-
41. Data: 2010-04-17 12:36:42
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hqbkn8$klr$1@news.onet.pl...
>>>> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to jest
>>>> konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie masowo z
>>>> potencjalnymi klientami via email?
>>>
>>> Tak, owszem ja tak robie
>>> 100% zlecen to net,
>>> zazwyczaj do potrzeb projektu potrzebuje tylko 2 spotkania.
>>> jak rusza budowa to juz oczywiscie kontakt non stop
>>
>> Tyle, ze masz konkretna specyfike. BTW na ile maili na dzien odpowiadasz?
> moze nie na dzien bo czasami mnie nie ma, ale tygodniowo na jakies 20-30
> maili odpisuje
Oczywiscie pytalem wylacznie o maile dot. ofertowania, nie juz rozpoczetych
realizacji.
-
42. Data: 2010-04-19 01:24:28
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hqca33$6tc$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hqbkn8$klr$1@news.onet.pl...
>
>>>>> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to jest
>>>>> konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie masowo z
>>>>> potencjalnymi klientami via email?
>>>>
>>>> Tak, owszem ja tak robie
>>>> 100% zlecen to net,
>>>> zazwyczaj do potrzeb projektu potrzebuje tylko 2 spotkania.
>>>> jak rusza budowa to juz oczywiscie kontakt non stop
>>>
>>> Tyle, ze masz konkretna specyfike. BTW na ile maili na dzien
>>> odpowiadasz?
>> moze nie na dzien bo czasami mnie nie ma, ale tygodniowo na jakies 20-30
>> maili odpisuje
>
> Oczywiscie pytalem wylacznie o maile dot. ofertowania, nie juz
> rozpoczetych realizacji.
>
no to chyba jasne
tak srednio 1/5 dochodzi do realizacji...
--
-
pozdrawiam
Andrzej
www.hana.com.pl
-
43. Data: 2010-04-19 06:21:44
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: M <M...@w...pl>
HANA pisze:
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hqca33$6tc$1@mx1.internetia.pl...
>> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:hqbkn8$klr$1@news.onet.pl...
>>
>>>>>> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to jest
>>>>>> konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie masowo z
>>>>>> potencjalnymi klientami via email?
>>>>> Tak, owszem ja tak robie
>>>>> 100% zlecen to net,
>>>>> zazwyczaj do potrzeb projektu potrzebuje tylko 2 spotkania.
>>>>> jak rusza budowa to juz oczywiscie kontakt non stop
>>>> Tyle, ze masz konkretna specyfike. BTW na ile maili na dzien
>>>> odpowiadasz?
>>> moze nie na dzien bo czasami mnie nie ma, ale tygodniowo na jakies 20-30
>>> maili odpisuje
>> Oczywiscie pytalem wylacznie o maile dot. ofertowania, nie juz
>> rozpoczetych realizacji.
>>
> no to chyba jasne
> tak srednio 1/5 dochodzi do realizacji...
Oferty na maila są lepsze. Wysyła się projekt, wykonawca wie na czym
stoi i czego od niego będzie się wymagać.
Na gębę to jest tak, ze potem nic nie wiadomo. Trzeba byłoby nagrywac
rozmowy. Wysyłanie ofert, wycen, projektów (czasem chociażby szkiców jak
ma być zrobione) jest bardzo dobre. Jest to też forma uzgodnienia
warunków umowy. Chyba, że to wykonawca w stylu "będziesz pan zadowolony" :-)
M.
-
44. Data: 2010-04-19 07:22:55
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hqgbcd$8fo$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hqca33$6tc$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:hqbkn8$klr$1@news.onet.pl...
>>
>>>>>> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to jest
>>>>>> konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie masowo z
>>>>>> potencjalnymi klientami via email?
>>>>>
>>>>> Tak, owszem ja tak robie
>>>>> 100% zlecen to net,
>>>>> zazwyczaj do potrzeb projektu potrzebuje tylko 2 spotkania.
>>>>> jak rusza budowa to juz oczywiscie kontakt non stop
>>>>
>>>> Tyle, ze masz konkretna specyfike. BTW na ile maili na dzien
>>>> odpowiadasz?
>>> moze nie na dzien bo czasami mnie nie ma, ale tygodniowo na jakies 20-30
>>> maili odpisuje
>>
>> Oczywiscie pytalem wylacznie o maile dot. ofertowania, nie juz
>> rozpoczetych realizacji.
>>
> no to chyba jasne
I ile Ci czasu schodzi?
-
45. Data: 2010-04-19 08:26:27
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hqh0eu$esk$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hqgbcd$8fo$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:hqca33$6tc$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:hqbkn8$klr$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>>>> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to
>>>>>>> jest konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie
>>>>>>> masowo z potencjalnymi klientami via email?
>>>>>>
>>>>>> Tak, owszem ja tak robie
>>>>>> 100% zlecen to net,
>>>>>> zazwyczaj do potrzeb projektu potrzebuje tylko 2 spotkania.
>>>>>> jak rusza budowa to juz oczywiscie kontakt non stop
>>>>>
>>>>> Tyle, ze masz konkretna specyfike. BTW na ile maili na dzien
>>>>> odpowiadasz?
>>>> moze nie na dzien bo czasami mnie nie ma, ale tygodniowo na jakies
>>>> 20-30 maili odpisuje
>>>
>>> Oczywiscie pytalem wylacznie o maile dot. ofertowania, nie juz
>>> rozpoczetych realizacji.
>>>
>> no to chyba jasne
>
> I ile Ci czasu schodzi?
na samo odpisywanie? moze z godzina dziennie tak srednio, czasami trzeba
robic wycene to dluzej ale najczesciej ludzie chca cos sobie budowac a nie
maja podstawowych dokumentow typu WZ czy wypis z MPZP to mam jednego
"gotowca" co potrzeba zeby wogole wybierac projekt ;-)
Ja wogole nie uznaje ustalen na gebe, w mailu zawsze wszystko jest co i jak
ma byc i pozniej nikt mi sie nie wykreci ze cos mialo byc tak a nie inaczej,
malo tego bardzo czesto po ustaleniach telefonicznych i tak pisze maila co
ustalono zeby nie bylo...
U mnie kazda najdrobniejsza zmiana niesie za soba okreslone koszty i dlatego
musze tego pilnowac w koncu w nazwie mam HANA a nie Charitas ;-)
--
-
pozdrawiam
Andrzej
www.hana.com.pl
-
46. Data: 2010-04-19 08:51:52
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hqh43i$ojt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hqh0eu$esk$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:hqgbcd$8fo$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hqca33$6tc$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hqbkn8$klr$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>>>>> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to
>>>>>>>> jest konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie
>>>>>>>> masowo z potencjalnymi klientami via email?
>>>>>>>
>>>>>>> Tak, owszem ja tak robie
>>>>>>> 100% zlecen to net,
>>>>>>> zazwyczaj do potrzeb projektu potrzebuje tylko 2 spotkania.
>>>>>>> jak rusza budowa to juz oczywiscie kontakt non stop
>>>>>>
>>>>>> Tyle, ze masz konkretna specyfike. BTW na ile maili na dzien
>>>>>> odpowiadasz?
>>>>> moze nie na dzien bo czasami mnie nie ma, ale tygodniowo na jakies
>>>>> 20-30 maili odpisuje
>>>>
>>>> Oczywiscie pytalem wylacznie o maile dot. ofertowania, nie juz
>>>> rozpoczetych realizacji.
>>>>
>>> no to chyba jasne
>>
>> I ile Ci czasu schodzi?
> na samo odpisywanie? moze z godzina dziennie tak srednio
Czyli konkretny koszt - z tym, ze te 20 maili to zaden wynik, jesli chodzi o
sprzedaz (liczbe maili) przez net.
-
47. Data: 2010-04-19 13:11:15
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>
[cut]
>>> I ile Ci czasu schodzi?
>> na samo odpisywanie? moze z godzina dziennie tak srednio
>
> Czyli konkretny koszt - z tym, ze te 20 maili to zaden wynik, jesli chodzi
> o sprzedaz (liczbe maili) przez net.
>
>
wiesz, ja nie sprzedaje komputerow a domy, zdolnosci produkcyjne tez narazie
mam ograniczone i ten "zaden wynik" jak narazie zapewnia mi ciaglosc
produkcji do 2012 roku, wiec jak dla mnie OK ;-)
--
-
pozdrawiam
Andrzej
www.hana.com.pl
-
48. Data: 2010-04-19 16:09:20
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hqhkpi$jo2$1@news.onet.pl...
> [cut]
>>>> I ile Ci czasu schodzi?
>>> na samo odpisywanie? moze z godzina dziennie tak srednio
>>
>> Czyli konkretny koszt - z tym, ze te 20 maili to zaden wynik, jesli
>> chodzi o sprzedaz (liczbe maili) przez net.
>>
>>
> wiesz, ja nie sprzedaje komputerow a domy, zdolnosci produkcyjne tez
> narazie mam ograniczone i ten "zaden wynik" jak narazie zapewnia mi
> ciaglosc produkcji do 2012 roku, wiec jak dla mnie OK ;-)
Przeciez wyraznie napisalem, ze chodzi o liczbe maili, a nie Twoj obrot.
Cala dyskusja wokol tego sie kreci, ze niektorzy nieodpowiadaja, bo sie im
moze nie oplacac.
-
49. Data: 2010-04-21 07:26:07
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "PioPio" <e...@g...pl>
>
> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to jest
> konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie masowo z
> potencjalnymi klientami via email?
>
Ja też często dostaję zlecenia przez internet. W zasadzie większość jakie
otrzymuje co najmniej zaczyna się od kontaktu e-mailowego.
Nic złego w tym nie widzę i jakoś nie przyszło mi do głowy, że to sa jakies
dodatkowe koszty. Przecież na maila moge odpowiedzieć wtedy kiedy mam chcwilkę
wolną a telefon jak zadzwoni to zazwyczaj w najmniej odpowiednim miejscu i
cczasie więc wolę, dostać maila niż jak dzwoni telefon.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
50. Data: 2010-04-21 08:31:52
Temat: Re: Najbardziej irytująca wada budowlańców
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "PioPio" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqm9af$6qi$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>> A nie przyszlo Wam mistrze do glowy, ze odpowiadanie na maile to jest
>> konkretny koszt - prowadzi ktos z Was firme i komunikuje sie masowo z
>> potencjalnymi klientami via email?
>>
> Ja też często dostaję zlecenia przez internet. W zasadzie większość jakie
> otrzymuje co najmniej zaczyna się od kontaktu e-mailowego.
> Nic złego w tym nie widzę i jakoś nie przyszło mi do głowy, że to sa
> jakies
> dodatkowe koszty. Przecież na maila moge odpowiedzieć wtedy kiedy mam
> chcwilkę
> wolną a telefon jak zadzwoni to zazwyczaj w najmniej odpowiednim miejscu i
> cczasie więc wolę, dostać maila niż jak dzwoni telefon.
Taaa....