eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 31. Data: 2012-03-01 18:53:30
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    >ci developerzy co fachowo i porządnei budują to będą lub zostaną bankrutami

    Czemu tak sądzisz ?

    Koło mnie jest trzech deweloperów. Deweloperów którzy budują dom pod
    klienta. Zaczynają budowę jak znajdzie się klient. Klient ma możliwości
    zmian i itd ...

    Ci deweloperzy są od kilku lat i zbudowali sporo domów ...

    Jak sam szukałem to pierwsze co zrobiłem to wywiad wsród ludzi którzy tam
    mieszkają. To cudowna studnia wiedzy. Jak coś jest nie tak to od razu
    powiedzą. Powiedzieli mi od razu że dać sobie spokój z wykończeniówką bo
    robią fatalnie i jeszcze kilka szczegółów ...

    Dodatkowo jeszcze powiem że tam gdzie mieszkam sam deweloper budował dla
    siebie dom i jeszcze dla swojej siostry. Domy zostały tak samo zbudowane z
    identycznych materiałów i niczym nie różnią się od pozostałych.

    Sam w swoim domu lekko się zdziwiłem bo np. wszystkie ubytki w styropianie
    robili pianką (a nie jak bardzo często robią "fachowcy" zaprawą murarską) ,
    wyprowadzili stryropian powyżej murłaty i dodatkowo wszystko tam opiankowali
    i itd ...
    Zapewne są pewne wady i itd , ale tragedii nie ma ...

    Chociaż niektórzy z forum opisywali że będą działy się cuda , że po
    pierwszej zimie będzie ciekło , będzie wilgoć właziła i wogóle armagedon ...
    A jakoś dwie zimy dom przeżył , przeżył olbrzymie ilości śniegu na dachu ,
    niesamowitą wichurę , ulewy i zero wilgoci i "podsiąkania".




  • 32. Data: 2012-03-01 19:57:22
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Thu, 1 Mar 2012 19:53:30 +0100, /// Kaszpir /// napisał(a):

    >>ci developerzy co fachowo i porządnei budują to będą lub zostaną bankrutami
    >
    > Czemu tak sądzisz ?


    Bo ludzie chcą tanio tanio!


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 33. Data: 2012-03-01 20:22:45
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: "Edek" <edeq100_usuń_to_@_skasujto_gmail.com>



    Użytkownik "brunet.wp" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jinv2i$6hl$...@u...news.interia.pl...

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jintbb$u8d$1@news.task.gda.pl...
    > kurna ale tutaj nie jest problem nie wibrowania piachu tylko tego że na
    > piach położono styropian i wylano wylewki :)
    >
    > nie zrobiono chudziaka która nawet jak jest słabe zagęszczenie to rozkłada
    > obciążenia i wiąże troszkę warstwę zasypu.
    >
    >Nie chce mi się wierzyć aby nie było wcale chudziaka. Przecież wtedy
    >znacznie wcześniej niż po 2 latach zaczęłyby pękać płytki, szczegól
    >piachnie jeśli piasek słabo zagęszczony.

    Jednak nie ma chudziaka, rozkopałem dziurę zrobioną przez glazurnika. Jest
    wylewka (5cm), styropian 5cm, czarna folia, a pod spodem piach.
    Pozostanie pewnie rozkucie wszystkiego, łącznie ze ścianami działowymi i
    kominkiem stojącym na podłodze i zrobienie prawidłowo od początku. Załamać
    się można. :(



  • 34. Data: 2012-03-01 20:28:27
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: "Edek" <edeq100_usuń_to_@_skasujto_gmail.com>



    Użytkownik "Adams" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jio8sl$c21$...@p...pl...

    >Im dluzej mysle nad tym to sam nie wiem kogo tu wina .....
    >
    >Normalnie nie wierze ze ktos na parter dal 5cm styro i 5cm wylewki
    >maszynowej.
    >
    >Chyba to ktos widzial, Pan chyba bywal na budowie,
    >robil zdjecia instalacji .................
    >
    >Ktos ukladal kable, rury co, cwu i kanalizacje
    > w koncu przyszla kolej na posadzke i nikomu
    >nie przeszkadzalo ze lazi po blocie ?...........

    Wszystko robił jeden wykonawca, zapewnił też kierownika na budowie.
    Nie bywałem, bo raz że miałem daleko, dwa że budowa trwała od maja do
    września, a ja pracuję w turystyce.
    Po fakcie wiem, że byłem idiotą, ale co z tego? :(





  • 35. Data: 2012-03-01 20:46:14
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik Edek napisał:
    > Jednak nie ma chudziaka, rozkopałem dziurę zrobioną przez glazurnika. Jest
    > wylewka (5cm), styropian 5cm, czarna folia, a pod spodem piach.

    No to kondolencje składam.

    pozdr
    Robert G.


  • 36. Data: 2012-03-01 21:15:14
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2012-03-01 21:46, Robert G pisze:
    > No to kondolencje składam.

    Bez przesady. Podtrzymałbyś na duchu człowieka.
    Jeśli nie ma w wylewce zatopionych instalacji to nie jest to aż taki
    koniec świata. Jest to o tyle problematyczne, że dom jest zamieszkały i
    trochę babrania z tym będzie ale jeśli rodzina będzie wspierać to dadzą
    radę. Potem będą mieli tonę anegdot do opowiadania przy każdej okazji ;-)

    --
    Q
    www.elipsa.info


  • 37. Data: 2012-03-01 21:54:13
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Edek" <edeq100_usuń_to_@_skasujto_gmail.com> napisał w
    wiadomości news:jiom7d$1pd5$1@alfa.ceti.pl...

    > Po fakcie wiem, że byłem idiotą, ale co z tego? :(

    Nie byles idiota, zrobiles tak jak teoretycznie powinno sie robic.
    Zatrudniles fachowcow, w domysle znajacych sie na robocie i zajales sie
    wlasnymi sprawami. Niestety w tym kraju to blad...
    Osobiscie bardzo Ci wspolczuje, bo jedyne rozsadne wyjscie to zrobic to tak
    jak powinno sie robic, czyli skuc calosc i zrobic jak nalezy. Ale spojrz na
    to nieco optymistycznie. Napewno rury cieplej wody prowadzone sa pod
    styropianem, lub w warstwie wylewki, a to znaczy, ze masz duze straty na
    tych odcinkach. Druga sprawa, mozesz dolozyc podlogowke tam gdzie jej nie
    ma, to znaczy najlepiej wszedzie. :-)
    Moim zdaniem wstrzykiwanie pianki to ratowanie trupa. Styropianu masz za
    malo tak czy inaczej, bo powinienes miec co najmniej drugie tyle. Watpie
    zeby pianka utrzymala scianki dzialowe, a te z czasem zaczna sie rysowac i
    byc moze beda stanowic wrecz zagrozenie.

    Pozdro.. TK



  • 38. Data: 2012-03-01 22:02:39
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    news:jior66$k0b$1@usenet.news.interia.pl...
    >
    > Użytkownik "Edek" <edeq100_usuń_to_@_skasujto_gmail.com> napisał w
    > wiadomości news:jiom7d$1pd5$1@alfa.ceti.pl...
    >
    >> Po fakcie wiem, że byłem idiotą, ale co z tego? :(
    >
    > Nie byles idiota, zrobiles tak jak teoretycznie powinno sie robic.
    > Zatrudniles fachowcow, w domysle znajacych sie na robocie i zajales sie
    > wlasnymi sprawami. Niestety w tym kraju to blad...
    > Osobiscie bardzo Ci wspolczuje, bo jedyne rozsadne wyjscie to zrobic to
    > tak jak powinno sie robic, czyli skuc calosc i zrobic jak nalezy. Ale
    > spojrz na to nieco optymistycznie. Napewno rury cieplej wody prowadzone sa
    > pod styropianem, lub w warstwie wylewki, a to znaczy, ze masz duze straty
    > na tych odcinkach. Druga sprawa, mozesz dolozyc podlogowke tam gdzie jej
    > nie ma, to znaczy najlepiej wszedzie. :-)
    > Moim zdaniem wstrzykiwanie pianki to ratowanie trupa. Styropianu masz za
    > malo tak czy inaczej, bo powinienes miec co najmniej drugie tyle. Watpie
    > zeby pianka utrzymala scianki dzialowe, a te z czasem zaczna sie rysowac i
    > byc moze beda stanowic wrecz zagrozenie.

    Ale chwila. Był projekt i co z tym projektem?
    Przecież tam powinno być jakie mają być wykonane warstwy i w jakich
    gatunkach ma być lany beton.
    Kwestią jest czy kolega Edek wręczył im swój projekt domu (pisał, że projekt
    był jego) i co zawierał ten projekt?
    Jeżeli w tym projekcie było, że styropian ma leżeć bezpośrednio na piachu, a
    wylewka ma być oszczędna to nie mieli powodów, aby przekonywać inwestora, bo
    zazwyczaj inwestorzy wiedzą lepiej (czytaj: oszczędzają na wszystkim) ;)


  • 39. Data: 2012-03-02 03:29:56
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    quent wrote:
    > W dniu 2012-03-01 21:46, Robert G pisze:
    >> No to kondolencje składam.
    >
    > Bez przesady. Podtrzymałbyś na duchu człowieka.
    > Jeśli nie ma w wylewce zatopionych instalacji to nie jest to aż taki
    > koniec świata. Jest to o tyle problematyczne, że dom jest zamieszkały
    > i trochę babrania z tym będzie ale jeśli rodzina będzie wspierać to
    > dadzą radę. Potem będą mieli tonę anegdot do opowiadania przy każdej
    > okazji ;-)

    hm...

    zastanawiałbym sie czy nie wystarczyłyby jakieś nawiercanai i iniekcje z
    masy cementowej pod ciśnieniem żeby zestalić i wzmocnić to co jest pod
    folią.


  • 40. Data: 2012-03-02 07:40:30
    Temat: Re: Nie zagęszczony piasek pod wylewkami. Co robić.
    Od: z...@g...com

    > Nie byles idiota, zrobiles tak jak teoretycznie powinno sie robic.
    > Zatrudniles fachowcow, w domysle znajacych sie na robocie i zajales sie
    > wlasnymi sprawami. Niestety w tym kraju to blad...

    Niestety tak czasami jest ...
    Najmniej przejmują się "fachowcy" którzy wiedzą że jak nawet maksymalnie wszystko
    schania to i tak kasę dostaną a ich nowi klienci się o ich "wpadkach" nie dowiedzą
    ...
    I to wykorzystują. Zależy im aby jak najszybciej zrobić , skasować kasę i lecieć na
    następną budowę.

    Mój deweloper też nie jest cudowny ale takich wałków nie robi , bo za dużo ryzykuje.
    Dom jest przy domu więc w razie wpadki wszyscy sie o tym dowiedzą i będzie miał
    problemy , tym bardziej że obok jest następnych dwóch deweloperów którzy czekają z
    otwartymi rękami na klientów ...

    Sam widziałem sąsiadów którzy kilka dni temu się wprowadzili chyba z 1-2 razy podczas
    budowy i firma która buduje im dom tego nie wykorzystała.
    Robią tak samo , nie idą na skróty ...
    Sam widzę po swoim domu. Ja też żadko bywałem a widziałem jedną ścianę w której użyli
    w niekorych miejscach 2 cieńszych pustaków (12cm) zamiast jednego pustaka 24cm , a
    była to ściana która musiała "fundamentowa".
    Kilka dni później się zdziwiłem bo ściany nie było i została od początku zrobiona ,
    tym razem z pełnej cegły ...
    Zapewne "fachowcy" by to olali. Miało być 24cm grubości - było więc po co ponownie
    robić sobie robotę ;) A że wytrzymałośc tej ważnej ściany była by niższa ...
    No cóż ...
    Tak samo widziałem że piankują połączenia i itd , a przecież kliencie nie widzą bo
    ich nie ma więc po co się męczyć i tracić kasę na zbyteczne zabiegi ...

    Z tego co obserwuję to więcej kwiatków i fuszerek właśnie jest u ludzi którzy sami
    budują. Firmy to wykorzystują że chętnych do budowy jest sporo i nawet największy
    partacz dzięki anonimowości będzie miał sporo klientów ...
    A że ludzie którzy się budują biorą kredyty i muszą je spłacać więc nie mogą siedzieć
    cały czas przy budowlańcach jeszcze ich "wzmacnia" aby szybko "odwalić" pańszczyznę ,
    wziąć kasę i iść do innego jelenia ...


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1