eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domMuszki owocówki.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2010-09-13 05:24:38
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Jacek" <m...@g...pl>

    Jest prosty sposób: nie trzymać na wierzchu owoców, przejrzałych lub
    przekrojonych pomidorów, otwartego piwa, soku, kompotu itp. itd.
    U mnie owoce są pod szczelnym kloszem, a słoje, gdzie zasypuję cukrem jeżyny
    zawiązane są folią i owocówek nie ma. Ganianie z odkurzaczem, lampy UV i
    chemia nie dały skutecznego rezultatu.
    Jacek



  • 22. Data: 2010-09-13 06:20:13
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "Jacek" <m...@g...pl> wrote in message
    news:i6kcik$544$1@news.task.gda.pl...
    > Jest prosty sposób: nie trzymać na wierzchu owoców, przejrzałych lub
    > przekrojonych pomidorów, otwartego piwa, soku, kompotu itp. itd.
    > U mnie owoce są pod szczelnym kloszem, a słoje, gdzie zasypuję cukrem
    > jeżyny zawiązane są folią i owocówek nie ma. Ganianie z odkurzaczem, lampy
    > UV i chemia nie dały skutecznego rezultatu.
    > Jacek

    Hm, obwiązanie szyjki balonu też nie daje efektu - aromaty działają na
    zmysły, nie tylko muszki.



  • 23. Data: 2010-09-13 06:52:53
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:4c8d1992$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:y77zoqi3rwbv$.1gq9fy2t895gp$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Sun, 12 Sep 2010 12:13:46 +0200, Panslavista napisał(a):
    >>
    >>> (...)
    >>>> To samo wino własnej roboty, które nalałem do pułapki. Jedyna różnica,
    >>>> to
    >>>> brak lejka. :-)
    >>>
    >>> Bez próbowania - nie zmienię zdania, to badziew.
    >>
    >> Dokładnie. Na muszki owocowe działa najprostsza rzecz - nie zostawiać
    >> resztek oraz nieprzykrytych owoców. Po prostu SPRZˇTAĆ.
    >
    > To oczywiste, ale pisałem o winie...

    Nie będę nawet próbował przekonywać, ze jest inaczej. Ty smakoszu win z
    kartonu.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 24. Data: 2010-09-13 07:04:36
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> wrote in message
    news:4c8dca7a$0$22813$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:4c8d1992$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
    >> news:y77zoqi3rwbv$.1gq9fy2t895gp$.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Sun, 12 Sep 2010 12:13:46 +0200, Panslavista napisał(a):
    >>>
    >>>> (...)
    >>>>> To samo wino własnej roboty, które nalałem do pułapki. Jedyna różnica,
    >>>>> to
    >>>>> brak lejka. :-)
    >>>>
    >>>> Bez próbowania - nie zmienię zdania, to badziew.
    >>>
    >>> Dokładnie. Na muszki owocowe działa najprostsza rzecz - nie zostawiać
    >>> resztek oraz nieprzykrytych owoców. Po prostu SPRZĄTAĆ.
    >>
    >> To oczywiste, ale pisałem o winie...
    >
    > Nie będę nawet próbował przekonywać, ze jest inaczej. Ty smakoszu win z
    > kartonu.

    Masz rację - jak żwykle - wypiłem karton kartoników 1 litrowych, od
    Aldiego gdy otworzyły się możliwości wyjazdy na wycieczki do Berlina. Było
    znośne. Podobnie kupowałem piwo przywożeone. Ciekawe - Królewskie w tym
    czasie stało się dobrym piwem. Gdy rząd położył zaporę na mrówczy handel -
    znowu się popsuło.
    Nie mniej, moim ulubionym jest Tokay Szamorodni, Malaga i Porto z
    południa. Innych tych perfumowanych nie lubię.



  • 25. Data: 2010-09-13 08:14:54
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Pietrek" <pietrek34(at)wp.pl>


    Użytkownik "Czesuaw P." napisał w wiadomości: >

    > co można dobrego zrobic z tych muszek owocówek?
    >
    > Nazbierałem ich już kilka kilogramów, a po mieszkaniu latają ich miliony.
    >
    > Suszę część i trzymam w przewiewnych woreczkach, a część rozrabiam w
    wodzie,
    > powatsł gęsty sos muchowy, prawie powidła.
    >
    > Jaką dobrą potrawę poleca pan z tych owadów? Coś szybkiego?
    >
    >
    >
    > --
    > Mam pierdolca - zbieram na psychiatrę.

    Skoro masz wiekszą ilość "suszu" to zrób sobie z nich skręta.
    Może ci pierdolec puści?

    P.



  • 26. Data: 2010-09-13 08:23:13
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "Pietrek" <pietrek34(at)wp.pl> wrote in message
    news:4c8ddd7e$0$22805$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Czesuaw P." napisał w wiadomości: >
    >
    >> co można dobrego zrobic z tych muszek owocówek?
    >>
    >> Nazbierałem ich już kilka kilogramów, a po mieszkaniu latają ich miliony.
    >>
    >> Suszę część i trzymam w przewiewnych woreczkach, a część rozrabiam w
    > wodzie,
    >> powatsł gęsty sos muchowy, prawie powidła.
    >>
    >> Jaką dobrą potrawę poleca pan z tych owadów? Coś szybkiego?
    >>
    >>
    >>
    >> --
    >> Mam pierdolca - zbieram na psychiatrę.
    >
    > Skoro masz wiekszą ilość "suszu" to zrób sobie z nich skręta.
    > Może ci pierdolec puści?
    >
    > P.

    A co będzi jak mu nie stanie? Będzie miał do ciebie pretensje o złudne
    nadzieje.



  • 27. Data: 2010-09-13 09:53:01
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Ero Walensdorf" <walensdorf@nietrudzsie_nieodbierampriva>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
    > Dokładnie. Na muszki owocowe działa najprostsza rzecz - nie zostawiać
    > resztek oraz nieprzykrytych owoców. Po prostu SPRZĄTAĆ.

    O tej porze roku trzymam mrowie owoców w domu, nie mogę trzymać ich
    wszystkich w lodówce.
    Nie dam rady 5 razy dziennie wynosić śmieci - zawsze w kubełku coś znajdą.
    Nie mogę trzymać zamkniętych wszystkich okien - jak wieczorem zgarniam
    odkurzaczem owocówki z szyby - lgną do zachodzącego słońca:-) - to pełno
    siedzi ich na szybie z drugiej strony zamkniętego okna.
    Te france nie lęgną się na moich owocach, tylko wlatują w dużej ilości
    oknami.
    Nie jestem fleją.

    EWa



  • 28. Data: 2010-09-13 10:03:50
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 13 Sep 2010 11:53:01 +0200, Ero Walensdorf napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
    >> Dokładnie. Na muszki owocowe działa najprostsza rzecz - nie zostawiać
    >> resztek oraz nieprzykrytych owoców. Po prostu SPRZĄTAĆ.
    >
    > O tej porze roku trzymam mrowie owoców w domu, nie mogę trzymać ich
    > wszystkich w lodówce.
    > Nie dam rady 5 razy dziennie wynosić śmieci - zawsze w kubełku coś znajdą.
    > Nie mogę trzymać zamkniętych wszystkich okien - jak wieczorem zgarniam
    > odkurzaczem owocówki z szyby - lgną do zachodzącego słońca:-) - to pełno
    > siedzi ich na szybie z drugiej strony zamkniętego okna.
    > Te france nie lęgną się na moich owocach, tylko wlatują w dużej ilości
    > oknami.
    > Nie jestem fleją.
    >
    > EWa

    Nie wlatują, tylko się lęgną w postępie geometrycznym. Trzeba przykrywac
    owoce sciereczkami itp, a resztki wyrzucać do szczelnych pojemników -
    niestety, zawsze się znajdzie w nich jakaś szpara miedzy pokrywką a
    brzegiem pojemnika.


  • 29. Data: 2010-09-13 11:09:55
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Ero Walensdorf" <walensdorf@nietrudzsie_nieodbierampriva>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
    > Nie wlatują, tylko się lęgną w postępie geometrycznym.

    Wlatują, wlatują.
    Zaobserwowałem je po drugiej stronie szyb okiennych, jak krążą i przysiadają
    od zewnątrz na zamkniętych oknach.
    Lęgną się w dużych ilościach na spadłych owocach w ogrodach, itp.

    EWa



  • 30. Data: 2010-09-13 12:48:06
    Temat: Re: Muszki owocówki.
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "Ero Walensdorf" <walensdorf@nietrudzsie_nieodbierampriva> wrote in message
    news:4c8df480$1@news.home.net.pl...
    >
    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
    >> Dokładnie. Na muszki owocowe działa najprostsza rzecz - nie zostawiać
    >> resztek oraz nieprzykrytych owoców. Po prostu SPRZĄTAĆ.
    >
    > O tej porze roku trzymam mrowie owoców w domu, nie mogę trzymać ich
    > wszystkich w lodówce.
    > Nie dam rady 5 razy dziennie wynosić śmieci - zawsze w kubełku coś znajdą.
    > Nie mogę trzymać zamkniętych wszystkich okien - jak wieczorem zgarniam
    > odkurzaczem owocówki z szyby - lgną do zachodzącego słońca:-) - to pełno
    > siedzi ich na szybie z drugiej strony zamkniętego okna.
    > Te france nie lęgną się na moich owocach, tylko wlatują w dużej ilości
    > oknami.
    > Nie jestem fleją.
    >
    > EWa

    To też doradziłem ci siatkę i lampę. Posłuchaj co ci starsi mówią. Do
    niedawna robiłem piwo domowe. Wyobraż sobie 10 fermentorów 30 litrowych w
    małej kuchni i te roje muszek...


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1