eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNo to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 71. Data: 2016-06-27 14:23:22
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 13:24, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 13:16:04 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> Znaczy zwalniasz bank z antycypacji kursu a wymagasz wiedzy bankowej od
    >> kredytobiorcy? :-)) Przeciez brak wlasiwego przewidywania kursu naraza
    >> bank, czyz nie? Szacowanie na podstawie kursu z dnia? Toz to jakas
    >> amatorszczyzna, albo walek.
    >
    > Nie wiem o czym Ty piszesz. Bank pozycza Ci X CHF i masz mu oddac X CHF +
    > marza. Dajesz bankowi CHFy wedlug kursu z danego dnia - obojetnie w ktora
    > by ten kurs strone nie poszedl to bank dostanie ustalona ilosc CHF. Tu
    > nie ma zadnego ryzyka po stronie banku, a jedynie klienta.

    Jak sasiad przyjdzie do Ciebie pozyczyc 200 000 zyli i poprosi o wyplate
    w funtach, bo cyfra mniejsza to dla okreslenia Twojego ryzyka odzyskania
    pieniedzy ma to jakie kolwiek znaczenie?

    >> Jak sie okazalo po czasie bank faktycznie nie ponosi ryzyka. Bo jakby
    >> mial ponosic to zmienia sie prawo i doklada kredytobiorcy kwoty powyzej
    >> zabezpieczenia. I to jest w porzadku? Oj czuje, ze bys nie chcial takich
    >> doradcow u siebie.
    >
    > Jakie "doklada kwoty powyzej zabezpieczenia"? O czym piszesz, bo zupelnie
    > nie rozumiem.

    Nieruchomosc rynkowo staniala i nie zabezpiecza w tej cenie
    zaciagnietego kredytu.

    > PS. ci doradcy pracuja dla banku, a nie klienta. Za usluge doradctwa
    > finansowego sie placi. Czy ktos z frankowiczow zaplacil firmie typu
    > open finance zlamanego grosza? :-) Skoro nie, to kto im za prace placi?
    > No banki. Wiec wiadomo dla kogo one pracuja ;)

    Aaa, czyli sie ze mna zgadzasz? :-)

    Pozdro.. TK


  • 72. Data: 2016-06-27 14:32:12
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:03:04 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Taki podstawowy bankowy produkt bez którego dzisiaj trudno funkcjonować- konto
    osobiste
    > Pewnie masz otwartych kilka kont

    Owszem - na zadnym nikt mnie jeszcze nie okantowal nawet na zlotowke.

    [...]
    > Czytałeś wszystko jak konto w banku otwierałeś?
    > DEBIL wyżej napisałeś o tych co podpisują bez czytania;)

    No wez Kris nie mow, ze NIKT z frankowiczow nie wiedzial o ryzyku kursowym :)
    Wiedzieli *wszyscy* co do jednego. Skonczcie juz z tymi glupotami, ze banki
    nabieraly na to ludzi :-) Po prostu kusily nizsza rata, a wiekszosci ludzi
    widzac rate 1200, a 2000 krew z mozgu odplynela i podpisywali, myslac, ze
    "jakos to bedzie".

    > Bo i wcześniej nikt tych omów nie kwestionował jak kurs franka był niższy. Popsuło
    się to ludziska zaczęli czytać co tam podpisali

    Ale to juz trwa ze dwa? Trzy lata? Nikt konkretnie nie podwazyl zadnych zapisow.
    Jedynie podwazyli, ze banki stosowaly oprocentowanie minimum 0%, podczas gdy
    libor byl ujemny i o ile pamietam - banki odrazu zareagowaly i sie dostosowaly.
    Takze dla mnie to co krzycza frankowicze to bujda na resorach - po prostu
    emocje odpadly, krew w koncu dotarla do mozgow, uswiadomili sobie ze zrobili
    zle i scisnelo im zwieracze.

    > http://niezalezna.pl/81476-rzecznik-finansowy-kredyt
    y-walutowe-niezgodne-z-przepisami
    > Tu np rzecznik finansowy, jakieś kancelarie prawne tez swoje opinie wydawały.
    Pożyjemy zobaczymy.

    "Trzeba jednak pamiętać, że do tej pory nie pojawił się żaden wyrok potwierdzający tę
    argumentację. Jesteśmy jednak gotowi przedstawiać ją w ramach tzw. istotnych
    poglądów, jeśli kredytobiorcy będą występować z pozwami do sądów. Oczywiście sądy są
    niezawisłe, więc nie możemy dać gwarancji, że podzielą nasz pogląd w tej sprawie.
    Wierzymy jednak, że przedstawione przez nas argumenty zostaną uznane za słuszne"

    Slyszales o jakiejs sprawie sadowej? Ja nie. Jak dla mnie to po prostu zwykle
    zebranie o pomoc panstwa bez zadnych argumentow.

    > > Na zakonczenie - jestem ciekaw, czy frankowicze oddaliby tez tak >chetnie kase,
    gdyby kurs poszedl w dol i banki stwierdzily, ze umowa >jest niepoprawna na
    niekorzysc klientow ;-)
    > Myślę ze gdyby kurs spadł do powiedzmy 1zl to banki tak własnie by zaczęły robić.

    Nie mialyby prawa. Umowa jest na CHF wiec placisz rownowartosc CHF w dniu
    wyznaczonym przez harmonogram. Koniec kropka :-) Dlatego uwazam wlasnie, ze
    zaden bank nie podjalby ryzyka i nie dalby kredytu w "wirtualnych" CHF
    (czyli tak naprawde w PLN).

    > A to jest inna bajka- dlatego ja uważam ze jedyna słuszna droga to droga sadowa

    Zgadzam sie :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 73. Data: 2016-06-27 14:34:57
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 14:09, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 13:22:15 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >>> I coby nie mówić to banki t zdolność kedywową dobrze oszacowały bo kredyty
    mieszkaniowe walutowe są dobrze spłacane;)
    >>> Póki co.
    >>
    >> Predzej beda jedli trawe jak komornik ich wysiedli. To oczywiste.
    > Pamietasz dyskusje z przed kilku lat ze zboYem bodajze?
    > Brac kredyty hipo pod korek bo tanie a zysk pewny tak to w skrócie wychodziło
    > A życie inny scenariusz pisze

    Ha no teraz mi przypomniales. :-) Faktycznie ciekawy temat byl. :-)

    Pozdro.. TK


  • 74. Data: 2016-06-27 14:37:33
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:23:16 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > Jak sasiad przyjdzie do Ciebie pozyczyc 200 000 zyli i poprosi o wyplate
    > w funtach, bo cyfra mniejsza to dla okreslenia Twojego ryzyka odzyskania
    > pieniedzy ma to jakie kolwiek znaczenie?

    Gdybym mial zaprzyjaznionego Szwajcara i on by mi pozyczyl rownowartosc
    200 tys pln w funtach na 5%, a ja bym pozyczyl sasiadowi na 10% i umowil sie,
    ze oddaje mi co miesiac okreslona rate przeliczona w funtach - to nie
    ponosilbym zadnego ryzyka. Bank tez pozycza funciaki od kogos innego i
    sam musi oddac funty, a nie zlotowki.

    > Nieruchomosc rynkowo staniala i nie zabezpiecza w tej cenie
    > zaciagnietego kredytu.

    A znasz takie przypadki? Bo moim zdaniem chodzilo tylko i wylacznie o
    ochrone nowych kredytobiorcow-idiotow, ktorzy nie zdajac sobie sprawy
    z wlasnej glupoty dalej zadluzaliby sie "ponad stan". Znasz kogos,
    komu bank wypowiedzial / zmienil umowe po tej ustawie?

    > > PS. ci doradcy pracuja dla banku, a nie klienta. Za usluge doradctwa
    > > finansowego sie placi. Czy ktos z frankowiczow zaplacil firmie typu
    > > open finance zlamanego grosza? :-) Skoro nie, to kto im za prace placi?
    > > No banki. Wiec wiadomo dla kogo one pracuja ;)
    >
    > Aaa, czyli sie ze mna zgadzasz? :-)

    Z czym? Z tym, ze darmowych doradcow finansowych sie nie slucha, bo pracuja
    dla banku? Owszem :) Slucha sie wlasnego mozgu - zawsze ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 75. Data: 2016-06-27 14:55:41
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:32:13 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

    > Owszem - na zadnym nikt mnie jeszcze nie okantowal nawet na zlotowke.
    Czytałeś wszystko przed podpisaniem? Czy ja DEBIL podpisałeś bez czytania?

    > No wez Kris nie mow, ze NIKT z frankowiczow nie wiedzial o ryzyku >kursowym :)
    A gdzie ja tak twierdze?
    > Wiedzieli *wszyscy* co do jednego. Skonczcie juz z tymi glupotami, ze >banki
    nabieraly na to ludzi :-) Po prostu kusily nizsza rata, a >wiekszosci ludzi widzac
    rate 1200, a 2000 krew z mozgu odplynela i >podpisywali, myslac, ze "jakos to
    bedzie".
    Teoretycznie wiedzieli bo i podpisali. Ale świadomi ryzyka nie byli.

    > Ale to juz trwa ze dwa? Trzy lata? Nikt konkretnie nie podwazyl zadnych zapisow.
    > Jedynie podwazyli, ze banki stosowaly oprocentowanie minimum 0%, >podczas gdy libor
    byl ujemny i o ile pamietam - banki odrazu >zareagowaly i sie dostosowaly.
    Bo nie miały wyjscia.
    > Takze dla mnie to co krzycza frankowicze to bujda na resorach - po >prostu emocje
    odpadly, krew w koncu dotarla do mozgow, uswiadomili >sobie ze zrobili zle i scisnelo
    im zwieracze.
    Ja tam nie wiem. Z czasem się zobaczy..
    >
    > > http://niezalezna.pl/81476-rzecznik-finansowy-kredyt
    y-walutowe-niezgodne-z-przepisami
    > > Tu np rzecznik finansowy, jakieś kancelarie prawne tez swoje opinie wydawały.
    Pożyjemy zobaczymy.
    >
    > "Trzeba jednak pamiętać, że do tej pory nie pojawił się żaden wyrok >potwierdzający
    tę argumentację. Jesteśmy jednak gotowi przedstawiać ją >w ramach tzw. istotnych
    poglądów, jeśli kredytobiorcy będą występować z >pozwami do sądów. Oczywiście sądy są
    niezawisłe, więc nie możemy dać >gwarancji, że podzielą nasz pogląd w tej sprawie.
    Wierzymy jednak, że >przedstawione przez nas argumenty zostaną uznane za słuszne"
    > Slyszales o jakiejs sprawie sadowej? Ja nie. Jak dla mnie to po prostu >zwykle
    zebranie o pomoc panstwa bez zadnych argumentow.
    Cos tam o jakiś pozwach zbiorowych słychać. Co z tego wyjdzie nie mam pojęcia.

    > Nie mialyby prawa. Umowa jest na CHF wiec placisz rownowartosc CHF w >dniu
    wyznaczonym przez harmonogram. Koniec kropka :-) Dlatego uwazam >wlasnie, ze zaden
    bank nie podjalby ryzyka i nie dalby kredytu w >"wirtualnych" CHF (czyli tak naprawde
    w PLN).
    W bilansach Millennium np nie bardzo się można tych CHf doszukac podobno.


  • 76. Data: 2016-06-27 14:58:31
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 13:57, quent pisze:

    >> I ustawianie skladowych w ten sposob zeby tylko tak sie oplacalo, czy
    >> wrecz bylo mozliwe uwazasz za obiektywne? I tym wlasnie powinien
    >> zajmowac sie bank?
    >> A co z francami ktorych nie bylo?
    >
    > Gdyby można było "ustawic składowe" tak aby opłacało się nie_tylko_tak
    > to bank na pewno by to zrobił.

    Wiec powtorze to co pisalem Adamowi. Czy jak ktos zechce od Ciebie
    pozyczyc wieksza kwote to dla Twojego ryzyka odzyskania gotowki bedzie
    mialo znaczenie w jakiej walucie, czy barterze pozyczysz pieniadze?

    > W tym co piszesz aż roi się od tzw. argumentów emocjonalnych a przecież
    > w biznesie chodzi o to aby jak najtaniej kupić a sprzedać jak najdrożej.

    Takie czasy, ze wszystkich dziwi wymaganie przyzwoitosci.

    > Świadomość nabywcy usługi to zupełnie osobny temat.

    I na tej samej zasadzie na autostradach poplynelo ze swoimi majatkami
    wielu drobnych podwykonawcow. Czyli wszystko jest normalnie bo tez byli
    glupi.

    > Jeszcze innym tematem jest fatalny stan wymiaru sprawiedliwości, dostępu
    > do adwokata itp. - w takich "warunkach" bankom o wiele łatwiej jest
    > sprzedawać usługi, zwłaszcza te ryzykowne.

    Prawo od dawna tworzone jest pod banki.

    Pozdro.. TK


  • 77. Data: 2016-06-27 14:59:15
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:37:34 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    >
    > A znasz takie przypadki?
    Polbank bodajze probował domagac się dodatkowych zabezpieczeń ew wykupienia
    dodatkowego ubezpieczenia. KNF im to przyblokował jeśli dobrze pamietam


  • 78. Data: 2016-06-27 15:13:39
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:32:13 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

    > Jedynie podwazyli, ze banki stosowaly oprocentowanie minimum 0%, podczas gdy
    > libor byl ujemny i o ile pamietam - banki odrazu zareagowaly i sie dostosowaly.

    Nie tak dobrowolnie i nie od razu
    http://biznes.interia.pl/banki/news/mbank-i-ing-beda
    -musialy-oddac-pieniadze-klientom-nie,2257278,1024


  • 79. Data: 2016-06-27 15:16:21
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 14:37, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:23:16 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> Jak sasiad przyjdzie do Ciebie pozyczyc 200 000 zyli i poprosi o wyplate
    >> w funtach, bo cyfra mniejsza to dla okreslenia Twojego ryzyka odzyskania
    >> pieniedzy ma to jakie kolwiek znaczenie?
    >
    > Gdybym mial zaprzyjaznionego Szwajcara i on by mi pozyczyl rownowartosc
    > 200 tys pln w funtach na 5%, a ja bym pozyczyl sasiadowi na 10% i umowil sie,
    > ze oddaje mi co miesiac okreslona rate przeliczona w funtach - to nie
    > ponosilbym zadnego ryzyka.

    A gdyby zaczal oddawac mniej, albo wcale bo na tyle go stac, to Szwajcar
    od Ciebie tez bedzie chcial mniej, albo wcale?

    > Bank tez pozycza funciaki od kogos innego i
    > sam musi oddac funty, a nie zlotowki.

    No to teraz przeanalizuj jeszcze raz ten schemat, bo ja widze, ze jednak
    bank ryzykuje pozyczajac pieniadze w ogole na granicy wyplacalnosci
    kredytobiorcy. A Ty do tej pory twierdziles, ze nie ponosi ryzyka bo
    wyplaca w walucie i tak tez chce.

    >> Nieruchomosc rynkowo staniala i nie zabezpiecza w tej cenie
    >> zaciagnietego kredytu.
    >
    > A znasz takie przypadki? Bo moim zdaniem chodzilo tylko i wylacznie o
    > ochrone nowych kredytobiorcow-idiotow, ktorzy nie zdajac sobie sprawy
    > z wlasnej glupoty dalej zadluzaliby sie "ponad stan". Znasz kogos,
    > komu bank wypowiedzial / zmienil umowe po tej ustawie?

    O tych przypadkach bylo glosno kilka lat temu. Bez podpisu bank stawial
    kredyt w stan natychniastowej wymagalnosci. Stawial, nie stawial - tak
    straszyl.

    >>> PS. ci doradcy pracuja dla banku, a nie klienta. Za usluge doradctwa
    >>> finansowego sie placi. Czy ktos z frankowiczow zaplacil firmie typu
    >>> open finance zlamanego grosza? :-) Skoro nie, to kto im za prace placi?
    >>> No banki. Wiec wiadomo dla kogo one pracuja ;)
    >>
    >> Aaa, czyli sie ze mna zgadzasz? :-)
    >
    > Z czym? Z tym, ze darmowych doradcow finansowych sie nie slucha, bo pracuja
    > dla banku?

    Potencjalnie oszustow?

    Pozdro.. TK


  • 80. Data: 2016-06-27 15:17:04
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:13:40 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:32:13 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    >
    > > Jedynie podwazyli, ze banki stosowaly oprocentowanie minimum 0%, podczas gdy
    > > libor byl ujemny i o ile pamietam - banki odrazu zareagowaly i sie dostosowaly.
    >
    > Nie tak dobrowolnie i nie od razu
    > http://biznes.interia.pl/banki/news/mbank-i-ing-beda
    -musialy-oddac-pieniadze-klientom-nie,2257278,1024

    Ale sie dostosowaly. A sprawa ujemnego liboru byla czasowo dlugo PO sprawie
    ze skokiem kursu franka. Czyli gdyby bylo cos na rzeczy to juz bylyby wyroki,
    odszkodowania i przeliczanie kredytow. Narazie nic takiego nie mialo miejsca
    - frankowicze licza na rzad i prezydenta ze im czesc kosztow zrefunduje :-)

    Na pomysl, zeby wszystkich zaczac liczyc tak jak w PLN od poczatku wziecia
    kredytu zaden frankowicz nie przystaje, bo wiekszosc musialaby jeszcze
    do interesu doplacic :-))

    Nie mam szacunku do ludzi, ktorzy chca sie wzbogacic kosztem innych.
    Czyli do tych marszujacych frankowiczow ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1