-
191. Data: 2016-07-01 14:06:20
Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu piątek, 1 lipca 2016 13:56:13 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Wykształcenie, zawód, zatrudnienie- tego i kilka innych rzeczy o których pisałeś w
bik nie ma
Masz racje - troche sie zagalopowalem :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
192. Data: 2016-07-05 12:16:07
Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-06-30 o 10:32, krak pisze:
> W dniu 2016-06-27 15:26, Maniek4 pisze:
>>> Taaa, a bankierzy to ludzie godni zaufania.
>>>
>>> Dawno nie przeczytałem, że tak poprawnie powiem, odmiennego przekonania.
>>
>> Masz depozyty w banku?
>>
>> Pozdro.. TK
>>
> Ciekawie to przedstawiłeś, czyli każdy kto trzyma Twoja kasę kwalifikuje
> się do obdarzenia go zaufaniem.
Mniej wiecej tak. Tak samo jak nie kazdemu z ulicy pozyczysz pieniadze.
> A piekarz, kierowca, hydraulik, pilot, nauczyciel, .... to już nie, bo
> nie zajmują się kasą?
Oni wszyscy podlegaja jakims tam przepisom i oczywiscie jak zechca to
zrobia nam krzywde. Tyle, ze rola bankow w gospodarce jest szczegolna,
na tyle szczegolna, ze ma swoje oddzielne prawo.
> PS. Mam kilkoro znajomych z branży bankowej i każdy mówi o bezwzględnym
> wykorzystywaniu klientów w celu podniesienia wyników i są to działania
> wyznaczone przez kadrę zarządzającą.
Niestety tak jest. Ale o tym wlasnie miedzy innymi tez tu dyskutujemy.
Pozdro.. TK
-
193. Data: 2016-07-05 12:55:01
Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-06-30 o 11:28, Pete pisze:
>>>> Czym wg. Ciebie jest informacja z BIK, wymagania danych dotyczacych
>>>> dochodow z przeszlosci itp.? Bank zajmuje sie opisywaniem historii, czy
>>>> na jej podstawie przewiduje przyszlosc?
>>>
>>> Jeśli kwotę wynagrodzenia za ostatnie 3 miesiące nazywasz historią to
>>> gratuluję.
>>
>> Historie dajaca jakis obraz. Zauwaz, ze nie bierze ostaniej tylko
>> wyplaty. Poza tym jest pytanie od kiedy zatrudniony na jaki rodzaj umowy
>> itp. Do tego dochodzi informacja z BIK o czym Adam pisywal.
>
> Historia jest potrzebna do określenia profilu klienta, jego zdolności
> kredytowej i wiarygodności.
> Przyszła sytuacja jest pochodną aktualnej.
I na tym nalezalo by zakonczyc. Kombinowanie z ustalaniem na sile
granic, korelujacych ze soba zaleznosci nie ma sensu.
>>> Bank ocenia _aktualną_ sytuację finansową klienta. Nie żąda od niego
>>> danych o dochodach za ostatnie 5 lat.
>>
>> Widocznie uznaje, ze mniej wystarczy.
>
> Czyli historia go nie interesuje.
>
>>
>>>>>> Oczywiscie, ze tak. I bank doskonale wie, ze posiadacz takiego
>>>>>> kredytu
>>>>>> tak wlasnie bezie robil.
>>>>>
>>>>> Czyli doszliśmy do wspólnego wniosku, że bank nie uwzględnia przyszłej
>>>>> sytuacji kredytobiorcy. Brawo.
>>>>
>>>> Ty moze tak. Ja odpowiedzialem wyzej.
>>>
>>> Czyli uważasz że uwzględnia?
>>> W jaki sposób?
>>
>> jak wyzej.
>
> Nie znam algorytmów od środka ale może Ty coś wiesz, w jakim przypadku
> przyszła sytuacja klienta wpływa na decyzję kredytową (mimo aktualnej
> zdolności kredytowej).
Bo szukasz schematu. Sam nie raz zwracalem sie do innego banku z prosba
o informacje na temat splacanych kredytow. Takie informacje podaje sie
we wniosku.
[...]
>> Ja przyjmuje to jako watpliwosc polityki bankow do wyjasnienia i
>> takiego poki co oczekuje. Nie zmienia to faktu, ze w momencie
>> podpisywania umowy zasady kredytobiorcom byly dobrze znane. Te, ze nie
>> dostaje sie frankow, oraz spread'y, czy ryzyko kursu. Po jakims czasie
>> zaczal sie lalum ktorego nie zrozumialem i nie rozumiem do dzis do kogo
>> te zale?
>
> Według mnie, hałas jest spowodowany przez kupujących nieruchomości
> inwestycyjnie a nie na własne potrzeby.
> Do tych pierwszych podłączają się pozostali (ci na własne potrzeby) po
> zauważyli, że może da się coś ugrać).
>
> Ale pierwsi byli Ci, którzy kupowali nieruchomości na handel i się
> okazało , że dzięki kredytom w CHF są do tyłu zamiast interesu życia.
A to jest bardzo prawdopodobne.
Pozdro.. TK