-
41. Data: 2010-12-25 13:27:19
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "PioPio" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:if4p8n$cf8$1@inews.gazeta.pl...
> Budyń <b...@g...pl> napisał(a):
>
>> Użytkownik "PioPio" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:if4laf$9k$1@inews.gazeta.pl...
>> > A co według Ciebie jest opłacalne z ekonomicznego punktu widzenia????
>> > Bardzo jestem ciekaw.
>>
>> Policz sumarczny koszt uzyskania ciepłej wody w okresie X lat, poradzisz
>> sobie?
>
> No co ty, przecież posiadanie ciepłej wody jest wysoce nieekonomiczne.
> Przecież to snobizm pierwszej wody. U nas korzystamy z zimnej wody tylko i
> żyjemy.
> Dlaczego niby ciepła woda nie miałaby być snobizmem?
> Wydawanie kasy na ciepłą wodę to przecież idiotyzm i głupota na jaką nie
> powinno się nikogo narażać.
> PioPio
Popisujesz, się czy jesteś po prostu niekumaty?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
42. Data: 2010-12-25 14:34:15
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote:
W zaokrągleniu koszt to 3500zł + kolektor. Kolektor próżniowy ulrich (24
> rury, 3,9m2) to wydatek ok. 2000zł. Razem 5500zł + ewentualny montaż (mam
> nadzieję, że uda mi się zamontować to samemu).
> Materiały przepuszczę przez firmę znajomego, który wystawi fakturę na
> całość instalacji. Gmina zwróci (o ile wrócą dopłaty) 40% czyli 1600zł.
> 5500-1600=3900. Zwrot najdalej po 10 latach. Snobem we wsi i tak jestem bo
> mam 2 sygnalizatory od alarmu i 250W latarnię HQI na ogrodzie, która w
> nocy oświetla pół osiedla.
PS. Zapomniałem jeszcze o jednym. Korzystanie z kolektorów słonecznych
spowoduje prawdopodobnie, że będę korzystał cały czas z taryfy gazowej W2
(teraz jestem chyba na granicy lub lekko powyżej). W stosunku do W3 da mi to
480zł oszczędności na opłatach abonamentowych w skali roku. Kolektory zwrócą
mi się zatem trochę szybciej.
--
Bartek
-
43. Data: 2010-12-25 14:37:33
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4d15f15d$0$2442$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dlaczego niby ciepła woda nie miałaby być snobizmem?
>> Wydawanie kasy na ciepłą wodę to przecież idiotyzm i głupota na jaką nie
>> powinno się nikogo narażać.
>> PioPio
>
> Popisujesz, się czy jesteś po prostu niekumaty?
Popisuje sie. Moze nie wie, ze instalacje ciepłej wody wymagaja przepisy,
wobec tego w tej kwestii ewentualny snobizm nie wchodzi w gre.
b.
-
44. Data: 2010-12-25 14:40:47
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>> 5500-1600=3900. Zwrot najdalej po 10 latach. Snobem we wsi i tak jestem
>> bo
>
>
> potwierdzasz to co J.W. pisze -solary aby sie opłacały muszą kosztowac nie
> 25tys, nie 15 tylko 3-4tysiące.
Wręcz przeciwnie - nie potwierdzam tego, że montaż solarów jest
nieopłacalny.
Wszystko zależy od konkretnego "biznes kejsu".
Jestem przekonany, że dla typowej rodziny 2+2 odpowiednio dobrana instalacja
CO+solarna będzie bardziej opłacalna niż typowa instalacja CO, robiona przez
ludzie nie mających o tym pojęcia.
--
Bartek
-
45. Data: 2010-12-25 14:51:47
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:if4vpc$b73$1@news.onet.pl...
> Wręcz przeciwnie - nie potwierdzam tego, że montaż solarów jest
> nieopłacalny.
Założyłbys jest za 100tys? Nie? A za 50? Też nie? To oszacuj dolną kwotę za
która opłacało by ci sie je założyć. Bo opłacalnosc zależy od kosztów - nie
mozna powiedziec "opłaca sie bo tak". Zakładasz je za niecałe 4tys -i to ma
sens. Założyłbyś za 10?
>robiona przez ludzie nie mających o tym pojęcia.
nie wprowadzaj demagogii. Czemu zwykłe CO ma zostac spitolone, a solary nie.
Moze bedzie odwrotnie. Dla jakichkolwiek rozważan nalezy porównywac
instalacje wykonane prawidłowo.
b.
-
46. Data: 2010-12-25 15:25:09
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Budyń" <b...@g...pl> wrote:
>> Wręcz przeciwnie - nie potwierdzam tego, że montaż solarów jest
>> nieopłacalny.
>
> Założyłbys jest za 100tys? Nie? A za 50? Też nie? To oszacuj dolną kwotę
> za która opłacało by ci sie je założyć. Bo opłacalnosc zależy od kosztów -
> nie mozna powiedziec "opłaca sie bo tak". Zakładasz je za niecałe 4tys -i
> to ma sens. Założyłbyś za 10?
>
>>robiona przez ludzie nie mających o tym pojęcia.
>
>
> nie wprowadzaj demagogii. Czemu zwykłe CO ma zostac spitolone, a solary
> nie. Moze bedzie odwrotnie. Dla jakichkolwiek rozważan nalezy porównywac
> instalacje wykonane prawidłowo.
Ja nie mówię o instalacjach spitolonych, tylko wykonanych sztampowo: kocioł
kondensacyjny, bo takie się teraz wstawia, podłogówka i czujka pokojowa
zamiast pogodowej. Wśród moich sąsiadów i znajomych to standard.
Inwestorzy i hydraulicy czy instalatorzy nie podchodzą do tematu
kompleksowo. Nikt chyba nie robi instalacji CO wg projektu. Hydraulicy
kierują się swoją fantazją, tworząc rozwiązania takie jak u mojego sąsiada:
drabinka w łazience podłączona pod CWU. I najlepsze, że sąsiad strasznie się
tym wszystkim chwalił, jaki ten hydraulik pomysłowy... dopóki nie zaczął
tego używać. Z kolei ci którzy jeżdzą na szkolenia i mają jakieś pojęcia o
instalacjach, marnują czas lutując rurki więc zamiast coś zaprojektować,
przeliczyć, walą wszędzie takie same kotły, identyczne grzejniki itd.
Ja założyłem sobie, że kotłownia ma mnie kosztować nie więcej niż 10 tys. I
się zmieszczę, razem z solarami, filtrem do zmiękczania wody (u mnie woda ma
38 stopni twardości!), kotłem i zasobnikiem 300l. Sąsiad z naprzeciwka mniej
więcej tyle wydał na sam kocioł (tej samej firmy co mój).
Próg opłacalności nie zależy od kwoty tylko od tego jak szybko się nakłady
zwrócą, to chyba jasne? Jeśli gaz byłby tak drogi, że zużywałbym ciepłej
wody za 10 tys.zł rocznie, to założyłbym instalację solarną za 50tys.
Ja zużywam na CWU ok. 1,5m3 gazu na dobę. Rocznie to koszt ok. 1000zł. Do
tego różnica między W2 a W3 480zł (nie do końca to można zsumować, bo w w3
byłyby niższe koszty zużycia gazu). Jeśli uda się zaoszczędzić z tego choć
połowę, to solary za 5 tys. mi się opłacą.
PS. Ja nikomu nie chcę udowadniać, że to się opłaca. Jestem tylko
przekonany, że można wśród grupowiczów znaleźć takich, którym się to opłaci
a o tym nie wiedzą, i na pewno są tacy, którzy z solarów żadnych korzyści
mieć nie będą, mimo że bardzo chcą. Do takich należy mój tata, który choruje
na solary, a ja od 2 lat wybijam mu je z głowy przy każdej okazji.
--
Bartek
-
47. Data: 2010-12-25 15:55:03
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote:
> W zaokrągleniu koszt to 3500zł + kolektor. Kolektor próżniowy ulrich (24
>> rury, 3,9m2) to wydatek ok. 2000zł. Razem 5500zł + ewentualny montaż (mam
>> nadzieję, że uda mi się zamontować to samemu).
>> Materiały przepuszczę przez firmę znajomego, który wystawi fakturę na
>> całość instalacji. Gmina zwróci (o ile wrócą dopłaty) 40% czyli 1600zł.
>> 5500-1600=3900. Zwrot najdalej po 10 latach. Snobem we wsi i tak jestem
>> bo mam 2 sygnalizatory od alarmu i 250W latarnię HQI na ogrodzie, która w
>> nocy oświetla pół osiedla.
>
> PS. Zapomniałem jeszcze o jednym. Korzystanie z kolektorów słonecznych
> spowoduje prawdopodobnie, że będę korzystał cały czas z taryfy gazowej W2
> (teraz jestem chyba na granicy lub lekko powyżej). W stosunku do W3 da mi
> to 480zł oszczędności na opłatach abonamentowych w skali roku. Kolektory
> zwrócą mi się zatem trochę szybciej.
PS2. Myślę, że mało kto, szacując zwrot instalacji solarnej, bierze pod
uwagę gdzie faktycznie wykorzystuje się ciepłą wodę w domu. Otóż u mnie w
domu zmywarka w ciągu roku wykonuje ok. 400 cykli. Pobiera przy tym ponad
400kWh prądu, w znacznej części na podgrzanie wody z 10 do 65 stopni.
Montując w kotłowni mieszacz za 180zł i ograniczając temp. do 50 stopni,
zredukuję zużycie energii elektrycznej, które wystarczy do zasilenia pompy
od solarów. Podobnie zrobię z pralką, ale tam będzie dodatkowy mieszacz z
nastawą 40 stopni.
Oba urządzenia dopuszczają taką temperaturę zasilania.
--
Bartek
-
48. Data: 2010-12-25 17:05:22
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "PioPio" <e...@g...pl>
> WYŁĄCZNIE opłacalność powinna być jedynym kryterium budowy instalacji, która
> nie zwiększa komfortu, a służy TYLKO oszczędnościom.
Drogi Janku,
Myślę, że to właśnie jest sedno problemu i tego, że nigdy nie dojdziemy do
porozumienia.
Ty po prostu wychodzisz z błędnego moim zdaniem założenia, że solary służą
tylko do oszczędzania. Biorąc pod uwagę takie założenie, można się z Tobą
zgodzić ale według mnie takie uproszczenie jest błędne.
Przykład z życia - buduję domek, w którym zamierzam zamontować solary (no na
razie się nad tym poważnie zastanawiam) i powiem szczerze, że nigdy nie
pomyślałem, że mają służyć tylko i wyłącznie do oszczędzania.
No nic dzisiaj już się wyłączam z dyskusji niemniej jednak miło posłuchać
odrębnych opinii bo ten marketingowy bełkot czasami rzeczywiście jest dość
męczący.
Pozdrawiam świątecznie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
49. Data: 2010-12-25 17:30:16
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "PioPio" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:if588h$ssi$1@inews.gazeta.pl...
>
>> WYŁĄCZNIE opłacalność powinna być jedynym kryterium budowy instalacji,
>> która
>> nie zwiększa komfortu, a służy TYLKO oszczędnościom.
>
>
> Drogi Janku,
>
> Myślę, że to właśnie jest sedno problemu i tego, że nigdy nie dojdziemy do
> porozumienia.
> Ty po prostu wychodzisz z błędnego moim zdaniem założenia, że solary służą
> tylko do oszczędzania. Biorąc pod uwagę takie założenie, można się z Tobą
> zgodzić ale według mnie takie uproszczenie jest błędne.
> Przykład z życia - buduję domek, w którym zamierzam zamontować solary (no
> na
> razie się nad tym poważnie zastanawiam) i powiem szczerze, że nigdy nie
> pomyślałem, że mają służyć tylko i wyłącznie do oszczędzania.
>
A do czego? Lansu?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
50. Data: 2010-12-25 22:23:33
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sat, 25 Dec 2010 12:53:56 +0100, Bartek napisał(a):
> Snobem we wsi i tak jestem bo
> mam 2 sygnalizatory od alarmu i 250W latarnię HQI na ogrodzie, która w nocy
> oświetla pół osiedla.
Snobem jesteś, bo piszesz "na ogrodzie".