Mam napęd do bramy 2-skrzydłowej, który chodzi za wolno, a podczas
mrozów nie chce otwierać bramy całkowicie.
Napęd Beninca DU.30 taki model: http://tinyurl.com/ycl8o8d
Poradźcie coś mądrego, co mam mu zrobić, żeby znowu chciał chodzić, jak
należy. Smarowanie śruby sprajami nic nie daje.
Jacek

do góry

On 5 Kwi, 19:58, Jacek <n...@g...com> wrote:
> Mam napęd do bramy 2-skrzydłowej, który chodzi za wolno, a podczas
> mrozów nie chce otwierać bramy całkowicie.
> Napęd Beninca DU.30 taki model:  http://tinyurl.com/ycl8o8d
> Poradźcie coś mądrego, co mam mu zrobić, żeby znowu chciał chodzić, jak
> należy. Smarowanie śruby sprajami nic nie daje.
> Jacek

Hehe, a myślałem że tylko ja takim dziadostwem się zajmowałem w
dzisiejszych czasach :]
Ociec kupili toto lat 10 temu i tak leżało jakoś, w końcu padło na
mnie że mam montować bom elektryk.
Po kolei:

- prędkość - Zapewne tak jak u mnie, masz ustawione najmniejsze
napięcie zasilania silnika, ewentualnie jakiś myk z pierwszym biegiem
(nie mam pojęcia jaki typ ma ta moja brama); zobacz do manuala, lub
jeżeli jesteś w miarę kumaty w drutach to przepnij kabelek na
najwyższe napięcie.

- mrozopodatność - Geniusz makaroniarz który popełnił to cudo techniki
nie przewidział że w jakimś dzikm kraju może być mróz, a że czas
otwarcia bramy regulowany jest rezystorem to zimą mamy to co mamy :]
Sprawdź w manualu który to rezystor (przypuszczalnie będą 2), to jest
taki płaski obrotowy potencjometr, trzeba małego śrubokrętu żeby go
nastawić. Ja na początku użerałem się z tym chcąc nastawić dokładnie,
ale potem dałem sobie spokój i dałem przy mrozie zapas kilku sekund,
przy czym zrobiłem odbojnik na słupku żeby brama po dotarciu na
miejsce nie waliła w rurę i zatrzymywała się miękko. Silnik może sobie
chodzić na postoju bo jest indukcyjny i kilkanaście sekund wstrzymania
krzywdy mu nie zrobi.

Jakby coś nie grało to pisz.

Pzdr.
L.

do góry

Dzięki bardzo!
To już jest konkretna podpowiedz. Pogrzebię i dam znać, jak poszło.
Jacek

do góry