eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Na początku drogi - projekt a mpzp
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2014-01-15 21:37:50
    Temat: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: Mrqs <m...@o...pl>

    Witam,

    Jestem, jak napisałem w temacie, na początku drogi ku własnemu domowi.
    Jestem również przygnieciony ilością różnych, często sprzecznych
    informacji, a to co mnie interesuje jest albo dobrze ukryte, albo są to
    tak głupie "problemy", że nikomu nie wpadnie do głowy ich opisywanie.
    Ale ad rem.

    Jestem na etapie kupowania działki oraz wybierania projektu. I już przy
    projekcie mam problem. Poczytałem sobie, że aby dostać pozwolenie na
    budowę muszę dołączyć projekt architektoniczny domu. To jest jasne.
    Jednak z tego co wiem, taki projekt oprócz ceny generuje dodatkowe
    koszty - koszty przystosowania tego projektu do warunków na działce, co
    kosztuje dodatkowe pieniądze.

    Interesuje mnie problem zaakceptowania przez urząd tak przygotowanego
    projektu. Otóż w MPZP stoi dosłownie: "...ustala się dachy o spadku
    25-45st oraz dachy płaskie, o ile będą harmonizować z istniejącą
    zabudową sąsiedzką i lokalnym krajobrazem."
    Chodzi mi fragment mówiący o płaskim dachu, bo akurat taki projekt domu
    mi odpowiada. Jednak, o ile dobrze rozumiem informację z MPZP, dach
    płaski zależy od oceny urzędnika czy "pasuje" do okolicy (w sąsiedztwie
    nie ma żadnych budynków, ale w szeroko pojętej okolicy - ponad 200m do
    sąsiada - są domy typu "dworek" lub domki z dachami wielospadowymi).

    Jak pogodzić dwie sprawy: koszty adaptacji wybranego projektu i samego
    projektu, w chwili, gdy urzędnik może nie zaakceptować takiego pomysłu.
    Z kolei chyba nie mogę się spodziewać ani polegać na tym, że urzędnik
    zobaczy wizualizację projektu i powie, że jest ok i mogę kupować.
    Czy architekt przy opracowywaniu projektu jest w kontakcie z gminą i
    uzgadnia to na bieżąco? Chyba to niemożliwe...

    Podsumowując: kupując projekt ponoszę pełne ryzyko, że nie będę mógł
    takiego domu wybudować, bo urzędnikowi coś się nie spodoba (plaski
    dach)? Jak ew. zmniejszyć takie ryzyko nie rezygnując z wybranego projektu?

    Tak na marginesie - chodzi o ten domek:
    http://pracownia-projekty.dom.pl/ac_ex_6.htm

    pozdrawiam

    Mrqs


  • 2. Data: 2014-01-15 23:03:41
    Temat: Re: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    Użytkownik "Mrqs" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:74KdncLLo9M9bEvPnZ2dnUVZ7tCdnZ2d@supernews.com.
    ..
    > Podsumowując: kupując projekt ponoszę pełne ryzyko, że nie będę mógł
    > takiego domu wybudować, bo urzędnikowi coś się nie spodoba (plaski dach)?
    > Jak ew. zmniejszyć takie ryzyko nie rezygnując z wybranego projektu?

    Ryzyko twoje. Ja bym wziął prospekt projektu w rękę i poszedł do naczelnika
    wydzialu architektury i z nim ustalił czy to puści czy nie. Słowo naczelnika
    swoje znaczy :)



    b.


  • 3. Data: 2014-01-16 00:41:54
    Temat: Re: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: "HANA" <h...@s...com.pl>

    [cut]
    zapraszam do nas
    ;-)
    wszystko "da sie"
    trzeba indywidualnego podejscia


    --
    Pozdrawiam
    Andrzej
    www.hana.com.pl
    www.osiedle.olsztyn.pl
    www.bartolty.com.pl



    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com


  • 4. Data: 2014-01-16 07:49:12
    Temat: Re: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 15 stycznia 2014 21:37:50 UTC+1 użytkownik Mrqs napisał:
    > Witam,
    I tak kierbuda będziesz potrzebował.
    Poszukaj więc kogoś kto jest dobrze zorientowany i współpracuje z lokalnym PINB
    Gościu taki zaadoptuje Tobie projekt czy go wręcz narysuje pod pozwolenie i załatwi
    pozwolenie na budowe.
    Później zatrudnij go jako kierbuda.
    Praktycznie wszędzie sa tacy ludzie kwestia znależć odpowiedniego.
    Mój kierbud załatwiał w PINBN wszystko praktycznie od reki(oczywiście z zachowaniem
    ustawowych terminów) Oni tam się znali jak łyse konie i wiedzieli co i jak.


  • 5. Data: 2014-01-16 10:27:12
    Temat: Re: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: "HANA" <h...@s...com.pl>


    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:fed7fb1c-0a40-4408-a088-50f0de69167d@googlegrou
    ps.com...
    W dniu środa, 15 stycznia 2014 21:37:50 UTC+1 użytkownik Mrqs napisał:
    > Witam,
    I tak kierbuda będziesz potrzebował.
    Poszukaj więc kogoś kto jest dobrze zorientowany i współpracuje z lokalnym
    PINB
    Gościu taki zaadoptuje Tobie projekt czy go wręcz narysuje pod pozwolenie i
    załatwi pozwolenie na budowe.
    Później zatrudnij go jako kierbuda.
    Praktycznie wszędzie sa tacy ludzie kwestia znależć odpowiedniego.
    Mój kierbud załatwiał w PINBN wszystko praktycznie od reki(oczywiście z
    zachowaniem ustawowych terminów) Oni tam się znali jak łyse konie i
    wiedzieli co i jak.

    Kris mylisz dwie sprawy
    PINB to etap budowy
    a pozwolenie wydaje gmina
    bajki podobne ale dwie rozne...


    --
    Pozdrawiam
    Andrzej
    www.hana.com.pl
    www.osiedle.olsztyn.pl
    www.bartolty.com.pl



  • 6. Data: 2014-01-16 10:49:06
    Temat: Re: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 16 stycznia 2014 10:27:12 UTC+1 użytkownik HANA napisał:
    > Kris mylisz dwie sprawy
    > PINB to etap budowy
    > a pozwolenie wydaje gmina
    > bajki podobne ale dwie rozne...
    za bardzo to uprościłem ale nadal podtrzymuje opinię że warto znależć kogoś
    rozeznanego na lokalnym rynku.
    Wiesz dlaczego pomyliłem?
    Bo dzięki temu że gościu który projekt adoptował, pozwolenie na budowe i późniejsza
    zmiane osoby na które pozwolenie było wydane a i później był kierbudem wszystko sam,
    załatwiał. Jeśłi dobrze pamietam to w PINB raz się osobiście pojawiłem w celu
    odebrania papierów że budynek mogę użytkować.
    Nanosił wszelkie konieczne zmiany w projekcie, stawiał wszelkie wymagane pieczątki.


  • 7. Data: 2014-01-16 22:01:01
    Temat: Re: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: "HANA" <h...@s...com.pl>


    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:33dcec20-fffb-4162-b56e-277f099c4e48@googlegrou
    ps.com...
    W dniu czwartek, 16 stycznia 2014 10:27:12 UTC+1 użytkownik HANA napisał:
    > Kris mylisz dwie sprawy
    > PINB to etap budowy
    > a pozwolenie wydaje gmina
    > bajki podobne ale dwie rozne...
    za bardzo to uprościłem ale nadal podtrzymuje opinię że warto znależć kogoś
    rozeznanego na lokalnym rynku.
    Wiesz dlaczego pomyliłem?
    Bo dzięki temu że gościu który projekt adoptował, pozwolenie na budowe i
    późniejsza zmiane osoby na które pozwolenie było wydane a i później był
    kierbudem wszystko sam, załatwiał. Jeśłi dobrze pamietam to w PINB raz się
    osobiście pojawiłem w celu odebrania papierów że budynek mogę użytkować.
    Nanosił wszelkie konieczne zmiany w projekcie, stawiał wszelkie wymagane
    pieczątki.

    no to ja tez uproszcze
    sa projekty indywidualne juz dopasowane do dzialki
    zamawia sie gdziekolwiek ze zgdoa na zmiany
    plan zagospodarowania dzialki i adaptacje "bez zmian w projekcie" robi
    miejscowy kierbud
    i on zalatwia wszystko w urzedzie gminy
    i to wlasnie jest optymalne wyjscie
    mamy tak porabane prawo, ze za wszystko co jest w projekcie odpowiada osoba
    robiaca adaptacje
    nawet bez zmian w projekcie
    np. sytuacja hipotetyczna
    zawali sie strop wykonany zgodnie z projektem typowym
    odpowiada osoba, ktora adaptowala projekt
    a zeby bylo smieszniej do adaptacji sa potrzebne najnizsze uprawnienia
    a adaptowac mozna projekt, ktorego nikt nie podpisal bo odpowiada
    adaptujacy.
    ot Polska wlasnie
    stad typowki po 2k pln
    zreszta projekt do pozwolenia, a projekt wykonawczy ma sie tak jak hulajnoga
    do F-16


    --
    Pozdrawiam
    Andrzej

    www.hana.com.pl
    www.osiedle.olsztyn.pl
    www.bartolty.com.pl







  • 8. Data: 2014-01-17 09:46:12
    Temat: Re: Na początku drogi - projekt a mpzp
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 16 stycznia 2014 22:01:01 UTC+1 użytkownik HANA napisał:
    > zreszta projekt do pozwolenia, a projekt wykonawczy ma sie tak jak hulajnoga
    > do F-16
    Przy zwykłym domku 150-200metrów budowanym metoda gospodarczą projekt "wykonawczy"
    jest niepotrzebny. Wystarczy minimalny projekt pod pozwolenie. A taki byle kierbud z
    odpowiednimi uprawnieniami zrobi za 1,5-2tys.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1