematyke, ale 50 groszy tu, 50 groszy tam...

    > wielki. Ale jak ktoś kupi to już nie mogę tak napisać. Bo z ekonomicznego
    > punktu dołożył. Ciepło i kasa mają to do siebie że łatwo dają się
    > policzyć. Na
    > razie jak zamienić ciepło na kasę z zestawu za 7 tysięcy to się jest pod
    > kreską.

    Jak urealnisz zalozenia to wyniki obliczen beda inne.:-)

    Pozdro.. TK


strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1