eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNo to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 51. Data: 2016-06-27 12:32:16
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 12:10, quent pisze:
    > On 27.06.2016 11:49, Maniek4 wrote:
    >> W dniu 2016-06-27 o 11:41, quent pisze:
    >>> On 27.06.2016 11:39, Maniek4 wrote:
    >>>> ze kazda
    >>>> instytucja z zalozenia dziala jak zlodziej
    >>>
    >>> W którym momencie to działanie jest złodziejskie?
    >>
    >> Oj Quent. Nie mam ochoty na definiowanie oczywistych zjawisk jak prawnik
    >> przed sadem w ktorym zaraz wyjdzie, ze slimak to ryba.
    >> Skoro uwazasz, ze jest git to oczywiscie masz do tego prawo.
    >
    > Ja po prostu uważam naiwność za wadę, za którą płacić powinien nikt inny
    > jak właśnie naiwniak.
    > Mam kretyt w CHF i dokładnie pamiętam jak w 2007 mówiono mi, że kurs
    > franka będzie wpłaywał na wysokość rat. Sprawdziłem sobie historię kursu
    > i uznałem, że warto zaryzykować.
    > O czym w ogóle jest ta dyskusja?

    O roznych przypadkach. Ty z Adamem zalozyliscie sobie, ze wszystkie
    przypadki sa takie jak Wasze. A tym czasem kredytow zlotowkowych na
    pierwszym planie nie bylo. Wielu nie mialo w ogole zdolnosci kredytowej
    w zylach a we francach juz tak. To bank zakladal, ze kurs sie zmieni w
    druga strone? Chyba tylko to tlumaczy takie ustawienie zdolnosci
    kredytowej. A jezeli nie to bank z gory wiedzial, ze niektore kredyty
    beda przeterminowane, zagrozone, trudne? Ludzie przeciez sobie sami nie
    wymyslili takiego kredytu, tylko ktos to wykreowal, jak caly budowlany
    boom w tamtym czasie.

    Pozdro.. TK


  • 52. Data: 2016-06-27 12:35:48
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 12:18, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 12:04:44 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> I gdyby nie to cenne doswiadczenie to moze i wzial bys kredyt na dom we
    >> francach, ktorych bank nie mial.
    >
    > Byc moze. Nadal jednak nie oczekiwalbym w tej sytuacji pomocy od panstwa,
    > a odpowiedzialnosc za wzrost raty wzialbym na swoja glupote i niewiedze :)
    > Tak robia dorosli ludzie.

    Wiekszosc tak. A jak wytlumaczysz zdolnosc kredytowa we francach i brak
    w zylach?

    Pozdro.. TK


  • 53. Data: 2016-06-27 12:43:40
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: quent <x...@x...com>

    On 27.06.2016 12:32, Maniek4 wrote:
    > Ludzie przeciez sobie sami nie
    > wymyslili takiego kredytu, tylko ktos to wykreowal

    Oczywiście, że tak własnie było.
    Tak jest zresztą ze wszystkim - ktoś "kreuje" usługę, ktoś inny ją
    kupuje lub nie.
    Poza tym przypadek mój czy Adama jest dokładnie taki sam jak każdego
    innego kredytobiorcy.
    Tu nie trzeba żadnej wyższej matematyki aby policzyć sobie ile wzrośnie
    rata w jakimś skrajnym przypadku wahnięcia kursu, np. x2.
    Mało tego - bank robił to na prośbę klienta.
    To była podstawowa kalkulacja i jeśli ktoś sobie jej nie zrobił to jego
    sprawa - wara nam od tego.
    Każdy ma prawo być niefrasobliwym - czyż nie? Może jednak nie?!


    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 54. Data: 2016-06-27 12:45:51
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: quent <x...@x...com>

    On 27.06.2016 12:35, Maniek4 wrote:
    > Wiekszosc tak. A jak wytlumaczysz zdolnosc kredytowa we francach i brak
    > w zylach?

    Najpierw trzeba zdefiniować pojęcie "zdolność kredytowa". Bank zapewne
    różnie ją definiuje w zależności od waluty ;-)

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 55. Data: 2016-06-27 12:52:45
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 12:17:29 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

    > Czyli dodatkowo informowali o ryzyku :-) Skoro tak to juz chyba tylko >debil moze
    sie tlumaczyc, ze nie wiedzial o takim ryzyku. To, ze >podsuwali to akurat dla mnie
    pozytyw - znaczy, ze klient zostal >poinformowany. Nie widze w tym nic zlego.
    Podsuwali bo musieli bo KNF kazał.
    Nie zamierzam tu bronić frankowiczów tylko pisze jak było.
    Ludzie podpisywali co im "doradca" doradzał.
    I tez uważam że "naprawienie" problemów z kredytami walutowymi jakimiś ustawami czy
    poprzez prezydenta nie jest właściwą droga.
    Właściwa droga to droga sadowa a sa już opinie prawników że umowy kredytów walutowych
    są niezgodne z prawem. I droga sądowa jest moim zdaniem jedyną słuszną.
    Chociażby opinia rzecznika finansowego.
    Dodac do tego można że niektóre banki udzielały ponoc kredytów walutowych nie mnając
    tych walut co zdaniem niektórych prawników też może być podstawą unieważnienia umów.
    Ale tu niczyjej strony nie trzymam bo po prostu się na tym nie znam. Pożyjemy
    zobaczymy

    > A co ma open finance z bankami wspolnego? To tylko posrednik :-) Ja >chodzilem do
    bankow, bo posrednik ma to do siebie ze zawsze bierze >prowizje. Z czegos zyc musi ;)
    Sama idea "darmowego" szukania >najtanszych ofert do mnie nie przemawia :-)
    Polbank, Millenium, Getiny bezpośrednio wtedy tez walutowe promowały.

    > Wzialem w PKO (pekao sa) bo najtaniej dali (marza 0,7%) ale chodzilem >po kilku
    zbierac oferty :-)
    Ale pewnie nie bez znaczenia jest fakt że na walutach już sparzony(leasing CHF)
    byleś nauczkę miałeś.


  • 56. Data: 2016-06-27 12:56:21
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 12:32:07 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    > O roznych przypadkach. Ty z Adamem zalozyliscie sobie, ze wszystkie
    > przypadki sa takie jak Wasze. A tym czasem kredytow zlotowkowych na
    > pierwszym planie nie bylo. Wielu nie mialo w ogole zdolnosci kredytowej
    > w zylach a we francach juz tak.
    I coby nie mówić to banki t zdolność kedywową dobrze oszacowały bo kredyty
    mieszkaniowe walutowe są dobrze spłacane;)
    Póki co.


  • 57. Data: 2016-06-27 13:01:26
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 12:35:38 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > Wiekszosc tak. A jak wytlumaczysz zdolnosc kredytowa we francach i brak
    > w zylach?

    Normalnie - rata w zylach wychodzi 2000, a we frankach 1200 wiec zdolnosc we
    frankach wychodzi dla *duzo* wyzszych kwot przy takich samych zarobkach.
    To normalne, ze bank bada zdolnosc na kurs w dniu brania pozyczki - przeciez
    sam nie wie, czy kurs pojdzie w gore, czy w dol - dlatego informuje klienta
    o takim ryzyku.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 58. Data: 2016-06-27 13:02:52
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 12:12, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 12:01:44 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> Zmiana kursu walutowego i przewidywanie to juz konkretna wiedza.
    >
    > Wiedza, ze kurs waluty sie zmienia jest powszechna. Ja to wiedzialem juz
    > jak mialem jakies 7 lat i pytalem mamy czym zajmuja sie cinkciarze stojacy
    > obok mojego bloku :D

    Czasami trudno z Toba rozmawiac...

    >> Nie
    >> wszyscy kredytobiorcy to cwaniaki. Prawdopodobnie byly przypadki
    >> namawiania, celowo ustawionej zdolnosci kredytowej
    >
    > Zdolnosc byla wyzsza w CHFach niz w PLNach bo rata wychodzila nizsza.

    Ahaaaa
    Czyli bank narazal sie na straty kursu walutowego? Guzik. Za bodaj dwa
    lata weszla ustawa de facto podwyzszajaca zobowiazanie powyzej rynkowej
    wartosci nieruchomosci.

    > Nie
    > przecze, ze przez to wiele osob wybralo CHF, bo nie mialo innego wyjscia...
    > ZARAZ! Mogli przeciez nie brac kredytu skoro ich nie stac albo wybudowac
    > mniejszy dom :)

    A to, to ja juz mowilem kilka lat temu. Wiekszosc ludzi posiadajacych
    domy wcale na nie nie stac.

    >> Znaczy jak dentysta namowi Cie do usuniecia wszystkich zebow i
    >> wstawienia protezy bo masz jedna dziurke uznasz za profesjonaliste?
    >
    > Klient przyszedl po kase i dokladnie taka kase jaka chcial - dostal. Nie
    > dostal falszywych pieniedzy :) Dostal dokladnie to samo co dostalby, biorac
    > kredyt w PLN. Wiec porownanie z dentysta jest "z dupy" za przeproszeniem ;)

    No skad. Mial doradce ktory mu doradzal jak dentysta. Czysty
    profesjonalizm. No i tak im nadoradzali, ze jest jak jest. Super
    doradcow maja banki nie?

    > U mojego dentysty wisi w gabinecie reklama MediRaty - tez moglby mnie namowic
    > na raty zamiast platnosci gotowka - wtedy to bylby adekwatny przyklad, bo
    > zeby mam zrobione tak samo niezaleznie od sposobu platnosci (mam nadzieje:D

    Nie moj drogi. Doradca doradza najlepsza z mozliwych opcji. Tak samo
    moglby to zrobic dentysta. Doradzic najlepsza z mozliwych opcji.

    Pozdro.. TK


  • 59. Data: 2016-06-27 13:09:06
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 12:45, quent pisze:
    > On 27.06.2016 12:35, Maniek4 wrote:
    >> Wiekszosc tak. A jak wytlumaczysz zdolnosc kredytowa we francach i brak
    >> w zylach?
    >
    > Najpierw trzeba zdefiniować pojęcie "zdolność kredytowa". Bank zapewne
    > różnie ją definiuje w zależności od waluty ;-)

    Po co definiewac? Zarabiasz przeciez tyle samo. W tym samym banku w
    walucie zdolnosc masz a w zlotowkach nie masz.

    Pozdro.. TK


  • 60. Data: 2016-06-27 13:09:13
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 12:52:46 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Ludzie podpisywali co im "doradca" doradzał.

    I to jest OK?:) Podpisywac co im sie podlozy pod nos bez czytania i zrozumienia?
    No sam widzisz, ze takie zachowanie mozna opisac jednym slowem - DEBIL :)
    Do tej pory sadzilem, ze jak kogos stac na kredyt (na kredyt tez trzeba
    byc odpowiednio bogatym ;) to nie moze byc debilem. Ale po akcji sfrustrowanych
    frankowiczow stwierdzam, ze sie mylilem :)

    > I tez uważam że "naprawienie" problemów z kredytami walutowymi jakimiś ustawami czy
    poprzez prezydenta nie jest właściwą droga.
    > Właściwa droga to droga sadowa a sa już opinie prawników że umowy kredytów
    walutowych są niezgodne z prawem. I droga sądowa jest moim zdaniem jedyną słuszną.

    Jakos nie chce mi sie w to wierzyc. Niech pokaza choc jeden wyrok skazujacy
    bank, bo umowa byla niezgodna. Bo czas leci a jakos o zadnym wyroku nie
    slychac :) A "opinie prawnika" to dla mnie jak opinia pani zosi w sklepie,
    co slyszala od znajomego, bo jej kuzyn uslyszal we wsi obok ;)

    > Polbank, Millenium, Getiny bezpośrednio wtedy tez walutowe promowały.

    Promowaly bo na nich najwiecej zarabialy - nic nowego i nic zlego :-)

    Na zakonczenie - jestem ciekaw, czy frankowicze oddaliby tez tak chetnie
    kase, gdyby kurs poszedl w dol i banki stwierdzily, ze umowa jest niepoprawna
    na niekorzysc klientow ;-)

    > Ale pewnie nie bez znaczenia jest fakt że na walutach już sparzony(leasing CHF)
    byleś nauczkę miałeś.

    Nic to nie zmienia. Gdybym nawet wzial w CHF to jak pisalem - nie moglbym miec
    do NIKOGO pretensji, a tym bardziej nie zebralbym o pomoc panstwa (czyli
    nie chcialbym okrasc reszty obywateli na pomoc z tytulu wlasnej glupoty :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1