W dniu 2016-11-12 o 18:09, Marek pisze:
> On Sat, 12 Nov 2016 14:19:11 +0100, KIKI <n...@e...il> wrote:
>> Mnie się nie chciało pisać po prosyu, czytać czytałem od czasu do
> czasu :-)
>> Ale jak widzisz oni są wszyscy mądrzejsi :-) Wietrzą mur i izolację
> od
>> spodu i setki innych rzeczy.
>> Jak czasem komuś zwracałem uwagę to się pluł zaraz, że się
> wpierdalam
>> :-) Kaszubi lokalni tacy są. Nie przemówisz im do rozumu.
>
> A co sądzisz o W. Rudolfie.(naczelny muratora i.Ładnego domu). Przez
> kilka.lat Podolska robiła z nim programy, głównie dotyczyły budowy domów
> energooszczędnych. Miał mocno niepopularne (wśród fachowców-wykonawców)
> zasady budowy, np. izolacja posadzki od gruntu 50cm styro a nie 10-15
> jak się kładzie.

Ale wbrew pozorom wykonawcy mają rację, izolacyjność nie rośnie liniowo
z grubością styropianu tylko wykładniczo co oznacza że skok z 25cm na 50
cm daje zysk około 10% ale 100% kosztów styropianu, więc jest granica
ekonomiczna która okresla ile tego styro dać. Dla ścian więcej bo
róznica temp większa ale dla posadzki już nie, bo ziemia w środku
tak 1m od krawędzi juz ma stałą dodatnią temp więc dawanie tam 50cm
sensu ekonomicznego nie ma, nie mówiąc już o pózniejszych problemach z
uginaniem się styro i zapadaniem posadzki.


--
Pozdr

Janusz_K

do góry

> czyli robił to tam gdzie nie interesowało nikogo ile to kosztuje

Wiesz pozostawienie dłuższych końcy odcinków zbrojenia w celu ich
późniejszego zagięcia to chyba koszt niewielki.

Nawet jakby mieli giąć z całych prętów bez cięcia to koszt też noże
kilku dniówek.

Za to rys na ścianach nie ma, nigdzie.

do góry

On 13.11.2016 16:19, janusz_k wrote:

> Ale wbrew pozorom wykonawcy mają rację, izolacyjność nie rośnie liniowo
> z grubością styropianu tylko wykładniczo co oznacza że skok z 25cm na 50
> cm daje zysk około 10% ale 100% kosztów styropianu, więc jest granica
> ekonomiczna która okresla ile tego styro dać. Dla ścian więcej bo
> róznica temp większa ale dla posadzki już nie, bo ziemia w środku
> tak 1m od krawędzi juz ma stałą dodatnią temp więc dawanie tam 50cm
> sensu ekonomicznego nie ma, nie mówiąc już o pózniejszych problemach z
> uginaniem się styro i zapadaniem posadzki.

Zawsze mówiłem, że 10cm styro dobrze zrobione czyni cuda.

do góry

KIKI wrote:

>> czyli robił to tam gdzie nie interesowało nikogo ile to kosztuje
>
> Wiesz pozostawienie dłuższych końcy odcinków zbrojenia w celu ich
> późniejszego zagięcia to chyba koszt niewielki.
>
> Nawet jakby mieli giąć z całych prętów bez cięcia to koszt też noże
> kilku dniówek.

kilka dniówek to sporo kasy

> Za to rys na ścianach nie ma, nigdzie.

to na pewno

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu niedziela, 13 listopada 2016 15:25:46 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2016-11-13 o 11:44, Kris pisze:
> > W dniu niedziela, 13 listopada 2016 09:30:36 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> >> On Sun, 13 Nov 2016 00:17:57 +0100, KIKI <n...@e...il> wrote:
> >>> Właśnie w tym rzecz, że to za mało.
> >>> http://ladnydom.pl/budowa/51,106574,9183691.html?i=5
> >>
> >> Ok, ale na tej stronie znowu jest tylko, że trzeba. Mnie interesuje
> >> fizyka zjawiska, jak struktura belek z prętami zebrowanymi
> >> założonymi na zakładkę w betonie b-25 (bo chyba nikt słabszego na
> >> wieniec/strop nie użyje)
> >
> > Taki z betoniarki czy taki tradycyjnie grabiami mieszany to ile "B" ma?
>
> Nie wiem, ile w tym pytaniu ironii, ale "ręcznie" robiony beton nie
> przekroczy B15, a i to B15 to nie tak łatwo osiągnąć.
A no właśnie

do góry

On Sun, 13 Nov 2016 11:23:23 +0100, Marcin N
<m...@o...pl> wrote:
> Tym bardziej należy skupić się na słowach Budynia i nie budować
domu
> marzeń a dom rozsądku.

No ja nie łapę o co chodzi z tym domem marzeń, wydawało mi się, że
zawsze jednak robi się z rozsądku.

--
Marek

do góry

On Sun, 13 Nov 2016 02:44:54 -0800 (PST), Kris <k...@g...com>
wrote:
> Taki z betoniarki czy taki tradycyjnie grabiami mieszany to ile "B"
ma?

Nie wiem, założyłem, że na tak istotne elementy konstrukcji bierzę
się beton z betoniarni z certyfikatem.

--
Marek

do góry

W dniu niedziela, 13 listopada 2016 17:12:02 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> On Sun, 13 Nov 2016 02:44:54 -0800 (PST), Kris <k...@g...com>
> wrote:
> > Taki z betoniarki czy taki tradycyjnie grabiami mieszany to ile "B"
> ma?
>
> Nie wiem, założyłem, że na tak istotne elementy konstrukcji bierzę
> się beton z betoniarni z certyfikatem.
Ty tak na poważnie?

do góry

W dniu niedziela, 13 listopada 2016 16:19:37 UTC+1 użytkownik janusz_k napisał:
> W dniu 2016-11-12 o 18:09, Marek pisze:
> > On Sat, 12 Nov 2016 14:19:11 +0100, KIKI <n...@e...il> wrote:
> >> Mnie się nie chciało pisać po prosyu, czytać czytałem od czasu do
> > czasu :-)
> >> Ale jak widzisz oni są wszyscy mądrzejsi :-) Wietrzą mur i izolację
> > od
> >> spodu i setki innych rzeczy.
> >> Jak czasem komuś zwracałem uwagę to się pluł zaraz, że się
> > wpierdalam
> >> :-) Kaszubi lokalni tacy są. Nie przemówisz im do rozumu.
> >
> > A co sądzisz o W. Rudolfie.(naczelny muratora i.Ładnego domu). Przez
> > kilka.lat Podolska robiła z nim programy, głównie dotyczyły budowy domów
> > energooszczędnych. Miał mocno niepopularne (wśród fachowców-wykonawców)
> > zasady budowy, np. izolacja posadzki od gruntu 50cm styro a nie 10-15
> > jak się kładzie.
>
> Ale wbrew pozorom wykonawcy mają rację, izolacyjność nie rośnie liniowo
> z grubością styropianu tylko wykładniczo co oznacza że skok z 25cm na 50
> cm daje zysk około 10% ale 100% kosztów styropianu, więc jest granica
> ekonomiczna która okresla ile tego styro dać.

zdaje sie ze to niekoniecznie tak jak mowisz - oczywiscie jest pewien najlepszy
parametr zwrot z inwestycji/grubosc izolacji ale wazny jest kształt krzywej, jesli
jest w miare poziomy to smiało mozna dac duzo wiecej niz optimum.


b.



Dla ścian więcej bo
> róznica temp większa ale dla posadzki już nie, bo ziemia w środku
> tak 1m od krawędzi juz ma stałą dodatnią temp więc dawanie tam 50cm
> sensu ekonomicznego nie ma, nie mówiąc już o pózniejszych problemach z
> uginaniem się styro i zapadaniem posadzki.

u mnie jest przewidziane 20cm :) Pół metra to qurcze to juz sporo...


b.

do góry

On Sun, 13 Nov 2016 13:16:37 +0100, KIKI <n...@e...il> wrote:
> Mój to w ogóle tylko się lampił i nic z tego nie wynikało. Bywał
często,
> bo wiedział, że ma łatwą kasę za nic. I co z tego wyszło?

Ale jaki związek z bywaniem ma łatwa kasa? Przecież kierbud bierze
kase raz przy odbiorze.

--
Marek

do góry