-
171. Data: 2015-06-23 14:35:59
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2af0347e-ed9d-4afa-a92a-f1537f3447ae@go
oglegroups.com...
> to jest teza a nie dowód - dleczegozby warchol nie moglby byc teoretycznie
> dobrym przywodca? Nie pisze o lepperze tylko ogolnie. Jakis dowod
> poprosze.
Proszę ze słownika definicja warcholstwa
"awanturnictwo, wichrzycielstwo, sianie zamętu politycznego"
Z _definicji_ warchoł nie może być dobrym przywódcą.
> Dobrym przywodca bedzie ten kto bedzie dbal o polska racje stanu
> niezaleznie od tego czy bedzie umial poprawnie trymac widelec lub
> publicznie rzucal miesem.
Trzymanie widelca i rzucanie mięsem nie maja nic wspólnego z byciem lub nie
warchołem.
>> Tak może powiedzieć tylko ktoś bez honoru. Człowiek honoru poniżej
>> pewnego
>> poziomu się nie zniża.
> ty sobie poczytaj o honorze w kontekscie XX wojny swiatowej jak to nasi (a
> konkretnie beck) honor trzymali i doprowadzilo nas to do katastrofy.
> No i dalej konkretnie - co mial zrobic wtedy pis - w imie honoru
> rozumianego po twojemu oddac wladze tej mafii? Obled....
Już o tym raz dyskutowaliśmy - nie chce mi się do tego wracać - Ty uważasz
że utrzymanie się przy władzy za cenę dzielenia się nią z ludźmi niegodnymi
jest ok - ja nie.
>> > dbac o ojczyzne to zamknac przestepce w pierdlu. Ale ty chyba jakos
>> > inaczej myslisz.
>> Teraz to autentycznie mi Cię żal. Poczytaj, poszukaj i przeproś za
>> szkalowanie niewinnego człowieka.
> nie za bardzo wiem jakiego honoru sie uzywa zeby niewinnym nazwywac faceta
> z wyrokiem wiezienia, pewnie tym samym wg ktorego kiszczak byl czlowiekiem
> honoru, a jaruzelski godnym
> pochówku w alei zaluzonych.
Z mojej strony EOT jeśli nie dostrzegasz tego że facetowi wytoczono
polityczny proces o zabójstwo + n towarzyszących z których został
_uniewinniony_ a skazany za przyjmowanie dowodów wdzięczności jak znaczna
większość lekarzy to nie mamy o czym rozmawiać.
Pozdrawiam i EOT - nie mój poziom
Ergie
-
172. Data: 2015-06-23 14:49:54
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 14:13:59 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> W historii Świata nigdy do włdzy nie pchali się ludzie dobrzy, uczciwi, >wrażliwi
na cudzą krzywdę. Zawsze to byłu największe kurwy i bandyci jacy byli >na danym
terenie.
"Miraż reklamy i polityki
Daje naprawdę dobre wyniki
Wczoraj kanalia, najgorsza szmata
Od dzisiaj robi za zbawcę świata
"
-
173. Data: 2015-06-23 14:52:45
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mmbhj1$taf$1...@n...icm.edu.pl...
> Osobiście nigdy tego nie zrozumiem. I nie dlatego, że mi się w d*pie
> poprzewracało od dobrobytu tylko dlatego, że uważam, że jest pewien próg
> wynagrodzenia, który już urąga godności pracownika i najzwyczajniej nie
> warto się z tej kanapy ruszać za tyle. Przecież to jest już mocno poniżej
> żenującej minimalnej krajowej, a i czort wie czy zasiłek dla bezrobotnych
> wtedy bardziej się nie będzie opłacać...
Pisałem o wyborze gorszej pracy ale bez odpowiedzialności nie konkretnie o
tych mitycznych 4 czy 5zł za godzinę.
Co do kwot w gastronomi to ciężko dyskutować bo zwykle są minimalne a reszta
w formie napiwków więc nie ma sensu dyskutować o tym co na papierze. Mam
koleżankę która pracuje jako kelnerka w pizzerii za pół najniższej krajowej
(formalnie ma pół etatu) w rzeczywistości pracuje na półtora etatu ale w
_najgorsze_ dni dostaje ponad stówę z napiwków.
>> Kiedyś GUS robił badania na temat "wymarzonej" pracy (nie umiem teraz
>> znaleźć linka), ale pamiętam że średnio ankieterzy odpowiadali że
>> chętnie pracowali by nawet za 20% mniej ale bez odpowiedzialności.
> Z drugiej strony masz teorie motywacji różne, gdzie niezmiennie jako
> motywujące jest danie pracownikowi większej odpowiedzialności i z moich
> obserwacji rzeczywiście to często działa. Nawet na takich, którzy
> pierwotnie mieli zawsze wszystko w pompie i tylko chcieli odbębnić swoje i
> pójść do domu.
Bywa i tak. Na jednych działa kij na innych marchewka a na innych świadomość
bycia potrzebnym.
Przez długi czas współpracowałem z pewną firmą z Hiszpanii i ze zdziwieniem
odkryłem że oni w ogóle nie mają systemu premiowego - robią wielkie projekty
informatyczne i wszyscy mają płacone tyle samo - zarówno doświadczeni
programiści którzy wiedzę na temat systemu mają w małym palcu jak i prości
"koderzy" którzy potrafią tylko zapisać podany na tacy algorytm w jakimś
języku programowania.
Na moje zdziwienie odpowiedzieli że u nich panują takie zwyczaje - ja byłem
w szoku u nas tych kilku najlepszy już dawno by wynegocjowało znaczne
podwyżki, a tam nie i ponoć nawet jakby przeszli do innej firmy to trafiliby
na takie same zasady.
U nas panuje pogląd że wynagradzanie premiowe zależne od wyników pracy jest
podstawą rozwoju bo my mieliśmy pół wieku komuny gdzie ludzie nauczyli się
bumelować - u nich tego nie było i każdy "daje z siebie wszystko" jeden
więcej drugi mniej ale nikt się nie opierdala więc nie ma powodu by kogoś
"karać" za to że jest trochę gorszym programistą bo to by go tylko
zniechęciło.
Pozdrawiam
Ergie
-
174. Data: 2015-06-23 15:08:34
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 14:36:06 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:2af0347e-ed9d-4afa-a92a-f1537f3447ae@go
oglegroups.com...
>
> > to jest teza a nie dowód - dleczegozby warchol nie moglby byc teoretycznie
> > dobrym przywodca? Nie pisze o lepperze tylko ogolnie. Jakis dowod
> > poprosze.
>
> Proszę ze słownika definicja warcholstwa
> "awanturnictwo, wichrzycielstwo, sianie zamętu politycznego"
> Z _definicji_ warchoł nie może być dobrym przywódcą.
No jesli taka definicja to zgoda. Tyle zgodnie z ta definicja lepper nie byl
warcholem. Mimo ze metodami rowniez awanturniczymi dotarl do wladzy to jego celem nie
bylo "sianie zametu politycznego".
> Z mojej strony EOT jeśli nie dostrzegasz tego że facetowi wytoczono
> polityczny proces o zabójstwo + n towarzyszących z których został
> _uniewinniony_ a skazany za przyjmowanie dowodów wdzięczności jak znaczna
> większość lekarzy to nie mamy o czym rozmawiać.
Ales sie kiedys zarzekal ze czlowiek , zwlaszcza ubek, niewinny dopóki nie skazany. A
teraz to i skazanie nie wystarczy :-) Eh, ergi :-)
b.
-
175. Data: 2015-06-23 16:24:02
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2015-06-23 o 11:58, Kżyho pisze:
> Co więcej, ja to obserwuję absolutnie w każdej, jakiejś bardziej
> sformalizowanej grupie o zasięgu ogólnopolskim. Czy to są pracownicy,
> czy znajomi z jakiegoś klubu samochodowego czy forum informatyków itp.
> Generalnie myślenie w większości aspektów życia jest bardzo odmienne dla
> ludzi z zachodniej i wschodniej Polski. Nie raz już z lokalnymi kolegami
> mieliśmy dyskusję, co dla nas oznacza stan BDB używanej części do
> samochodu, a co dla naszych wschodnich kolegów i ile razy z tego powodu
> były różne spory i nieporozumienia. To co dla nich jest BDB, jeszcze
> polata, dla nas najczęściej ledwie się na ocenę dostateczną nazywało.
> Tak samo jak słowo zwrot "remont silnika" - dla nas to przynajmniej
> jakieś ogarnięcie głowicy, zaworów, dół silnika po wymianie pierścieni,
> panewek, jakieś szlify itp. Dla tych ze wschodu nie raz to była wymiana
> oleju i filtra i cokolwiek innego drobnego poza standardową eksploatację
> - to już był "wielki" remont.
Masz bardzo dziwnych znajomych. Wymiana oleju i filtra to remont? Nawet
w bieszczadzkiej (sorry) wiosce nikt tak nie pomysli. Ale o ironio
kiedys wyjechalem w strone zachodniej granicy po samochod jeden, jedyny
raz w zyciu, bo nauczony doswiadczeniem ostatni. Po drodze zeby nie
jechac w ciemno zaklepalem sobie trzy czy cztery samochody do
obejrzenia. Na swoj sposob ci z zachodu to przedsiebiorczy ludzie, ale
tylu zlodzie i oszustow samochodowych to ja w zadnym rejonie Polski nie
widzialem co na zachod od Wisly, a im blizej Odry tym gorzej. To co na
wschodzie oddaje sie na zlom to na zachodzie jest jak to mowia "nowka
sztuka nie smigana" co by to nie znaczylo. Mniemam, ze to stan dobry
subiektywnie oczywiscie.
> Do tego dochodzi często dość wąskie spojrzenie na pewne sprawy. Nie
> widzą często szerszego horyzontu zagadnienia (np. jakieś mechanizmy
> ekonomiczno-gospodarcze i konieczność pewnych długookresowych zmian).
> Widzą jedynie, że to jest głupie i beznadziejne, bo za swoje
> nicnierobienie nie dostaje jakiegoś socjalu, ale jak ktoś przyjdzie
> rządzić to jutro miałoby być już super, ale najlepiej, to żeby on nie
> musiał się przy tym napracować tylko, żeby dostał lepszą zapomogę.
Dziwnie to w zyciu bywa. Moj szwagier tak zwany w tym roku wyjechal do
UK i ciagnie tam za soba dzieci bo socjal lepszy. Polozyl trzy firmy,
sprzedal mieszkanie i ciagle zdziwiony, ze komus trzeba za cos placic.
Miejsce wychowania i zycia Zabrze. I to racja, ze swiatopogladowo trudno
sie dogadac. Nie moge zrozumiec jak komus mozna wisiec kilkanascie tysi
i miec pretensje, ze ktos sie upomina. Nie zebym twierdzil, ze to tylko
na Slasku, ale na wschodzie z podobna filozofia zycia sie nie spotkalem.
> Uogólniam trochę, ale bardzo dużo widzę takiego właśnie podejścia do
> życia u Polaków z "Polski B". Tutaj na zachodzie też tacy występują, ale
> po pierwsze trzeba by zadać pytanie o ich albo ich rodziców pochodzenie,
> a po drugie ludzi z taką postawą na zachodzie jest drastycznie mniej.
> Pewnie stąd wynika też podział głosujących i "Polska B" tak pięknie łyka
> te populistyczne i oderwane od rzeczywistości postulaty PiS.
A oswiecona zachodnia glosuje na PO. :-D
Pozdro.. TK
-
176. Data: 2015-06-23 17:51:26
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-06-23 o 16:24, Maniek4 pisze:
> Masz bardzo dziwnych znajomych. Wymiana oleju i filtra to remont? Nawet
> w bieszczadzkiej (sorry) wiosce nikt tak nie pomysli. Ale o ironio
> kiedys wyjechalem w strone zachodniej granicy po samochod jeden, jedyny
> raz w zyciu, bo nauczony doswiadczeniem ostatni. Po drodze zeby nie
> jechac w ciemno zaklepalem sobie trzy czy cztery samochody do
> obejrzenia. Na swoj sposob ci z zachodu to przedsiebiorczy ludzie, ale
> tylu zlodzie i oszustow samochodowych to ja w zadnym rejonie Polski nie
> widzialem co na zachod od Wisly, a im blizej Odry tym gorzej. To co na
> wschodzie oddaje sie na zlom to na zachodzie jest jak to mowia "nowka
> sztuka nie smigana" co by to nie znaczylo. Mniemam, ze to stan dobry
> subiektywnie oczywiscie.
Kategoria handlarzy samochodowych, a tych jest dużo z uwagi na bliskość
zachodniej granicy, to jest zupełnie osobna bajka i można by pewnie całą
wielotomową epopeję o tym napisać. Ja mówię o normalnych, zwykłych
ludziach. Takie akurat mam doświadczenia, co oczywiście podkreślałem już
wcześniej, nie dotyczy wszystkich wszystkich. Ale w mojej prywatnej
statystyce tak to wygląda.
> Dziwnie to w zyciu bywa. Moj szwagier tak zwany w tym roku wyjechal do
> UK i ciagnie tam za soba dzieci bo socjal lepszy. Polozyl trzy firmy,
> sprzedal mieszkanie i ciagle zdziwiony, ze komus trzeba za cos placic.
> Miejsce wychowania i zycia Zabrze. I to racja, ze swiatopogladowo trudno
> sie dogadac. Nie moge zrozumiec jak komus mozna wisiec kilkanascie tysi
> i miec pretensje, ze ktos sie upomina. Nie zebym twierdzil, ze to tylko
> na Slasku, ale na wschodzie z podobna filozofia zycia sie nie spotkalem.
Jw. Wyjątek potwierdzający regułę. Ot tyle...
>> Uogólniam trochę, ale bardzo dużo widzę takiego właśnie podejścia do
>> życia u Polaków z "Polski B". Tutaj na zachodzie też tacy występują, ale
>> po pierwsze trzeba by zadać pytanie o ich albo ich rodziców pochodzenie,
>> a po drugie ludzi z taką postawą na zachodzie jest drastycznie mniej.
>> Pewnie stąd wynika też podział głosujących i "Polska B" tak pięknie łyka
>> te populistyczne i oderwane od rzeczywistości postulaty PiS.
>
> A oswiecona zachodnia glosuje na PO. :-D
PO daleko do ideału, ale ogólnie to oni jednak gospodarczo całkiem
znośnie Polskę prowadzili przez te lata, zwłaszcza biorąc pod uwagę jaki
był kryzys. Z rozdawnictwem i socjalem PiSu, to byśmy mieli dopiero
"zabawnie" teraz...
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
177. Data: 2015-06-23 18:17:29
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 17:51:27 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
> PO daleko do ideału, ale ogólnie to oni jednak gospodarczo całkiem
> znośnie Polskę prowadzili przez te lata, zwłaszcza biorąc pod uwagę jaki
> był kryzys. Z rozdawnictwem i socjalem PiSu, to byśmy mieli dopiero
> "zabawnie" teraz...
buahahaha, sukcesy gospodarcze po: stadion za 2mld, przeplacone autostrady, zakup
pendolino dla ktorego nie ma torów, likwidacja stoczni - i gazoport budowany w tymze
systemie.
pis zeby sie wysral cud mietowy to i tak bedzie ten zły, głupszy i obciachowy. Kryzys
powiadasz?
"Najniższe obciążenia mieliśmy w latach 2008 i 2009. Dla singla np. wynosiły one 35,1
proc., a dla pary 27,2 proc. W 2001 r. obciążenia wynosiły odpowiednio 36,4 proc. i
29,4 proc.
Niskie opodatkowanie pracy w latach 2008-2009 to efekt reform rządu PiS, a właściwie
ówczesnej minister finansów Zyty Gilowskiej. ?W rzeczywistości była to realizacja
programu liberalnego odciążenia obywateli od danin. Dziś niewiele osób już pamięta,
że rząd PiS obniżył aż o 7 pkt proc. składkę rentową, wprowadził ulgi podatkowe na
dzieci, podniósł po pięciu latach progi podatkowe i kwotę wolną, zlikwidował 40-proc.
stawkę PIT, obniżył stawkę podstawową - z 19 do 18 proc. Zostawił w portfelach
Polaków ok. 40 mld zł rocznie.
Była to największa obniżka danin nakładanych na pracę po 1989 r. Eksperci są zgodni,
że to właśnie ten fiskalny bodziec pozwolił nam przejść suchą stopą przez kryzys."
http://www.rp.pl/artykul/1102441.html
b.
-
178. Data: 2015-06-23 19:15:42
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 16:24:06 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Masz bardzo dziwnych znajomych. Wymiana oleju i filtra to remont? Nawet
> w bieszczadzkiej (sorry) wiosce nikt tak nie pomysli. Ale o ironio
> kiedys wyjechalem w strone zachodniej granicy po samochod jeden, jedyny
> raz w zyciu, bo nauczony doswiadczeniem ostatni. Po drodze zeby nie
> jechac w ciemno zaklepalem sobie trzy czy cztery samochody do
> obejrzenia. Na swoj sposob ci z zachodu to przedsiebiorczy ludzie, ale
> tylu zlodzie i oszustow samochodowych to ja w zadnym rejonie Polski nie
> widzialem co na zachod od Wisly, a im blizej Odry tym gorzej. To co na
> wschodzie oddaje sie na zlom to na zachodzie jest jak to mowia "nowka
> sztuka nie smigana" co by to nie znaczylo. Mniemam, ze to stan dobry
> subiektywnie oczywiscie.
>
To racja. Dwa razy robiłem wycieczki po auto w kierunku zachodniej granicy. Daleko
niby nie mam ale te kilkaset km jechałem. Banda handlujących oszustow. Jeden to mnie
tak z rownowagi wyprowadził, że mu w zamian też 100km w jedną stronę wycieczkę na
jego koszt zafundowałem. Chyba tu kiedyś o tym pisałem, ale mniejsza z tym.
Wschodnich terenow nie znam to się nie wypowiem
-
179. Data: 2015-06-23 20:15:47
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: masti <g...@t...hell>
Budyń wrote:
weź nie rozśmieszaj ludzi
> W rzeczywistości była to realizacja programu liberalnego odciążenia obywateli od
danin.
w oparciu o boom gospodarczy na świecie zostawili następcom zmiejszone
dochody. Nie zrobili nic by zminejszyć wydatki Państwa.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
180. Data: 2015-06-23 22:09:22
Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 20:17:09 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> w oparciu o boom gospodarczy na świecie zostawili następcom zmiejszone
> dochody. Nie zrobili nic by zminejszyć wydatki Państwa.
twoje stanowisko znam: jesli chodzi o aborcje nie interesuja cie opinie biologow, a
jesli chodzi o ekonomie - opinie ekonomistow i proste zestawienie faktow.
Media glownego nurtu zrobily znakomita robote aby masymalnie oglupic narod - fakty
nie maja znaczenia a pis jest zly i wszystko co zle od pisu pochodzi - (rzadzi juz
tyle lat...) No, moze jeszcze o kosciola.
b.