eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieModernizacja starego układu co.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 21. Data: 2013-02-12 22:10:49
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:kfdmbe$2ij$1@node1.news.atman.pl...

    > Jak w pomieszczeniu jest 21 a chcę aby w nocy od 22 było 19 to komfort
    > cieplny oznacza jak najszybsze osiągnięcie tej temperatury, a nie powolne
    > do niej dochodzenie.

    Nie zrozumiałeś w czym jest rzecz.
    Komfort cieplny to nie tylko liczbowa wartość temperatury powietrza, o czym
    właśnie pisałem w swojej wypowiedzi.

    > Masz ciekawą alternatywna definicję komfortu :-)

    Może kiedyś to zrozumiesz :)



  • 22. Data: 2013-02-12 22:14:30
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał w wiadomości
    news:kfe5a0$17mv$1@news2.ipartners.pl...

    > Bardzo dużo mądrych rzeczy tu opisałeś (np. o sprawności kotła
    > kondensacyjnego co na grupie było poruszane parę razy już w przeszłości)
    > ale niestety poprzeplatanych równie dużą ilością głupot.

    To się nie wypowiadaj to nie będzie wplatanych głupot :)



  • 23. Data: 2013-02-12 23:16:01
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu wtorek, 12 lutego 2013 21:43:38 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
    > > mylisz przyczyny ze skutkami - brak oszczednosci nie wynika z tego ze
    > > sciany trzeba nagrzac a tylko
    > > z tego ze temperatury w nocy nie ma jak obniżyć (ze wzgledu na dużą
    > > akumulacyjnosc).


    > Świat nie jest taki zero-jedynkowy tak jak Ci się wydaje.

    Ty filozof widze jestes, widzisz, ja jestem analogowy a pisałem nieco o czym innym.

    > sa zimne. Kiedy na następny dzień ściany są już zimniejsze o te 2-3 stopnie
    > to grzejnik musi grzać z odpowiednio wyższą mocą, aby szybko skompensować
    > stratę ciepła ze ścian. W rzeczywistości grzejnik musi dostarczyć
    > odpowiednio więcej mocy niż gdyby grzał non-stop.

    A co z tego ze bedzie musiał dostarczyc wiecej mocy? Nic. To nic nie kosztuje wiecej,
    ani nie jest problemem technologicznym.


    > Dokładnie. Nie chodzi o wartości pomiarowe temperatury, ale o subiektywne
    > odczuwanie ciepła.

    Nie doświadczyłem nigdy poczucia braku komfortu siedząc koło zimnego kaloryfera w
    ciepłym pokoju. No ale jak mówisz to subiektywne, moze ktos odczuwa.




    b.


  • 24. Data: 2013-02-13 07:10:23
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Budyń wrote:
    >> Dokładnie. Nie chodzi o wartości pomiarowe temperatury, ale o
    >> subiektywne odczuwanie ciepła.
    >
    > Nie doświadczyłem nigdy poczucia braku komfortu siedząc koło zimnego
    > kaloryfera w ciepłym pokoju. No ale jak mówisz to subiektywne, moze
    > ktos odczuwa.

    są całe stada ludzi którzy uważają że jak grzejnik nei ejst gorący to jest
    zimno... :)

    ilu już to ludziom tłumaczyłem...


    ponadto tłumacze ze grzejniki płytowe grzeją poprzez konwekcję powietrza
    przez radiatory a nie poprzez promieniowanie...


  • 25. Data: 2013-02-13 09:27:01
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "zapinio" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:511a90ef$0$26703$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > To pewnie ze względu na moją dziwaczność te gupie Niemce, specjalnie dla
    > mnie (na polski rynek) w swojej głupocie takie coś zaimplementowały.
    > Żeby nie gadać po próżnicy...ty robisz po swojemu, a ja będę robił po
    > swojemu.
    > Bo taki mam kaprys.
    > I to by było na tyle.

    Rób sobie jak chcesz ale nazywaj to po imieniu, a nie "komfortem".

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 26. Data: 2013-02-13 09:32:09
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:511aafce$0$26686$6...@n...neostrad
    a.pl...

    >> Jak w pomieszczeniu jest 21 a chcę aby w nocy od 22 było 19 to komfort
    >> cieplny oznacza jak najszybsze osiągnięcie tej temperatury, a nie powolne
    >> do niej dochodzenie.

    > Nie zrozumiałeś w czym jest rzecz.
    > Komfort cieplny to nie tylko liczbowa wartość temperatury powietrza, o
    > czym właśnie pisałem w swojej wypowiedzi.

    We wspomnianym przypadku (czyli w dzień więcej w nocy mniej). komfort
    cieplny oznacza właśnie to zadane mniej nic więcej.

    >> Masz ciekawą alternatywna definicję komfortu :-)

    > Może kiedyś to zrozumiesz :)

    Mam nadzieję, że nie dożyję takich czasów, ale kto wie.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 27. Data: 2013-02-13 10:21:10
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:511ab0ab$0$26691$65785112@news.neostrada.pl...

    > To się nie wypowiadaj to nie będzie wplatanych głupot :)

    OK zgadzam się. Ja się nie wypowiadam a ty przestajesz pisać głupoty.


    Marek




  • 28. Data: 2013-02-13 17:12:27
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:a59c139c-1584-48f9-9f66-f1fb3110913a@googlegrou
    ps.com...

    >> sa zimne. Kiedy na następny dzień ściany są już zimniejsze o te 2-3
    >> stopnie
    >> to grzejnik musi grzać z odpowiednio wyższą mocą, aby szybko skompensować
    >> stratę ciepła ze ścian. W rzeczywistości grzejnik musi dostarczyć
    >> odpowiednio więcej mocy niż gdyby grzał non-stop.

    > A co z tego ze bedzie musiał dostarczyc wiecej mocy? Nic. To nic nie
    > kosztuje wiecej, ani nie jest problemem technologicznym.

    Faktycznie, określenie "moc" użyłem może niefortunnie, zakładając z góry, ze
    rozumiesz o co mi chodzi. Oczywiście nie chodziło mi o moc jako taką, ale o
    energię, którą ściany ją tracą w okresie obniżonej temperatury. Tę energię
    trzeba później w okresie podwyższonej temperatury uzupełnić i dlatego
    grzejnik musi grzać ze zwiększoną mocą. Niestety to włąśnie kosztuje.
    Reasumując: Obniżanie temperatury w nocy, nie przynosi zakładanych
    oszczędności.

    >> Dokładnie. Nie chodzi o wartości pomiarowe temperatury, ale o subiektywne
    >> odczuwanie ciepła.

    > Nie doświadczyłem nigdy poczucia braku komfortu siedząc koło zimnego
    > kaloryfera w ciepłym pokoju. No ale jak mówisz to subiektywne, moze ktos
    > odczuwa.

    Ja dość często się spotykam z takimi opiniami użytkowników.



  • 29. Data: 2013-02-13 17:23:58
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:kffaog$52a$1@news.task.gda.pl...

    > ponadto tłumacze ze grzejniki płytowe grzeją poprzez konwekcję powietrza
    > przez radiatory a nie poprzez promieniowanie...

    Acha! Kolejny zero-jedynkowy :)
    Jesteś w błędzie.Różnica jest tylko taka, że jeden grzejnik jest mniejszy
    gabarytowo i posiada wiele ożebrowanych warstw (płyt) i wtedy mówimy o nim
    grzejnijk konwekcyjny, ponieważ konwekcja ma większy udział, a innym razem
    grzejnijk posiada większą powierzchnię i zbudowany jest z jednej warstwy
    (płyty), a wtedy mówimy o nim, że jest grzejnikiem radiacyjnym tylko
    dlatego, że w stosunku do grzejników konwekcyjnych większy udział w sposobie
    ogrzewania ma właśnie promieniowanie cieplne. Zatem każdy grzejnik jaki by
    on nie był grzeje zarówno poprzez konwekcję jak i poprzez radiację. Różnice
    są tylko w udziałach procentowych konwekcji i radiacji.



  • 30. Data: 2013-02-13 17:34:30
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu środa, 13 lutego 2013 17:12:27 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
    > >> to grzejnik musi grzać z odpowiednio wyższą mocą, aby szybko skompensować
    > >> stratę ciepła ze ścian. W rzeczywistości grzejnik musi dostarczyć
    > >> odpowiednio więcej mocy niż gdyby grzał non-stop.

    > > A co z tego ze bedzie musiał dostarczyc wiecej mocy? Nic. To nic nie
    > > kosztuje wiecej, ani nie jest problemem technologicznym.
    >
    > Faktycznie, określenie "moc" użyłem może niefortunnie, zakładając z góry, ze
    > rozumiesz o co mi chodzi. Oczywiście nie chodziło mi o moc jako taką, ale o
    > energię,


    czyli sugerujesz ze obniżenie średniej temperatury pomieszczeń wymaga zwiększenie
    energii do zużytej ogrzewania? :-) A potrafiłbys wyliczyć jakie warunki muszą być
    spełnione zeby taka dziwna zależność zaszła?




    b.



strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1