-
121. Data: 2015-06-19 08:54:16
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:31ef0f49-22e5-47b1-b7bb-5f5beb97945f@go
oglegroups.com...
>> Coś kręcisz :-)
> Nic nie krece.
Kręcisz bo próbujesz dowieść niemożliwe :-) A mianowicie że ZUS nas "okrada"
na emeryturach. Tym czasem on nas "okrada" na innych polach swojej
działalności, ale akurat emerytury wynikają wprost z wpłaconych składek.
>> Jeśli w formie składek _emerytalnych_ wpłacisz 350 tys to tyle
>> (zwaloryzowane) zostanie podzielone przez przewidywaną długość życia. ZUS
>> nie pobiera haraczu "za zarządzanie" jak OFE :-)
> No nie bardzo :)
Co nie bardzo?
ZUS co roku (albo co kilka lat) wysyła stan Twojego konta i możesz sobie
zobaczyć że wynosi co do złotówki tyle ile zostało wpłacone + waloryzacja.
Od składek emerytalnych nie sa potrącane żadne prowizje.
>> Więc jeśli tylko ktoś na bieżąco będzie do skarbca ZUS wpłacał pieniądze
>> to
>> Ty swoje dostaniesz.tro
> Nigdy tego nie odzyskam. To jest kasa w bloto (a dokladniej w palace
> ZUSowe).
No to nie jest ta kasa :-)
Na pałace idzie inna - ta którą wpłacasz na zdrowie czy renty.
>> PRoblem jest gdzie indziej - co z tego że co miesiąc płacisz setki czy
>> tysiące "na ZUS" skoro z tego tylko jakaś część to składka emerytalna -
>> rezta to zdrowotna, rentowa i Bóg (jeśli istnieje) wie jakie jeszcze :-)
> Przeciez pomnozylem tylko skladke emerytalno-rentowa.
A powinieneś tylko emerytalną
> Licze 600 pln choc teraz
> sama emerytalna wynosi 460 pln, a rentowa 190 pln ale zostalo mi jeszcze
> 33
> lata pracy - sadze, ze spokojnie srednia samej emerytalnej wyjdzie grubo
> powyzej 600.
No to i emerytura będzie odpowiednio wyższa - tam nie ma żadnych
skomplikowanych wzorów. Zgromadzony kapitał podzielony przez spodziewaną
długość życia - tylko tyle.
Owszem jest pole do manewru - można sztucznie zawyżać spodziewaną długość
życia - ale to dotyczy jednakowo ZUS, OFE czy prywatnych ubezpieczycieli.
Pozdrawiam
Ergie
-
122. Data: 2015-06-19 08:56:02
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-06-19 01:26, Zenek Kapelinder wrote:
> Pierdolisz jak politykierzy w tv " uprościć system podatkowy". A co w nim jest
skomplikowanego? Chyba tylko to że trzeba umieć pisać, dodawać, odejmować, mnożyc i
dzielić. [...]
>
No nie do końca.
Problem polega na sporej liczbie wyjątków w prawie i generalnie
niechlujności oraz niejednoznaczności prawa.
Popatrz sobie choćby na tabelkę z obniżonymi stawkami podatku od towarów
i usług.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że 99% wybrańców polegnie na
wskazaniu właściwej stawki dla tylko nieco złośliwie dobranych towarów.
Zresztą tam to już nawet opisy towarów są pojebane i IMHO średnio
inteligentny człowiek na trzeźwo nie byłby w stanie tego wymyślić.
Mój ulubiony przykład to wykaz towarów opodatkowanych stawką podatku w
wysokości 5%, pozycja 14
"Zwierzęta żywe i produkty pochodzenia zwierzęcego, z wyłączeniem:
1) zwierząt żywych i ich nasienia,
"
Nie twierdzę, że powyższego nie da się rozebrać, ale litości ...
Czy tak powinno wyglądać porządnie stanowione prawo?!
Kolejny problem to stanowienie prawa z "maniemwdupie" obowiązującego prawa.
Przykład chyba najbardziej spektakularny to zwrot VAT od paliwa dla
osobówek i sromotna klęska Polski przed ETS.
Kolejna przykład to "faktury w PDF". Był taki czas, że nie były uznawane
przez US, zrobił się szum medialny, prawo się (wtedy) nie zmieniło i
"faktury w PDF" w cudowny sposób zaczęły być uznawane.
Inne "kfiatki" to choćby jeden z podstawowych dokumentów dla małych
firm: rozporządzenie w sprawie podatkowej księgi przychodów i rozchodów,
w którym IMHO minister był łaskaw przekroczyć delegacje ustawowe w co
najmniej kilku sprawach:
- obowiązek zaliczenia produkcji w toku do remanentu rocznego (w tej
chwili już nieaktualne, ale był rozjazd z ustawą o podatku dochodowym od
osób fizycznych)
- zaliczanie do kosztów i generalnie obowiązek "mania" kwitów z
*podpisem* jeśli koszt nie jest dokumentowany fakturą VAT
Piotrek
-
123. Data: 2015-06-19 09:12:35
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-06-19 01:26, Zenek Kapelinder wrote:
> Pierdolisz jak politykierzy w tv " uprościć system podatkowy". A co w nim jest
skomplikowanego? Chyba tylko to że trzeba umieć pisać, dodawać, odejmować, mnożyc i
dzielić. [...]
Tak mi się przypomniało ...
Kogutek, zrób sobie test.
Weź ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych i przećwicz kwestię
majątkowych praw autorskich w kontekście zaliczania do źródeł przychodów.
Ja tu już nawet nie pytam o znalezienie punktu wspólnego z logiką, ale
popatrz na ewolucję poglądów US i sądów na elementarny jak by się
wydawało przypadek: osoba fizyczna w ramach DG pisze program na sprzedaż.
Piotrek
-
124. Data: 2015-06-19 09:53:37
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 18 czerwca 2015 17:46:01 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> podazy i popytu. Skoro przedsiebiorca jest w stanie znalezc kogos za 4 pln / h
> to czemu mu ma placic wiecej?
Rozumiem że swoich pracowników tez wynagradzasz wg powyższych zasad;)
-
125. Data: 2015-06-19 10:05:00
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-06-19 o 01:26, Zenek Kapelinder pisze:
> Pierdolisz jak politykierzy w tv " uprościć system podatkowy". A co w nim jest
skomplikowanego? Chyba tylko to że trzeba umieć pisać, dodawać, odejmować, mnożyc i
dzielić. W PRL praktycznie każdy rzemieślnik sam prowadził biurokrację, wypełniał
formularze. Jak dla kogoś za trudne pisanie i dodawanie to dla debili jest system
maksymalnie uproszczony polegfający na płacniu niewielkiej miesięcznej kwoty do US.
Karta podatkowa to się nazywa.
Nie pij tyle.
Pozdro.. TK
-
126. Data: 2015-06-19 10:05:49
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu piątek, 19 czerwca 2015 00:04:13 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W tego typu dyskusjach zawsze podnosi sie glos - dlaczego panstwo ma wspierac
> (i zebysmy sie zle nie zrozumieli - chodzi o obnizenie kosztow pracy, nie
> jakies dotacje) przedsiebiorcow. Przeciez oni tacy zli - same pazerne janusze
> biznesu - wszystkie obnizki podatkow sami przejedza i nie podziela sie z
> pracownikami.
no wlasnie wciaz czekam aby ktos sie wychylil i powiedzial: od dzis wspieramy
przedsiebiorcow. Bo to TYLKO oni prodkują kase na potrzeby panstwa.
Wlasciwie nie wiem dlaczego ochrona bezrobotnych nie polega na dofinasowaniu
przedsiebiorcow. Wydaje sie kase na durne staze,szkolenia, wlasne firmy - a brakuje
po prostu dofinansowania do pensji. Zatrudniam bezrobotngo to dostaje na niego np
caly zus przez rok. Bezrobotny dostanie pensje, ja jego prace nieco taniej, on wyrwie
sie kregu nicnerobienia.
b.
-
127. Data: 2015-06-19 10:12:17
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu piątek, 19 czerwca 2015 01:26:17 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Pierdolisz jak politykierzy w tv " uprościć system podatkowy". A co w nim jest
skomplikowanego?
ano to ze nie jestes w stanie tego ogarnac sam. Musisz zatrudniac biuro rachunkowe.
Prawo pracy jest dosc restrykcyjne. Znajoma narzekala na pracodawce jak chcial ja
zwolnic, sadzila sie z nim chyba nawet i musial ja przyjac. Sytuacja sie odwrocila
gdy ona myslala o wlsanej firmie: nie bede mogla szybko zwolnic pracownika gdy biznes
bedzie slabo szedl? To nie zakladam tej firmy.
>płacniu niewielkiej miesięcznej kwoty do US. Karta podatkowa to się nazywa.
i dotyczy tylko czesci przedsiebiorcow. ja np nie moge tego uzyc.
b.
-
128. Data: 2015-06-19 10:43:54
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Kto powiedział że piję. Hurtem będzie bo Twoja odpowiedź jest neutralnba. Zgoda, są
jakieś popieprzone i niedopracowane zapisy w prawie podatkowym. Ale one dotyczą
bardzo nielicznych. I ci nieliczni mają prawo się dowiedzieć co autor miał na myśli.
Najprościej w najbliższym US. W każdym siedzi w informacji ktoś oblatany w przepisach
i dodatkowo ma w grubej książce urzędowe interpretacje przepisów. W Polsce nie ma
samych twórców i inseminatorów. Prawie stu procent prowadzących działalność
gospodarczą kupuje towary, przetwarza je albo sprzedaje i od tego co zarobili płacą
podatek według podanych stawek. Co w tym trudnego zwłaszcza że robi się to na drukach
które wymagają tylko uzupełnienia.
-
129. Data: 2015-06-19 11:10:00
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-06-19 o 10:43, Zenek Kapelinder pisze:
> Kto powiedział że piję. Hurtem będzie bo Twoja odpowiedź jest neutralnba. Zgoda, są
jakieś popieprzone i niedopracowane zapisy w prawie podatkowym. Ale one dotyczą
bardzo nielicznych. I ci nieliczni mają prawo się dowiedzieć co autor miał na myśli.
Najprościej w najbliższym US. W każdym siedzi w informacji ktoś oblatany w przepisach
i dodatkowo ma w grubej książce urzędowe interpretacje przepisów. W Polsce nie ma
samych twórców i inseminatorów. Prawie stu procent prowadzących działalność
gospodarczą kupuje towary, przetwarza je albo sprzedaje i od tego co zarobili płacą
podatek według podanych stawek. Co w tym trudnego zwłaszcza że robi się to na drukach
które wymagają tylko uzupełnienia.
Oj pierdolicie, Kogutek, pierdolicie. Po pierwsze primo: te
niedopracowane zapisy dotyczą garstki, a reszta przy każdej zmianie się
zastanawia, czy już ich dotykają, czy dopiero zaraz dotkną. Analiza
grubych i luźno ze sobą powiązanych aktów prawnych to powinna być
podstawa działalności gospodarczej. Większość to oczywiście pieprzy,
wiedząc, że w razie W na szczęście jest komu posmarować i jest szansa,
że firmy nie rozwalą.
Co do "porad" w okienku US, to weźcie Kogutek rozpęd i pier.... w
ścianę. Często uzyskana w ten sposób wizja interpretacji przepisów może
być tak samo użyteczna jak ta z okienka, a w każdym razie będzie tak
samo wiążąca.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
130. Data: 2015-06-19 11:28:19
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:aed500ed-bcc3-4451-9d73-889b1a04c609@go
oglegroups.com...
> no wlasnie wciaz czekam aby ktos sie wychylil i powiedzial: od dzis
> wspieramy przedsiebiorcow. Bo to TYLKO oni prodkują kase na potrzeby
> panstwa.
Co jakiś czas ktoś się wychyla kiedyś UW, teraz Petru, ale nie liczyłbym by
za nimi poszły masy :-)
> Wlasciwie nie wiem dlaczego ochrona bezrobotnych nie polega na
> dofinasowaniu przedsiebiorcow. Wydaje sie kase na durne staze,szkolenia,
> wlasne firmy - a brakuje po prostu dofinansowania do
> pensji. Zatrudniam bezrobotngo to dostaje na niego np caly zus przez rok.
> Bezrobotny dostanie pensje, ja jego prace nieco taniej, on wyrwie sie
> kregu nicnerobienia.
Jak nie jak tak? Już takie programy były (zwolnienie z ZUS za bezrobotnego).
Może gdzieś nadal są.
Tyle że to rodzi patologie:
- pracodawca zatrudnia bezrobotnego na rok i go wywala po roku a zatrudnia
innego.
W efekcie bezrobocie na danym terenie nie znika, a jedynie jest rotacyjne -
co jakiś czas ktoś inny ma prace i zyskuje prawo do zasiłku, więc bez żalu
tę pracę traci na rzecz kolegi.
Aby osiągnąć to czego chcesz należałoby zastosować inna metodę (chyba
niemiecką, ale nie jestem pewien pochodzenia) przedsiębiorca dostaje
dofinansowanie (czy ulgę) na każde nowoutworzone miejsce pracy pod warunkiem
że jest utrzyma przez kilka lat. Nieważne czy zatrudni bezrobotnego czy
nie - ważne że liczba miejsc pracy w sumie wzrośnie.
Pozdrawiam
Ergie