eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 243

  • 51. Data: 2014-09-30 12:10:08
    Temat: Re: Myszy
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 2014-09-27 o 23:10, Maciek pisze:
    >
    > Znacie jakies sposoby namierzania miejsc, ktorymi myszy dostaja sie do
    > wnetrza domu?
    Na grupie p.r.ogrody podają taki cud chemii:
    http://www.bros.pl/sites/default/files/bros_pasta_na
    _myszy.jpg

    Nie mam pojęcia, jak to stosować, ale może zadziała ;-)
    Jacek


  • 52. Data: 2014-09-30 12:11:03
    Temat: Re: Myszy
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:542a66b8$0$12640$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > Nie jestem fanem zwierzaków. Jednak oburza mnie torturowanie zwierząt za
    > ich naturalne zachowania. Nie chcesz szczekającego psa - nie kupuj psa!

    To nie torturowanie tylko wychowywanie. Są takie obroże co działają jak się
    zbliży do ogrodzenia i dzięki temu pies nie musi być na łańcuchu a i tak nie
    ucieka. Sumarycznie to że kilka (dosłownie) razy zostanie ostrzeżony jest
    mniejsza "torturą" niż to jakby miał całe lata spędzać na łańcuchu jak
    większość polskich psów po wsiach.

    A co do niekupowania to pełna zgoda. Też uważam że wiele osób zbyt pochopnie
    decyduje się na psa a później to pies ponosi tego konsekwencje a nie
    właściciel. Ponoć są kraje gdzie np. jest zakaz trzymania psów myśliwskich w
    blokach - bo dla takiego psa wymagany jest spory teren by mógł normalnie
    funkcjonować. Tymczasem u nas ludzie często kupują sobie psy takie jakie im
    się podobają a nie takie do jakich trzymania mają warunki.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 53. Data: 2014-09-30 12:11:56
    Temat: Re: Myszy
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 30 września 2014 10:47:22 UTC+2 użytkownik WS napisał:

    > Bez przesady z tym torturowaniem... To dziala tak, jak elektryczny pastuch,
    nawetdurna krowa w mig sie nauczy, ze tdo tego sie nie podchodzi i tyle... pozniej to
    nawet ten prad mozna wylaczyc...

    Ale naturalnym odruchem psa jest szczekanie.
    Tym bardziej ze pisal, ze ten pies szczeka, bo sie boi.
    Pies sie boi - zaczyna szczekac - razisz go pradem - boi sie jeszcze
    bardziej. To sa tortury psychiczne najwyzszych lotow.

    > Tylko zycie nie zawsze jest takie proste...
    >
    > W przypadku tej kolezanki byla przeprowadzka z jednorodzinnego domu w PL do jednej
    z europejskich stolic ;)
    >
    > Po kilku dnaich wizyta zandarmow (skargi sasiadow na halasujacego psa, gdy zostawal
    sam) i "propozycja nie do odrzucenia" - jesli przyjda jeszcze raz w tej sprawie, to
    nie skonczy sie juz na puczeniu...

    Czy pies byl u behawiorysty / specjalisty od psychiki i zachowan psow?
    Czy jest w jakikolwiek sposob szkolony? Praktycznie kazdego psa mozna nauczyc
    / oduczyc roznych zachowan - tylko trzeba na to poswiecic sporo swojego czasu.
    Przypuszczam ze tu jest tkwi problem "to nie takie proste". A jak sie nie ma
    czasu dla psa to w ogole nie powinno sie brac/kupowac.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 54. Data: 2014-09-30 12:13:56
    Temat: Re: Myszy
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 30 września 2014 10:56:55 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:

    > Tymczasem taka obroża działa znakomicie. Szwagier ma takie "cudo" i od
    > kiedy zastosował pies się automatycznie wychował -- z tym, że miał inny
    > problem, bo pies mając stale 800m2 działki pod wybieg notorycznie uciekał
    > (będąc z natury milczkiem). Po pół roku już obroży nie ma i nie ucieka.

    Kompletnie czym innym jest "razenie" przy probie ucieczki, a "razenie"
    przy probie zaszczekania. Wyobraz sobie jakby tobie ktos zalozyl takie cos
    na szyje i razil za kazdym razem jak chcialbys cos powiedziec. To sa
    zwykle tortury.

    --
    Adam Sz.


  • 55. Data: 2014-09-30 12:42:14
    Temat: Re: Myszy
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 30 Sep 2014 03:13:56 -0700 (PDT), Adam

    > Kompletnie czym innym jest "razenie" przy probie ucieczki,
    > a "razenie" przy probie zaszczekania.

    Nie próbie zaszczekania, tylko NOTORYCZNEGO UJADANIA. Nie wywracaj
    standardowo sytuacji do góry nogami. Jest dokładnie TYM SAMYM czym byłoby
    OSOBISTE "ręczne" lub "ustne" upomnienie psa.

    > Wyobraz sobie jakby tobie ktos zalozyl takie cos na szyje
    > i razil za kazdym razem jak chcialbys cos powiedziec.

    Niektórym, za notoryczne jałowe pieprzenie bez ładu i składu z
    manipulowaniem w dyskusji włącznie, by się zdecydowanie przydała taka
    obroża -- na klawiaturę.

    > To sa zwykle tortury.

    Powiedział właściciel kanapowca.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 56. Data: 2014-09-30 12:49:54
    Temat: Re: Myszy
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 30 Sep 2014 03:11:56 -0700 (PDT), Adam

    >> Bez przesady z tym torturowaniem... To dziala tak, jak elektryczny
    >> pastuch, nawetdurna krowa w mig sie nauczy, ze tdo tego sie nie
    >> podchodzi i tyle... pozniej to nawet ten prad mozna wylaczyc...
    > Ale naturalnym odruchem psa jest szczekanie.

    Tak! Zwłaszcza jeśli jest to UJADANIE!

    > Tym bardziej ze pisal, ze ten pies szczeka, bo sie boi.
    > Pies sie boi - zaczyna szczekac - razisz go pradem - boi
    > sie jeszcze bardziej.

    ROTFL

    > To sa tortury psychiczne najwyzszych lotow.

    ROTFL^2

    > Czy pies byl u behawiorysty / specjalisty od psychiki i zachowan psow?
    > Czy jest w jakikolwiek sposob szkolony?

    Oho, Adaś, zaklinacz psów.

    > Praktycznie kazdego psa mozna nauczyc / oduczyc roznych zachowan

    Jak, przetłumaczyć mu jak człowiekowi?

    > - tylko trzeba na to poswiecic sporo swojego czasu.

    Tak, zwłaszcza o 3 w nocy i sterczenie tam do 5 żeby nie dopuścić do
    ujadania.

    > Przypuszczam ze tu jest tkwi problem "to nie takie proste".
    > A jak sie nie ma czasu dla psa

    Typowe brednie właściciela psa kanapowego.

    > to w ogole nie powinno sie brac/kupowac.

    Pewnie, lepiej niech skiełznie w schronisku w swojej 1,5m2 klatce albo
    niech go samochód rozjedzie czy zdechnie z głodu. Pan humanitarny ku*wa
    jego mać... :/

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 57. Data: 2014-09-30 13:00:16
    Temat: Re: Myszy
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 30 Sep 2014 12:10:08 +0200, Jacek napisał(a):

    > Nie mam pojęcia, jak to stosować, ale może zadziała ;-)

    Masc na szczury? :)

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 58. Data: 2014-09-30 13:46:37
    Temat: Re: Myszy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 30 września 2014 12:42:14 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    > Nie próbie zaszczekania, tylko NOTORYCZNEGO UJADANIA.
    W jaki sposób to urządzenie rozpozna kiedy pies zaszczeka a kiedy notorycznie ujada?
    > Powiedział właściciel kanapowca.

    Jak ktoś sobie nie potrafi ułożyć psa aby ten nie był uciążliwy dla otoczenia to
    powinien zrezygnować z posiadania psa i może rybki akwariowe zacząć hodować albo
    marchewke uprawiać.
    Zakładanie obroży która razi psa prądem gdy ten zaszczeka to idiotyzm najwyższych
    lotów. A ciekawi mnie jak to działa w gęstej zabudowie- przecież ludzie miewają
    sąsiadów, sąsiedzi psy i jak to mądre urządzenie usłyszy szczekanie psa siasiada to
    tez prądem jebnie?


  • 59. Data: 2014-09-30 13:55:31
    Temat: Re: Myszy
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 30 września 2014 12:42:14 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:

    > Nie próbie zaszczekania, tylko NOTORYCZNEGO UJADANIA. Nie wywracaj
    > standardowo sytuacji do góry nogami. Jest dokładnie TYM SAMYM czym byłoby
    > OSOBISTE "ręczne" lub "ustne" upomnienie psa.

    Owszem - jest to zwykle zadawanie cierpienia psu bez ustalenia jego przyczyny.
    Dobrze napisales - nie ma znaczenia czy walniesz psa w leb kijem, czy
    nalozysz mu obroze na prad - wywola to takie same idiotyczne skutki
    (czytaj ZADNE).

    > Powiedział właściciel kanapowca.

    Jakiego kanapowca czlowieku :D
    http://szyna.civ.pl/gauss/gausspatyk.jpg

    Ten "kanapowiec" biega codziennie na 0,5ha dzialce i zaden sasiad jakos sie
    nie skarzy bo nie ujada caly czas - nie ma powodu.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 60. Data: 2014-09-30 13:59:49
    Temat: Re: Myszy
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 30 września 2014 12:49:54 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:

    > > Praktycznie kazdego psa mozna nauczyc / oduczyc roznych zachowan
    > Jak, przetłumaczyć mu jak człowiekowi?

    Nie znam sie to sie wypowiem, nie?
    Moj pies zaliczyl psie przedszkole + PT1 / PT2, jak nigdy nie byles na
    szkoleniu i nie wiesz JAK - to sie wypowiadaj w temacie bo jak widze o
    wychowaniu psa nie masz ZIELONEGO pojecia. Przez takie "wychowanie" jak
    ty bys chcial zastosowac potem slyszymy w telewizji ze "pies pogryzl
    wlasciciela".

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1