eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 387

  • 41. Data: 2010-12-25 13:27:19
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "PioPio" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:if4p8n$cf8$1@inews.gazeta.pl...
    > Budyń <b...@g...pl> napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "PioPio" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:if4laf$9k$1@inews.gazeta.pl...
    >> > A co według Ciebie jest opłacalne z ekonomicznego punktu widzenia????
    >> > Bardzo jestem ciekaw.
    >>
    >> Policz sumarczny koszt uzyskania ciepłej wody w okresie X lat, poradzisz
    >> sobie?
    >
    > No co ty, przecież posiadanie ciepłej wody jest wysoce nieekonomiczne.
    > Przecież to snobizm pierwszej wody. U nas korzystamy z zimnej wody tylko i
    > żyjemy.
    > Dlaczego niby ciepła woda nie miałaby być snobizmem?
    > Wydawanie kasy na ciepłą wodę to przecież idiotyzm i głupota na jaką nie
    > powinno się nikogo narażać.
    > PioPio

    Popisujesz, się czy jesteś po prostu niekumaty?


    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 42. Data: 2010-12-25 14:34:15
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote:

    W zaokrągleniu koszt to 3500zł + kolektor. Kolektor próżniowy ulrich (24
    > rury, 3,9m2) to wydatek ok. 2000zł. Razem 5500zł + ewentualny montaż (mam
    > nadzieję, że uda mi się zamontować to samemu).
    > Materiały przepuszczę przez firmę znajomego, który wystawi fakturę na
    > całość instalacji. Gmina zwróci (o ile wrócą dopłaty) 40% czyli 1600zł.
    > 5500-1600=3900. Zwrot najdalej po 10 latach. Snobem we wsi i tak jestem bo
    > mam 2 sygnalizatory od alarmu i 250W latarnię HQI na ogrodzie, która w
    > nocy oświetla pół osiedla.

    PS. Zapomniałem jeszcze o jednym. Korzystanie z kolektorów słonecznych
    spowoduje prawdopodobnie, że będę korzystał cały czas z taryfy gazowej W2
    (teraz jestem chyba na granicy lub lekko powyżej). W stosunku do W3 da mi to
    480zł oszczędności na opłatach abonamentowych w skali roku. Kolektory zwrócą
    mi się zatem trochę szybciej.

    --
    Bartek



  • 43. Data: 2010-12-25 14:37:33
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
    news:4d15f15d$0$2442$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Dlaczego niby ciepła woda nie miałaby być snobizmem?
    >> Wydawanie kasy na ciepłą wodę to przecież idiotyzm i głupota na jaką nie
    >> powinno się nikogo narażać.
    >> PioPio
    >
    > Popisujesz, się czy jesteś po prostu niekumaty?



    Popisuje sie. Moze nie wie, ze instalacje ciepłej wody wymagaja przepisy,
    wobec tego w tej kwestii ewentualny snobizm nie wchodzi w gre.




    b.


  • 44. Data: 2010-12-25 14:40:47
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
    >> 5500-1600=3900. Zwrot najdalej po 10 latach. Snobem we wsi i tak jestem
    >> bo
    >
    >
    > potwierdzasz to co J.W. pisze -solary aby sie opłacały muszą kosztowac nie
    > 25tys, nie 15 tylko 3-4tysiące.

    Wręcz przeciwnie - nie potwierdzam tego, że montaż solarów jest
    nieopłacalny.
    Wszystko zależy od konkretnego "biznes kejsu".
    Jestem przekonany, że dla typowej rodziny 2+2 odpowiednio dobrana instalacja
    CO+solarna będzie bardziej opłacalna niż typowa instalacja CO, robiona przez
    ludzie nie mających o tym pojęcia.

    --
    Bartek



  • 45. Data: 2010-12-25 14:51:47
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:if4vpc$b73$1@news.onet.pl...
    > Wręcz przeciwnie - nie potwierdzam tego, że montaż solarów jest
    > nieopłacalny.

    Założyłbys jest za 100tys? Nie? A za 50? Też nie? To oszacuj dolną kwotę za
    która opłacało by ci sie je założyć. Bo opłacalnosc zależy od kosztów - nie
    mozna powiedziec "opłaca sie bo tak". Zakładasz je za niecałe 4tys -i to ma
    sens. Założyłbyś za 10?

    >robiona przez ludzie nie mających o tym pojęcia.


    nie wprowadzaj demagogii. Czemu zwykłe CO ma zostac spitolone, a solary nie.
    Moze bedzie odwrotnie. Dla jakichkolwiek rozważan nalezy porównywac
    instalacje wykonane prawidłowo.



    b.


  • 46. Data: 2010-12-25 15:25:09
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Budyń" <b...@g...pl> wrote:
    >> Wręcz przeciwnie - nie potwierdzam tego, że montaż solarów jest
    >> nieopłacalny.
    >
    > Założyłbys jest za 100tys? Nie? A za 50? Też nie? To oszacuj dolną kwotę
    > za która opłacało by ci sie je założyć. Bo opłacalnosc zależy od kosztów -
    > nie mozna powiedziec "opłaca sie bo tak". Zakładasz je za niecałe 4tys -i
    > to ma sens. Założyłbyś za 10?
    >
    >>robiona przez ludzie nie mających o tym pojęcia.
    >
    >
    > nie wprowadzaj demagogii. Czemu zwykłe CO ma zostac spitolone, a solary
    > nie. Moze bedzie odwrotnie. Dla jakichkolwiek rozważan nalezy porównywac
    > instalacje wykonane prawidłowo.

    Ja nie mówię o instalacjach spitolonych, tylko wykonanych sztampowo: kocioł
    kondensacyjny, bo takie się teraz wstawia, podłogówka i czujka pokojowa
    zamiast pogodowej. Wśród moich sąsiadów i znajomych to standard.
    Inwestorzy i hydraulicy czy instalatorzy nie podchodzą do tematu
    kompleksowo. Nikt chyba nie robi instalacji CO wg projektu. Hydraulicy
    kierują się swoją fantazją, tworząc rozwiązania takie jak u mojego sąsiada:
    drabinka w łazience podłączona pod CWU. I najlepsze, że sąsiad strasznie się
    tym wszystkim chwalił, jaki ten hydraulik pomysłowy... dopóki nie zaczął
    tego używać. Z kolei ci którzy jeżdzą na szkolenia i mają jakieś pojęcia o
    instalacjach, marnują czas lutując rurki więc zamiast coś zaprojektować,
    przeliczyć, walą wszędzie takie same kotły, identyczne grzejniki itd.
    Ja założyłem sobie, że kotłownia ma mnie kosztować nie więcej niż 10 tys. I
    się zmieszczę, razem z solarami, filtrem do zmiękczania wody (u mnie woda ma
    38 stopni twardości!), kotłem i zasobnikiem 300l. Sąsiad z naprzeciwka mniej
    więcej tyle wydał na sam kocioł (tej samej firmy co mój).
    Próg opłacalności nie zależy od kwoty tylko od tego jak szybko się nakłady
    zwrócą, to chyba jasne? Jeśli gaz byłby tak drogi, że zużywałbym ciepłej
    wody za 10 tys.zł rocznie, to założyłbym instalację solarną za 50tys.
    Ja zużywam na CWU ok. 1,5m3 gazu na dobę. Rocznie to koszt ok. 1000zł. Do
    tego różnica między W2 a W3 480zł (nie do końca to można zsumować, bo w w3
    byłyby niższe koszty zużycia gazu). Jeśli uda się zaoszczędzić z tego choć
    połowę, to solary za 5 tys. mi się opłacą.

    PS. Ja nikomu nie chcę udowadniać, że to się opłaca. Jestem tylko
    przekonany, że można wśród grupowiczów znaleźć takich, którym się to opłaci
    a o tym nie wiedzą, i na pewno są tacy, którzy z solarów żadnych korzyści
    mieć nie będą, mimo że bardzo chcą. Do takich należy mój tata, który choruje
    na solary, a ja od 2 lat wybijam mu je z głowy przy każdej okazji.

    --
    Bartek



  • 47. Data: 2010-12-25 15:55:03
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote:
    > W zaokrągleniu koszt to 3500zł + kolektor. Kolektor próżniowy ulrich (24
    >> rury, 3,9m2) to wydatek ok. 2000zł. Razem 5500zł + ewentualny montaż (mam
    >> nadzieję, że uda mi się zamontować to samemu).
    >> Materiały przepuszczę przez firmę znajomego, który wystawi fakturę na
    >> całość instalacji. Gmina zwróci (o ile wrócą dopłaty) 40% czyli 1600zł.
    >> 5500-1600=3900. Zwrot najdalej po 10 latach. Snobem we wsi i tak jestem
    >> bo mam 2 sygnalizatory od alarmu i 250W latarnię HQI na ogrodzie, która w
    >> nocy oświetla pół osiedla.
    >
    > PS. Zapomniałem jeszcze o jednym. Korzystanie z kolektorów słonecznych
    > spowoduje prawdopodobnie, że będę korzystał cały czas z taryfy gazowej W2
    > (teraz jestem chyba na granicy lub lekko powyżej). W stosunku do W3 da mi
    > to 480zł oszczędności na opłatach abonamentowych w skali roku. Kolektory
    > zwrócą mi się zatem trochę szybciej.

    PS2. Myślę, że mało kto, szacując zwrot instalacji solarnej, bierze pod
    uwagę gdzie faktycznie wykorzystuje się ciepłą wodę w domu. Otóż u mnie w
    domu zmywarka w ciągu roku wykonuje ok. 400 cykli. Pobiera przy tym ponad
    400kWh prądu, w znacznej części na podgrzanie wody z 10 do 65 stopni.
    Montując w kotłowni mieszacz za 180zł i ograniczając temp. do 50 stopni,
    zredukuję zużycie energii elektrycznej, które wystarczy do zasilenia pompy
    od solarów. Podobnie zrobię z pralką, ale tam będzie dodatkowy mieszacz z
    nastawą 40 stopni.
    Oba urządzenia dopuszczają taką temperaturę zasilania.

    --
    Bartek



  • 48. Data: 2010-12-25 17:05:22
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: "PioPio" <e...@g...pl>


    > WYŁĄCZNIE opłacalność powinna być jedynym kryterium budowy instalacji, która
    > nie zwiększa komfortu, a służy TYLKO oszczędnościom.


    Drogi Janku,

    Myślę, że to właśnie jest sedno problemu i tego, że nigdy nie dojdziemy do
    porozumienia.
    Ty po prostu wychodzisz z błędnego moim zdaniem założenia, że solary służą
    tylko do oszczędzania. Biorąc pod uwagę takie założenie, można się z Tobą
    zgodzić ale według mnie takie uproszczenie jest błędne.
    Przykład z życia - buduję domek, w którym zamierzam zamontować solary (no na
    razie się nad tym poważnie zastanawiam) i powiem szczerze, że nigdy nie
    pomyślałem, że mają służyć tylko i wyłącznie do oszczędzania.

    No nic dzisiaj już się wyłączam z dyskusji niemniej jednak miło posłuchać
    odrębnych opinii bo ten marketingowy bełkot czasami rzeczywiście jest dość
    męczący.

    Pozdrawiam świątecznie

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 49. Data: 2010-12-25 17:30:16
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>


    Użytkownik "PioPio" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:if588h$ssi$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> WYŁĄCZNIE opłacalność powinna być jedynym kryterium budowy instalacji,
    >> która
    >> nie zwiększa komfortu, a służy TYLKO oszczędnościom.
    >
    >
    > Drogi Janku,
    >
    > Myślę, że to właśnie jest sedno problemu i tego, że nigdy nie dojdziemy do
    > porozumienia.
    > Ty po prostu wychodzisz z błędnego moim zdaniem założenia, że solary służą
    > tylko do oszczędzania. Biorąc pod uwagę takie założenie, można się z Tobą
    > zgodzić ale według mnie takie uproszczenie jest błędne.
    > Przykład z życia - buduję domek, w którym zamierzam zamontować solary (no
    > na
    > razie się nad tym poważnie zastanawiam) i powiem szczerze, że nigdy nie
    > pomyślałem, że mają służyć tylko i wyłącznie do oszczędzania.
    >


    A do czego? Lansu?


    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 50. Data: 2010-12-25 22:23:33
    Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Dec 2010 12:53:56 +0100, Bartek napisał(a):

    > Snobem we wsi i tak jestem bo
    > mam 2 sygnalizatory od alarmu i 250W latarnię HQI na ogrodzie, która w nocy
    > oświetla pół osiedla.

    Snobem jesteś, bo piszesz "na ogrodzie".

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 30 ... 39


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1