eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNajtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 11. Data: 2023-01-15 15:26:02
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    niedziela, 15 stycznia 2023 o 11:11:50 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > On 14/01/2023 19:25, Zenek Kapelinder wrote:
    > > sobota, 14 stycznia 2023 o 18:30:25 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > >> On 14/01/2023 15:12, Zenek Kapelinder wrote:
    > >>> sobota, 14 stycznia 2023 o 13:41:10 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > >>>> On 13/01/2023 14:26, Zenek Kapelinder wrote:
    > >>>>> piątek, 13 stycznia 2023 o 07:45:21 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > >>>>>> On 12/01/2023 22:33, Zenek Kapelinder wrote:
    > >>>>>>> czwartek, 12 stycznia 2023 o 17:09:58 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > >>>>>>>> On 10/01/2023 23:07, Zenek Kapelinder wrote:
    > >>>>>>>>> A jak by to na nieruchomości przełożyć.
    > >>>>>>>>> https://www.bankier.pl/wiadomosc/Rynek-nieruchomosci
    -w-2023-roku-Nieznaczne-spadki-cen-mieszkan-i-drogi-
    najem-8469863.html
    > >>>>>>>>> W innym artykule sponsorowanym mieszkania na sprzedaż. W Olsztynie, rynek
    wtórny. To mieszkania z puli 2 milionów pustych mieszkań w Polsce. Ceny od 5 do 6,5
    tysiąca za metr. Obstawiam że do negocjacji ta cena a nie niemożliwe do zrealizowania
    marzenie sprzedającego. W artykule kilka ogłoszeń o sprzedazy nowych mieszkań. W
    jednym cena nowego 7600 za metr. W innym 8200. Czyżby się zaczynało?
    > >>>>>>>> tak, zaczyna się kryzys, nie tylko w Polsce, a większej części świata.
    > >>>>>>>> Za pieniądze z helikoptera prędzej czy później trzeba zapłacić. Ale jest
    > >>>>>>>> jeszcze niestety szansza, że i ten kryzys 'zadrukują' i trochę później
    > >>>>>>>> przyjdzie nam się zmierzyć ze znacznie gorszym...
    > >>>>>>>>
    > >>>>>>>> --
    > >>>>>>>> Pozdrawiam
    > >>>>>>>> Lukasz
    > >>>>>>> Uważam że jest inaczej. Ekonomiści wykombinowali że najlepiej z inflacja
    będąca głównym składnikiem kryzysów wszelakich walczy się stopami procentowymi.
    > >>>>>> raczej odwrotnie: żeby zredukować swoje zadłużenie wpuścili dużo pustego
    > >>>>>> pieniądza na rynek, a teraz muszą udawać, że walczą z inflacją. Realnie
    > >>>>>> muszą ją utrzymać poniżej krytycznego poziomu, po którym mogą wystąpić
    > >>>>>> zamieszki.
    > >>>>>> Tak jak dla mnie inflacja jest korzystna, bo w takim tempie dom spłacę
    > >>>>>> 3x szybciej, tak i rząd może się zapożyczyć 3x więcej. Różnica jest
    > >>>>>> tylko taka, że ja biorąc jakiekolwiek zobowiązanie muszę przeliczyć, czy
    > >>>>>> będzie mnie na nie stać, bo ja nie kontroluję wysokości podatków czy
    > >>>>>> stóp procentowych i z niczyjego portfela dodatkowych pieniędzy nie wyciągnę.

    > >>>>>> Metoda działa tylko wtedy jak ludzie mają kredyty. Bez akcji " budujemy
    > >>>>>> mieszkania na kredyt" plan ze stopami procentowymi by nie wypalił. Za
    > >>>>>> złagodzenie kryzysu w Polsce zapłacą kredytobiorcy. Nie mylic że zapłacą
    > >>>>>> wszyscy.
    > >>>>>> za pusty pieniądz płacą wszyscy w podatku inflacyjnym. Najwięcej ci,
    > >>>>>> którzy mają najmniej - bo towary pierwszej potrzeby podrożały
    > >>>>>> najbardziej. Oczywiście ci nadmiernie zakredytowani się wyłożą/ firmy
    > >>>>>> zostaną przejęte przez inne uprzywilejowane firmy mające ciągły dostęp
    > >>>>>> do taniego pieniądza.
    > >>>>>> W teorii kryzys powinien oczyścić rynek ze źle zarządzanych firm, w
    > >>>>>> praktyce oczyści z firm nie podłączonych do drukarki
    > >>>>>> A przy mieszkaniach komu prędzej zabraknie pieniędzy: temu, co ledwo
    > >>>>>> wziął kredyt na swoje M3, czy temu co zarabia więcej i spokojnie może
    > >>>>>> przetrwać raty x2 czy x3 przez jakiś okres?
    > >>>>>> Statystyczne zmniejszenie kwoty rozporządzalnej dla mnie jest korzystne.
    > >>>>>> Brak popytu wynikający z braku kasy skutkuje obniżaniem cen na dobrą
    > >>>>>> codziennego użytku.
    > >>>>>> dobra codziennego użytku nie potanieją. Tańsze mogą być dobra drugiej
    > >>>>>> potrzeby - samochody, domy, iphony, laptopy. To co potrzebne do podstaw
    > >>>>>> egzystencji i tak będzie kupowane, a to stanowi główną część portfela
    > >>>>>> biedniejszych. Dodatkowe opodatkowanie 'bogatych' przy jednoczesnym
    > >>>>>> dofinansowaniu 'biednych' tylko zwiększy przepaść między obydwoma
    > >>>>>> grupami, bo im masz więcej pieniędzy, tym łatwiej podatki zoptymalizować
    > >>>>>>
    > >>>>>> --
    > >>>>>> Pozdrawiam
    > >>>>>> Lukasz
    > >>>>> Z domami już się zaczelo
    > >>>>> https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/ceny-domow
    -beda-spadac/dhmsnev
    > >>>>> Dotyczy to również mieszkań nowych i z rynku wtórnego tylko na razie się o
    tym nie mowi. W Polsce według różnych źródeł marnuje się sporo żywności. Najczęściej
    pojawia się 150 kg rocznie na osobę. Wystarczy żeby ilość marnowanej żywności spadła
    o połowę i producenci i handel srają pod siebie bo im sprzedaż spada. To zaczynają
    się obniżki cen, promocje itd.
    > >>>> w drugą stronę - wystarczą kolejne socjalistyczne pomysły i wytworzenie
    > >>>> żywności będzie jeszcze droższe. Np. takie podniesienie płacy minimalnej
    > >>>> nie wpłynie na cenę Mercedesa, ale na cenę truskawek pewnie już tak
    > >>>>> Tak jak ja nie znasz się na ekonomii żeby jednoznacznie stwierdzić że ktoś
    nadrukowano pieniędzy itd.
    > >>>> ilość pieniądza w obiegu możesz sprawdzić, te dane nie są tajne
    > >>>>> Mnie się wydaje że sluchasz takich co wciskając ci kit chce sobie lepsze
    życie ułożyć. Sobie a nie tobie.
    > >>>> a ja uważam, że tobie tv wyprała mózg. Dzięki inflacji nie tylko stracą
    > >>>> właściciele mieszkań (a może oni akurat nie), a wszyscy. Przypomnij
    > >>>> sobie ile wydawałeś na żywność kilka lat temu. U mnie w ciągu 5 lat
    > >>>> kosztuje to prawie 2x tyle. Media 3x tyle. Gdybym zarabiał tyle, że
    > >>>> zostawałoby mi ?100 miesięcznie 5 lat temu, to teraz musiałbym trzaskać
    > >>>> nadgodziny, żeby żyć na tym samym poziomie - i nie ma na to wpływu żaden
    > >>>> kredyt. Z resztą wielu już to odczuwa, bo coraz ciężej przeżyć z
    > >>>> minimalnej pensji.
    > >>>> Czy żeby zrobić siwy dym w budownictwie, znaczy się ostrzyć barany na
    > >>>> ich własne życzenie, rząd musiał drukowac pieniądze? Nie musiał i dobrze
    > >>>> na tym zarobił. W jakimś artykule napisali że średnio na każdym nowym
    > >>>> mieszkaniu budżet zarabia 137 tysięcy złotych. Kredyty dawały banki z
    > >>>> swoich pieniędzy. To że jak twierdzi Michalkiewicz robiły te pieniądze z
    > >>>> powietrza to inna sprawa. Jak ktoś wziął 100 tysięcy kredytu przy niskim
    > >>>> procencie i procent podskoczył tak że zamiast stu tysięcy ma oddać
    > >>>> trzysta tysięcy przez trzydzieści lat to chyba normalne że mniej mu
    > >>>> będzie zostawało na marnowanie żarcia, wyjazdy zagraniczne itd. Wszyscy
    > >>>> dostarczający wszystkie dobra a nie tylko podstawowe zaczynają mieć
    > >>>> problem ze sprzedażą. Im tez spadają dochody. W skrajnym przypadku
    > >>>> dochodzi do deflacji.
    > >>>> oczywiście, w ten sposób ściąga się pieniądze z rynku. Z drugiej strony
    > >>>> rząd zapożycza się w naszym imieniu żeby pokrywać programy socjalne,
    > >>>> więc kreuje więcej pieniądza. I tak w kółko, więcej dadzą, jeszcze
    > >>>> więcej zabiorą, ale idioci będą się cieszyć że dostają coś za darmo...
    > >>>>
    > >>>> --
    > >>>> Pozdrawiam
    > >>>> Lukasz
    > >>> Napisałeś o cenach w funtach. Opisujesz sytuację z Anglii czy z Polski?
    > >> To w Polsce inflacji nie ma?
    > to co jest inflacja w Polsce czy tylko my tutaj w UK płacimy za
    > rozrzutność rządu?
    > Według ciebie - skąd bierze się inflacja? źli kapitaliści ją tworzą?
    > putin dostarcza? wirus przynosi? czy może pojawia się ona wtedy, gdy
    > pieniądza jest za dużo w stosunku do towaru?
    > > Jak byś popatrzył na wykresy jakie dałem i potrafił z nich wyciągnąć wnioski to w
    przypadku Anglii nie ma co liczyć na spadki cen nieruchomości.
    > ale co mnie twój jeden wykres interesuje.
    > Jeśli landlord nie będzie miał na nieruchomościach zarobku, to je
    > sprzeda. To już się dzieje. Jestem na forum landlordów i kilka miesięcy
    > temu czytałem komentarze w stylu 'ja moim tenantom nie podnoszę czynszu,
    > bo i tak mają ciężko- wszystko idzie do góry', a teraz: 'jak myślicie,
    > czy od marca zniosą zakaz podnoszenia czynszów i zakaz eksmisji także w
    > sektorze prywatnym? Bo fix na kredyt mi się skończył i po nowych
    > stawkach z nieruchomości zostaje mi kilkanaście funtów, a gdzie remonty?!'
    > Jeśli Kowalski czy Smith nie będzie miał zdolności kredytowej, to jej
    > nie kupi od landlorda i ceny spadną. Proste.
    > W Anglii jest dużo starej zabudowy której czas przydatności do użycia
    > się kończy.
    > gówno prawda. Stara zabudowa przeżyje jeszcze nową. Chyba że wprowadzą
    > obowiązek papierka z lepszą literką klasy energetycznej i ludzi nie
    > będzie na to stać - wtedy te nieruchomości potanieją, przy dobrze
    > skonstruowanym prawie (takim na korzyść dużych instytucji), zostaną
    > wykupione za bezcen przez duże fundusze, które stać na to, żeby
    > wytrzymać kilka czy kilkanaście lat bez dochodu z czynszu czy wyburzyć i
    > postawić nowe, oczywiście z nowym czynszem...
    > I będzie musiała być zastępowana nowymi budynkami. Do tego przyrost
    > liczby ludności będzie wymuszał budowanie nowych domów.jak coś jest
    > potrzebne to jest to zawsze droższe od tego co zbędne. Anglii ubytek
    > substancji mieszkaniowej związanej z wojna był niewielki. Dlatego mają
    > dużo starej zabudowy. W Polsce po wojnie zostały 3 miliony mieszkań. A
    > teraz jest 15 milionów. Oznacza to że wszystkie nieruchomości w Polsce
    > są albo nowe albo po kapitalnych remontach lub oczekują na remonty w
    > najbliższym czasie. Już w Polsce są dwa miliony pustych niezamieszkałych
    > nieruchomości. I jak być popatrzył na dane demograficzne jakie dałem to
    > byś zauważył że ilość pustych mieszkań będzie się zwiększała i że będą
    > lata że będzie ich przybywało po kilkaset tysięcy rocznie. Ja nie chcę
    > gadać z kimś kto nie opiera się na danych a przepowiedniach. Tobie nie
    > chciało się otworzyć linków za to pierdolisz coś w polityce pieniężnej
    > państw a nic a nic na tym się nie znasz. Możliwe a nawet całkiem
    > prawdopodobne że nic z wykresów które dałem nie zrozumiałeś. A tam jest
    > wszystko łącznie z przyszłymi cenami mieszkań o ile nie zdarzy się
    > zakłócenie takie jak na Ukrainie.
    > o ile nie zdarzy się zakłócenie z dowolnego innego czynnika poza twoim
    > wykresem. Bierzesz pod uwagę tylko jedną zmienną i twierdzisz że znasz
    > przyszłość. Jakby ktoś powiedział, że domy w UK będą taniały, bo wejdzie
    > zakaz eksmisji w sektorze prywatnym, to byś powiedział że idiota, bo
    > opiera dane tylko na jednym czynniku. Tymczasem ty znasz przyszłość, bo
    > opierasz się na jednym czynniku. Cóż mógłbym pomyśleć.
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > Lukasz
    Dlaczego nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć że chuj mnie i innych co tam nie
    żyją obchodzi sytuacja mieszkaniowa Anglików? Sram na ich landlordow i to co mogą
    zrobić. Nie wiem co robisz w Anglii i nie chce wiedzieć. Ale z tego co piszesz i jak
    to interpretujesz otaczającą rzeczywistość wychodzi mi że raczej są to prace fizyczne
    nie wymagając zbytniego angażowania mózgu. Dostałeś dwa najważniejsze wykresy
    opisujące w przyszłości demografię. A ty jak ten kolchoźnik co go w ZSRR w nagrodę do
    zoo zabrali i pokazali żyrafę. Kolchoźnik patrzy na żyrafę i mówi "Towarzysze takich
    zwierząt nie ma".


  • 12. Data: 2023-01-16 11:28:00
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: ddddddddddd <d...@d...pl>


    > Dlaczego nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć że chuj mnie i innych co tam nie
    żyją obchodzi sytuacja mieszkaniowa Anglików? Sram na ich landlordow i to co mogą
    zrobić. Nie wiem co robisz w Anglii i nie chce wiedzieć. Ale z tego co piszesz i jak
    to interpretujesz otaczającą rzeczywistość wychodzi mi że raczej są to prace fizyczne
    nie wymagając zbytniego angażowania mózgu. Dostałeś dwa najważniejsze wykresy
    opisujące w przyszłości demografię. A ty jak ten kolchoźnik co go w ZSRR w nagrodę do
    zoo zabrali i pokazali żyrafę. Kolchoźnik patrzy na żyrafę i mówi "Towarzysze takich
    zwierząt nie ma".

    a ja mam w dupie demografię czy dwa wykresy, gdy na ceny nieruchomości
    wpływa wiele innych czynników. Ale ty tego nie potrafisz zrozumieć. Nie
    chcesz nawet zrozumieć tego, że robią cię w chuja na każdym kroku, a ty
    im za to dziękujesz. W sumie nie ma co się dziwić - koguty mają małe mózgi


  • 13. Data: 2023-01-16 14:58:54
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    poniedziałek, 16 stycznia 2023 o 11:28:03 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > > Dlaczego nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć że chuj mnie i innych co tam nie
    żyją obchodzi sytuacja mieszkaniowa Anglików? Sram na ich landlordow i to co mogą
    zrobić. Nie wiem co robisz w Anglii i nie chce wiedzieć. Ale z tego co piszesz i jak
    to interpretujesz otaczającą rzeczywistość wychodzi mi że raczej są to prace fizyczne
    nie wymagając zbytniego angażowania mózgu. Dostałeś dwa najważniejsze wykresy
    opisujące w przyszłości demografię. A ty jak ten kolchoźnik co go w ZSRR w nagrodę do
    zoo zabrali i pokazali żyrafę. Kolchoźnik patrzy na żyrafę i mówi "Towarzysze takich
    zwierząt nie ma".
    > a ja mam w dupie demografię czy dwa wykresy, gdy na ceny nieruchomości
    > wpływa wiele innych czynników. Ale ty tego nie potrafisz zrozumieć. Nie
    > chcesz nawet zrozumieć tego, że robią cię w chuja na każdym kroku, a ty
    > im za to dziękujesz. W sumie nie ma co się dziwić - koguty mają małe mózgi
    To dawaj te inne czynniki jeśli uważasz że demografia to za mało. Włączyłem przed
    chwilą wiadomości i nie jeden a kilka artykułów o taniejących mieszkaniach, zapaści w
    nowo budowanych i złej sytuacji na rynku najmu. I że w tym roku stanieją o 15% co
    według mnie jest bardzo życzeniowe. W przypadku kupowania winne są banki bo nie chcą
    dawać kredytów hipotecznych bo ludzie za mało zarabiają. Jak stanieją mieszkania tak
    ze dwa pokoje na rynku wtórnym będą kosztowały 100 tysięcy to w cudowny sposób
    zdolność kredytową powróci. W innym artykule że ci co mają do wynajęcia zaczynają
    robić bokami bo za pieniądze jakie by chcieli otrzymywać nie można znaleźć klienta.
    A jak się znajdzie to placi dwa miesiące i potem przestaje. Kiedy problem z pozbyciem
    się go, a płacić za ogrzewanie kto płacić musi właściciel z własnej kieszeni
    obciążonej dużym kredytem. Bo go w chuja zrobili jak kupował mieszkanie i twierdzili
    że nieruchomości tylko drożeć mogą. Może i koguty mają małe mózgi ale za to bardzo
    pomarszczone. Ty masz wielki mózg ale gladki jak kulka od łożyska.


  • 14. Data: 2023-01-16 18:45:17
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: ddddddddddd <d...@d...pl>

    On 16/01/2023 13:58, Zenek Kapelinder wrote:
    > poniedziałek, 16 stycznia 2023 o 11:28:03 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    >>> Dlaczego nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć że chuj mnie i innych co tam nie
    żyją obchodzi sytuacja mieszkaniowa Anglików? Sram na ich landlordow i to co mogą
    zrobić. Nie wiem co robisz w Anglii i nie chce wiedzieć. Ale z tego co piszesz i jak
    to interpretujesz otaczającą rzeczywistość wychodzi mi że raczej są to prace fizyczne
    nie wymagając zbytniego angażowania mózgu. Dostałeś dwa najważniejsze wykresy
    opisujące w przyszłości demografię. A ty jak ten kolchoźnik co go w ZSRR w nagrodę do
    zoo zabrali i pokazali żyrafę. Kolchoźnik patrzy na żyrafę i mówi "Towarzysze takich
    zwierząt nie ma".
    >> a ja mam w dupie demografię czy dwa wykresy, gdy na ceny nieruchomości
    >> wpływa wiele innych czynników. Ale ty tego nie potrafisz zrozumieć. Nie
    >> chcesz nawet zrozumieć tego, że robią cię w chuja na każdym kroku, a ty
    >> im za to dziękujesz. W sumie nie ma co się dziwić - koguty mają małe mózgi
    > To dawaj te inne czynniki jeśli uważasz że demografia to za mało.

    czynników może być bardzo dużo, nie sposób wymienić wszystkie. Jednym z
    nich może być np. eviction ban w UK czy też wymóg dostosowania obecnych
    budynków do nowych wymagań energetycznych - tutejsi landlordzi mogą
    wybrać inny rynek do inwestycji, bo nawet jeśliby taki wymóg wszedł
    wszędzie, to łatwo mi sobie wyobrazić zakup lepszego papierka w Polsce.
    Wiem, że dzisiaj to śmieszne, ale jakby ban wszedł na dłużej, to pewnie
    znajdzie się wielu przywiązanych do inwestycji w mury. Innym czynnikiem
    jest kryzys który powoli się rozwija. Jeszcze innym migracja. Kolejnym
    nieprzyjazne środowiska do inwestycji w innych krajach (akurat Polska ma
    stosunkowo niskie podatki dla spółek, więc wystarczyłoby żeby nie były
    skomplikowane). A może Polska najdłużej będzie się opierać CBDC? ciężko
    zgadywać, ale na pewno nie można opierać się o jedną zmienną.
    Kolejne pytanie to czy wyludnią się rudery na zadupiach, czy mieszkania
    w mieście.


    Włączyłem przed chwilą wiadomości i nie jeden a kilka artykułów o
    taniejących mieszkaniach, zapaści w nowo budowanych i złej sytuacji na
    rynku najmu. I że w tym roku stanieją o 15% co według mnie jest bardzo
    życzeniowe.

    nie trzeba mieć tv żeby to wywnioskować, po wzrostach muszą być spadki,
    szczególnie że to były mocne kilkuletnie wzrosty, więc powrót do cen
    sprzed kilku lat niebyłby niczym szczególnym, a na pewno nie powiązanym
    z demografią.

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz



  • 15. Data: 2023-01-16 20:23:40
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    poniedziałek, 16 stycznia 2023 o 18:45:19 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > On 16/01/2023 13:58, Zenek Kapelinder wrote:
    > > poniedziałek, 16 stycznia 2023 o 11:28:03 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > >>> Dlaczego nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć że chuj mnie i innych co tam
    nie żyją obchodzi sytuacja mieszkaniowa Anglików? Sram na ich landlordow i to co mogą
    zrobić. Nie wiem co robisz w Anglii i nie chce wiedzieć. Ale z tego co piszesz i jak
    to interpretujesz otaczającą rzeczywistość wychodzi mi że raczej są to prace fizyczne
    nie wymagając zbytniego angażowania mózgu. Dostałeś dwa najważniejsze wykresy
    opisujące w przyszłości demografię. A ty jak ten kolchoźnik co go w ZSRR w nagrodę do
    zoo zabrali i pokazali żyrafę. Kolchoźnik patrzy na żyrafę i mówi "Towarzysze takich
    zwierząt nie ma".
    > >> a ja mam w dupie demografię czy dwa wykresy, gdy na ceny nieruchomości
    > >> wpływa wiele innych czynników. Ale ty tego nie potrafisz zrozumieć. Nie
    > >> chcesz nawet zrozumieć tego, że robią cię w chuja na każdym kroku, a ty
    > >> im za to dziękujesz. W sumie nie ma co się dziwić - koguty mają małe mózgi
    > > To dawaj te inne czynniki jeśli uważasz że demografia to za mało.
    > czynników może być bardzo dużo, nie sposób wymienić wszystkie. Jednym z
    > nich może być np. eviction ban w UK czy też wymóg dostosowania obecnych
    > budynków do nowych wymagań energetycznych - tutejsi landlordzi mogą
    > wybrać inny rynek do inwestycji, bo nawet jeśliby taki wymóg wszedł
    > wszędzie, to łatwo mi sobie wyobrazić zakup lepszego papierka w Polsce.
    > Wiem, że dzisiaj to śmieszne, ale jakby ban wszedł na dłużej, to pewnie
    > znajdzie się wielu przywiązanych do inwestycji w mury. Innym czynnikiem
    > jest kryzys który powoli się rozwija. Jeszcze innym migracja. Kolejnym
    > nieprzyjazne środowiska do inwestycji w innych krajach (akurat Polska ma
    > stosunkowo niskie podatki dla spółek, więc wystarczyłoby żeby nie były
    > skomplikowane). A może Polska najdłużej będzie się opierać CBDC? ciężko
    > zgadywać, ale na pewno nie można opierać się o jedną zmienną.
    > Kolejne pytanie to czy wyludnią się rudery na zadupiach, czy mieszkania
    > w mieście.
    > Włączyłem przed chwilą wiadomości i nie jeden a kilka artykułów o
    > taniejących mieszkaniach, zapaści w nowo budowanych i złej sytuacji na
    > rynku najmu. I że w tym roku stanieją o 15% co według mnie jest bardzo
    > życzeniowe.
    > nie trzeba mieć tv żeby to wywnioskować, po wzrostach muszą być spadki,
    > szczególnie że to były mocne kilkuletnie wzrosty, więc powrót do cen
    > sprzed kilku lat niebyłby niczym szczególnym, a na pewno nie powiązanym
    > z demografią.
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > Lukasz
    Możesz przestać pierdolić o jakiś landlordach. Temat jest o mieszkaniach w Polsce.
    Dawaj te inne czynniki niż demografia dla Polski.


  • 16. Data: 2023-01-17 15:45:30
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: ddddddddddd <d...@d...pl>

    On 16/01/2023 19:23, Zenek Kapelinder wrote:
    >> --
    >> Pozdrawiam
    >> Lukasz
    > Możesz przestać pierdolić o jakiś landlordach. Temat jest o mieszkaniach w Polsce.
    Dawaj te inne czynniki niż demografia dla Polski.

    a co Polska to już Korea Północna że żadne zewnętrzne czynniki na nią
    nie wpływają? Pewnie nawet tam wpływają. Weź się ogarnij. Nawet RPP nie
    może sobie dowolnie manipulować stopami, bo musi pilnować wartości
    złotówki, czyli jest zależna od innych krajów.
    Naprawdę uważasz że wpływ na polski rynek nieruchomości mają tylko
    wewnętrzne czynniki? Przecież wystarczy że złotówka straci na wartości i
    mieszkania w Polsce będą dużo bardziej atrakcyjne, a to jest dużo
    bardziej prawdopodobne niż zamykanie ludzi w domach za katar było w 2018
    roku.


  • 17. Data: 2023-01-17 17:36:26
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 17 stycznia 2023 o 15:45:31 UTC+1 ddddddddddd napisał(a):
    > On 16/01/2023 19:23, Zenek Kapelinder wrote:
    > >> --
    > >> Pozdrawiam
    > >> Lukasz
    > > Możesz przestać pierdolić o jakiś landlordach. Temat jest o mieszkaniach w
    Polsce. Dawaj te inne czynniki niż demografia dla Polski.
    > a co Polska to już Korea Północna że żadne zewnętrzne czynniki na nią
    > nie wpływają? Pewnie nawet tam wpływają. Weź się ogarnij. Nawet RPP nie
    > może sobie dowolnie manipulować stopami, bo musi pilnować wartości
    > złotówki, czyli jest zależna od innych krajów.
    > Naprawdę uważasz że wpływ na polski rynek nieruchomości mają tylko
    > wewnętrzne czynniki? Przecież wystarczy że złotówka straci na wartości i
    > mieszkania w Polsce będą dużo bardziej atrakcyjne, a to jest dużo
    > bardziej prawdopodobne niż zamykanie ludzi w domach za katar było w 2018
    > roku.
    Tekstu duzo ale żadnych argumentów których reż miało być dużo. Dane demograficzne
    wskazują że zakłócenie w postaci wojny na Ukrainie w wyniku którego w tej chwili w
    Polsce spowodowało że liczba ludności na koniec tego roku przekroczy 41 milionów. To
    zakłócenie w przeciągu 10 lat nie spowoduje żadnych zmian na rynku nieruchomości.
    Wystarczy porównać z danymi demograficznymi Ukrainy. Dla mnie możesz mieć swoje
    zdanie nawet jak uważam że jest błędne. Ale jak chcesz mnie przekonać do swojego
    zdania to daj jakieś argumenty a nie pierdolenie o landlordach i Korei Północnej.


  • 18. Data: 2023-01-17 19:23:27
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: Kris <k...@g...com>

    wtorek, 17 stycznia 2023 o 17:36:28 UTC+1 4...@g...com napisał(a):
    .>To zakłócenie w przeciągu 10 lat nie spowoduje żadnych zmian na rynku
    nieruchomości.

    To już 10 lat bez zmian wrozysz?
    Wcześniej krótsze okresy przepowiadales
    Ps
    Ja ciągle czekam na te mieszkania w Krakowie po 1000zl/m2


  • 19. Data: 2023-01-18 00:06:44
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wtorek, 17 stycznia 2023 o 19:23:28 UTC+1 Kris napisał(a):
    > wtorek, 17 stycznia 2023 o 17:36:28 UTC+1 4...@g...com napisał(a):
    > .>To zakłócenie w przeciągu 10 lat nie spowoduje żadnych zmian na rynku
    nieruchomości.
    >
    > To już 10 lat bez zmian wrozysz?
    > Wcześniej krótsze okresy przepowiadales
    > Ps
    > Ja ciągle czekam na te mieszkania w Krakowie po 1000zl/m2
    Pytasz to odpowiem. Nie wróżę tylko przewiduje w oparciu o powszechnie dostępne
    prawdziwe dane. W zasadzie to stwierdzenie że przewiduje nie jest do końca poprawne.
    Jeśli dodać dwa do dwóch to wynik jest znany i nie trzeba go przewidywać. Statystyka
    to gałąź matematyki. Liczy się ludzi i dodaje. Stąd wiadomo ile ich jest. Liczy się
    mieszkania i dodaje. Z takich dwóch informacji można policzyć ile ludzi mieszka w
    jednym mieszkaniu albo jaka część mieszkania przypada na jednego człowieka. Po ilości
    dzieci jakie się urodzą w tym roku będzie wiadomo ile będzie potrzeba szkół, sal
    klasowych, nauczycieli, ławek jak osiągną wiek szkolny. Sądzę że do tej pory
    ogarniasz co napisałem. Gdybym kilka lat temu po jakimś programie publicystycznym o
    kiepskich prognozach demograficznych dla Polski nie sprawdził w necie jak będzie
    byłbym tak samo ciemny jak tabaka w rogu jak inni. Dane demograficzne udane
    statystyczne dotyczące nieruchomości nie pozostawiają złudzeń że inwestowanie w
    nieruchomości będzie dochodowe. To
    co piszą w publikatorach to jedna wielka ściema. Był statki dzwonek na zarobienie
    pieniędzy na nieruchomościach i ci co mieli zarobić zarobili. I na pewno nie byli to
    co co nieruchomości kupowali. Ci co kupowali byli typowami baranami do ostrzyżenia.
    Rządowi nie można nic zarzucić bo w tv były programy żeby dobrze ocenić ryzyko bo
    odsetki mogą urosnąć i niekoniecznie bedzie dostateczna ilość chętnych żeby wynająć
    od osoby prywatnej jeśli z zasobach komunalnych są puste mieszkania i że będzie ich
    coraz więcej. Ale ci co są w dużej większości oglądają tylko mecze i debilne kabarety
    zaprawiając się piwskiem to musi się skończyć jak się skończy. Na koniec tego roku w
    realnych kwotach mieszkania mogą być o 25% tańsze. Już staniały od 10 do 15% i ich
    cena nie wzrośnie o inflację. Cudownego uratowania przez Ukraińców nie będzie . Oni
    wprowadzili zakłócenie na kilka procent i z danych statystycznych i prognozowanych
    wynika że w tym roku będzie ich najwięcej i ich liczba spadnie do takiej jak przed
    wojnia za dwa lata. A potem ich jeszcze ubędzie bo chętnie będą wracali do siebie
    żeby za rozsądne pieniądze odbudowywać swoje państwo. Razem z Ukraińcami na Ukrainę
    wyjedzie bardzo dużo polskich budowlańców. W Polsce będą zbędni i tylko Ukraina przy
    odbudowie infrastruktury będzie w stanie ich zatrudnić. Tak wygląda z grubsza moja
    wizja. Jest w niej duża przecena nieruchomości w Polsce. Oczywiście ty i inni możecie
    mieć swoje wizje. Mozecie chcieć o nich pogadać albo zachować dla siebie. Uważam że w
    tym co napisałem nie ma słabych punktów.


  • 20. Data: 2023-01-18 00:24:36
    Temat: Re: Najtrudniejszy pierwszy krok. Taka piosenka byla
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 18.01.2023 o 00:06, Zenek Kapelinder pisze:

    > Pytasz to odpowiem.
    Sranie w banie :]

    https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wynajem-mieszkania-w
    -2023-r-na-te-zmiany-musisz-sie-przygotowac/58xgv4s
    Pierdol się :] i nie odpisuj. Nie przeczytam.

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1