eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domNowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 1. Data: 2011-10-16 09:01:30
    Temat: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: "adam.wp" <a...@w...pl>

    Jest remont. Konieczność wymiany grzejników (jeden), dopięcie nowych (dwa).
    Instalacja w miedzi, konieczność spuszczenia wody.
    Podczas lutowania kolanek, złączek itp. w instalacji było mokro na tyle,że
    powstałe luty są nieszczelne.
    Jak to dobrze zrobić? Jak osuszyć?
    Z góry podziękowania za wszelkie rady.


  • 2. Data: 2011-10-16 09:56:27
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    adam.wp napisał(a):
    > Jest remont. Konieczność wymiany grzejników (jeden), dopięcie
    > nowych (dwa). Instalacja w miedzi, konieczność spuszczenia wody.
    > Podczas lutowania kolanek, złączek itp. w instalacji było mokro na
    > tyle,że powstałe luty są nieszczelne. Jak to dobrze zrobić? Jak
    > osuszyć?
    Pierwsza podstawowa zasada to nie dopuścić do podchodzenia wody lub
    pary w miejscu lutowania. A to że podchodzi nawet sama para, widać po
    tym że nie uzyskujemy odpowiedniej temperatury po paście. W takim
    przypadku powinno sie natychmiast przerwać pracę i osuszyć instalacje,
    a kształtki ponownie oczyścić.
    A jak osuszyć? Nawet poprzecinać ją w najniższych miejscach, a potem
    ponownego jej połączenia, juz suchej bez stojącej wody.

    Dwa. Palnik. Jaki posiadasz i jakie średnice lutujesz? Może używasz
    nieodpowiedni do lutowanych średnic?

    Proponuję znaleźć fachowca z odpowiednim sprzętem np. do lutów
    twardych. Większa temperatura pracy palnika wyprze niewielkie ilości
    pary na lutach miękkich.

    Fachowcy na remontach instalacji przez kilka lat zdobywają
    doświadczenie, a Ty chcesz nauczyć się tej dziedziny na grupie?
    --
    Krzysiek


  • 3. Data: 2011-10-16 20:24:52
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: Pooh <n...@n...pooh.priv.pl>

    Dnia Sun, 16 Oct 2011 11:56:27 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):
    > Fachowcy na remontach instalacji przez kilka lat zdobywają
    > doświadczenie, a Ty chcesz nauczyć się tej dziedziny na grupie?
    A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)

    --
    Dzisiaj dziennikarstwo bardziej funkcjonuje na tej grupie, niż w tych
    rzekomych mediach. I nawet kiedy tutaj się bluzga i pisze po pijaku,
    to często i tak z większą dbałością i sensem niż w gazetach.
    - oliveira na p.r.w


  • 4. Data: 2011-10-16 22:49:36
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    Pooh napisał(a):
    > A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)
    Mogę się mylić ale IMHO pewnie stwierdził że cena za pracę fachowca
    jest nieadekwatna do zlecenia, i wziął się sam do pracy. A jak sie
    okazało, nie jest to bułka z masłem, tak jak to wyglądało przy
    prezentacji lutowania w castoramie.
    --
    Krzysiek


  • 5. Data: 2011-10-17 00:08:00
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: "kika" <w...@w...pl>



    Użytkownik "Krzysztof 45" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j7fn2e$f0j$...@n...vectranet.pl...

    Pooh napisał(a):
    > A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)
    Mogę się mylić ale IMHO pewnie stwierdził że cena za pracę fachowca
    jest nieadekwatna do zlecenia, i wziął się sam do pracy. A jak sie
    okazało, nie jest to bułka z masłem, tak jak to wyglądało przy
    prezentacji lutowania w castoramie.
    --
    Krzysiek

    Krzysiek nie bredź. Podłącza te kaloryfery fachowiec. To fachowiec
    spieprzył, wiec pytamy, żeby fachowca nauczyć. Może jak bym sama robiła, to
    wyszłoby lepiej. Choć nie fachowiec jestem. Ale zdani jesteśmy na takich
    "fachofców".
    Mówił, że fachowiec, a wyszło jak wyszło.


  • 6. Data: 2011-10-17 06:10:18
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/j7frln$9ds$1@mx1.inte
    rnetia.pl
    *kika* napisał(-a):

    [...]

    Ja pier...le!! Możesz nie udzielać odpowiedzi w sigu, i to jeszcze żeby
    było mało, w nie swoim?

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 7. Data: 2011-10-17 08:12:35
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: wolim <n...@t...pl>

    W dniu 2011-10-17 00:49, Krzysztof 45 pisze:
    > Pooh napisał(a):
    >> A bo tu jeden taki? Z elektryką co drugi to fachura ;-)
    > Mogę się mylić ale IMHO pewnie stwierdził że cena za pracę fachowca jest
    > nieadekwatna do zlecenia, i wziął się sam do pracy. A jak sie okazało,
    > nie jest to bułka z masłem, tak jak to wyglądało przy prezentacji
    > lutowania w castoramie.

    Lutowanie miedzi to jest bułka z masłem. Zrobiłem całą instalację sam,
    nie mając wcześniej palnika w ręce. Łącznie 8 grzejników. Efekt - na
    jednym łączeniu ciekło. Wszystko można zrobić samemu, jak się tylko ma
    choć trochę oleju w głowie i nie ma się dwóch lewych rąk...
    A cena za pracę fachowca bardzo często jest nieadekwatna do wykonanej
    roboty. Jak ktoś sobie krzyczy 300 złotych dniówki, to dziękuję,
    postoję. Jak wykańczałem dom, przyszedł mi jeden gość wyceniać kafle w
    łazience. Łazienka nieduża, ściany proste, niemal co do milimetra, bo
    zwracałem szczególną uwagę na to tynkarzom. Gość krzyknął 3000 zł i
    powiedział, że się w tydzień powinien uwinąć... Jaka dniówka by mu
    wyszła? 400 złotych. Zrobiłem sam w 3 tygodnie. Jakby fachowcy żądali
    realnych kwot, to chętnie bym im robotę zlecał. Ale jak ktoś sobie
    krzyczy 2-3 razy tyle ile sam zarabiam, to w/g mnie jest to nieuczciwe.
    Tym bardziej, że nie jest to chirurgia naczyniowa i nie trzeba się do
    pracy przyuczać całymi latami i robić doktoratów.

    Oczywiście, nie chcę tutaj generalizować - zdarzają się fachowcy
    uczciwie podchodzący do tematu.

    Pozdry,
    MW


  • 8. Data: 2011-10-17 13:52:33
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: "adam.wp" <a...@w...pl>

    No niestety, robił to fachowiec ... może(???).
    Woda podchodziła (skraplała się).
    Za trzecim podejściem jest dobrze ale w międzyczasie była sobota i
    niedziela,
    bez ciepłej wody też, bo brak zaworu zwrotnego w piecu beretty.


  • 9. Data: 2011-10-17 18:45:40
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: "Irokez" <n...@e...pl>

    Użytkownik "adam.wp" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:j7e6i2$4ue$1@mx1.internetia.pl...
    > Jest remont. Konieczność wymiany grzejników (jeden), dopięcie nowych
    > (dwa). Instalacja w miedzi, konieczność spuszczenia wody.
    > Podczas lutowania kolanek, złączek itp. w instalacji było mokro na
    > tyle,że powstałe luty są nieszczelne.
    > Jak to dobrze zrobić? Jak osuszyć?

    Ale mokro znaczy zalane wodą lutowałeś? czy tylko wilgotne od środka bo wodę
    właśnie spuściłeś?
    Jak to drugie to na 99% gotująca się woda - para nie miała gdzie iść więc
    porowała luty.
    Zasada prosta - koniec lutowanej rurki ma być otwarty aby wypuścić gazy.

    --
    Irokez


  • 10. Data: 2011-10-17 20:49:29
    Temat: Re: Nowe grzejniki w istniejącej instalacji. Problem.
    Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>

    wolim napisał(a):
    > A cena za pracę fachowca bardzo często jest nieadekwatna do
    > wykonanej roboty. Jak ktoś sobie krzyczy 300 złotych dniówki, to
    > dziękuję, postoję.
    300zł dniówki? Toż to zajebista okazja.

    Ułożysz tę swoją instalacje komuś w ścianach i podłogach i dasz 10 lat
    gwarancji? Dodam że ściany i podłogi będą wyłożone drzewem afrykańskim
    za 250 tyś zł.

    Więc przestań chrzanić farmazony.

    Po to sie zatrudnia Fachowca a nie paproka, by mieć gwarancję, by
    zlecenie było wykonane zgodnie ze sztuką, by spać spokojnie i nie mieć
    w przyszłości problemów.
    --
    Krzysiek

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1