eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNo to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 81. Data: 2016-06-27 15:26:39
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 13:49, krak pisze:
    > W dniu 2016-06-27 10:05, Maniek4 pisze:
    >
    >> Bank to instytucja zaufania publicznego.
    >
    > Taaa, a bankierzy to ludzie godni zaufania.
    >
    > Dawno nie przeczytałem, że tak poprawnie powiem, odmiennego przekonania.

    Masz depozyty w banku?

    Pozdro.. TK


  • 82. Data: 2016-06-27 15:27:53
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:34:46 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > Ha no teraz mi przypomniales. :-) Faktycznie ciekawy temat byl. :-)
    https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.misc.budo
    wanie/_LELiidA8L4%5B1-25%5D
    "majac oszczednosci tym bardziej bierz kredyt hipoteczny"
    ;)


  • 83. Data: 2016-06-27 15:30:11
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:06:09 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > W takim razie pan od kredytow w banku powinien miec przypieta tabliczke
    > z napisem prestidigitator a nie doradca. Nosz kuzwa, pietnowanie
    > oczywistych niescislosci naprawde Cie dziwi? Tak Ci wszystko jedno kiedy
    > i na Ciebie wymysla metode ze by na cos orznac?

    Jakich niescislosci?
    Nadal nie wiem o czym piszesz :) Kazdy frankowicz zdawal sobie sprawe
    z ryzyka. To nie jest jakis niuans w 100 stronicowym regulaminie napisany
    drobnym druczkiem, ktorego nagle bankierzy podstepem wyciagneli i oszukali
    klientow. To jest calkowicie podstawowa sprawa - nawet nazwa "kredyt
    WALUTOWY" juz wyjasnia, ze kredyt jest w walucie, a ta ma zmienny kurs.
    Ktos, kto tego nie wie - NA PEWNO nie kupilby mieszkania albo nie zaczalby
    budowac domu, bo taki ktos to juz skrajna patologia.

    Strasznie mnie wkurza taki sposob tlumaczenia frankowiczow - "bo nie zdawali
    sobie sprawy z ryzyka" - gowno prawda, wiedzieli doskonale :) Niech wyloza
    kawe na lawe i powiedza, ze zmascili sprawe, nie przypuszczali, ze CHF tak
    wysoko pojdzie (tez bym nie przypuszczal) i chca teraz z pomoca dobrych
    prawnikow wyciagnac z bankow jakas kase. Tylko, ze gdyby scenariusz byl
    odwrotny i to bankierzy wyciagneli swoich prawnikow przeciw klientom to bylby
    zgrzyt i "wielka korpo niszczy ludzi" :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 84. Data: 2016-06-27 15:38:11
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:16:15 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > A gdyby zaczal oddawac mniej, albo wcale bo na tyle go stac, to Szwajcar
    > od Ciebie tez bedzie chcial mniej, albo wcale?

    Wtedy zrywam umowe kredytowa z sasiadem, przejmuje zabezpieczenie umowy,
    sprzedaje i oddaje Szwajcarowi. Zgodnie z umowa, ktora zawarlem z sasiadem.
    Co w tym jest niepoprawnego? Wedlug Ciebie w tej umowie rozklad ryzyka
    nie jest "symetryczny"? Tzn. ja daje sasiadowi 200 tys pln i ze to niby
    sasiad ponosi wieksze ryzyko umowy? ;) Nie zartuj :) Ja tez ta kase pozyczylem
    i sie zobowiazalem do splaty. Ryzyko wystepuje dla obu stron.

    > No to teraz przeanalizuj jeszcze raz ten schemat, bo ja widze, ze jednak
    > bank ryzykuje pozyczajac pieniadze w ogole na granicy wyplacalnosci
    > kredytobiorcy. A Ty do tej pory twierdziles, ze nie ponosi ryzyka bo
    > wyplaca w walucie i tak tez chce.

    To sie nie zrozumielismy w ogole.
    Myslalem, ze nawiazujesz do sytuacji, kiedy rzekomo banki dawaly kredyty
    nominowane w CHF, a tak naprawde nigdy tych CHFow nie pozyczaly, tylko same
    kredyty w CHF denominowaly. To jest przeciez podstawowe oskarzenie
    frankowiczow przeciw bankom. A moim zdaniem to jest bzdura - bo gdyby tak
    bylo to banki rzeczywiscie w przypadku spadku kursu CHF ponioslyby
    ogromne straty. I w tym sensie - bank nie ryzykuje w zaden sposob wahaniami
    kursu CHF.

    A przed utrata zdolnosci splacania kredytu jest zabezpieczenie, na ktore obie
    strony sie zgodzily.

    > O tych przypadkach bylo glosno kilka lat temu.

    Pytam, czy znasz taki przypadek (nawet nie osobiscie - czytales o konkretnym
    przypadku?), bo ze dziennikarze straszyli to ja wiem :-)

    > Bez podpisu bank stawial
    > kredyt w stan natychniastowej wymagalnosci. Stawial, nie stawial - tak
    > straszyl.

    To wazne, czy znasz kogos komu bank postawil taki warunek, czy tylko slyszales,
    ze sasiad slyszal jak goscie w barze o tym rozmawiali... ;)

    > > Z czym? Z tym, ze darmowych doradcow finansowych sie nie slucha, bo pracuja
    > > dla banku?
    >
    > Potencjalnie oszustow?

    Wyjasnij na czym polega oszustwo :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 85. Data: 2016-06-27 15:42:27
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:27:54 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > > Ha no teraz mi przypomniales. :-) Faktycznie ciekawy temat byl. :-)
    > https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.misc.budo
    wanie/_LELiidA8L4%5B1-25%5D
    > "majac oszczednosci tym bardziej bierz kredyt hipoteczny"
    > ;)

    No i ma racje. Ale kredyt bierzemy w walucie, w ktorej zarabiamy.
    Prosta zasada :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 86. Data: 2016-06-27 15:55:19
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:42:28 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

    > > "majac oszczednosci tym bardziej bierz kredyt hipoteczny"
    > > ;)
    >
    > No i ma racje.
    Skoro tak uważasz?
    > Ale kredyt bierzemy w walucie, w ktorej zarabiamy.
    > Prosta zasada :)
    Dzisiaj czy za 5-10-15 lat? Bo kredyt hipoteczny to dla niektórych zobowiązanie na
    lat 45 nawet
    PS
    Ciągle nie odpowiedziałeś czy czytasz wszystko co podpisujesz.
    W kwestii tych IDIOTÓW mi chodzi dla przypomnienia


  • 87. Data: 2016-06-27 16:08:25
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:55:20 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > > Ale kredyt bierzemy w walucie, w ktorej zarabiamy.
    > > Prosta zasada :)
    > Dzisiaj czy za 5-10-15 lat? Bo kredyt hipoteczny to dla niektórych zobowiązanie na
    lat 45 nawet

    *ZAWSZE*. No i moim zdaniem branie na dluzej niz 30 lat to glupota, rata
    to jakies grosze wiecej wychodzi.

    > PS
    > Ciągle nie odpowiedziałeś czy czytasz wszystko co podpisujesz.
    > W kwestii tych IDIOTÓW mi chodzi dla przypomnienia

    Czytam wszystko co tyczy sie kwestii finansowych. Patrze w tabele oplat i
    prowizji. A jak chce skorzystac z jakiejs opcji, o ktorej wczesniej np.
    nie mialem pojecia, ze jest (bo dolozyli etc - przykladowo ekspresowy
    przelew) to patrze w cennik, nim wykonam. Jednak naprawde trudno oczekiwac,
    ze ktos biorac "kredyt WALUTOWY" nie wiedzial, ze on jest zwiazany z WALUTA :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 88. Data: 2016-06-27 16:23:20
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:08:26 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    Ale kredyt bierzemy w walucie, w ktorej zarabiamy.
    > > > Prosta zasada :)
    Ci co dzisiaj w GBP zarabiają to powinni kredyt w GBP zgodnie z powyższym brać. Tylko
    sporo z nich za 3 lata może już w GBP nie zarabiać.
    Wiec ta zasada żeby brać w tym w czym się zxarabia to taka złota nie jest
    > > Dzisiaj czy za 5-10-15 lat? Bo kredyt hipoteczny to dla niektórych zobowiązanie
    na lat 45 nawet
    > *ZAWSZE*. No i moim zdaniem branie na dluzej niz 30 lat to glupota,
    Nawet 30to niezbyt rozsądne wg mnie ale mniejsza o to
    > Czytam wszystko co tyczy sie kwestii finansowych. Patrze w tabele oplat i
    > prowizji. A jak chce skorzystac z jakiejs opcji, o ktorej wczesniej np.
    > nie mialem pojecia, ze jest (bo dolozyli etc - przykladowo ekspresowy
    > przelew) to patrze w cennik, nim wykonam.
    Czyli tak ponad 70 stron przy koncie w Raiifeisen.
    W innych podobnie.
    Zastanawia mnie czy te prawie kilkuset stronicowe komplety dokumentów do np prostego
    produktu jakim jest konto osobiste to nie są tworzone specjalnie tak zagmatwane i
    obszerne żeby jakby co jelenia za rogi

    > Jednak naprawde trudno oczekiwac, ze ktos biorac "kredyt WALUTOWY" nie >wiedzial,
    ze on jest zwiazany z WALUTA :-)
    Tak na marginesie to w 99% nie były kredyty walutowe tylko denominowane.


  • 89. Data: 2016-06-27 16:26:13
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:23:21 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Tak na marginesie to w 99% nie były kredyty walutowe tylko denominowane.

    Jezeli tak - to bank wzial na siebie dokladnie takie same ryzyko, jak
    kredytobiorca. Czyli ryzyko po obu stronach zostalo zachowane na tym samym
    poziomie, czyli umowa jest OK :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 90. Data: 2016-06-27 16:27:43
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 15:38, Adam Sz. pisze:

    >> No to teraz przeanalizuj jeszcze raz ten schemat, bo ja widze, ze jednak
    >> bank ryzykuje pozyczajac pieniadze w ogole na granicy wyplacalnosci
    >> kredytobiorcy. A Ty do tej pory twierdziles, ze nie ponosi ryzyka bo
    >> wyplaca w walucie i tak tez chce.
    >
    > To sie nie zrozumielismy w ogole.
    > Myslalem, ze nawiazujesz do sytuacji, kiedy rzekomo banki dawaly kredyty
    > nominowane w CHF, a tak naprawde nigdy tych CHFow nie pozyczaly, tylko same
    > kredyty w CHF denominowaly. To jest przeciez podstawowe oskarzenie
    > frankowiczow przeciw bankom. A moim zdaniem to jest bzdura - bo gdyby tak
    > bylo to banki rzeczywiscie w przypadku spadku kursu CHF ponioslyby
    > ogromne straty. I w tym sensie - bank nie ryzykuje w zaden sposob wahaniami
    > kursu CHF.

    Nie poniosly by. Banki zwyczajnie sobie denominowaly. Prawdopodobnie
    niektore z nich pozyczaly po prostu kase ktora dysponowaly denominowana
    po kursie. Poki maja na to kase to nic sie nie dzieje. Ale nie dzielily
    sie marza. No i pewnie dla tego czesc bankow tak bardzo byla
    zainteresowana kredytami liczonymi w obcej walucie. Ale tak naprawde
    kredytobiorcy to nie obchodzi. Im ta sytuacja nic nie zmienia, poza tym,
    ze banki krecily walka.

    > A przed utrata zdolnosci splacania kredytu jest zabezpieczenie, na ktore obie
    > strony sie zgodzily.

    To jest oczywiste

    >> O tych przypadkach bylo glosno kilka lat temu.
    >
    > Pytam, czy znasz taki przypadek (nawet nie osobiscie - czytales o konkretnym
    > przypadku?), bo ze dziennikarze straszyli to ja wiem :-)

    Nie znam, nie pytam, nie interesowalo mnie to az tak dokladnie.

    >> Bez podpisu bank stawial
    >> kredyt w stan natychniastowej wymagalnosci. Stawial, nie stawial - tak
    >> straszyl.
    >
    > To wazne, czy znasz kogos komu bank postawil taki warunek, czy tylko slyszales,
    > ze sasiad slyszal jak goscie w barze o tym rozmawiali... ;)

    W barze rozmawiali. Na tej grupie tez dyskutowano

    >>> Z czym? Z tym, ze darmowych doradcow finansowych sie nie slucha, bo pracuja
    >>> dla banku?
    >>
    >> Potencjalnie oszustow?
    >
    > Wyjasnij na czym polega oszustwo :)

    Nie relatywizujmy tutaj. :-)

    pozdro.. TLK

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1