-
11. Data: 2017-03-03 09:53:05
Temat: Re: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 02.03.2017 o 17:24, collie pisze:
> W dniu 02.03.2017 16:09, FEniks pisze:
>
>> Niecierpliwość zmusiła mnie do samodzielnych poszukiwań.
>
> Fajnie, że już sama się zaspokoiłaś. Znaczy - swoją ciekawość,
> zawartą w tytule bez partykuły.
Próbujesz załatwić tu jakieś partykularne interesy, a kto zadba o
interesy istotniejszego (dla zmiany) rzeczownika?!
> A wracając do pytania - patrz
> na szpaki. Gdy zmieniają szatę, znaczy, iż czas na pole nam
> wyjść. Wszak szpak ptak wiosenny, jak pisał Siergiej Mstisławski.
Na razie zauważyłam u mnie szpaka tylko raz. Za to inne ptactwo
strasznie rozgadane dzisiaj.
Pozdrawiam gramatycznie
Ewa
-
12. Data: 2017-03-03 10:41:51
Temat: Re: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>> A wracając do pytania - patrz na szpaki. Gdy zmieniają szatę,
>> znaczy, iż czas na pole nam wyjść. Wszak szpak ptak wiosenny,
>> jak pisał Siergiej Mstisławski.
>
> Na razie zauważyłam u mnie szpaka tylko raz. Za to inne ptactwo
> strasznie rozgadane dzisiaj.
Z tych wcześniej nigdy nie widywanych, to latał niedawno grubodziób
z kolegami. Pocieszne zwierzaki.
Jarek
--
Śliczny Jasiu, mowny szpasiu,
Mój słowiku, będzie zyku.
Szpaczkujesz. Nie czujesz?
Śmierć jak kot wpadnie w lot!
-
13. Data: 2017-03-03 16:52:03
Temat: Odp: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: "Johnny" <j...@p...pl>
Wiosna, panie, wiosna! Moje pszczółki już daaawno po oblocie. Dziś zawzięcie
smyczyły pyłek z leszczyny. Serce się raduje na taki widok ;-)
Pozdrawiam Johnny
-
14. Data: 2017-03-03 17:28:35
Temat: Re: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 03.03.2017 16:52, Johnny pisze:
> Dziś zawzięcie smyczyły pyłek z leszczyny.
Rozumiem, że działo się to na Śląsku, gdzie się smyczy
i targa nie tylko pyłek do doma. Gdy blank wiosna.
-
15. Data: 2017-03-03 18:15:45
Temat: Re: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 03.03.2017 16:52, Johnny pisze:
> Wiosna, panie, wiosna! Moje pszczółki już daaawno po oblocie.
A co do tej wiosny, to szpaki pewnie polimeryzowałyby z pszczołami,
gdyż szpaki ptaki wiosenne nadal w nakrapiane piórka zdobne są.
I dzioby u nich dalej ciemne. Zima, panie, zima!
-
16. Data: 2017-03-04 04:50:05
Temat: Odp: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: "Johnny" <j...@p...pl>
Użytkownik "collie" dedukuje niczym dr Watson:
>> Dziś zawzięcie smyczyły pyłek z leszczyny.
>
> Rozumiem, że działo się to na Śląsku, gdzie się smyczy
> i targa nie tylko pyłek do doma. Gdy blank wiosna.
Bingo. Śląsk, dokładnie cieszyński ;-)
Pozdrawiam Johnny
-
17. Data: 2017-03-04 04:52:37
Temat: Odp: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: "Johnny" <j...@p...pl>
Użytkownik "collie" duma czy szklanka z wodą w połowie pusta czy pełna:
>> Wiosna, panie, wiosna! Moje pszczółki już daaawno po oblocie.
>
> A co do tej wiosny, to szpaki pewnie polimeryzowałyby z pszczołami,
> gdyż szpaki ptaki wiosenne nadal w nakrapiane piórka zdobne są.
> I dzioby u nich dalej ciemne. Zima, panie, zima!
W tej insynuacji nie pozostaje mi nic innego jak kibicować jednak pszczołom
;-)
Pozdrawiam Johnny
-
18. Data: 2017-03-07 00:47:49
Temat: Re: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: XL <i...@g...pl>
FEniks <x...@p...fm> wrote:
> Na wertykulację, dosiewkę, nawożenie trawnika - nie za wcześnie?
Ja bym jednak poczekała na wiosnę.
> U mnie
> już temperatury powyżej 10st. w dzień
I co z tego? W marcu jak w garncu. A zima jest zimą i trawa na szczęście
dobrze o tym wie, w odróżnieniu od niektórych jej bezchlorofilowych
właścicieli, dla których nasłonecznienie i długość dnia to pojęcia
abstrakcyjne.
--
XL
-
19. Data: 2017-03-07 09:50:33
Temat: Re: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 07.03.2017 o 00:47, XL pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> Na wertykulację, dosiewkę, nawożenie trawnika - nie za wcześnie?
> Ja bym jednak poczekała na wiosnę.
>
>> U mnie
>> już temperatury powyżej 10st. w dzień
> I co z tego? W marcu jak w garncu. A zima jest zimą i trawa na szczęście
> dobrze o tym wie, w odróżnieniu od niektórych jej bezchlorofilowych
> właścicieli, dla których nasłonecznienie i długość dnia to pojęcia
> abstrakcyjne.
No pacz pani, moje krokusy też nie wiedziały, że powinny były zaczekać.
Widocznie bezchlorofilowe.
Ewa
-
20. Data: 2017-03-07 10:16:24
Temat: Re: Nie za wcześnie na odnawianie trawnika?
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:58be745a$0$647$65785112@news.neostrada.pl...
>
> No pacz pani, moje krokusy też nie wiedziały, że powinny były zaczekać.
Hejka. U mnie od kilku dni kwitną przebiśniegi i ranniki ale o wjaździe
na trawnik jakimkolwiek sprzętem nie ma mowy.
Pozdrawiam grząsko Ja...cki