Witam!
W zeszłym roku kiepska firma zrobiła mi trawnik. Niestety ziemia którą
przywieźli okazała się za ciężka - miejscami mam placki łysej, twardej
jak skała gliny na której nic nie chce rosnąć (pare chwastów się trzyma).
Chcę to zreanimować i mam taki pomysł żeby położyć tam warstwę torfu
odkwaszonego i przejechać to glebogryzarką żeby to wymieszać. Potem
zawalcować i posiać trawę. Czy to dobry pomysł ?
PS: Na głębokości ok 10cm mam położoną siatkę na krety, chcę to zrobić
tak żeby siatki nie uszkodzić.

Pozdrawiam
Jarek

do góry

"Jarek" <j...@n...pl> wrote in message
news:4c4c9ce5$0$2600$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam!
> W zeszłym roku kiepska firma zrobiła mi trawnik. Niestety ziemia którą
> przywieźli okazała się za ciężka - miejscami mam placki łysej, twardej jak
> skała gliny na której nic nie chce rosnąć (pare chwastów się trzyma).
> Chcę to zreanimować i mam taki pomysł żeby położyć tam warstwę torfu
> odkwaszonego i przejechać to glebogryzarką żeby to wymieszać. Potem
> zawalcować i posiać trawę. Czy to dobry pomysł ?
> PS: Na głębokości ok 10cm mam położoną siatkę na krety, chcę to zrobić tak
> żeby siatki nie uszkodzić.
>
> Pozdrawiam
> Jarek

Może być jeszcze konieczne wapnowanie - powoduje gruzełkowanie gleby,
zamiast torfu można dodać trociny drewniane tartaczne (byle nie z płyt i
sklejek).

do góry

Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c4d17f6$0$19172$65785112@news.neostrada.pl...
>

> zamiast torfu można dodać trociny drewniane tartaczne

Tylko jako zaproszenie dla nornic i innych małych gryzoni.

Pozdrawiam logicznie
skryba

do góry

"skryba ogorodowy" <z...@o...pl> wrote in message
news:i2j95u$di8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4c4d17f6$0$19172$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>
>> zamiast torfu można dodać trociny drewniane tartaczne
>
> Tylko jako zaproszenie dla nornic i innych małych gryzoni.
>
> Pozdrawiam logicznie
> skryba

Hm, tam, gdzie zastosowałem posypałem wapnem nawozowym i dokładnie
przekopałem - trociny wymieszały się z glebą tworząc humus, gleba stała się
prawie niezlewna, gadów nie przybyło, dżdżownice unikały zwapnienia (:-)),
więc krety, a co za tym idzie nornice nie zwiększyły swojej bytności prezez
liczebność. Miałem kota, ktory lubił wkładać łapę aż po bark i cvzęsto ze
skutkiem.
Wtedy działałem szpadlem, teraz zrobiłbym to glebogryzarką.

do góry