-
11. Data: 2009-07-05 21:11:58
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: "Marex" <m...@N...gazeta.pl>
Martyyk <m...@i...pl> napisał(a):
> Witam. Zastosuj proszek na mrówki firmy Expel bądż firmy Bros.
> Użytkownik "SDC" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:h2kh4d$9od$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > Witam,
> >
> > pojawiły mi się mrówcze kopce na trawie. Czym najlepiej je zwalczyć aby
> > nie spalić trawy? Co najbardziej polecacie?
> >
> > sdc
Już dziadek radził mielona cegla z alkoholem. Mrowy sie upija i
pozabijaja kamieniami...
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2009-07-07 13:21:24
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: SDC <p...@p...fm>
Aaron pisze:
> Dużo drobno zmielonego boraksu zmieszanego z cukrem pudrem (pół na
> pół), ale jeśli trafiłeś na mrówy mięsolubne to jeszcze więcej boraksu
> i jeszcze więcej cukru :) - nie licz że po kilku dniach problem
> zniknie :(
A zadziałało to? Na jaki czas miałeś spokój?
-
13. Data: 2009-07-07 14:19:19
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: bokomaru <b...@z...com>
SDC wrote:
> A zadziałało to? Na jaki czas miałeś spokój?
nie wiem, na czym jest substral, ale wybija gniazdo w ciagu doby.
--
bartek
-
14. Data: 2009-07-07 19:13:21
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: "skryba" <z...@o...pl>
> SDC wrote:
> > A zadziałało to? Na jaki czas miałeś spokój?
>
> nie wiem, na czym jest substral, ale wybija gniazdo w ciagu doby.
>
Ponoć Fipronil 0,2%
Pozdrawiam etykietkowo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2009-07-08 08:12:49
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl>
"SDC" wrote...
> A zadziałało to? Na jaki czas miałeś spokój?
Boraks działa wolno, czas liczona raczej tygodniami niż dniami, ale
oczywiście dużo zależy od fartu po prostu :)
W pomieszczeniach nie ma lepszego sposobu, u mnie w ogrodzie po
pierwszych próbach zrezygnowałem bo to walka z wiatrakami - gdybym
miał mrowiska to owszem boraks z cukrem i naprzód, ale u mnie mrówy są
sprytne i są WSZĘDZIE w ogrodzie, mój ogród to jedno wielkie mrowisko
którego nie zasypię całego boraksem z cukrem! Mam u siebie wszystkie
możliwe rodzaje mrów od malutkich czarnych do wielkich czerwonych i
wszelkie formy przejściowe! :) Wykopanie w losowym i dowolnym miejscu
ogrodu jednego szpadla ziemi ZAWSZE odkryje jakąś liczbę mrów, czasem
z różnych rodzin, oceniam po wyglądzie, w co trzecim przypadku widać
te ich białe jajeczka które pracowicie przenoszą z miejsca na miejsce.
Moje mrówy również zamieszkują wieżowce, czyli drzewa, nawet na
orzechu włoskich siedzą! Przez te mrówy staję powoli specjalistą od
insektów :)
A.
-
16. Data: 2009-07-10 00:59:42
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: Michal Misiurewicz <m...@g...com>
Aaron wrote:
> Boraks działa wolno, czas liczona raczej tygodniami niż dniami, ale
> oczywiście dużo zależy od fartu po prostu :)
> W pomieszczeniach nie ma lepszego sposobu
Jest (właśnie wypróbowany). Dobrze posprzątać i wyjechać na parę
tygodni. Mrówki zobaczą, że nie ma nic do jedzenia i przeniosą się
gdzie indziej.
Pozdrowienia,
Michał
-
17. Data: 2009-07-10 08:23:09
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl>
"Michal Misiurewicz" wrote ...
>
> Jest (właśnie wypróbowany). Dobrze posprzątać i wyjechać
> na parę tygodni. Mrówki zobaczą, że nie ma nic do jedzenia i
> przeniosą się gdzie indziej.
>
Też tak kiedyś myślałem! :)
W domu wielorodzinnym sposób na 100% nieskuteczny, w jednorodzinnym
tylko wyprowadzka zimową porą daje szansę.
Daj znać o efektach ...
A.
-
18. Data: 2009-07-28 12:49:10
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: SDC <p...@p...fm>
Aaron pisze:
> "SDC" wrote...
>
>> A zadziałało to? Na jaki czas miałeś spokój?
>
> Boraks działa wolno, czas liczona raczej tygodniami niż dniami, ale
> oczywiście dużo zależy od fartu po prostu :)
> W pomieszczeniach nie ma lepszego sposobu, u mnie w ogrodzie po
> pierwszych próbach zrezygnowałem bo to walka z wiatrakami - gdybym
> miał mrowiska to owszem boraks z cukrem i naprzód, ale u mnie mrówy są
> sprytne i są WSZĘDZIE w ogrodzie, mój ogród to jedno wielkie mrowisko
> którego nie zasypię całego boraksem z cukrem! Mam u siebie wszystkie
> możliwe rodzaje mrów od malutkich czarnych do wielkich czerwonych i
> wszelkie formy przejściowe! :) Wykopanie w losowym i dowolnym miejscu
> ogrodu jednego szpadla ziemi ZAWSZE odkryje jakąś liczbę mrów, czasem
> z różnych rodzin, oceniam po wyglądzie, w co trzecim przypadku widać
> te ich białe jajeczka które pracowicie przenoszą z miejsca na miejsce.
> Moje mrówy również zamieszkują wieżowce, czyli drzewa, nawet na
> orzechu włoskich siedzą! Przez te mrówy staję powoli specjalistą od
> insektów :)
> A.
>
Muszę Wam napisać iż pozbyłem się mrówek. Przyczyną może być także
pogoda, która ostatnimi czasy jest bardzo deszczowa. jednak wysypałem
boraks z cukrem pudrem. Po dwóch dniach obserwacji dużo białego proszku
zniknęło z trawnika a także z betonu. Na trzeci dzień przyszedł deszcz i
niestety spłukał. Od tego czasu może były kilka dni słonecznych.
poczekam na słoneczne dni i będę obserwować.
pozdrawiam i dziękuję za pomoc